Golf IV 2.8V6 ProTurbo, Drugi w Polsce. Opcje

[Matschke]

no tak, na pewno daniel jezdzi tylko pelnym ogniem na 1.4 mili, a po ulicy jezdzi wszedzie grzecznie 50 i w ogole nie delektuje sie moca w aucie.... piszecie bajki i czesciowo piszecie jak baby, dla ktorych istnieje tylko biale i czarne.... po drodze jest jednak jeszcze kolor szary i cala gama innych kolorow, a wracajac do meritum sprawy, to nie musi to byc jakies bajkowe 45 tloczkow i tarcze wielkosci pizzy, tylko heble musza byc odpowiednie do mocy.... rozpedzic auto to nie sztuka, sztuka to jest skutecznie jest shamowac.... a jezdzac takim autem w nocy po miescie, zeby sie troche poscigac moze wlasnie prowadzic do tego, ze jak juz bedziemy sie poraz 5ty sciagac i nagle cos wyjdzie nam na droge, albo cos wyjedzie, to droga hamowania bedzie o kilka metrow (jak nie kilkadziesiat) dluzsza....
poprostu najpierw przygotowuje sie projekt do mocy, a potem robi moc, a nie najpierw robi moc, a potem do tego robi reszte.... tak niestety w Polsce czesto ludzie robia, a to blad....
na razie nie narzekasz na heble, a wiesz dlaczego ? bo nie miales jeszcze widocznie awaryjnej sytuacji i nie wiesz co znaczy dobry hebel....
kidzio, nie chce mi sie odpisywac na Twojego posta, bo jakbys troszke kumal czacze, to bys wiedzial o co chodzi...
Rafalek, takie teksty bede pisal pod kazdym projektem zle zaczetym....
nie zmienia to jednak faktu, ze Golf V6 uturbiony, to jeden z moich ulubionych projektow, od lat sledze postepy firmy HGP i Rothe i juz myslalem kiedys nawet o takim aucie....
zalosne jest to, ze czesciowo sie mnie czepiacie, gdzie jest logiczne, ze heble musza byc przygotowane na moc, nie wszedzie jezdzimy na 1.4 mili....
Grooby, a co tylko raz mocno hamujesz jezdzac takim autem na spoty nocne ? najpierw pomysl, a potem napisz...

[Wspieraj forum]

[!markos]

no wlasnie, ale przeciez wszedzie w miescie w srodku nocy hamujemy z 250. no ciagle, bez przerwy, w zasadzie to co skrzyzowanie leci sie 2 paki i zaraz trzeba mocno hamowac

daniel jezdzi dluzszy czas i napewno nie ma pojecia, ze ma za slaby hamulec. ty natomiast doskonale o tym wiesz mimo, ze nie jechales tym samochodem.

[Matschke]

nie musze jechac tym autem, zeby stwierdzic ze ma za slabe hamulce na mocna jazde.... i nikt tu nie pisze i mowie od 200 na kazdych swiatlach...
meczy mnie to, ze jestescie wielcy streetracingowcy, a musze tlumaczyc tutaj jakies podstawy.....

[VRx]

jakbys troszke kumal czacze

Czaczy się nie kuma, czaczę się tańczy....

zalosne jest to, ze czesciowo sie mnie czepiacie, gdzie jest logiczne, ze heble musza byc przygotowane na moc, nie wszedzie jezdzimy na 1.4 mili....

Oczywiście że muszą, tylko wziąć trzeba jeszcze pod uwagę właśnie to gdzie jeździmy. W codziennym ruchu ulicznym czym się różni 500 konne auto od 90 konnego? (nie ganianie się od świateł do świateł, tylko przemieszczanie się przez miasto, nie 50 a nawet te 100km/h)
A jak sam widzisz auto budowane pod 1/4 nie na tor, a tam hamowania jest znacznie mniej. Poza tym jeszcze trzeba się mocno spiąć żeby być przed takim Golfem i trzeba mieć czym, a nie z góry zakładać że wjedzie Ci w tył. Może nie dane byłoby Danielowi oglądać tyłu Twojego auta.

Grooby, a co tylko raz mocno hamujesz jezdzac takim autem na spoty nocne ? najpierw pomysl, a potem napisz...

Pewnie Daniel nie raz był na mieście i nie raz hamował, a problem zagotowanego hebla jest dość mocno odczuwalny, więc chyba wiedziałby co musi zrobić a co może poczekać.

nie musze jechac tym autem, zeby stwierdzic ze ma za slabe hamulce na mocna jazde....

A na jakiej podstawie w takim razie to wiesz? Po swoich projektach? Na własnych doświadczyłeś?
O aucie możesz coś powiedzieć jak je poznasz, a z tego co piszesz to nawet na prawym fotelu nie jechałes, więc nie pisz tutaj że Ty wiesz, bo zaraz wyjdzie że wiesz jak sprzęgło bierze, jak reaguje na ruch kierownicą i jaki zapach ma środku

[Nikolas]

Skąd Matschke wie Jak on się scigał, to 1/3 z tego forum dobrym heblem nazywała ręczny u taty w Poldolocie...

Po co się wogule bulwersować - temat jest ciekawy i aktualny, a hamulce w mocnych autach muszą być odpowiednie i to co pisze Matschke nie jest jakimś wymysłem, tylko jest potwierdzone doświadczeniem. U nas w PL niestety, jeszcze trzeba trochę czasu na to aby dorosnąć do tego że przy mocno dłubanych autach wszystko był tip top, bo np. w DE 99% dłubanych aut z Polski nie przeszło by przeglądu u nich...ale co tam,,,

Wracając do tematu - właścieciel napewno wie co robi...

[!markos]

nie wie, bo sciga sie dopiero pol roku, a matschke scigal sie kiedy my wchodzilismy po drabinie na dywan. takie teksty to mysle, ze moglibysmy sobie w tym towarzystwie darowac

no i wszystkie mocne projekty w pl maja za slaby hamulec. wszystkie.

ps.
zdaje sie, ze przegladu u nich nie przeszlibysmy raczej nie ze wzgledu na slaby stan techniczny pojazdow, prawda?

[Matschke]

scigam sie od lat, jezdzilem nie jednym mocnym autem, jezdzilem nie jednym projektem zrobionym w Polsce....
VRx, naucz sie jednego, ja nie pisze pustych slow tylko ZAWSZE pisze z doswiadczenia....
i do tego nie trzeba siedziec w kazdym pojedynczym aucie, wystarczy znac moc auta, jego wage i pare innych rzeczy zeby miec o tym opinie... a skoro jezdzilem podobnymi projektami, to moge porownac jablko z jablkiem...

[Gr00bY]

Częściowo masz racje. Ja też bym tu widział zacisk z porsche, lambo czy inne ap czy brembo tylko, że to sam właściciel musi dojść do takich wniosków i Twoje wywody nic nie zmienią póki sam dojdzie do wniosku, że pora na hebel. Na chwilę obecną mam wrażenie, że Ci żyłka pierdząca puści i nic to nie zmieni

Żeby nie było, że kompletnie z kosmosu to pisze to sam do 150KM samochodu o masie tony włożyłem 4tłoczek i tarczę dwuczęściową

[Matschke]

Grooby, luzik, tak naprawde mi to wisi, bo to nie ja tym autem jezdze, tylko tak jak pisalem, ja bym sie bal takim autem szalec po drogach....
a zylka mi zadna nie peknie, bo jestem wyluzowany, lubie po poprostu dyskutowac i argumentowac...

[Fawor]

Matschke, wypowiadasz się 'ciut' jak wyrocznia... Odbijając piłeczkę: jeździsz rodzinnym dieslem z mocą 30% większą niż seria i nadal seryjny hebel? Jak to? Przecież tym się wozi żonę i dzieci! Ani sportowych klocków nie ma?

Spójrz na tą wypowiedź z perspektywy, bo taki właśnie wydźwięk mają Twoje. Wiem, że ten hebel w BMW Ci wystacza. Tak samo, jak może wystarczać 312mm upgrade'owane lepszymi tarczami i klockami. Nie każdy napier*ala od świateł do świateł 7x z rzędu, ani nie robi sobie przelotów przez wawe z północy na południe. Hamowanie po ćwiartce, nawet na miejscówce, kończy się spokojnym powrotem na start i w tym czasie hamulec zdąży sobie odpocząć.

Skończmy ten temat, bo i tak nikt nikogo do swojej racji nie przekona. Każdy używa hebla w inny sposób i ma inne potrzeby, nadal zostając na drodze bezpiecznym dla innych.

[Chester]

Można czasami dorwać okazyjnie fajne zestawy brembo 4tłoczkowe na ebay, ale jak właściciel auta mówi że narazie mu wystarcza, a plan na zmianę hamulców jest w przyszłości to chyba temat jest zbędny. Jak czytam texty typu zmień tarcze na z 312 na 321mm i będzie git to ręce mi opadaja. Taka zmiana na pewno pozwoli poczuć się lepiej właścicielowi i wielu innym użytkownikom tego forum
Co do tematu, że wszyscy w PL budują mocne auta, a zapominają o hamulcach to polemizowałbym . Owszem zdarza się, ale nie generalizowałbym w ten sposób

[Matschke]

Fawor, moje BMW w serii mialo 302 KM, teraz ma 335KM, 358KM bylo krotko na 1.4 mili, a potem poszedl kolektor. wiec upgrade hamulcow nie jest potrzebny, nie wiem skad wziales 30%... hamulce w tym aucie maja rozmiar 345mm z przodu, wiec sa z bardzo duzym zapasem...klocki sportowe sa zalozone... jakbym planowal dalsze modyfikacje w tym aucie, to bym najpierw zrobil hamulce, ale nie planuje, wiec nie robie...
po drugie nie mowimy tutaj o modyfikacji mocy o 30% tylko o 100-130%, a to jest zasadnicza roznica...
pisalem juz, ze nie trzeba nonstop zapierdalac, ale wystarczy kilka akcji na Kargo lub w innych miejscach, zeby przetestowac auto i nagle moze byc lipa z hamowaniem.... na pewno moc tego auta nie jest tylko wykorzystywana na plycie lotniskowej, zejdzmy na ziemie....
ale z mojej strony EOT, bo moge klepac 10x to samo w klawiature, czesc z Was bedzie madrzejsza, wiec ustepuje...

[cowboy]

Jak czytam texty typu zmień tarcze na z 312 na 321mm i będzie git to ręce mi opadaja. Taka zmiana na pewno pozwoli poczuć się lepiej właścicielowi i wielu innym użytkownikom tego forum

a nie bedzie git ? uważasz że 312, a 321 to nie bedzie róznicy ?

321 ma grubość 30mm w porównaniu do 25mm w wersji 312 więc pojemność cieplna tarczy jest znacznie większa !
dodatkowo pojedyńczy tłok 57mm w 312 (taki sam jak w wersji 288 która była jeszcze w golfie III o masie 1200kg) nie jest wystarczający do auta o masie 1450kg
IMO 321/30 z 4 tłoczkowym zaciskiem bedzie znaczna poprawa..

choć np. Stf jeździł na golfem mkIV na heblach 312/25 na pojeżdżawkach i nawet klepał te auta z mocnymi heblami, wprawdzie na wolnych torach ale zawsze, wiec każdy medal ma 2 strony

[Rafalek114]

Matschke - masz bardzo duzo racji i nikt tego nie neguje ,ale luknij na swoje posty tak calkiem obiektywnie ... wbijasz w temat i walisz z grubej rury " projekt fajny ,ale jak mozna jezdzic takim autem na tak slabych hamulcach " - zalatuje to troche jak bys mial z 80wiosen ,albo wiecej . Daniel pisal juz wiele razy ze pomysli nad wzmocnieniem ukladu hamulcowego , ale tez pewnie bedzie chcial to zrobic z glowa i za w miare rozsadne pieniadze bo nie sztuka jest wylozyc 10-15tys PLN za kozakie hamulce ... sztuka jest zlozyc zestaw hamolcow z podobna skutecznoscia za 1/3 ceny

ps po za tym skutecznosc hamowania ma pewnie nie tylko wplyw zacisk i tarcza ,ale rowniez plyn hamulcowy ,przewody np w stalowym oplocie ...zreszta o tym kazdy wie

[daniel1d11]

na razie nie narzekasz na heble, a wiesz dlaczego ? bo nie miales jeszcze widocznie awaryjnej sytuacji i nie wiesz co znaczy dobry hebel....

A skąd wiesz że nie miałem..Zdarzyło się i hamulce dają radę.Wcześniej narzekałem jak miałem stare klocki a teraz na nowych jest ok.

[Stf]

no wlasnie, ale przeciez wszedzie w miescie w srodku nocy hamujemy z 250. no ciagle, bez przerwy, w zasadzie to co skrzyzowanie leci sie 2 paki i zaraz trzeba mocno hamowac

daniel jezdzi dluzszy czas i napewno nie ma pojecia, ze ma za slaby hamulec. ty natomiast doskonale o tym wiesz mimo, ze nie jechales tym samochodem.

ochłoń trochę markos. totalnie nie rozumiem osób, które za wszelką cenę chcą udowodnić że seryjne heble w takim dupowozie "wystarczają". do czego ? do przelecenia 400m ? już widzę 90% osób z forum mających 500kuca i nie podpinających się po prosiaków czy inne m5 od czasu do czasu czy to na Puławskiej czy Siekierkowskim czy innym luźniejszym miejscu - nawet w środku nocy. Seryjny hebel może i wystarcza ale nie do kilku shamowań nawet z prędkości 140-0. Nie do tej mocy, która pozwala na osiąganie znacznie większych prędkości w krótszym czasie. Przy tej masie (liczyć około 1450kg) wystarczą 1, 2 hamowania 180-0 żeby spalić heble. Pomijam trochę lewej nogi po mieście. Jeszcze jakiś czas temu majac seryjne zaciski w 200kg lżejszym i o "połowę" wolniejszym golfie paliły się one po pierwszym kilometrze towarzyszenia Pablowi rs4 na Wisłostradzie... tyle.

[Matschke]

ochłoń trochę markos. totalnie nie rozumiem osób, które za wszelką cenę chcą udowodnić że seryjne heble w takim dupowozie "wystarczają". do czego ? do przelecenia 400m ? już widzę 90% osób z forum mających 500kuca i nie podpinających się po prosiaków czy inne m5 od czasu do czasu czy to na Puławskiej czy Siekierkowskim czy innym luźniejszym miejscu - nawet w środku nocy. Seryjny hebel może i wystarcza ale nie do kilku shamowań nawet z prędkości 140-0. Nie do tej mocy, która pozwala na osiąganie znacznie większych prędkości w krótszym czasie. Przy tej masie (liczyć około 1450kg) wystarczą 1, 2 hamowania 180-0 żeby spalić heble. Pomijam trochę lewej nogi po mieście. Jeszcze jakiś czas temu majac seryjne zaciski w 200kg lżejszym i znacznie wolniejszym golfie paliły się one po pierwszym kilometrze towarzyszenia Pabla rs4 na Wisłostradzie... tyle.

w koncu jakis madry post w tej dyskusji

[Stf]

generalnie to że hebel nadal hamuje nie oznacza że już się nie pali. poza tym nie piszcie bez sensu że jeśli nie wykorzystujesz hebli codzinnie w 100% to nie ma sensu. bo wystarczy, żeby za pół roku raz ich zabrakło w trudnym momencie i... wtedy może zmienisz zdanie.

[daniel1d11]

Ale po co ta dyskusja wiem że heble nie są idealne ale narazie mi starczają a z czasem się je zmieni.

[!markos]

totalnie nie rozumiem osób, które za wszelką cenę chcą udowodnić że seryjne heble w takim dupowozie "wystarczają"

ja tez nie rozumiem. nigdzie nic takiego nie napisalem. ale nie rozumiem tez po co matschke tak do znudzenia w kolko nawija to samo, ze zabic sie mozna i ze nie chcialby jechac przed nim. nalezaloby chyba zaczac od tego, ze sa marne szanse na to, zeby jechal przed tym golfem no chyba, ze w ruchu miejskim, gdzie - jak wiadomo - nie przekraczamy 50km/h

to tyle. wiemy juz, ze ten samochod w ogole nie hamuje i ze jest bardzo niebezpieczny. jesli juz to ustalilismy, to moze wystarczy..?