odpowietrzanie zbiornika paliwa... bac sie czy nie bac? Opcje

[wow]

zwykle odkrecajac korek podczas tankowania slysze syk zasysanego powietrza do zbiornika. czy to moze oznaczac ze jest cos nie tak z odpowietrzaniem mojego zbiornika?

ostatnio mialem nieprzyjemnosc wymiany pompy paliwa, czy przyczyny padniecia upatrywac w owym syczeniu? bardzo nie chcialbym aby kolejna pompa polegla...

[Wspieraj forum]

[dragster]

Moim zdaniem norma

[Pingu]

Dobre odpowietrzanie zbiornika paliwa
Zasysa tak bo robi sie podcisnienie i tak jest w kazdym aucie jak masz malo paliwa

[Auto-R]

Nie przejmoj sie tym syczeniem To zupelnie normalne
Musisz szukac przyczyn awarii gdzie indziej

[Dominik]

u mnie syczy jak poziom wachy w zbiorniku spada do rezerwy. to chyba zupelnie normalne.

[wow]

no to okee... pompa skonczyla sie prawdopodobnie dlatego, ze moja Grill jezdzila autkiem na rezerwie i w ciagu trzech dni trzy razy skonczylo Jej sie paliwo a nie domysliwszy sie tego heblowala rozrusznikiem starajac sie odpalic autko... wg. Jej obliczen paliwo powinno byc, nie sadzila ze potrafi sie tak szybko konczyc...

[Uki]

Wszystko jest w normie. Syczy dlatego, ze robi sie wlasnie podcisnienie wtedy gdy wyjezdzasz waszke do niskiej rezerwy. Z tego powodu tez musiales wymieniac pompe paliwa. Jest ona bardzo czula na zbyt niski poziom paliwa. Aby uniknac nastepnej wymiany radze nie wyjezdzac paliwka do min i tankowac wczesniej.

[REN]

WoW mi syczal przy odkrecaniu korka nawet jak bylo duzo wachy w baku a pozniej sie okazalo ze nawalil zawor napowietrzajacy zbiornik i w efekcie zbiornik zassalo do srodka, reszte juz znasz

[Swifterrr]

mi zawsze syczy, zawsze jeżdze na rezerwie i nic sie nie dzieje

[KJO]

Mi nie syczał w ogóle, dopiero jak zatankowałem do pełna okazało się, że jest dziura w przewodzie doprowadzającym paliwo i mam teraz samochód na powietrze

[wow]

WoW mi syczal przy odkrecaniu korka nawet jak bylo duzo wachy w baku a pozniej sie okazalo ze nawalil zawor napowietrzajacy zbiornik i w efekcie zbiornik zassalo do srodka, reszte juz znasz

i wez badz madry teraz... pamietam dokladnie akcje z Twoim zbiornikiem...

[Wombat]

u mnie syczy zawsze. zalewam zawsze pod korek i wyjeżdżam do okolo 60km rezerwy. Wystarczy ze ubedzie 3-4 litry i juz syczy jak dzikie.
W civicu nawet jest patent ze jek ma slaba pompe i malo benzyny to trzeba "wyrownac cisnienia" tzn z odkrecic wlew na chwile i zrobic psssssss.Wtedy pompie jest latwiej.

[REN]

wombat mialem dokladnie tak samo jak Ty i sie okazalo, jak juz napisalem wyzej, ze nie dzialalo napowietrzanie zbiornika i sie "zasysal"

[Wombat]

ale on MA sie zasysać.
Jakby nie działało napowietrzanie to bys nie mógł nalac benzyny, pistolet by ci odbijal co pół sekundy.

Moja tak syczy już 11 lat
jeszcze se posyczy

[REN]

a mi zaczelo syczec i dwa dni pozniej zbiornik paliwa do wymiany :/ teraz nie syczy

[Pingu]

REN i co sie dzialo jak miales to napowietrzanie zwalone
Bo moj corras o wiele lepiej jezdzi na pelnym baku niz na pustym

[REN]

u mnie bylo tak, ze nie dalo sie otworzyc baku po 5min pracy silnka, korek sie tak zasysal ze nie dawalo sie go ruszyc, trzeba bylo podwazyc, jak sie odessalo to bylo przez chwile dobrze, lecz zaraz pozniej samochod zaczynal sie dlawic, czasami silnik zdychal, i tak sobie jezdzilem az zbiornik nie zassal sie do srodka i pompa nie miala dostepu do wachy ... 1 stycznia 2003, godzina 21:30, szere pole 35km od wawy, zimno jak cholera (dzien wczesniej w nocy bylo prawie -30), brak ogrzewania (wysiadlo juz z godzine wczesniej) i czekamy na lawete ... nieprzyjemna historia ...

[Pingu]

A tak male O/T!
Ren juz mnie kojazysz

[JUREK 540]

u mnie bylo tak, ze nie dalo sie otworzyc baku po 5min pracy silnka, korek sie tak zasysal ze nie dawalo sie go ruszyc, trzeba bylo podwazyc, jak sie odessalo to bylo przez chwile dobrze, lecz zaraz pozniej samochod zaczynal sie dlawic, czasami silnik zdychal, i tak sobie jezdzilem az zbiornik nie zassal sie do srodka i pompa nie miala dostepu do wachy ... 1 stycznia 2003, godzina 21:30, szere pole 35km od wawy, zimno jak cholera (dzien wczesniej w nocy bylo prawie -30), brak ogrzewania (wysiadlo juz z godzine wczesniej) i czekamy na lawete ... nieprzyjemna historia ...

Według mnie przy sprawnym układzie odpowietrzania zbiornika jeśli
odkręcimy korek wlewu, to nie powinno być żadnych syków. W starszych
samochodach system odpowietrzania składał się z dwóch przewodów
igelitowych. Jeden umożliwiał usunięcie powietrza znajdującego się
nad lustrem benzyny podczas tankowania.Drugi pozwalał na napływanie
powietrza podczas jego opróżniania, co zapobiegało powstawaniu podciś-
nienia i wspomnianego "syku". W nowoczesnych samochodach, odpowie-
trzanie zbiornika ze względu na ekologię odbywa się nie przez korek czy
wlew ale przez zawór elektromagnetyczny sterowany przez sterownik,
które kierują pary paliwa do kolektora dolotowego. I chyba tam leży
przyczyna owych syków , które gdy są niewielkie mogą pewnie trwać
i lata, ale większe usterki wpływają na pewno negatywnie na pompę
paliwa bo ma przecież trudniejsze warunki pracy.

[piechur]

Według mnie przy sprawnym układzie odpowietrzania zbiornika jeśli
odkręcimy korek wlewu, to nie powinno być żadnych syków.

U mnie od nowości był syk, ale tylko jeśli jechałem z butem W PODŁODZE, a od razu potem tankowałem. Może po prostu układ "dopowietrzania" nie zdążył wyrównać ciśnienia przy dużym wirze w baku.