 Klatka ... czy warto ?, Wydzielona dyskusja z tematu Witka Lancer EVO 6 TimeAttack |
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Technika jazdy samochodem po zakrętach  |
 Fri, 27 Mar 2009 - 15:00
Post
#26
|
|
 I live here ! Dołączył: Mon, 14 October 2002 Skąd: z dupy...  |
Cholera zapomniałem o zakręcie pod dębami i o torze Kielce.
No tak. Polska, polska... hehe.. -------------------- 530---------------220koni
LC----------------230 koni Evolution V------496 koni V12--------------408 koni |
 |
 
|
| Wspieraj forum |
Fri, 27 Mar 2009 - 15:00
Post
#
|
 Dotacja |
 |
|
|
|
|
Fri, 27 Mar 2009 - 21:18
Post
#27
|
|
 Frequent User Dołączył: Sun, 08 June 2003 Skąd: w nim ta moc ? |
CYTAT(Bullitt @ Fri, 27 Mar 2009 - 14:47)  Wiadomo, ze wspawana lepsza niż wkrecana. Tylko aby wspawana była lepsza to musi być ściągany dach aby zrobić dobre spawy  -------------------- Be smart. Drive safe. Stay legal.
|
|
|
|
|
Fri, 27 Mar 2009 - 23:52
Post
#28
|
|
 SHIFT_oldschool Dołączył: Sun, 14 November 2004 |
Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba jest sposób na obejście wycinania dachu...
 Cały wątek tutaj: http://www.driftworks.com/forum/drift-car-...-gtirtrack.html Gość, który robił tę klatkę, jest byłym pracownikiem firmy Gartrac, znanej z robienia jednych z najszybszych Escortów Mk1 i Mk2 na świecie, więc raczej wie co robi. |
|
|
|
|
Sat, 28 Mar 2009 - 18:53
Post
#29
|
|
 Uno Racing Dołączył: Fri, 19 September 2003 Skąd: Opole |
CYTAT(240Z @ Fri, 27 Mar 2009 - 23:52) Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba jest sposób na obejście wycinania dachu... Robi się skręcaną ale tak że łączeniem jest rura nasuwana na przecięte i skręcana, takie połączenia jak w cusco przy półpałąku bocznym są teraz nie dopuszczalne wg. zał J -------------------- Be smart, drive safe, stay legal.
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 01:01
Post
#30
|
|
|
Rookie Dołączył: Tue, 24 March 2009 Skąd: Karpacz |
A ja mam takie pytanko:
ogolnie sie nie scigam na torach, czasem zdarza mi sie jakis street race a najczesciej samotna, szybka jazda po miescie  Nie zalezy mi na zadnych rajdowych homologacjach itp. Czy jest sens montowac do takiego auta klatke?? Tzn nie chce montowac niczego profi tylko jakas podstawowa (byc moze sam ja bede musial zrobic). Klatka ma byc skrecana. Czy sie w to bawic, czy lepiej od razu sobie odpuscic bo niewiele mi to da?
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 03:18
Post
#31
|
|
 Super User Dołączył: Mon, 09 August 2004 Skąd: Płock/Warszawa |
W praktyce z klatka powinienes zawsze jezdzic w kasku. Bo przy dzwonie klatka moze Ci bardziej zaszkodzic niz pomoc kiedy bez kasku wycedzisz glowa w jakas rure.
-------------------- In Racing we trust
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 18:24
Post
#32
|
|
 Forum Killer Dołączył: Wed, 13 August 2003 |
a jaka jest róznica jak przy dzwonie bez klatki dach lub drzewo wejdzie w głowę? bez przesady myślę że klatkę mocujemy na tyle wysoko że przy skrętach nie walimy w nia głową (w pasach to chyba kazdy jeżdzi)
-------------------- _http://forum.mr2cp.pl/index.php
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 18:27
Post
#33
|
|
|
I live here ! Dołączył: Mon, 14 October 2002 Skąd: z dupy... |
CYTAT(WojtekMR @ Sun, 29 Mar 2009 - 18:24) a jaka jest róznica jak przy dzwonie bez klatki dach lub drzewo wejdzie w głowę? bez przesady myślę że klatkę mocujemy na tyle wysoko że przy skrętach nie walimy w nia głową (w pasach to chyba kazdy jeżdzi) \ Nie ma tu przesady bo wszystko zależy od tego ile masz wzrostu kolego. Jesli tyle co ja czyli jakies dwa metry (prawie) to walisz tak czy siak. -------------------- 530---------------220koni
LC----------------230 koni Evolution V------496 koni V12--------------408 koni |
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 19:04
Post
#34
|
|
 Forum Homee Dołączył: Sun, 27 August 2006 Skąd: zza węgła |
Ja mam 184 cm a jakos udalo sie wrzucic klatke i kubel do BMW E30 tak, ze mam jakies 10 cm od glowy do rury.
Kubel jest "wbity w podloge" a klatka przy samej krawedzi dachu. Mysle, ze w takiej konfiguracji klatka przez swoja stabilnosc stanowi mniejsze zagrozenie nawet dla dla golej glowy niz dach skladajacy sie na nia przy pechowym dzwonie. Ale jezdze zawsze w mocno spietych szelkach, nie wyobrazam sobie jazdy w normalnych pasach z klatka. |
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 20:33
Post
#35
|
|
 User Dołączył: Thu, 09 November 2006 Skąd: Częstochowa |
CYTAT(Just @ Sun, 29 Mar 2009 - 19:04) Mysle, ze w takiej konfiguracji klatka przez swoja stabilnosc stanowi mniejsze zagrozenie nawet dla dla golej glowy niz dach skladajacy sie na nia przy pechowym dzwonie. Bardzo zle myślisz.Klatka i brak kasku to pewna tragedia. Widzę czasem na jakiś pojeżdzawkach , treningach jak kolesie idą pełnym ogniem furą zaklatkowaną bez hełmu i zastanawiam się czy są tacy głupi czy nie zdają sobie sprawy co stanie się z ich głową jak gdzieś "nie wyda" i np. przy 60km/h będzie dzwon  Podróżowanie autem z klatką (praktycznie zawsze) powinno odbywać się w kasku i mocno spiętych szelkach! -------------------- www.intertuning.fotolog.pl
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 21:11
Post
#36
|
|
 Frequent User Dołączył: Tue, 21 November 2006 Skąd: War-Maz |
Czyli Nie ma Kompromisu pomiędzy bezpieczeństwem (Klatka) a niewygodą (kask) w jeździe codziennej , bo co innego na pojeżdzawkach itp gdzie uważam ze warto mieć kask
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 21:15
Post
#37
|
|
 Forum Clubber Dołączył: Wed, 11 June 2003 Skąd: Warszawa |
Jest. Rollbar.
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 21:40
Post
#38
|
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 13 August 2003 |
ale dlaczego? czym różni się uderzenie w rurkę klatki od uderzenia w słupek?(klatka jest ciągle te 10cm odemnie, słupek lubi się przyblizyć) w którym miejscu tkwi mój błąd w myśleniu (oczywiście mam na myśli klatkę pod samym dachem w stylu tej z lat 80 a nie takie coś z podwójnym zastrzałem bocznym + pałąkiem górnym albo tak nisko jak pokazał 240Z)
-------------------- _http://forum.mr2cp.pl/index.php
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 22:11
Post
#39
|
|
 Forum Clubber Dołączył: Sun, 15 June 2003 Skąd: Warszawa |
Uważam, że wszystko zależy od miejsca zainstalowania kubła względem rur na wysokości głowy. Dodajmy do tego zmienną w postaci wzrostu kierowcy i moim zdaniem nie da się jednoznacznie powiedzieć, że jazda w samochodzie z klatką bez kasku to samobójstwo.
-------------------- WORKSHOP
|
|
|
|
|
Sun, 29 Mar 2009 - 22:55
Post
#40
|
|
|
SHIFT_oldschool Dołączył: Sun, 14 November 2004 |
CYTAT(WojtekMR @ Sun, 29 Mar 2009 - 21:40) ale dlaczego? czym różni się uderzenie w rurkę klatki od uderzenia w słupek?(klatka jest ciągle te 10cm odemnie, słupek lubi się przyblizyć) w którym miejscu tkwi mój błąd w myśleniu (oczywiście mam na myśli klatkę pod samym dachem w stylu tej z lat 80 a nie takie coś z podwójnym zastrzałem bocznym + pałąkiem górnym albo tak nisko jak pokazał 240Z) To nie jest tak, że ta klatka jest zamontowana tak nisko... Gość po prostu zrobił dziury w podłodze o średnicy rur klatki, i opuszczał je tak, by mieć dobry widok na spawy i zagięcia, żeby dobrze je dopasować do kształtu karoserii (RX-7 jest mało miejsca). Potem klatka została przytwierdzona spawami, a dziury zostały zaślepione metalem. Pokazałem to jako alternatywę dla cięcia dachu. |
|
|
|
|
Mon, 30 Mar 2009 - 00:08
Post
#41
|
|
|
Rookie Dołączył: Tue, 24 March 2009 Skąd: Karpacz |
Ja na szczesie (a moze nieszczescie
) mam tylko 170 cm i mam dosc sporo miejsa do dachu, a jak na razie siedze jeszcze w zwyklym fotelu (jak przymierzylem przyszly kubel to bylo jeszcze nizej). Ale czy w takim wypadku nie lepiej zainstalowac sam rollbar. Nie wiem czy w razie czego spelni swoja funkcje...
|
|
|
|
|
Mon, 30 Mar 2009 - 02:07
Post
#42
|
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 27 August 2006 Skąd: zza węgła |
CYTAT(intertuning @ Sun, 29 Mar 2009 - 20:33) Bardzo zle myślisz.Klatka i brak kasku to pewna tragedia. Widzę czasem na jakiś pojeżdzawkach , treningach jak kolesie idą pełnym ogniem furą zaklatkowaną bez hełmu i zastanawiam się czy są tacy głupi czy nie zdają sobie sprawy co stanie się z ich głową jak gdzieś "nie wyda" i np. przy 60km/h będzie dzwon Podróżowanie autem z klatką (praktycznie zawsze) powinno odbywać się w kasku i mocno spiętych szelkach! Ok powiedzmy ze mam dzwon (dach). Nie mam kasku. Jestem ciasno, "na wydechu", zapiety szelkami. Na pewno szelki troche sie naciagna wiec moge pare cm "podfrunac" ale dalej nie rozumiem, jakim cudem klatka, ktora jest 10 cm od glowy i ma za zadanie nie odksztalcac sie wcale lub minimalnie ma stanowic dla mnie wieksze zagrozenie niz lamiacy sie dach, slupek drzwi, podszybie lub inny element blachy ktory sie poddal i wbija mi sie w glowe w sytuacji kiedy nie mialbym klatki? |
|
|
|
|
Mon, 30 Mar 2009 - 07:39
Post
#43
|
|
 Administrator Dołączył: Thu, 10 October 2002 Skąd: Warszawa |
Podczas gdy auto dzwoni zdarzają się rożne cuda. Walenie głową w kasku jest jednym z przypadków który może mieć miejsce.
-------------------- Administrator forum - kontakt forum@racingforum.pl
TP: 1:42.147 | 450 km | 1335kg | slick Hankook 260 VERKLINE |
|
|
|
|
Mon, 30 Mar 2009 - 09:30
Post
#44
|
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 27 August 2006 Skąd: zza węgła |
Zebym przywalil glowa w klatke musi sie ona ostro wgiac do srodka.
Tylko wyobrazmy sobie co staloby sie z dachem lub slupkiem, kiedy zadzialalaby na niego taka sama sila, ktora dala rade wygiac klatke. |
|
|
|
|
Mon, 30 Mar 2009 - 09:31
Post
#45
|
|
|
Administrator Dołączył: Thu, 10 October 2002 Skąd: Warszawa |
a ty ciągle swoje ... a jak to się dzieje podczas wypadku że spadają ludzikom mocno i dobrze zawiązane buty ?
-------------------- Administrator forum - kontakt forum@racingforum.pl
TP: 1:42.147 | 450 km | 1335kg | slick Hankook 260 VERKLINE |
|
|
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Monday, 28 July 2025 - 10:36 |
