Stary dowcip, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście] Opcje

[Jedenasty]

dopóty dopóki debile będą siadać do komputerów z internetem

pzdr

[Wspieraj forum]

[PioterW]

hmm, w sumie zanim zadałem pytanie mogłem się spodziewać takiej odpowiedzi - weź pod uwagę, że skoro dostałem to na skrzynkę, to pewnie od kogoś, kto ma mnie w kontaktach i na dodatek dobrze mi życzy, bo autorzy tego spamu raczej liczą właśnie na dobre serce, a nie jak napisałeś na "debili". Jest wiele starszych osób (rodzice, ciocie, wujkowie, a nawet dziadkowie), które nie znają się zbytnio na internecie, bo stał się on powszechny, gdy czasy ich największej przyswajalności umysłowej były już tylko wspomnieniem - tylko dlatego, że nie ogarniają oni możliwości internetu (my z resztą tak na prawdę też nie), nie znaczy, że są debilami.

Ty pewnie jesteś na tyle młody, że nie rozumiesz jeszcze jak można nie rozumieć

[cowboy]

Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację, potem przez godzinę wracalismy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zadżebistej gry wstępnej, potem godzina super sexu a na koniec wyobraź sobie, ze godzinę rozmawialiśmy. Bajka po prostu !!
W tym samym czasie rozmawia ze soba dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Nie no zadżebiście ! przychodze do domu, obiad na stole; zjadlem, wybzykałam, zasnąłem ! A u Ciebie?
- U mnie beznadzieja... Przychodzę -nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś żonę na kolację, jedzenie beznadziejne, bylo tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem iść do domu na piechotę. Przychodzimy a przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece !! Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi bryknąć a potem przez godzinę nie mogłem skończyć. Na to wszystko tak sie wkurzyłem, że jeszcze przez godzine nie mogłem usnąć.

[uczesany]

nie do wiary

[Jedenasty]

hmm, w sumie zanim zadałem pytanie mogłem się spodziewać takiej odpowiedzi - weź pod uwagę, że skoro dostałem to na skrzynkę, to pewnie od kogoś, kto ma mnie w kontaktach i na dodatek dobrze mi życzy, bo autorzy tego spamu raczej liczą właśnie na dobre serce, a nie jak napisałeś na "debili". Jest wiele starszych osób (rodzice, ciocie, wujkowie, a nawet dziadkowie), które nie znają się zbytnio na internecie, bo stał się on powszechny, gdy czasy ich największej przyswajalności umysłowej były już tylko wspomnieniem - tylko dlatego, że nie ogarniają oni możliwości internetu (my z resztą tak na prawdę też nie), nie znaczy, że są debilami.

Ty pewnie jesteś na tyle młody, że nie rozumiesz jeszcze jak można nie rozumieć

jestem informatykiem czy młodym to nie wiem (choć w sklepach dają mi 17 to już mi bliżej do 30'tki), mam rodziców korzystających z i-netu i wszelkich nowości technicznych, znam sporo ludzi dla których i-net to czarna magia ale zanim coś prześlą do "25 osób" poprostu się zapytają lub choć trochę logicznie myślą

pzdr

[PioterW]

Nie przejmuj się, za kilka lat już nikt nie będzie Cię mylił z nastolatkiem ... a nastolatki z sąsiedztwa będą Ci mówić "Dzień dobry"
Jak wspomniałem, to moja wina i nie mam do Ciebie pretensji Ja znam sporo osób, które słysząc o tak "strasznym zagrożeniu" nie wahają się ani chwili i ostrzegają znajomych w imię troski o nich, a nie pytają, bo nie wiedzą o co, choć głąbami nie są.
pzdr

[Jedenasty]

oby jak najszybciej bo mam już dość wszędzie pokazywania dowodu i wysłuchiwania typowego: To Pan jest starszy ode mnie ! i taka minka ->

a co do debilizmu - to że ostrzegają to dość oczywiste i jak najbardziej logiczne zachowanie dla normalnego człowieka który chce bronić siebie i swoich najbliższych/znajomych i to jest ok, ale czemu taki człowiek w internecie nie zawaha się wysłać sryliona e-maili bo ktoś mu tam napisał ale jak ten sam znajomy wysłał by tą samą wiadomość pocztą polską (jak już by to dotarło po 2 tygodniach listem poleconym ) i prosił o rozesłanie pocztą tej widaomości do 25 znajomych to albo by zadzwonił do niego i pośmiał z dobrego poczucia humoru ew. kazał się puknąć w czoło - ot cały debilizm zachowań/ludzi

pzdr

[Sane]

oby jak najszybciej bo mam już dość wszędzie pokazywania dowodu i wysłuchiwania typowego: To Pan jest starszy ode mnie ! i taka minka ->

Wasyl, powinieneś się cieszyć, że młodo wyglądasz

----------
Ktoś się wybiera?
http://www.bodysushi.pl/

[rennen]

----------
Ktoś się wybiera?
http://www.bodysushi.pl/

No ja bym się wybrał, pod warunkiem, że mają ładne... yyyyy... stoły

[hwojtek]

nie do wiary

Owszem, bo to same fejki. http://www.stellaawards.com/bogus.html

[Wombat]

co za różnica co wali rybą.. potrawy czy stół

[Jedenasty]

Wasyl, powinieneś się cieszyć, że młodo wyglądasz

----------
Ktoś się wybiera?
http://www.bodysushi.pl/

wszyscy mi to mówią ale w rzeczywistości takie fajne to to nie jest

to kiedy lecimy na sushi

pzdr

[PioterW]

pomysł niezły, tylko weź dowód

[Jedenasty]

pzdr

[Bielas]

oby jak najszybciej bo mam już dość wszędzie pokazywania dowodu i wysłuchiwania typowego: To Pan jest starszy ode mnie ! i taka minka ->

Mam to samo. Nawet obrączka czasem sprzedawców nie odstrasza od zażądania dowodu.

Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...

Sędziwy profesor dał się namówić na brydża ze studentami. Nad ranem wstając od stołu mówi:
- Wam, młodym to dobrze. Wskakujecie do łóżek i śpicie.
- A pan, panie profesorze? - pytają studenci.
- Ja jeszcze muszę się umyć.

Egzamin z ekonomii, milutka dziewczyna opowiada o teorii Adama Smitha ani razu nie wymieniając jego imienia. Zauważywszy to profesor pyta:
- Jak miał na imię Smith?
Zmieszane milczenie...
- Proszę się nie denerwować, no jak miał na imię pierwszy mężczyzna? -naprowadza profesor biedulkę.
- Marian - wyszeptała dziewczyna pokraśniawszy

Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę.
Nagle odzywa się głos:
- To ja twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu.
Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos:
- Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się...
Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki.
Odzywa się intuicja:
- Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś, zaruchaj. Bez nerwów!
Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać.
Znów odzywa się intuicja:
- Co się przemęczasz ja ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę...
Student wchodzi na egzamin i widzi leżące na stole profesora kartki z pytaniami.
Intuicja: Bierz pierwszą z lewej i czytaj...
Student: O kurwa!
A intuicja: O ja pierdolę!

[Erhabe]

Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę.
Nagle odzywa się głos:
- To ja twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu.
Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos:
- Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się...
Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki.
Odzywa się intuicja:
- Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś, zaruchaj. Bez nerwów!
Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać.
Znów odzywa się intuicja:
- Co się przemęczasz ja ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę...
Student wchodzi na egzamin i widzi leżące na stole profesora kartki z pytaniami.
Intuicja: Bierz pierwszą z lewej i czytaj...
Student: O kurwa!
A intuicja: O ja pierdolę!

rolfl

www.bodysushi.pl

tylko godzinka przyjemnosci od 2100 punktow NBP?

[Jedenasty]

może w rozliczeniu przyjmą punkty z klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski zdobywanych w konkurencjach wydziału Ruchu Drogowego Polskiej Policji

pzdr

[Zulf]

Zestaw familijny ?? Ze niby z rodziną mam wpaść i jeść sushi z gołej laski ?

[awd.pat]

piękne miejsce.
muszę naciągnąć ojca żeby ze mną na familijny tam skoczył

[Jedenasty]

Zestaw familijny ?? Ze niby z rodziną mam wpaść i jeść sushi z gołej laski ?

ta z mamą i teściową na czele

pzdr