JAKI OLEJ DO SILNIKA Opcje

[Andrzejsr]

U mnie się sprawdził z tej lepkości ( około 900 czy 1000 km na jednym oleju tylko toru) w 2.0 NA silniku ok 200 koni Gulf 5W50 - a że się sprawdził wiem po analizie oleju używanego ( ) - bardzo mało metali. Mimo spadku lepkości do bliżej 5w40 po tym użytku i rozcieńczenia paliwem
https://aswestfield.files.wordpress.com/202...s-km.jpg?w=1024

[Wspieraj forum]

[Batorer]

Ogólnie uważałbym na stosowanie olejów o wyższej lepkości niż zaleca producent silnika, bo oprócz tego, że wzrastają straty (temperatura oleju wyższa i mniejsza moc), to dodatkowo "gruby" może nie dotrzeć tam gdzie powinien. Lepszym rozwiązaniem od zmieniania oleju na ten o wyższej lepkości jest zakup oleju z odpowiednią recepturą, bo to głównie odpowiedni dobór dodatków i ich równowaga najbardziej wpływają na takie istotne parametry oleju jak poziom ochrony. Dodatki są ważniejsze nawet od bazy, bo producenci ostatnio odchodzą od PAO na rzecz innych baz z odpowiednimi dodatkami. Są dużo tańsze, a bywają nawet lepsze.

U mnie się sprawdził z tej lepkości ( około 900 czy 1000 km na jednym oleju tylko toru) w 2.0 NA silniku ok 200 koni Gulf 5W50 - a że się sprawdził wiem po analizie oleju używanego ( ) - bardzo mało metali. Mimo spadku lepkości do bliżej 5w40 po tym użytku i rozcieńczenia paliwem
https://aswestfield.files.wordpress.com/202...s-km.jpg?w=1024

Duże rozcieńczenie paliwem. Każdy olej po takim rozcieńczeniu nadaje się do wymiany

[piwo]

Ogólnie uważałbym na stosowanie olejów o wyższej lepkości niż zaleca producent silnika, bo oprócz tego, że wzrastają straty (temperatura oleju wyższa i mniejsza moc), to dodatkowo "gruby" może nie dotrzeć tam gdzie powinien.

niby racja tyle tylko ze lepkosc nie jest stala i zmienia sie od temperatury. olej 0w30 przy 85 stopniach bedzie mial taka sama lepkosc jak 5w50 przy 90 stopniach. tzn ze 5w50 jest zly? nie jest zly bo ma taka sama lepkosc przy ciut wyzszej temperaturze. kwestia tego jak uzytkujemy auto. jak ktos doprowadza olej non stop do temperatury 150 stopni to szybciej zabije silnik na 0w30 niz na 5w50. wiec nie generalizowalbym bo to co napisales nie jest do konca prawda. jest prawda tylko dla delikatnej spokojnej jazdy.
a kto na racingforum tak uzywa auto...?

Duże rozcieńczenie paliwem. Każdy olej po takim rozcieńczeniu nadaje się do wymiany

toyota uwaza inaczej i jezdza sobie hybrydy z 1,5litrami benzyny w oleju (kilka cm ponad stan) . toyota uwaza ze tak ma byc i niczemu to nie grozi.
https://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,51259.0.html

[Andrzejsr]

Ogólnie uważałbym na stosowanie olejów o wyższej lepkości niż zaleca producent silnika, bo oprócz tego, że wzrastają straty (temperatura oleju wyższa i mniejsza moc), to dodatkowo "gruby" może nie dotrzeć tam gdzie powinien. Lepszym rozwiązaniem od zmieniania oleju na ten o wyższej lepkości jest zakup oleju z odpowiednią recepturą, bo to głównie odpowiedni dobór dodatków i ich równowaga najbardziej wpływają na takie istotne parametry oleju jak poziom ochrony. Dodatki są ważniejsze nawet od bazy, bo producenci ostatnio odchodzą od PAO na rzecz innych baz z odpowiednimi dodatkami. Są dużo tańsze, a bywają nawet lepsze.


Duże rozcieńczenie paliwem. Każdy olej po takim rozcieńczeniu nadaje się do wymiany

przecież wiem , (jakie rozcieńczenie) niemniej nie jest tragiczne jak na warunki uzytkowania auta .

Swoją drogą zastanawiam się jak się ta ilość paliwa w oleju zmienia w zależności od momentu pobrania próbki - po 10-15 min na jałowych czy powolnym kręceniu się autem aby pomieszać i rozgrzać olej - vs np prosto po sesji 15 min pełnym ogniem . Nie może to być jednakowe stężenie - a przecież silnik ten sam, więc tak wybiórczo na ten parametr partrzeć nie można.
Skoro tu i ówdzie zaleca się w autach jeżdżonych na zimno krótkie odcinki przegnać je trochę dla _odparowania_ benzyny z oleju, to moment poprbania probki ma znaczenie . Ja pobieram w garażu po ile śtam min pracy na jałowych . Przypuszczam że w trakcie właściwej pracy tego silnika aż tak bogato paliwem nie leje i na gorących tłokach tak nie spływa paliwo.

A producent ( GrzesiekK ) zalecił właśnie 5W50 . Ten silnik jeździ tylko na gorąco. Na gorąco różnica lepkości 40 czy 50 jest niewielka tak swoją drogą i spokojnie olej wszędzie dotrze, nie mam obaw o to - o ile pompa działa i temperatury są własciwe. Jak nie działa czy coś innego w "hardware " to żadne balansy dodatków super hiper dodatki , HTHSy, indeksy itp nie pomogą .

[Batorer]

Mówiłem o silnikach seryjnych. Jeżeli silnik był składany od podstaw i pasowany pod 5W50 to wiadomo, że takiego oleju należy użyć.
@piwo weź pod uwagę, że olej 0w30 nie osiągnie prawdopodobnie takiej temperatury jak osiąga 5w50 właśnie z powodu niższej lepkości.

Co do odparowania to raczej wątpię, żeby to paliwo jakoś znacząco odparowało, szczególnie przy tak dużej ilości. Ogólnie zgaduję, że masz bardzo bogatą mieszankę i efektem tego jest duża ilość paliwa w oleju. Przy takim silniku niestety konieczna jest częsta zmiana oleju.

[Andrzejsr]

Phi moje 3,9 przy tych kilkunastu procentach i przybywaniu "oleju" i to 0w20 czy 0w16 (?) w Toyocie to pikuś. Zresztą w tych Toyotach i tak nic się nie dzieje, jakoś się zacierać nie chcą, większość ich użytkowników pewnie pod maskę nie zagląda jak to w japońcu cywilnym , świeżym nie mówiąc o jakichś analizach procentów w oleju

Kiedy zmieniać itd to ja wiem, o ile bedzie mi dane to planuję co właśnie 900-1000km bo to się sprawdziło, pisałem po prostu że zwykły Gulf 5W50 jest ok i daje radę w takim jw zastosowaniu mimo rozcieńczenia i dowodzi tego brak metali w analizie UOA.

Z tą niższą temp 0W30 wobec bardziej lepkiego to trochę teoretyzowanie, może w warunkach laboratoryjnych, a w realu na torze to ma znaczenie głównie układ chłodzenia i płynu i oleju czy ich powiązanie , sterowanie , sama konstrukcja silnika, moc czy mocno wobec pierwotnej konstrukcji podniesiona itp. Jak są warunki w których się olej grzeje to będzie się grzał i 5W50 i 0W30 . Przecież zaraz oba osiągną 100 i więcej stopni a wówczas ich różnice w lepkości nie są tak potężne (ja jeździłem kiedyś nie mając wskaźnika regularnie trackdaye na 150 stopniach oleju jak się później okazało, może i więcej bo mając wskaźnik przy 150 schładzałem już do 120) to jednak myślę że lepiej mięc bardziej lepki na zapas w razie przegrzewania. W tamtym silniku miałem LM / Mequin 10W60 i Agip 5W50 - ale na tym 5W50 trochę po takim zagrzaniu ciśnienie spadało bardziej. Silnik był rozbierany później, analizy oleju ze dwie chyba - nic silnikowi złego te 150 stopni z 10W60 nie zrobiły a to silnik trochę specjalnej troski - Twinspark Alfy Romeo. Od kierowcy z pucharu AR156 gdzie na nich jeździli wiem, że zdarzało się że lali 10w30 czy coś takiego - żeby trochę wydusić z silnika więcej (opory niby mniejsze) ale dobrze to to się nie kończyło, tzn im zwisało bo budżety potężne i silnik nowy i hajda znów . No ale do zastosowań torowych amatorskich to ja uważam że lepiej dla amatora bardziej lepki zastosować - trochę na zapas dla trwałości wobec minimalnego zysku na osiągach i więcej pojeździć.
Co innego do użytku drogowego codziennego całorocznego z zmią włącznie - tu bym był za najmniej lepkim jaki producent zaleca .

[kylo]

To może faktycznie pójdę w złoty środek i zapodam jakieś 5w40.
Taka lepkość jest też zalecana przez producenta, a u mnie można powiedzieć że silnik seria.

[Batorer]

5w40 sprawdza się znakomicie w e36 i wyższej lepkości bym nie ładował

[kamil.k]

5w40 sprawdza się znakomicie w e36 i wyższej lepkości bym nie ładował

A wie ktoś dlaczego olej 5w40 jest często tańszy niż 5w30 ?

[Batorer]

Pewnie różne bazy różnie kosztują i tak samo dodatki.

[Batorer]

[maaaad]

niby racja tyle tylko ze lepkosc nie jest stala i zmienia sie od temperatury. olej 0w30 przy 85 stopniach bedzie mial taka sama lepkosc jak 5w50 przy 90 stopniach. tzn ze 5w50 jest zly? nie jest zly bo ma taka sama lepkosc przy ciut wyzszej temperaturze. kwestia tego jak uzytkujemy auto. jak ktos doprowadza olej non stop do temperatury 150 stopni to szybciej zabije silnik na 0w30 niz na 5w50. wiec nie generalizowalbym bo to co napisales nie jest do konca prawda. jest prawda tylko dla delikatnej spokojnej jazdy.
a kto na racingforum tak uzywa auto...?


toyota uwaza inaczej i jezdza sobie hybrydy z 1,5litrami benzyny w oleju (kilka cm ponad stan) . toyota uwaza ze tak ma byc i niczemu to nie grozi.
https://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,51259.0.html

No ale właśnie Ty tak trochę generalizujesz pisząc, że ktoś szybciej zabije silnik na 0w30 niż 5w50 Bo wiele zależy od konstrukcji silnika (w tym od modyfikacji, stopnia zużycia), od sposobu użytkowania, od składu oleju, okresu pomiędzy jego wymianami, etc. Swego czasu strasznie zacząłem się przejmować lepkością oleju i wczytywać w różne fora, artykuły i dokopałem się do info o śmigających (amatorsko) na torze ferrari (f550 Maranello, o ile dobrze kojarzę) na oleju 0w20 "Lżejszy" olej=mniejsze opory=większy (objętościowo) przepływ=skuteczniejsze odbieranie ciepła.
U mnie (m52b28, auto "weekendowe") przerabiałem 10w60 (Millers, Castrol, Gulf), 5w50 (Millers chyba tylko), obecnie jeżdżę na 0w40 (Millers) i po tych wszystkich informacjach, do których dotarłem, stanęło właśnie na 0w40. Silnik na tym oleju pracuje najlepiej, olej też się grzeje na nim najmniej (mimo, że dostał parę kuców extra w porównaniu z okresem, kiedy jeździł na 5w50 czy 10w60).
Bez urazy, nie chcę "mędrkować", tylko wymienić się doświadczeniem

[InnyLogin]

Wiarygodność kolegi który w każdym temacie ma coś do powiedzenia a wiedza, praktyka jest nikła. Po przeczytaniu paru wcześniejszych postów (polecam sprawdzić). Wprowadza ludzi w błąd.

Opieranie swojej opinie na "prawdopodobnie" etc. Nic nie znaczy. Akurat znam produkcję środków smarnych od zaplecza. Twoje posty nic nie znaczą i są dalekie od rzeczywistości tylko wprowadzają ludzi w błąd.
Udowadnianie że środek smarny zgodny ze specyfikacją producenta który działa w twoim seryjnym niezmodyfikowanym zabytku będzie odpowiedni do pomodzonego nijak ma się z rzeczywistością.

Chcesz zabłysnąć na forum. Po co?

[Batorer]

Wiarygodność kolegi który w każdym temacie ma coś do powiedzenia a wiedza, praktyka jest nikła. Po przeczytaniu paru wcześniejszych postów (polecam sprawdzić). Wprowadza ludzi w błąd.

Opieranie swojej opinie na "prawdopodobnie" etc. Nic nie znaczy. Akurat znam produkcję środków smarnych od zaplecza. Twoje posty nic nie znaczą i są dalekie od rzeczywistości tylko wprowadzają ludzi w błąd.
Udowadnianie że środek smarny zgodny ze specyfikacją producenta który działa w twoim seryjnym niezmodyfikowanym zabytku będzie odpowiedni do pomodzonego nijak ma się z rzeczywistością.

Chcesz zabłysnąć na forum. Po co?

Zamiast uderzać we mnie personalnie i mi umniejszać odnieś się po kolei do każdej mojej wypowiedzi z którą się nie zgadzasz i nie udawaj mądrzejszego bez żadnych argumentów. Chętnie podyskutuje. Wspominałem już, że nie jestem ekspertem tylko dużo czytam i amatorsko się bawię środkami smarnymi, ale moich zabaw nie uznaję za testy i nie używam ich jako dowodów

[piwo]

znaczy na pewno faktem jest ze na bardziej lepkim oleju auto bardziej sie grzeje i ma wieksze straty. moim zdaniem jednak lepiej zrobic cos by olej nie osiagal wysokich temperatur i lac np 0w40 niz 10w60 tak samo jak lepiej meic mniejsze lzejsze tarcze hamulcowe i nawiewy na nie niz duze ciezkie tarcze i brak nawiewow.
ale ktos u kogo olej dochodzi do 150 stopni nie polecilbym mu 0w30.

[Batorer]

znaczy na pewno faktem jest ze na bardziej lepkim oleju auto bardziej sie grzeje i ma wieksze straty. moim zdaniem jednak lepiej zrobic cos by olej nie osiagal wysokich temperatur i lac np 0w40 niz 10w60 tak samo jak lepiej meic mniejsze lzejsze tarcze hamulcowe i nawiewy na nie niz duze ciezkie tarcze i brak nawiewow.
ale ktos u kogo olej dochodzi do 150 stopni nie polecilbym mu 0w30.

Tylko właśnie czasami jak na ironię na 0W30 do tych 150 stopni może nie dochodzić, a jeżeli dochodzi to są to bardzo ciężkie warunki dla każdego oleju.

Pewien producent dodatków do oleju na pewnym forum chwali się, że wiele lat temu w RSMP w jedynym N-grupowym Subaru, które jechało z olejem 10W30 zamiast 15W50 jak inni był dodany dodatek produkcji jego firmy. Podobno były lepsze osiagi, a kierowca był zadowolony i przez 2 sezony jeździł bez pracy przy silniku. Na ile to jest prawda nie wiem: nie podał ani roku, ani kierowcy, ani nic, al jestem w stanie mu w to uwierzyć.

[Tōge]

Jakie jest Wasze zdanie na temat zalewania Toyoty GT86 olejem 0w20? Można lać zgodnie z zaleceniami serwisówki i nie martwić się? Nie miałem styczności z tą klasą lepkości.

[Batorer]

Jakie jest Wasze zdanie na temat zalewania Toyoty GT86 olejem 0w20? Można lać zgodnie z zaleceniami serwisówki i nie martwić się? Nie miałem styczności z tą klasą lepkości.

Jeżeli nie jeździsz nią na torze to raczej nie powinno być obaw

[Tōge]

"Raczej" nie wystarczy. Muszę mieć pewność. Zostanie zalane markowym olejem, wymiana co 5000km. Nie jeżdżę po torze ale korzystam z całej dostępnej mocy i pełnego zakresu obrotów.

[kontrolm]

"Raczej" nie wystarczy. Muszę mieć pewność. Zostanie zalane markowym olejem, wymiana co 5000km. Nie jeżdżę po torze ale korzystam z całej dostępnej mocy i pełnego zakresu obrotów.

co to za potwór że się obawiasz przecież tu masz ledwie 100KM z litra (tyle co mocniejsze silniki z lat 60 kiedy nie było nawet namiastki dzisiejszych olejów) i nawet bez turbo więc nie ma rozcieńczania paliwem ? Nowy CTR ponad 150KM z lima taką "wodę" w układzie, turbo pompuje paliwo do oleju, katują go na tym po torach i nic się nie dzieje.
ZNam też egzemplarz po upgrade na 400+ i nadal ta woda w silniku, moc pożytkowana every day.