![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#2361
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Thu, 20 May 2004 Skąd: Random (WR) ![]() |
W ramach podziękowania za uprzejmość mogłeś uścisnąć mu dłoń... Drzwiami. Nie pierwszy doskonały wózek od tego gościa. ![]() -------------------- www.audiklub.org
Pozdrawiam Mirek |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#2362
|
|
![]() Super User Dołączył: Sat, 20 March 2004 Skąd: Gdynia ![]() |
Czy ktoś z Was jest w stanie powiedzieć mi coś konkretnego o tym aucie?
http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-oglosz...amp;tabNumber=1 |
|
|
![]()
Post
#2363
|
|
User Dołączył: Fri, 19 September 2008 ![]() |
dużo ludzi z Poznania i okolic jest na forum:)
może ktoś zna temat? cokolwiek bo mam 500 km.. http://tablica.pl/oferta/bmw-e36-325-CID5-...5a36e9dc7;r:;s: |
|
|
![]()
Post
#2364
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 26 October 2012 ![]() |
Czesc,
Znacie moze te autko? http://otomoto.pl/porsche-911-996-turbo-C23926930.html Mialem przyjemnosc zamienic kilka slow mailowo z wlascicielem - wydaje sie ogarniety i zna sie na rzeczy, do tego pasjonat. Pytanie: czy wiece cos czym wlasciciel np: niechcial by sie pochwalic ![]() |
|
|
![]()
Post
#2365
|
|
![]() Super User Dołączył: Sat, 20 March 2004 Skąd: Gdynia ![]() |
Znam gościa, z tego co wiem autu nic nie dolega. Oczywiście sprawdzić nie zaszkodzi.
|
|
|
![]()
Post
#2366
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 06 September 2011 ![]() |
Czytałeś cały wątek nt. tego auta ?
Właściciel dość mocno siedzi w temacie. Tylko ciekawe dlaczego TAAK DŁUUGO go sprzedaje u nas i nie tylko..... Ps. jaki setap sobie wybrałeś ? warto ponegocjować ![]() |
|
|
![]()
Post
#2367
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 26 October 2012 ![]() |
Czytałeś cały wątek nt. tego auta ? Właściciel dość mocno siedzi w temacie. Tylko ciekawe dlaczego TAAK DŁUUGO go sprzedaje u nas i nie tylko..... Ps. jaki setap sobie wybrałeś ? warto ponegocjować ![]() Rozumiem ze piszesz o 996TT a nie o zadnym z wczesniejszych aut:)? Jakis watek czytalem na porsche klub polska odnosnie tego autka, a sa inne? Setup wzial bym ten na ktorym obecnie stoi na allegro, 500+ km < 12 s 0-200 powinno byc ok. Dlugo go pewnie sprzedaje bo jednak na takie autko w tej cenie trzeba... wariata ... ![]() |
|
|
![]()
Post
#2368
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 06 September 2011 ![]() |
Masz rację.. trzeba mieć cochones aby się na niego zdecydować..
Chodziło mi właśnie o ten wątek. Pozdrawiam |
|
|
![]()
Post
#2369
|
|
User Dołączył: Fri, 16 November 2012 ![]() |
Czy ktoś z Was zna to auto?
http://allegro.pl/toyota-corolla-ts-tte-co...3111979942.html |
|
|
![]()
Post
#2370
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Tue, 29 July 2003 Skąd: Niedaleko...całkiem niedaleko ![]() |
Czesc, Znacie moze te autko? http://otomoto.pl/porsche-911-996-turbo-C23926930.html Mialem przyjemnosc zamienic kilka slow mailowo z wlascicielem - wydaje sie ogarniety i zna sie na rzeczy, do tego pasjonat. Pytanie: czy wiece cos czym wlasciciel np: niechcial by sie pochwalic ![]() Na Porscheclub.pl jest ogłoszenie nt. tego auta. |
|
|
![]()
Post
#2371
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 16 December 2011 ![]() |
Witam
Wczoraj byłem oglądać auto z ogłoszenia - Audi 80 Coupe Quattro z silnikiem 2.6 (ABC). Oczywiście po znalezieniu oferty w internecie złapałem za telefon i dzwonię. Pierwsze moje pytania odnośnie auta brzmiało mniej więcej tak: "Czy samochód był szpachlowany i/lub malowany i czy podłoga nie pordzewiała?" (te laminatowe wstawki na progi mnie bardzo zainteresowały, ale myślałem że to tylko oznaka "wieś tuningu"). Odpowiedź dostałem oczywiście że auto jest absolutnie bezwypadkowe i o szpachli nie ma mowy, malowany był tylko błotnik, podłoga zdrowizna. Zaznaczył też, że auto ma już 20 lat więc od lakieru nie ma co wymagać ideału (myślałem że porysowany czy co), ale szpachli na pewno nie ma! Dalsze pytania były już raczej na zasadzie informacyjnej a odpowiedzi uzyskałem następujące: - silnik stan idealny, oleju nie bierze ani grama (jak na Vke to dość dziwne) - napędy w idealnym stanie, blokada działa - nic nie stuka, nie puka - piękne alufelgi, z letnimi oponami - climatronic - (PONOĆ DZIAŁA!) - ma tylko te "tuningowe lampy" - technicznie wszystko ok Pod koniec rozmowy telefonicznej powiedziałem że zadzwonię w przyszłym tygodniu, o ile jeszcze będzie po co dzwonić. Dodatkowo w ogłoszeniu możemy się dowiedzieć, że "zawieszenie niewybite". Zadzwoniłem więc w poniedziałek dowiedzieć się czy auto nadal jest. Okazało się że jeszcze się nie sprzedało więc dopytałem jeszcze o parę szczegółów auta. Pan mnie zapewniał, że wszystko jest jak najbardziej OK. Blacha stan ideał! Wstępnie umówiony termin na środę 20 marca. Jako iż Pan kończył pracę o 16 umówiliśmy się po 16 (ale byłem wcześniej), auto miało stać na jakimś ogrodzonym "placu". We wtorek zadzwoniłem potwierdzić, że przyjadę. Pan zapytał skąd będę jechał powiedziałem że spod Lublina (mieszkam w Łęcznej) i że mam nadzieję, że nie jadę się tylko przejechać bo jednak mam parę km. Oczywiście odpowiedź padła, że na pewno będę zadowolony bo samochód jest na prawdę w dobrym stanie. (czyżby okazja jakich mało?) Z Łęcznej do Szczytna miałem do przejechania ponad 350km (najkrótsza trasa). Godz 11 siadamy z kolegą do auta i jedziemy. Na miejscu byliśmy około 15:30-40 (ul. Moniuszki 20). Więc mamy ponad 20 minut jeszcze, żeby zobaczyć gdzie jest stacja diagnostyczna (ul. Przemysłowa 5), którą znalazłem w internecie i wstępnie umówiłem auto na przegląd w niej. Stację znaleźliśmy bez problemu, wyglądała na prawdę sensownie (szkoda, że nie było nam dane odwiedzić ją w środku). Przez kolejne parenaście minut zza bramy z odległości około 3m wstępnie ocenialiśmy z kolegą stan auta. Pierwsze wrażenia? Calkiem ładne, jakieś małe ognisko rdzy na prawym przednim błotniku. Odstająca uszczelka z przedniego prawego leflektora. Alufelgi całkiem ładne. Auto było pokryte śniegiem więc tylko tyle można było zobaczyć. Pan przyjechał dość szybko, bo był już około 16:10. Otworzył nam bramę, więc zaczęliśmy wstępnie oglądać auto. Jako iż było zaśnieżone poleciałem po szczotkę do odśnieżania. Ja odśnieżałem, a Pan postanowił odpalić auto, więc wsiadłem do środka zobaczyć co pokaże wskaźnik ciśnienia oleju. Odpalił bez najmniejszego problemu. Ciśnienie na dawce rozruchowej (około 1200RPM) wynosiło 5 barów (lub więcej, wskaźnik ma na skali tylko 5 barów). Silnik chodzi równo wszystko na razie jest OK, zapowiada się nieźle. Odśnieżam auto... Lewy przedni błotnik, maskę... Przyglądam się dokładnie i... WTF?! Ciekawe czy tylko mi się zdaje, inni też to widzą? Błotnik i maska są w tym samym kolorze, ale innym odcieniu! No ale błotnik miał być malowany więc się nie przejmuję i odśnieżam dalej. Po odśnieżeniu całego samochodu zacząłem go dokładnie oglądać. Podnieśliśmy maskę, wycieków od góry żadnych nie widać, stan oleju OK. W silniku nic nie stuka, nie brzęczy. Po zamknięciu maski wyciągnąłem czujnik grubości lakieru firmy Blue Technology model MGR-10-S-AL. No i zaczynam mierzyć od prawego przedniego błotnika. Wyniki w granicach 200-450 um. Maska bardzo podobnie. Prawe drzwi to samo. Gdy przeszedłem na prawy tylni błotnik to przeżyłem szok... Pierwszy pomiar i wynik w granicach 700 um!Kolejne pomiary pokazywały coraz większe wartości, w końcu przekroczyły 1000 um i sięgały 1300. W dolnej części błotnika to wręcz odpada płat lakieru ze szpachlą o wymiatach mniej więcej 14cm x 12cm. Przy szybie pęknięta szpachla, rdza wyłazi. Błotnik był wręcz polepiony od drzwi do samego końca auta. Słupek drzwiowy w oryginale 120 um! Sprawdziłem słupki+dach - oryginał! Jednak lewy tylni błotnik był jeszcze ciekawszy! Nie wiem czy była zrobiona jakaś wstawka laminatowa, czy po prostu tyle szpachli, ale był spory kawałek błotnika na którym wskaźnik nie był w stanie dokonać pomiaru (czujnik mierzy max grubość lakieru 1500um). A uderzając palcem w ten element miał całkiem inny podźwięk niż uderzając w drzwi! Tam gdzie mirenik pokazywał wartości wyglądało to tak: tył błotnika 700-800. Okolice drzwi 800-1000. Oglądając dokładnie tą stronę auta zauważyłem, że lewy błotnik przedni, drzwi i tylni błotnik są w tym samym kolorze, a ich odcień jest ciemniejszy od reszty auta - maski, słupków,dachu, prawej strony auta. (wystarczyło spojrzeć na słupek i na bok). Drzwi i prawy błotnik oczywiście też malowane 300-400um. Nie było praktycznie elementu blacharskiego który by nie miał albo rdzy, albo popękanej szpachli. Pora wsiąść do auta. Wsiadam rozglądam się. Podsufitka wisi. Radia nie ma, po podłodze walają się jakieś kable po byłym Car Audio. Na Voltomierzu tarcza odklejona i dziwnie pozawijana jakby zawilgotniała. Na ręcznym 0 oporu, wogóle nie działał. Jak to sie mówi detale... Przy progu kawałek wykładziny podwinąłem i co tam zauważyłem?! Progi rude - pewnie dlatego są zamaskowane laminatowymi nakładkami. No to pora się przejechać! To może pojedziemy na stację diagnostyczną zobaczymy co dalej. Odpowiedź Pana była potwierdzająca: "tak, można pojechać. Tutaj zaraz obok za 200m są 2 stacje diagnostyczne to pojedziemy tam". Ja takie zdziwienie.. I mówię że chcę pojechać na stację którą znalazłem w internecie. Od razu padło pytanie na jakiej ulicy. Przemysłowa 5. Pan zrobił dziwną minę, powiedział że nawet nie wie gdzie to jest więc lepiej jechać tutaj obok na stację. Ja na to odparłem że już się umówiłem telefonicznie na Przemysłowej i wolę tam pojechać. Pan dalej swoje. "Po co tak daleko jechać jak tutaj są pod nosem 2 stacje diagnostyczne". Mój kolega się wtrącił, że skoro mamy się przejechać to pojedziemy na tą moją. Pan w końcu się zgodził, wsiadł do auta jako pasażer i od razu zmiękł i powiedział, że 3 tygodnie temu był na przeglądzie (pewnie w tej stacji 200m od placu) to mu diagnosta powiedział, że z tyłu są do wymiany "jakieś tulejki". Po przejechaniu dosłownie 50m wiedziałem, że nie jakieś tylko cały tył jest do roboty! Zarówno tuleje wahaczy jak i tuleje ramy! A w ofercie wyraźnie jest napisane, że zawieszenie NIEWYBITE. No to Pan robiąc przegląd domniemam u swoich kolegów, wiedząc że zawias jest do roboty umyślnie okłamał w ogłoszeniu jaki jest stan faktyczny. Ale jedziemy dalej! Przejechaliśmy jakieś 300-400m auto zaczęło szarpać i po chwili zgasło. Zabrakło paliwa. Pan szybko gdzieś poleciał i po chwili przyjechał BMW E39 jakiegoś kolegi i miał ze sobą linkę holowniczą (miała z 2m, bałem się że jak przyjdzie zahamować to może być słabo). My w tzw. międzyczasie jak Pana nie było chcieliśmy zajrzeć do bagażnika. I co? Kluczyk nie pasuje do wkładki! Po chwili rozmowy z kolegą stwierdziliśmy że dalsze sprawdzanie i płacenie za stację diagnostyczną (60zł) nie ma sensu, ponieważ i tak stan auta jest opłakany, a nawet rozebranie auta na części przy cenie 4tys zł jest nieopłacalne ze względu na brak elementów blacharskich które by się nadały na sprzedaż. Pan sholował nas na stację benzynową. Zatankował auto za całe 30zł! Na stacji zaproponowałem Panu za auto 2500zł. Wybuchł śmiechem. Powiedziałem że przy takim stanie wizualnym i technicznym nie jestem w stanie zaproponować więcej, a jego 4000zł to po prostu żart. Pan powiedział, że dostał wytyczne od brata ciotecznego (rzekomego właściciela auta), że musi wziąć minimum 3500zł. Powiedziałem, że ja mu tyle nie dam a max co mogę zaproponować to 3 tysiące. Jednak Pan nie chciał nawet słuchać moich propozycji cenowych. Wtedy poprosiłem go żeby zadzwonił do brata, powiedział jaka jest sytuacja (że jest klient i proponuje 3 tysiące, bo stan auta jest słaby). On jednak powiedział, że nie ma zamiaru nigdzie dzwonić, ponieważ brat siedzi w niemczech (nie widziałem związku ale spoko). Kazał nam pojechać spowrotem na plac. Tak też zrobiliśmy, a autem nie dałą się jechać więcej niż 40km/h tak miotało tyłem! Dodam jeszcze, że Pan telefonicznie powiedział, że opony są LETNIE. Zapomniał dodać że tylnie są tak łyse, że wyglądają jak torowe 100% slicki. Auto odstawiliśmy na plac. Ten Pan, a raczej nazwał bym go oszustem, zrobił sobie po prostu z nas żart. Przez telefon auto było jeżdżącym ideałem, okazją życia! Niestety rzeczywistość była inna. Inny kolega polecił mi wrzucenie jego numeru telefonu w google. I co się okazuje? Pan jest handlarzem, który skupuje, sprzedaje i złomuje auta. Domniemam że auto dostał na złomowanie, albo kupił za jakieś śmieszne grosze. A cały "brat cioteczny" rzekomy właściciel został po prostu wymyślony. Nie będę ukrywał, że nie liczyłem na ideał. Ale takiego złomu to jeszcze nie widziałem! Po prostu zrobiliśmy sobie wycieczkę na mazury. 750km przejechane na darmo. Dla wszystkich zainteresowanych link z ogłoszenia na otomoto: http://otomoto.pl/audi-80-80-2-6-v6-150km-...-C27962212.html Numer telefonu tego Pana: 507 098 641 Adres (to jest tylko plac, ale tam stoi auto): 12-100 Szczytno ul. Moniuszki 20 I parę fotek z ogłoszenia (niebawem pewnie zniknie): http://www.jarochboss.republika.pl/audi0.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi1.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi2.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi3.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi4.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi5.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi6.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi7.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi8.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi9.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi10.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi11.png http://www.jarochboss.republika.pl/audi12.png |
|
|
![]()
Post
#2372
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 11 December 2008 Skąd: Na dole z lewej strony mapy ![]() |
To, ze jest handlarzem widac po ogłoszeniu i wcale tego nie ukrywa. Niestety takich łowcow okazji, marzycieli ,jak Ty jest coraz wiecej. Mozesz zacząc wymagac, jak zaczniesz placic uczciwe pieniadze za auto, a nie jak za złom. Niestety jacy klienci, tacy sprzedajacy. Jedyne kryterium poszukiwaczy CCC: cena, cena, cena. Przyjemniej by sie sprzedawalo auta uczciwe, ale dasz cene wyższa to Polaczek nie przyjedzie, musi byc tanio i dobrze. Jeszcze sie rozpisałes jakby Cie z nowym w salonie oszukali. Ten miernik i przeglad. Niezly ubaw musial miec z Ciebie
![]() -------------------- Mocy Dostarcza JETRONIK
|
|
|
![]()
Post
#2373
|
|
![]() User Dołączył: Thu, 02 March 2006 Skąd: Warszawa ![]() |
+1
skąd ja to znam ... ciężko sprzedać uczciwe auto w normalnych pieniądzach szczególnie polakowi. To już wolę sprzedać Białorusinowi, Ukraińcowi, Rosjanowi czy Grekowi w sumie każdemu oprócz Polakowi... jest to typ kupujący który patrzy na cenę ,przebieg i ma być oczywiście bezwypadkowy, bezkolizyjny, od pierwszego właściciela ze stosem faktur ( czyli wszystko udokumentowane ) i jeszcze najtańszy. Ehhh Ale z drugiej strony tacy krętacze jak sprzedający z powyższego wywodu tylko psują cały rynek ... kiedyś się jeździło na drugi koniec Polski po samochód a teraz to wszyscy marudzą ... mam do Pana daleko bo ok 100 km - po prostu śmiech na sali dziękuję dobranoc |
|
|
![]()
Post
#2374
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
To, ze jest handlarzem widac po ogłoszeniu i wcale tego nie ukrywa. Niestety takich łowcow okazji, marzycieli ,jak Ty jest coraz wiecej. Mozesz zacząc wymagac, jak zaczniesz placic uczciwe pieniadze za auto, a nie jak za złom. Niestety jacy klienci, tacy sprzedajacy. Jedyne kryterium poszukiwaczy CCC: cena, cena, cena. Przyjemniej by sie sprzedawalo auta uczciwe, ale dasz cene wyższa to Polaczek nie przyjedzie, musi byc tanio i dobrze. Jeszcze sie rozpisałes jakby Cie z nowym w salonie oszukali. Ten miernik i przeglad. Niezly ubaw musial miec z Ciebie ![]() Niestety swieta prawda. 3500-4000zł za AUDI COUPE Quattro 2.6 ? Chłopie, to jest mniej niż tysiac euro. Czego wymagac? Za tyle ciezko kupic zdrowe audi 80 sedan 2.0 bez zadnego wyposazenia. To że bardzo drogie samochody szybko tanieja, nie znaczy że dobrze utrzymane starsze auta tez tak samo tanieja. One trzymaja swoją cenę i to wbrew pozorom bardzo dobrze. Niestety za 4 tys zł nie kupi sie zadnego zdrowego audi coupe, takie jest moje zdanie. Nawet golego 2.0, a co tu mowic o wyzszych wersjach i wiekszych silnikach... |
|
|
![]()
Post
#2375
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 07 December 2012 Skąd: wrocław ![]() |
Poczytalem i sie niezle usmialem V6 quattro i jeszcze w budzie coupe za 3990 mialo by byc do jazdy i nie bite. Po zdjeciu widac ze lewy blotnik na kolanie klepany. Dziwi mnie to ze ludzie dalej wierza w okazje, a gosciu mowil to co trzeba bo jak by przyjechal laik to by lyknal. Za 4000 to mozna b3 w quattro i 1.8 kupic a nie V6 coupe
![]() |
|
|
![]()
Post
#2376
|
|
![]() Moderator Dołączył: Sat, 19 November 2005 Skąd: From Hell ![]() |
To nie miejsce na takie dyskusje, kwestia kto w co wierzy jest sprawą indywidualną.
W związku z tym kontynuacja tej czczej rozmowy skończy się urlopem od forum na dwa tygodnie. -------------------- "We are made of emotions(...)It's only a question of finding the way to experience them." - Ayrton Senna
|
|
|
![]()
Post
#2377
|
|
User Dołączył: Tue, 29 November 2011 Skąd: myślenice ![]() |
Cena ceną ale jak sprzedający mówił ze wszystko z samochodem jest ok a jak sie okazuje nie jest ok to chyba swiadczy o sprzedającym. Nie sugeruje sie tym samochodem ale nawet na kilka lub kilkanaśćie tyś zł samochode to złomy.
-------------------- www.gardengold.pl
www.kaczor-sklad.pl Leon cupra tfsi 240ps pulsar GTI-R 4x4 364ps |
|
|
![]()
Post
#2378
|
|
Rookie Dołączył: Sat, 30 March 2013 ![]() |
Witam wszystkich(wesołych świą!)
A więc tak zamierzam kupić sobie astre bertone turbo z jednostka z20let i w tym temacie chcialbym uslyszec od Was kilka porad. Nie jestem jakims specjalnym znawca a nie bardzo umiem "czytac" ogloszenia i potrzebuje Waszej pomocy. W oko wpadla mi http://tablica.pl/oferta/opel-astra-berton...0638e122d;r:;s: |
|
|
gość_kredens_* |
![]()
Post
#2379
|
![]() |
Jeśli nie była bita, jakoś ostro, to warto za tą cenę ją pobierać. A ogólnie to najlepiej dzwonić i pytać o wszystkie najważniejsze sprawy sprzedającego.
A silnik jak to silnik, wiadomo dobry olej, użytkowanie z głową i powinien chodzić jak należy o ile nie jest już na dojechaniu... Do modyfikacji, lepiej wstawić kuciznę, bo oryginalne korby są jak patyczki w silnikach serii Z--LET... |
|
|
![]()
Post
#2380
|
|
Rookie Dołączył: Sun, 31 March 2013 ![]() |
Zastanawiam się ostatnio nad kupnem skyline' a ale jak dotąd miałem tylko evo 8 (porządna stłuczka pół samochodu do wymiany) z takich samochodów, na co patrzeć przy kupnie i co myślicie o tych dwóch:
http://otomoto.pl/nissan-skyline-r33-390hp...-C28452196.html http://otomoto.pl/nissan-skyline-gt-r-rb26...-C26993551.html Które wybrać? Czy automat to dużo więcej do spalania w r33? Na ile kasy nastawić się do włożenia? Jak z rejestracją i przeglądami (czytałem na forum ale nie nasunęła mi się jednoznaczna konkluzja)? Czy ktoś z was zna te samochody? P.S. Wiem, że to lekki off- top, ale nie wiedziałem gdzie to wstawić P.P.S. Oba ogłoszenia zostały wyszukane przez allegro. P.P.P.S. Gdyby odpowiedź była zbyt długa albo coś to prosiłbym na maila, a nie na PW. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Monday, 28 July 2025 - 09:48 |