![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#41
|
|
![]() Moderator Dołączył: Sat, 03 January 2004 Skąd: Warszawa ![]() |
CYTAT("paweł ~~":39ufs5w3) max to może być i 120 zdaje się
Ale wtedy to nawet syntetyk zaczyna tracic wlasciwosci smarne i ulega ekspresowej degradacji wiec po dojsciu do tych 120 to lepiej byloby wymienic olej. Idealna temperatura to jest 80, jak bedzie 90-100 tez sie nic wielkiego nie powinno dziac ale ulega juz szybszemu rozkladowi i jezeli czesto dochodzi do takich wartosci to trzeba czesciej wymieniac. |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#42
|
|
![]() Super User Dołączył: Tue, 29 July 2003 Skąd: Sulechów - Zielona Góra ![]() |
wczesniej mialem zalany inny olej i filtr oleju tez byl toeche inny. Okazalo sie ze mial mniejsza srednica ale dlugosc ta sama. Moze to miec wplyw?
-------------------- Tuuurbo
|
|
|
![]()
Post
#43
|
|
Super User Dołączył: Thu, 11 November 2004 Skąd: miasto e30 teraz e36 ![]() |
wydaje mi sie ze tak ale mogę sie mylić.
co do temperatury to u mnie też nie ma problemu 100 osiągnać -------------------- 178/389 ah te seaty by MT
po to człowiek stworzył komin żeby leciał dym... |
|
|
![]()
Post
#44
|
|
Forum Clubber Dołączył: Thu, 12 February 2004 ![]() |
Zalezy gdzie sie mierzy ta temperature. Duzo osob ma czyjniki w misce olejowej i temperatura jest zanizona o jakies 10-15oC.
|
|
|
![]()
Post
#45
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Fri, 15 November 2002 Skąd: Krakow ![]() |
Tu nie chodzi o temperature oleju czy plynu chlodniczego ale jak juz pisal ktos wczesniej o dporowadzenie wszystkich elementow silnika do nominalnej temperatury pracy wlasnie ze wzglednu na rozszerzalnosc cieplna materialow.
Olej znajduje sie "w silniku" w odroznieniu od plynu chodniczego ktory znajduje sie niejako "na zewnatrz" (nie mysle tu o chlodnicy ale o wnetrzu silnika) silnika. Wniosek - temperatura oleju jest najbardziej zblizona i lepiej oddaje temperature czesci w samych silniku. Po krotkim postoje, nawet jak wskazniki pokazuja odpowiednie temperatury lepiej chwile zaczekac z "butowaniem" poniewaz plyny na wylaczonym silnik nie maja jadnakowej temperatury bo pompy nie pompuja go. zreszta samo wnatrze cylindra napewno sie wychodzila a jego temperatura i tak jest inna niz tem oleju czy wody. Najlatwiej zobaczyc ten efekt gaszac silnik goracy np po jezdzie w koru na kilka minut- najczescie zapalony ma wyzsza temp niz przez zgaszeniem ale doslownie w oczach temperatura spada po uruchomieniu. -------------------- Szukam koni.........
......mechanicznych wystarczy WW <!-- s;) --><!-- s;) --> BMW E36 M3 3.2 SEDAN |
|
|
![]()
Post
#46
|
|
Super User Dołączył: Sun, 21 May 2006 Skąd: WROCŁAW ![]() |
Czyta się często że po przypałowaniu na zimnym dmuchło uszczelke. Dlaczego? Ja to rozumiem tak że jak jest zimny silnik i metal nie rozgrzany to blok z głowicą "nie ściskają" dobrze uszczelki i łatwo ją dmucha <!-- s:D --><!-- s:D --> jest to spowodowane tym ze podczas pałowania zimnego silnika glowica gwaltownie dostaje temperatury, podobnie jak i blok silnika z tym ze rozszerza sie duzo bardziej od zeliwa, i uszcelka glowicy musi znosic dodatkowe obciazenia wynikajace z roznicy w rozszerzaniu sie glowicy i bloku... |
|
|
![]()
Post
#47
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Thu, 12 May 2005 Skąd: Brachttal / Niemcy ![]() |
ale wystrojone w cywilnych samochodach jest wszystko pod pracę powyżej 90 stopni. Wnioskuję chociażby z faktu, że na zepsutym termostacie, gdzie miałem temperaturę wody ~75 stopni, zżerało mi o ponad litr paliwka więcej na 100km. Tyle, ze to wynika raczej z tego jak ECU dawkuje paliwo. Czujnik temp plynu podajacy wartosc dla ECU ciagle podaje wartosc jak dla zimnego silnika. Tak dlugo jak temp plynu nie osiagnie zadanej wartosci ECU olewa wskazania sondy lambda (czasami) i wzbogaca mieszanke, efekt? Jezdzisz ciagle na "ssaniu" i spalanie idzie w gore. Przynajmniej tak bylo w ukladach wtryskowych jakie stosowal Opel w Kadecie/Astrze GSi (bo jak sadze o tym samochodzie mowa ![]() Naturalnie niech mnie ktos poprawi jesli sie myle. Wszyscy mówią o temp oleju. Natomiast bardzo ważne jest to że w zimnym silniku pasowania są zupełnie inne znaczy ciasniejsze i części ruchome się dużo bardziej zużywają. Badacze już wybadali że 75 % zużycia silnika to rozruch i chwila po. A nie na odwrot? Zimny silnik to luzniejsze pasowania. Dopiero rozgrzane zawory wydluzaja sie na tyle aby luz zaworowy zniknal, prawda? Dopiero rozgrzany tlok "doszczelnia" komore rozszerzajac sie pod wplywem temp. Tak samo jak rozgrzewajacy sie cylinder zmniejszy swoja srednice. Idac dalej tym tropem-pozbawiony chlodzenia tlok rozszerzy sie na tyle, ze w koncu sie zatrze w cylindrze. Pozbawiony chlodzenia blok moze "skurczyc sie" na tyle, ze zatra sie w nim tloki. Zimny silnik czasem zakopci olejem wlasnie dlatego, ze wspolpracujace elementy ciagle jeszcze nie osiagnely wlasciwego pasowania. Kolejny szkodliwy czynnik (o ktorym juz ktos wspominal) to roznica temp. Pewne elementy rozgrzewaja sie o wiele szybciej niz inne. Czasami moze sie okazac, ze jeden element ma dwoch roznych punktach skrajnie rozna temp. Naturalnie kwestia wlasciwosci smarnych oleju tez bardzo duzo do powiedzenia. W tej kwestii rowniez prosze o poprawki osoby z wieksza wiedza. |
|
|
![]()
Post
#48
|
|
![]() test driver Dołączył: Mon, 25 November 2002 Skąd: zewsząd ![]() |
jest to spowodowane tym Dwa i pół roku minęło od zadania tego pytania. Trochę się spóźniłeś... -------------------- Wojtek
"Rule the bends, bend the rules." TP: 1:52.85 (180KM RWD), Hockenheim: 2:16.74 (140KM FWD), Adria: 1:51.20 (160KM RWD). 3. miejsce w Wyścigowym Pucharze Polski 2010 klasa Open. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 18 July 2025 - 02:37 |