VR6 VAG - dywagacje o tym silniku Opcje

[waszka]

To jest hatchbag.

A co to takiego ??
Toś wyskoczył kolego

[Wspieraj forum]

[izzy_rajder]

Nie ma w nim nic szczególnego
Nie nadaje się ani na 1/4, ani na tor.
Nie jest szcytem myśli technicznej ani wspaniałym klasykiem.

I tym optymistycznym akcentem proponuje zakończyć ten temat i oddać się uciechom weekend'u

pozdro!

[graphi]

To jest hatchbag.

A co to takiego ??
Toś wyskoczył kolego

Hatchback
Przepraszam... mea culpa.
Nie zmienia to faktu....

[CMQ]

Mam kombi, dobrze wiedzieć. To, ze u Ciebie na kombi mówi się "trumna" a na krzesło "jeżyk" to chyba nie mój problem, więc sorry żem taki niedomyślny. Reszty nie skomentuję bo nie warto.

[ml2210]

To jest hatchbag.

A co to takiego ??
Toś wyskoczył kolego

Hatchback
Przepraszam... mea culpa.
Nie zmienia to faktu....

Ja równiez, sorki .
W sumie to nie wiem co to za auto na tym awatarze.
Pewnie Civic,
"a ja z Civik-ami miałem tyle wspulnego co z samochodami,
drogimi,
czyli nic....."
Z daleka wygląda na Combi.
Nie zmienia to faktu....

Added after 3 minutes:

Reszty nie skomentuję bo nie warto.

I prawidłowo, a jednak do niektórych czasami coś dociera.
A już sie szykowałem że znowu sie kolega zdenerwuje, obrazi i mnie zbeszta.
Pozdrawiam sesdecznie i proponuje posłuchać kolegi izzy_rajder

[CMQ]

Niech będzie że to do mnie coś dotarło. A Izzyego zawsze chętnie słucham.

Miłego weekendu

[Jaqb]

mialeł ten silnik w Sharanie i przez 5 lat uzytkowania nie spieprzylo sie nic w silniku. Do tej pory go wspominam bardzo przyjemnie. nie wiem jak to chodzi w golfie ale w Sharanie nie bylo zadnej rewelki jezeli chodzi o sprint do paczki poprostu za duze bydle z niego bylo. Ale ta elastycznosc na 2 czy 3 biegu poprostu miodzio jak na taki masywny silnik. Jedyna wada jak dla mnie tego silnika (i samochodu) która przewazyla szale aby go sprzedac bylo spalnie. 13-15 to byl standard, jezdzac jak stary dziad udawalo mi sie zejsc czasami do 11. To samochod moich marzen M3 jak ktos wczesniej powiedzial pali mniej. Mialem ostatnio okazje pojezdzic sobie tym samochodzikiem i naprawde nie moglem w to uwierzyc jak po pzelaczeniu na automata przy normalenj jezdzie do stowki auto palillo mi 11 litrow!!! To poruwnujac spalnie tych dwoch samochodow gdzie jeden ma o 167 koni wiecej i wieksza pojemnosc pali tyle samo a czasami nwet mniej to jest szok!!!

[AS...]

CMQ chodziło mi o to jak pisałeś na forum
" nie kozaj " i w końcu zrozumiałeś .
Czytałeś swoje wypowiedzi oczami "czytacza forum"...
Jak nie to polecam !!!

Net wypacza nie ma to jak spotkanie na kresce.
Tylko że ja jestem z Warszawy mam zupełnie inne auto niż ty ( patrząc na klasy SSS ) i mimo to że ma znaczek 1.6 i udawany qrek od lpg to sądze że bym CIEBIE przegonił swoją niemiecką seryjną tylnonapędową technologią ... ( wiem wredny jestem )

Pozdrawiam miłej soboty .
A Admini niech śpią spokojnie

[artix]

widzialem jednego golfa 4 z tym silnikiem zrobionego przez niemiecka firme na BI turbo
autko mialo 450 hp i naped na 4 lapy
zbieralo sie niesamowicie a wlasciciel (dunczyk) nikdy niemial klopotu z tym silnikiem

choc firma HGP nienalezy do tanich

http://www.hgp-turbo.de/vw/v6.html

[Dan41]

silnik VR6 to najbardziej spaprana konstrukcja silnika przez VW..
trzeba dlugo myslec zeby znalezc podobne nieporozumienie w latach 90..
(mysle o konstrukcji.. pomijam fakt klasy golfa z 3l silnikiem..)

-rozne dlugosci kolektorow dolotowych i wylotowych(przemiennie dla cylindrow)
-kolektor dolotowy "lezy" na glowicy(chodzi o temp)
-jedna glowica na 6 cylindrach ulozonych w ksztalcie pseudo litery V (glowica nie jest prostopadla do gladzi cylindra)
-ciezka, paliwozerna, niewysilona, o malym potencjale konstrukcja...
-przez kupe lat silnik jest 2 zaworowy na 1 cylinder..

wydlubanie N/A kilku konikow wiaze sie z duzym nakladem finansowym
przerobka na doladowany jeszcze drozsza..

zalety:
-dzwiek (kupujemy auto bo ma ladny dzwiek??szkoda ze (b)slabo jedzie i duzo pali...)
-zajmuje "malo" miejsca w komorze silnikowej
-tanie auto jak na poj 3l


z netu wyczytalem iz bolaczka jest slaby rozrzad, nielatwa wymiana, slaba skrzynia... tylko tak przeczytalem wiec prosze nie jechac po mnie....

co do potencjalu tej jednostki.. nie trzeba dyskutowac...

aaaaa najleszy jest duuzy napis na silniku DOHC...
poprostu miodzio..

[CMQ]

CMQ chodziło mi o to jak pisałeś na forum
" nie kozaj " i w końcu zrozumiałeś .

Bo Wy tak na mnie edukująco działacie

Tylko że ja jestem z Warszawy mam zupełnie inne auto niż ty ( patrząc na klasy SSS ) i mimo to że ma znaczek 1.6 i udawany qrek od lpg to sądze że bym CIEBIE przegonił swoją niemiecką seryjną tylnonapędową technologią ...

I dobrze, good 4U. Ani mnie to smuci, ani boli. A ten temat nie jest o tym kto kogo przegoni.

[44FG]

Może niezbyt uważnie czytałem ten wątek, ale mam wrażenie, że koledzy zapomnieli (albo po prostu nie wiedzieli) o podstawowym powodzie jaki leżał u podstaw stworzenia silnika VR6... powodem tym była ekspansa na rynek amerykański, gdzie jeszcze do niedawna bez 6-cylindrowego silnika o pojemności zbliżonej do 3 litrów nie można było zaistnieć... Kto był w stanach i widział jeżdżące tam volkswageny z pewnością przyzna, że conajmniej 80% to właśnie VR-y lub ich następca (nazywany V6). Dopiero od początku 21 wieku amerykanie zaczęli dostrzegać, że auto o mniejszej pojemności, zaś "wyśrubowane" jak V-TEC, czy doładowane jak 1.8 T całkiem nieźle sobie radzą, a przy tym znacznie mniej palą. VR6 spełnił w 100% plan jaki miał "wyrobić". Wypromował markę VW w USA i utorował drogę dla późniejszych konstrukcji...

Przykładem tego niech będzie fakt, że pierwszych przeróbek polegających na wpasowaniu VR-a do karoserii golfa mk 1 czy mk 2 dokonywano właśnie w USA.

W świetle tego myślę, że marketingowcy z VW przyglądali by się powyższej "zapalonej" dyskusji z wielkim uśmiechem pobłażania na twarzy... Ani dźwięk, ani "sportowość", ani ekonomia, ani możliwość tuningu nie miały w konstrukcji tego silnika wiele znaczenia... Liczyło się tylko i wyłącznie zdobycie rynku amerykańskiego, które było by nieosiągalne przy konstrukcjach jakie VW miał w tamtych czasach. Zadanie wykonane zostało wzorcowo.

A czy komukolwiek sie podoba i ma ołtażyk tego silnika w pokoju i się do niego modli nocami, czy też uważa to za totalny szit to dywagacje bardzo wtórne w świetle celu aktu stworzenia, zaś bardzo uzasadnione w świetle użytkowników, bo w końcu to im właśnie przyszło autami wyposażonymi w ten silnik jeździć.

Pozdrawiam.

[ml2210]

WOW. To się nazywa konkretna i wyczerpująca wypowiedź.

To że VR został stworzony na rynek amerykański jest podstawowym czynnikiem jego oceny.
Jego podobieństwo do koncepcji aut popularnych w USA jest niezaprzeczalne.
Co zresztą miałem przyjemność stwierdzić wcześniej.

Dlatego ocenianie go według europejskich kanonów jest chyba nietrafione.
A poza tym najlepszą jego ocenę kreują sami kierowcy i historia.
Wystarczy tylko spojrzeć na jego popularność.
Mimo swoich wielu wad, VR6 zawojował świat i serca ludzi.
W świetle tych argumentów wypowiedzi w stylu "to gów..o" , "badziew" itd itd....
uznać trzeba za niebyłe.

[frytol]

No to moze z bym sie jakos wypowiedzial z racji, ze moj dupowoz ma silnik o jakim w temacie.

Jezdze obecnie Passatem Variantem VR6 2.8 z konca 1993 roku (B4). Auto ma strzelone prawie 300tys km. Samochod jest w rodzinie od momentu jak mial 1.5 roku i 27tys km przebiegu. Do niedawna jezdzil nim moj ojciec, teraz (zeby nie katowac R5) przesiadlem sie na Passata ja.

Auto ma seryjny rozrzad z ktorym aktualnie nie ma i nie bylo zadnych problemow. Wymieniane byly tylko rolki. W ciagu tych ~300tys km samochod zjadl 3 sprzegla. Zdarzaly sie tradycyjne dla VW problemy z elektryka - przycisk sterowania szyba po stronie pasazera, wlacznik kierunkowskazow. Dosyc szybko po zakupie zasniedzialo prawe lusterko co tez jest dosyc popularna usterka, dlatego ogrzewanie lusterek zostalo odlaczone.

Z silnikem od momentu zakupu nie bylo problemow. Jakies 30tys km temu dostal tylko nowe uszczelniacze bo przy duzych trasach po autostradach w .de z predkosciami w okolicach 160-180km/h zdarzalo mu sie napic troche oleju. Teraz problem zniknal. Jezdze nim codziennie robiac jakies 50-100km po miescie i raz na tydzien strzelam 200km trasy (srednio jakies 800km tygodniowo). Aktualnie srednie spalanie trasa+miasto z ~1500km to 12.3/100km. Po miescie wychodzi jakies 13-14litrow, a w trasie 10-11. Jezdze nim 'dynamicznie'.

Ostatnia awaria to termostat ktory sie zablokowal i trzymal mi ~95stopni. Po pewnym czasie jazdy (jakies 2-3 miesiace) z takim stanem rzeczy strzelila (nigdy nie wymieniana) nagrzewnica i trzeba bylo ja wymienic.

Auto nie jest jakims demonem predkosci, ale nadal potrafi kogos niezle zaskoczyc na swiatlach ('stary' Passat combi). Spokojnie lapie swoje niskie 8 sekund na 100km/h. Fakt, ze sa 2 litrowe motory dysponujace podobnymi parametrami, ale zapraszam samochod z takim silnikiem na autostrade zeby polatac z predkosciami 170-230km/h.

VR6 jest bardzo fajnym samochodem na autostrade, w Polsce na dupowoz srednio sie nadaje, ze wzgledu na seryjnie twarde zawieszenie.

Jak ktos pyta co jest szczegolneo w dzwieku VR6 to moge powiedziec tyle, ze jak ktos kto jeszcze ze mna nie jechal wsiada do samochodu i 'zrobie dluzsza' II i III to mnie pyta co to za silnik bo czuc, ze pod macha mieszka cos duzego

[tramall]

Jeżeli omawiamy wątek USA to dlaczego nie dostali 2.9(amerykanie zawsze byli pokrzywdzeni , ABF-a też nie dostali he he) - normy spalin??? A co do VR6 (ale 2.9)to silnik dość fajny i wg mnie jedyny "słuszny" do Corrado. J.Clarkson dobrze to kiedyś ujął " z corrado vr6 jesteś najbliżej terytorium ferrari bez potrzeby kupowania ferrari". W orginale brzmiało lepiej ale nie mogę tego znaleźć...Porównywanie tego silnika do silników hondy to nieporozumienie

[Gr00bY]

W sumie wszyscy psioczą na ten VR6, że mało koni, że mało wytrzymały, a taki Kajman który wystrzelał paredziesiąt kg gazu w silnik będzie tego kompletnym zaprzeczeniem. Mógłby dorzucić swoje trzy groszę bo zna dobrze ten silnik

[frytol]

Ja znam takich ludzi w ktorych rekach nic nie jest wytrzymale i pewnie zarzneliby najbardziej wytrzymaly silnik czy skrzynie przez:

- glupote
- oszczedzanie na wszystkim na sile

Kiedys na jednym ze spotow pojawil sie gosc swiezo kupiona Mazda 323 GTR i panewke obrocil w ciagu 15 minut.. Jak widac, dla chcacego nic trudnego. Pewnie zaraz pozniej napisal w Internecie jaka to ta Mazda nie jest ^%&*^&* i jak sie w niej wszystko nie *%^&%^&%*.

Ciekawe jest to, ze ludzie ktorzy maja na tym forum VR-y i o nie dbaja, nie mecza ich gazem (w sensie LPG) i raczej nie jezdza jak 'kapelusze' nie maja zadnych problemow, a w Internecie niby wszyscy narzekaja jakie to beznadziejne silniki...

[44FG]

W sumie wszyscy psioczą na ten VR6, że mało koni, że mało wytrzymały, a taki Kajman który wystrzelał paredziesiąt kg gazu w silnik będzie tego kompletnym zaprzeczeniem. Mógłby dorzucić swoje trzy groszę bo zna dobrze ten silnik

Tak, mógłby... a najwięcej by powiedział ten, kto potem kupił od Kajmana korka z tym silnikiem...

[AS...]

ale to już chyba był conajmniej drugi vr6eść w tym autku

[_jaco_]

Tak, mógłby... a najwięcej by powiedział ten, kto potem kupił od Kajmana korka z tym silnikiem...

Ohh moge powiedziec Marcin bardzo dużo,ale po co mam sobie strzepic jezyk.Niech moje słowa zostana zastapione tym


Auto ma sie bardzo dobrze.
Nic mu nie dolega.Jezdzi bardzo szybko.Czekam na wiosne żeby wciagnac dwa syncro .Chyba wiesz czyje