Studia. Gdzie?, czyli miejsce studiów Opcje

[piechur]

Odnośnie innych kierunków: nie chce nic innego. Interesuje mnie tylko mechanika i budowa maszyn, mimo iż inne kierunki mają lepszą perspektywę na przyszłość.

Przeciez ja Cie nie namawiam do innego kierunku. Napisalem tylko ze w ramach MiBM jest duzo roznych specjalnosci i akurat silniki jest srednio przyszlosciowa. Uwazam ze MiBM to bardzo dobry kierunek bo bardzo wszechstronny.

Widziałem jakie macie silniki bo byłem u was na katedrze. Rozmawiałem z panami co tam pracują. Byłem też (nie wiem co to za katedra: pojazdów samochodowych??) w miejscu gdzie testowane są opony i ich głośność podczas toczenia. Tak ogólnie to zwiedziłem to co mnie interesuje i porównując do Politechniki Poznańskiej to katedra silników na PG wygląda nieco blado. Ale może to tylko moja subiektywna opinia

No bo jest blada. Sam o tym wspomnialem wczesniej.

[Wspieraj forum]

[Franio]

Odnośnie innych kierunków: nie chce nic innego. Interesuje mnie tylko mechanika i budowa maszyn, mimo iż inne kierunki mają lepszą perspektywę na przyszłość.

Haha, skąd ja to znam A ile walki z rodzicami, a ile słuchania "skończysz w smarach"...

Panowie, a powiedzcie mi czy inżynier mechaniki po polskiej uczelni ma w ogóle szansą/możliwość/przygotowanie do pracy na zachodzie? Załóżmy - jako projektant w firmie wykonującej podzespoły ? Oczywiście język we własnym zakresie. Chodzi o to czy będziemy potrafili zaprojektować i zbudować coś fajnego, czy światowa branża po studiach w PL to jak z motyką na słońce?

[LUT]

ja studiuje na UTP w bydgoszczy dawnym ATR. tam łatwo sie dostać, ale jak po pierwszym semestrze zostaje połowa to jest dobrze. jestem teraz na 3 roku i jest git chociaż łatwo nie jest. uczelnia może nie jest jakoś specjalnie wyposażona w hamownie silnikowe itp ale nowoczesne wtryskarki, maszyny wytrzymałościowe (np. Instron) sie znajda, dla ambitnych jest wiele kół zainteresowań modelowania w 3D (solid edge, inventor a i nawet catia) oraz pracy w programach CAM (mastercam głównie), różnych symulacji komputerowych itd itp.można się tam naprawde dużo dowiedzieć, a prace podobno po tym bardzo łatwo załapać.

[*Sajmon]

Haha, skąd ja to znam A ile walki z rodzicami, a ile słuchania "skończysz w smarach"...

Panowie, a powiedzcie mi czy inżynier mechaniki po polskiej uczelni ma w ogóle szansą/możliwość/przygotowanie do pracy na zachodzie? Załóżmy - jako projektant w firmie wykonującej podzespoły ? Oczywiście język we własnym zakresie. Chodzi o to czy będziemy potrafili zaprojektować i zbudować coś fajnego, czy światowa branża po studiach w PL to jak z motyką na słońce?

Weź pod uwagę przede wszystkim to, że projektować konkretne rzeczy to nauczą Cię dopiero w pracy. Studia dają Ci o tym jakieś pojęcie i wstęp. Czy jest szansa pracy na zachodzie? Jak najbardziej. Obecnie jeśli znasz j.niemiecki bardzo dobrze to masz sporą szansę na pracę w Niemczech. Tam potrzebują inżynierów od "brudnej roboty". W takim sensie żeby robić na halach, działach produkcji, tu wsadzić rękę, tam coś przekręcić. To już jest start. Czy od razu na posadę projektanta ? Jeśli byłbyś dobry i jak wspomniałem, znał język niemiecki (bo Niemcy choć znają ang. to go nie lubią ) to z tego co opowiadał nam pewien profesor na zajęciach z projektowania technologii budowy maszyn - TAK, miałbyś szansę.

[tumba]

Haha, skąd ja to znam A ile walki z rodzicami, a ile słuchania "skończysz w smarach"...

Panowie, a powiedzcie mi czy inżynier mechaniki po polskiej uczelni ma w ogóle szansą/możliwość/przygotowanie do pracy na zachodzie? Załóżmy - jako projektant w firmie wykonującej podzespoły ? Oczywiście język we własnym zakresie. Chodzi o to czy będziemy potrafili zaprojektować i zbudować coś fajnego, czy światowa branża po studiach w PL to jak z motyką na słońce?

Z tego co słyszę, to na zachodzie potrzebują inżynierów, więc jest duża szansa pracy na zachodzie po skończonej polskiej politechnice. Kolega po technikum w Irlandii programował obrabiarki CNC, więc uważam, że po studiach są duże perspektywy na zachodzie dla studentów.

Ja tam nie zamierzam wyjeżdżać. Jak się uda zdobyć inż. to myślę, że z pracą w Polsce nie będę miał najmniejszych problemów.

Tak wiec chodźcie na MiBM jeden z większych minusów tego kierunku to praktycznie brak dziewczyn - ja mam tylko jedną w grupie(na całym roku są dwie)

[Skiba]

Chodź na Politechnikę Rzeszowską Troszkę sprzętu u nas jest.

Kolego Tumba masz racje tego sprzetu na wydziale Mechanicznym jest tylko "troszke" smialo mozna powiedziec ze ten wydzial nie blyszczy.

Sam jestem na 2 roku Mechaniki i Budowy maszyn na PRz. Z mojego 3 letniego juz doswiadczenia z uczelnia i ze studentami moge powiedziec ze nie ma zadnej reguły ze z LO lepsi z Tech gorsi czy na odwrot, da sie zauwazyc ze Ci co po Tech wykazuja wieksza swobode i latwosc przyswajania wiedzy z z łatwiejszych przedmiotow tech takich jak rysunek techniczny, miernictwo, czy PKM , ale gdy przychodza takie przedmioty jak mechanika czy wytrzymalosc kazdy jeden musi sie przylozyc bo to juz nie zwykla fizyka na poziomie LO czy Tech (kolego Tumba sam zobaczysz w tym semestrze, jak trafi Ci sie prof Ż ) no i wlasnie poza checiami do nauki sa jeszcze takie przeciwnosci losu ktore nazywane sa profesorami
Ogolnie nie mozna powiedziec ze jest jakos mega trudno, trzeba po prostu chciec i miec troche szczescia

[Lysy]

Zapoznaj sie moze jeszcze z oferta Wydzialu Mechatroniki na PW:
http://www.mech.pw.edu.pl/www-new/index.php?str=8

Co prawda ja ukonczylem inzynierie fotoniczna ale studia na specjalnosciach mechanicznych moge rowniez polecic. Do tego wiedza jest chyba bardziej przekrojowa, co nie ogranicza potem inzyniera do pewnej waskiej specjalizacji.

[fox]

Tam potrzebują inżynierów od "brudnej roboty". W takim sensie żeby robić na halach, działach produkcji, tu wsadzić rękę, tam coś przekręcić. To już jest start. Czy od razu na posadę projektanta ? Jeśli byłbyś dobry i jak wspomniałem, znał język niemiecki (bo Niemcy choć znają ang. to go nie lubią wink.gif ) to z tego co opowiadał nam pewien profesor na zajęciach z projektowania technologii budowy maszyn - TAK, miałbyś szansę.

Obecnie w Niemczech zapotrzebowanie na inżynierów, również konstruktorów czy też takich kreślarzy w catii jest duże. Już nawet firmy rekrutacyjne szukają tak łosi po studiach, niczym sprzedawców do hipermarketu a to coś znaczy. Natomiast jak ktoś jest technologiem, tym "od brudnej roboty", to go na stanowisko projektanta raczej nie wrzucą. Będzie sie zajmował utrzymaniem ruchu, potem może programowaniem linii technologicznej, ale poza ramy technologii raczej nie wyskoczy.

[tumba]

Kolego Tumba masz racje tego sprzetu na wydziale Mechanicznym jest tylko "troszke" smialo mozna powiedziec ze ten wydzial nie blyszczy.

Sam jestem na 2 roku Mechaniki i Budowy maszyn na PRz. Z mojego 3 letniego juz doswiadczenia z uczelnia i ze studentami moge powiedziec ze nie ma zadnej reguły ze z LO lepsi z Tech gorsi czy na odwrot, da sie zauwazyc ze Ci co po Tech wykazuja wieksza swobode i latwosc przyswajania wiedzy z z łatwiejszych przedmiotow tech takich jak rysunek techniczny, miernictwo, czy PKM , ale gdy przychodza takie przedmioty jak mechanika czy wytrzymalosc kazdy jeden musi sie przylozyc bo to juz nie zwykla fizyka na poziomie LO czy Tech (kolego Tumba sam zobaczysz w tym semestrze, jak trafi Ci sie prof Ż ) no i wlasnie poza checiami do nauki sa jeszcze takie przeciwnosci losu ktore nazywane sa profesorami
Ogolnie nie mozna powiedziec ze jest jakos mega trudno, trzeba po prostu chciec i miec troche szczescia

Może nie tyle wydział co kierunek, bo na wydziale mamy również lotnictwo a ono jest chyba dofinansowane( jak się mylę to sory, ty masz większy staż na PRz więc jakby co to mnie popraw ) A co do MiBM to myślę że ten kierunek jest jest na porównywalnym poziomie co na innych politechnikach w Polsce.
PS. Na szczęście nie mam mechany z prof Ż. tylko z panią mgr W. i dr H.

[tomeQ]

Sory, ze popsuje Ci chumor "Tumba" ale kiedys rozmawialem ze studentem pojazdow na PRz i dowiedzialem sie, ze prowadzacy zajecia stwierdzil iz nie mozliwe jest istnienie kutych tlokow, poniewaz te wykonuje sie z SiAl ktory do obrobki plastycznej sie nie nadaje, moze to tylko jednostkowy oszolom, ale smrod pozostal. Dziwne tym bardziej bo wydzial lotnictwa jest super, o czym swiadczy to, ze mozna zrobic licencje pilota.

Wracajac do tematu glownego to w Polsce chyba zaden wydzial silnikow na zadnej uczelni nie jest dobrze rozwiniety, bo ta galaz przemyslu jest martwa i tak naprawde nikomu nie potrzeba specjalistow od silnikow. Druga sprawa jest taka, ze ja znam tylko jedna uczelnie ktora miala czynny udzial w motorsporcie i "tuningu" , niestety pozostalo po tym tylko wspomnienie. Najlepiej isc na jakakolwiek uczelnie w miare "renomowana" i od poczatku zaczac robic cos w kole naukowym, wtedy bedziesz robil to co bedziesz chcial jesli trafisz na normalnych prowadzacych, pozniej wyjazd za granice z wymiany studentow. Kolega teraz pojechal na rok do Danii i buduja/projektuja formule student, a w czerwcu jada nia na wyscigi do uk. W Polsce tez daloby sie zrobic taki projekt i wykonac, tylko trzeba paru gosci ktorzy od poczatku beda chcieli pracowac po zajeciach i niestety ale wyloza na to kase bo uczelnie zazwyczaj nie sa zainteresowany taka promocja, chociaz gdyby dobrze pogadac z dziekanem to kto wie.

[Skiba]

Zapotrzebowanie na inzynierow jest i bedzie, nie tylko w polsce, wystarczy zobaczyc na strony z ofertami pracy za granica, zwykle projektowanie w programach typu cad/cam daje juz wysokie zarobki,.
Jezeli ktos mysli o skonczeniu MiBM i zalozeniu firmy tuningowej proponuje odezwac sie do wlasciciela firmy projekt xs ( z tego co pamietam on wlasnie ukonczyl a nastepnie zalozyl firme ) On pisze tutaj na forum ;-)

Jesli chodzi o wydzial BMiL na PRz to nie jest to zbyt rozwiniety wydzial pod wzgledem nowych technologi, owszem o ile dobrze pamietam to jest jakas stara hamownia silnikowa, bodajze dwa jakies tunele areo (ale nie wiem czy sprawne, na ten temat mozna sie dowiedziec na stronie katedry) itp. a jesli juz mowa o lotnictwie to owszem, rozwiniety wydzial jest, ale to juz w kierunku lotnictwa wszystko idzie, np ostantio bardzo dobrze rozwija sie labolatorium materialow dla lotnictwa, ( z tego co ostatnio prof nam mowl, prowadza w tej chwili badania nad stopami tytanu) ale to juz calkiem poboczny dzial.
Z tego co orientuje sie po znajomych ktorzy konczyli PRz rok temu, samochodowka byla najlatwiejszym z dostepnych kierunków dyplomowania (a byly jeszcze Alternatywne zródla energii i komputerowe wspomaganie wytwarzania )

Natomiast jak ktoś jest technologiem, tym "od brudnej roboty", to go na stanowisko projektanta raczej nie wrzucą. Będzie sie zajmował utrzymaniem ruchu, potem może programowaniem linii technologicznej, ale poza ramy technologii raczej nie wyskoczy.

Mam znajomego ktory wlasnie w roku 2007 skonczyl "komputerowe wspomaganie wytwarzania" jeszcze na 5 roku zaczal staz w firmie MAPAL jako technolog, w czasie wakacji oni wyslali go na szkolenie do niemiec, od pazdziernika dostal pełen etat jako konstruktor.

[maran6]

Piechur, co do melu, to rzeczywiście jest ciężej niz na simrze, ale ludzie po simrze sobie radzą . W GE o którym wspomniałeś pracuje bardzo dużo kumpli, którzy razem z nami na simrze zaczynali i sobie dają radę. Z pracą nie ma problemu, bo takie studia to doskonały trening umysłu i w wielu przypadkach bardzo dobrze rozwinięta umiejętność analitycznego myślenia.



ja robiłem pracę z silników, głównie dlatego, że to mnie interesuje, projektowanie odrzuciłem już dawno.

[*Sajmon]

W Polsce tez daloby sie zrobic taki projekt i wykonac, tylko trzeba paru gosci ktorzy od poczatku beda chcieli pracowac po zajeciach i niestety ale wyloza na to kase bo uczelnie zazwyczaj nie sa zainteresowany taka promocja, chociaz gdyby dobrze pogadac z dziekanem to kto wie.

Jeśli chodzi o SiMR to jak już wspominałem mamy obecnie najlepszego dziekana jaki mógłby się nam trafić (zobaczymy jak długo, bo w kwietniu będą wybory i jeśli jego kadencja się ponownie nie przedłuży to na jego miejsce prawdopodobnie trafi istny tyran) i jest przychylny studentom jak nikt inny. Jest otwarty na wszelkie propozycje i jeśli wymagają dofinansowania to stara się załatwiać jak najwięcej kasy.

Kilka lat temu na SiMRze został zbudowany przez studentów MAPOTER - coś na wzór szayowoza. Studenci startowali nim w wyścigu BAJA
2 lata temu były podejmowane próby budowania jakiegoś auta do wyścigów torowych ale było za mało chętnych studentów nawet pomimo zielonego światła ze strony dziekana.

Co do samej działalności SiMRu to ludzie z kadry cały czas nad czymś tam działają. Z ostatnich takich działań można wymienić przynajmniej prace nad wspomnianym gdzieś tutaj na forum (link do artykułu z interii był) pojazdem z napędem elektrycznym. Szwedzi poprosili żeby popracowali tutaj nad wyciszeniem całego pojazdu. Przy okazji laborek mogliśmy obejrzeć sobie samochodzik, a rok temu można go było zobaczyć jeżdżącego nawet na Wołoskiej Ogólnie Szwedzi byli/są ponoć bardzo zadowoleni ze współpracy.

[kompot]

W zeszłym sezonie był Szajowóz, w tym sezonie jest Sej do rallycrossu, więc chyba nie jest tak źle na SiMRze. Wydaje mi się, że to bardzo dobry kierunek, jesli ktoś myśli na poważnie o pracy w motoryzacji. Raczej nigdzie nie zrobisz więcej w tym kierunku, sama nazwa wydziału może okazać się atutem. myślę, że mogę Ci polecić SiMR. Dostać się bardzo łatwo. Utrzymać? To juz zależy od Ciebie, ale przyjda chwile, ze bedziesz klął na uczelke i mowił, że się przez nią wykończysz:)

Co do technikum kontra LO.
Na początku ludzie z liceum mają większe problemy z rysunkiem, ale radzą sobie lepiej z matmy, mechany itd. Tak wynika z mojego doświadczenia.

[BRD]

Witam wszystkich, bo jest to mój pierwszy post na tym forum (forum przeglądam już jakieś 2 lata, ale do tej pory zawsze znajdowałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania).

Chciałbym się podłączyć do tematu. Zostało wymienionych wiele różnych kierunków i uczelni z różnych stron Polski w tym temacie, ale nie było mowy o śląskich uczelniach. Jestem że śląska dlatego nurtuje mnie to pytanie. Na jakich kierunkach związanych z motoryzacją można studiować na na śląsku? Jak jest z ich rozwojem? Jestem przed wyborem kierunku studiów, a wolałbym studiować gdzieś na śląsku.

Pozdrawiam...

[wini]

Witam. Ja studiuje na PW na wydziale Transportu specjalizacja: eksploatacja pojazdów samochodowych. Moze to Cie zaintersuje pierwsze trzy lata sa ogólne pózniej sie wybiera specjalizcję. Jest dosyć dużo zajeć związanych z samochodami ,dużo laborek, diagnostyka samochodu itp.

[Kwapcio23]

Witam. Ja studiuje na PW na wydziale Transportu specjalizacja: eksploatacja pojazdów samochodowych. Moze to Cie zaintersuje pierwsze trzy lata sa ogólne pózniej sie wybiera specjalizcję. Jest dosyć dużo zajeć związanych z samochodami ,dużo laborek, diagnostyka samochodu itp.

O o o! Mow wiecej! Ja ten kier. pisze jako rezerwowy na PW (bo mozna az 5), zaciekawil mnie na dniach otwartych jak bylem, gadalem z jakas studentka i studentem i mowili ze to calkiem sensowne, wlasnie ta specjalizacje bym tez wybieral

[Śpiący]

O kurcze, nawet nie wiedziałem ze tyle SiMRowców mamy na SR
Ja w tym roku we wrześniu mam zamiar skończyć ten wydział (czyli praktycznie w terminie), oczywiście studia inżynierskie. Powiem, że za bardzo nie ma sie czym ekscytować; co prawda można sie czegoś ciekawego nauczyć, ale jak wiadomo wyposażenie labolatoriów jest jakie jest, no i trzeba sie uczyć dużo nie przydatnych do niczego rzeczy. Ogólnie to trzeba sie uczyć zdecydowanie więcej niż w LO i posiedzieć troche przy projektach itp żeby iść do przodu bez większego poślizgu. Na szczęście wygląda na to że z pracą nie będzie problemu.

PS. Oby "stary" nie został dziekanem....

[pieszy]

[...] Odnośnie innych kierunków: nie chce nic innego. Interesuje mnie tylko mechanika i budowa maszyn, mimo iż inne kierunki mają lepszą perspektywę na przyszłość.
[...]

Które to kierunki?

[...]Panowie, a powiedzcie mi czy inżynier mechaniki po polskiej uczelni ma w ogóle szansą/możliwość/przygotowanie do pracy na zachodzie? Załóżmy - jako projektant w firmie wykonującej podzespoły ? Oczywiście język we własnym zakresie. Chodzi o to czy będziemy potrafili zaprojektować i zbudować coś fajnego, czy światowa branża po studiach w PL to jak z motyką na słońce?

Spokojnie. Polacy są bardzo cenieni i to nie tylko dlatego, że pracują za mniejsze stawki. W firmie, w której pracuję naturalną ścieżką jest zmiana lokacji na Europę zachodnią lub USA. Problem tylko w tym, że mimo ciekawszych pieniędzy nie zawsze praca na zachodzie jest ciekawsza. Jak się bliżej pozna niektóre nacje to się odechciewa czegokolwiek...

[...]Tak wiec chodźcie na MiBM jeden z większych minusów tego kierunku to praktycznie brak dziewczyn - ja mam tylko jedną w grupie(na całym roku są dwie)

True, true....

[...]Natomiast jak ktoś jest technologiem, tym "od brudnej roboty", to go na stanowisko projektanta raczej nie wrzucą. Będzie sie zajmował utrzymaniem ruchu, potem może programowaniem linii technologicznej, ale poza ramy technologii raczej nie wyskoczy.

Eee, przesadzasz. Z czasem doszedłem do wniosku, że projektant zaraz po studiach to dupa a nie projektant. Tacy ludzie nie wiedzą co to technologiczność konstrukcji i później na biurko technologa trafiają takie potworki, że aż głupio na to zwracać uwagę Panu "konstruktorowi" bo żal się go robi jak się czerwieni - oczywiście jak jest w stanie zrozumieć co zrobił.
Ktoś kiedyś powiedział, że Konstruktorami powinni zostawać Technolodzy w nagrodę.

[arek-lin]

Które to kierunki?

Odpowiedz sobie na pytanie co Cie interesuje, a co jest "przyszlosciowe". Moze nie warto na sile sie pchac w samochody jesli mozna sie specjalizowac w jakiejs bardziej wzietej branzy, np. klimatyzacja, technologia produkcji czy spawalnictwo. Jest jeszcze pare innych sensownych branz

Moja odpowiedź dotyczyła postu piechura.
Kierunek ten nie jest popularny. U mnie w szkole znalazłem jedną osobę, która myśli o tych studiach (dziewczynę!!!)

Jak na razie dalej nie wiem co wybrać- Łódź czy Poznań. Bo jakoś SiMR nie przemawia do mnie (ale go jeszcze nie odrzuciłem). Na pewno Politechnika Rzeszowska odpada bo za daleko i z tego samego powodu wykluczyłem Kraków