Studia. Gdzie?, czyli miejsce studiów Opcje

[Siadly]

tzw. stypendium naukowe na kierunkach zamawianych - Unia płaci

Aaaa, no racja. Heh, w moim roczniku uznali, że będziemy bezużyteczni i postanowili nam nie dać zamawianych...

[Wspieraj forum]

[satsun]

Mam podobne dylematy co BlueComb, mnie akurat interesuje mechanika pojazdów z naciskiem na ich współczesną budowę czyli właśnie nadmiar wszechobecnej elektroniki. WAT jak i kierunek mechatroniki na SiMR wydają się ciekawymi uczelniami. Zaznaczam jeszcze, że z mechaniką samochodową jestem dosyć obeznany ze strony praktycznej, więc z tym nie będzie problemów, raczej chodzi o elektronikę.

[franki]

Jeżeli chodzi o WAT to na pierwszym roku raczej muzeum, może po za niektórymi laborkami z materiałów konstrukcyjnych w budowie maszyn i może któreś z Metrologii i systemów pomiarowych, ale to wiadomo jak jest, że pierwsze 2 lata to różnie jest, na specjalizacjach podobno jest lepiej. A dalej to niech się wypowiedzą ludzie co mają za sobą więcej niż 2 semestry, ale ja polecam.

[choodkoo]

Jeżeli chodzi o WAT to na pierwszym roku raczej muzeum, może po za niektórymi laborkami z materiałów konstrukcyjnych w budowie maszyn i może któreś z Metrologii i systemów pomiarowych, ale to wiadomo jak jest, że pierwsze 2 lata to różnie jest, na specjalizacjach podobno jest lepiej. A dalej to niech się wypowiedzą ludzie co mają za sobą więcej niż 2 semestry, ale ja polecam.

Chyba trochę się zmienia w budynku 34 gdzie były te laborki bo dostali kontretną kasę z Unii i zakupili trochę zabawek, chociaż jak piszesz, to widać, że nie wiele pokazują studentom na 1 roku. Większość laborek przez dwa lata była strasznie nudna i o kant dupy potłuc. Chociaż w budynku 20 jak pisałem mają fajne sprzęty na którym szkolą mechaników, ostatnio kręcili nawet "Jazdę Polską "

[2sz-fe]

satsun simr przez pierwsze 2 lata karmi tylko wyczerpującą matematyką i fizyką i pochodnymi tych przedmiotów. Jedyna możliwość prawdziwego popracowania z autem to albo jakieś kółko zainteresowań albo walka żeby dotrwać do 3 roku...(na simrowej mechatronice jest nawet ciekawie) Poza tym na simrze nie ma życia studenckiego (chyba że akademik czyli cały czas%)

[franki]

Chyba trochę się zmienia w budynku 34 gdzie były te laborki bo dostali kontretną kasę z Unii i zakupili trochę zabawek, chociaż jak piszesz, to widać, że nie wiele pokazują studentom na 1 roku. Większość laborek przez dwa lata była strasznie nudna i o kant dupy potłuc. Chociaż w budynku 20 jak pisałem mają fajne sprzęty na którym szkolą mechaników, ostatnio kręcili nawet "Jazdę Polską "

No 34 pełen remont teraz dostaję. Owszem nudy i mimo wszystko większość laborek jest robionych na starym sprzęcie, ale czasami pojawiają się pewne rzeczy które są nowoczesne, ludzie tam pracujący zwykle z tego starego sprzętu nie korzystają, mają nowy, skomputeryzowany, ale dla studentów stoją stare, moim zdaniem to nawet dobrze, bo jak się nauczy na "analogowym" sprzęcie, to na cyfrowym tylko kwestia ogarnięcia interfejsu w sumie, bo zasada działania zwykle jest zbliżona. A w 20 jeszcze nie miałem zajęć, za to budynek katedry silników spalinowych (60 ileś bodajże, nie pamiętam) lekko przeraża, z wierzchu wygląda jak rozpadająca się szopa, w środku troszeczkę lepiej, ale nie bardzo.

[mihas66]

Panowie wszędzie tak jest że 1 i 2 rok to same nudy i głupoty nawet na politechnice lubelskiej...

[Javie]

Panowie wszędzie tak jest że 1 i 2 rok to same nudy i głupoty nawet na politechnice lubelskiej...

Żeby odpadło/zrezygnowało dużo osób. Matma i fizyka to przedmioty tylko i wyłącznie przesiewowe...

[JJacek]

Żeby odpadło/zrezygnowało dużo osób. Matma i fizyka to przedmioty tylko i wyłącznie przesiewowe...

Nie bez powodu wybrano właśnie te przedmioty na przesiewowe.

[grayfox]

Orientuje się ktoś może który kierunek na PWr jest najbardziej powiązany z motoryzacją i ogólną tematyką tego forum ?
Powiem szczerze nie widzę tam nic o takim profilu.

[franki]

Mechanika i budowa maszyn jest na pewno, a później to już specjalizacje.

[mihas66]

grayfox zapomnij że o tuningu dowiesz się na uczelni... owszem jak będziesz kumał fakty i trafisz na rzeczowych wykładowców to tak ale jak ci się trafi taka baba jak mi na laborkach która była ostro przekonana że zawsze najekonomiczniejsza jazda jest wtedy gdy jeździmy między max momentem a mocą to ręce opadają, dla przykładu próbowałem jej podać silnik motocyklowy gdzie max moment jest przy 8tys a moc przy 13tyś ale nadal nie rozumiała...

[matteusz]

1. To jak to jest z tym SiMR'em na PW? Naprawdę jest tak przeje*ane? Byłem na dniach otwartych i słyszałem, że średnio się tam 7 lat studiuje No i ogólnie dużo jest opinii w necie, że to "specyficzny" wydział, tylko nie wiem czy tak postrzegają go studenci SiMR'u czy innych wydziałów? No i jak z pracą po tym?

2. Które wydziały PW są postrzegane jako najtrudniejsze, a które jako "przedłużenie wakacji"? Po których nie ma problemów z pracą? (pewnie im bardziej "przedłużąjąco wakacyjny" wydział tym trudniej o pracę)

Nie ukrywam, że chciałbym robić w życiu coś związanego z tematyką motoryzacyjną stąd moje zainteresowanie SiMR'em, ale praktyki z samochodami czy ogólnie pojmowaną mechaniką mam nie wiele, dlatego zastanawiam się czy się tam nadam? Za to z matmą i fizyką nie mam problemów, ogólnie matura poszła mi tak, że nie powinienem mieć problemu z dostaniem się na żaden kierunek, dlatego zastanawiam się czy iść na SiMR, na którym progi są raczej niskie (tak, wiem: łatwo się dostać, trudno się utrzymać ) czy może wybrać coś bardziej "lajtowego" a z równie dobrymi perspektywami? Co powiecie o MEiL'u albo transporcie?

Nie chodzi o to, żebyście wybrali kierunek za mnie, ale podpowiedzieli gdzie się trzeba trochę napracować, ale stoją za tym później dobre perspektywy, a gdzie się idzie jak kogoś interesuje głównie dyplom mgr inż., a może da się tak, żeby studia były "lajtowe" i perspektywy ciekawe Decyzję muszę podjąć sam, który wariant mi będzie bardziej odpowiadał, ale jedyne czego bym nie chciał to zapier$%!ać jak głupi na studiach, a później bujać się ze znalezieniem pracy

[Joker]

Za to z matmą i fizyką nie mam problemów, ogólnie matura poszła mi tak, że nie powinienem mieć problemu z dostaniem się na żaden kierunek, dlatego zastanawiam się czy iść na SiMR,

Matma i fiza z matury z tą przesiewową na polibudach nie ma nic wspólnego:) Nie chcę straszyć, nie znam konkretnie tej na SiMR....ale jak to mawiali absolwenci politechnik: na studiach nie musisz być zdolny tylko wytrwały

[matteusz]

Heh, no i tego właśnie się obawiam, jestem po LO, tak jak mówię: w szkole nie miałem problemów ani z matmą, ani za bardzo z fizyką, ale domyślam się, że ma ona niewiele wspólnego z tym co jest na polibudzie, za to na pewno nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o mechanikę i zastanawiam się czy nie stanowi to pewnej przeszkody, a raczej mówiąc wprost czy mnie to nie dyskwalifikuje

[Joker]

Nic nikogo nie dyskwalifikuje. Liczą się chęci.
Miałem dwóch typów na roku, którzy mieli średnie 5.0 (studiowałem infę). I oni nie byli informatykami tak naprawdę, byli zajebiście zdolni - informatyki się nauczyli, a nie czuli jej.
Miałem trzy panienki na roku, które miały średnie 4.6 - 4.7 - nie były informatyczkami nie były zajebiście zdolne - były ambitne.
Miałem chłopa w grupie, który ledwo zaliczał semestry (miał w ch.. poprawek zawsze), a jeszcze zanim zrobił inżynierkę (nie mówiąc o magisterce) dostał się do Microsoftu gdzie trzaska na polskie przeliczając 470 000 PLN rocznie (i tak stawka wzrasta rok rocznie). Ale jebany ma talent - już jako 16 latek zarabiał po 6-7k PLN miesięcznie. W dodatku nie wygląda jak informatyk, zaliczał 20-30 dup rocznie (teraz jest w stałym związku) i dzwoni do mnie 5 razy w tygodniu, czy napiję się z nim wódki. Skończył w tym roku 23 lata.

Any questions?

PS. Miałem też mega zdolnych ale leniwych, nie obronili nawet inż. Ale za swój talent na dzień dzisiejszy dobrą płacę mają.

Życie.

[sebjag]

Heh, no i tego właśnie się obawiam, jestem po LO, tak jak mówię: w szkole nie miałem problemów ani z matmą, ani za bardzo z fizyką, ale domyślam się, że ma ona niewiele wspólnego z tym co jest na polibudzie, za to na pewno nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o mechanikę i zastanawiam się czy nie stanowi to pewnej przeszkody, a raczej mówiąc wprost czy mnie to nie dyskwalifikuje

a po co ci doświadczenie z mechaniką? "Mechanika i Budowa Maszyn"- ten pierwszy człon czyli Mechanika to nie mechanika samochodowa:D

[nigdyyy]

Heh, no i tego właśnie się obawiam, jestem po LO, tak jak mówię: w szkole nie miałem problemów ani z matmą, ani za bardzo z fizyką, ale domyślam się, że ma ona niewiele wspólnego z tym co jest na polibudzie, za to na pewno nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o mechanikę i zastanawiam się czy nie stanowi to pewnej przeszkody, a raczej mówiąc wprost czy mnie to nie dyskwalifikuje

Wybierz kierunek, który Cię interesuje, bo uczyć się o czymś, co Cię nie bardzo interesuje jest słabo. Uwierz mi, że pieniądze to nie wszystko w życiu.
Jeśli jednak tak bardzo interesują Cię pieniądze, to idź raczej w kierunku EiTI niż SiMRu. Programiści robią kasę i mogą sobie pozwolić na pracę w czasie studiów. Na SiMRze przez cały tok studiów jest ogólnie dużo zajęć, rozwiązaniem jest ucieczka do indywidualnego toku studiów, którą oczywiście polecam .

Mogę Ci powiedzieć, że jeśli nie miałeś problemów z matematyką i fizyką w LO, to raczej nie będziesz ich miał dalej. Na studiach nie ma żadnych cudów, szczególnie na SiMRze. Jeśli nie będziesz olewał i po prostu będziesz się uczył, a nie jak większość ludzi na tym wydziale opierdalał (biorę pełną odpowiedzialność za to co piszę, ludzie się nie uczą, ale narzekać potrafią), to spokojnie sobie poradzisz i jeszcze kasa Ci wpadnie ze stypendium.

Praca po każdym wydziale PW jest, wystarczy być dobrym. Ja np. pracuję z ludźmi z MELu, WIPu i innych wydziałów, oczywiście zarysowują się pewne różnicy wynikające z różnego programu i skupiania się na innych dziedzinach, ale wszyscy wydymałę czy mechanikę znają.

[matteusz]

Dzięki joker i nigdyyy.
nigdyyy, moje krótkie życie już mnie nauczyło, że pieniądze to nie wszystko Wychodzę raczej z założenia, że "pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to ..uj" Wiadomo, że wszyscy na tym forum mamy podobne (i dość kosztowne) hobby, które chciałbym móc w przyszłości realizować, no i oczywiście chciałbym się uczyć czegoś, co mnie interesuje. Znam takich, którzy zmieniali decyzje dotyczące wyboru zawodu pod wpływem rodziców i wybierali coś, co ich kompletnie nie jarało, "bo mamusia tak chciała", teraz żałują. O perspektywy pracy pytałem dlatego, że jak mam się "męczyć" przez tyle lat, a później bujać się ze znalezieniem pracy i skończyć na kasie w Biedronce, to równie dobrze mogę już teraz zacząć pracować Na pewno nie będę wybierał jakiegoś kierunku tylko dlatego, że tu jest super kasa, jeśli mnie on kompletnie nie interesuje, a tak właśnie jest z EITI.

Podsumowując, zachęciliście mnie trochę do tego SiMR'u i czuję, że jak tam nie pójdę, to później będę pluł sobie w brodę, że stchórzyłem, za to jak pójdę i mi się nie będzie podobać, to zawsze można się przenieść.

[toffic]

SiMR ogólnie jest spoko, jeśli rzeczywiście średnia studiowania jest 7 lat, to ja ją mocno zaniżyłem