odelżenie koła zamachowego Opcje

[klonek78]

Odgrzebuję starego posta bo jest jakby trochę niedokończony szczególnie w kwestii turbo. Otóż za kilka tygodni będę demontował całe sprzęgło z dociskiem i kołem zamachowym i pojedzie to wszystko do Radzikowskiego i czytając ten wątek nadal nie wiem czy odelżyć moje seryjne koło zamachowe czy nie (mówimy oczywiście o silniku z turbo). w necie znalazłem np. coś takiego : http://www.racetep.com/flywheel.html

[Wspieraj forum]

[Ralfii_VR]

Odgrzebuję starego posta bo jest jakby trochę niedokończony szczególnie w kwestii turbo. Otóż za kilka tygodni będę demontował całe sprzęgło z dociskiem i kołem zamachowym i pojedzie to wszystko do Radzikowskiego i czytając ten wątek nadal nie wiem czy odelżyć moje seryjne koło zamachowe czy nie (mówimy oczywiście o silniku z turbo). w necie znalazłem np. coś takiego : http://www.racetep.com/flywheel.html

ja proponuje kolo Fidanzy ja mam w swoim Golfie i roznica jest bardzo duza, polecam, wiadomo taka przyjemnosc kosztuje, w moim przypadku 1600zł

[klonek78]

do nubiry nie ma więc odpada.

ale bardziej nurtuje mnie pytanie czy przy turbo to się w to bawić??

[Ralfii_VR]

do nubiry nie ma więc odpada.
ale bardziej nurtuje mnie pytanie czy przy turbo to się w to bawić??

jak masz turbo to kolo powinno odelżeć korby ktore przy wiekszym doladowaniu sa inaczej obciazone dlatego na twoim miejscu zakladalbym i wtedy chyba mozna zwiekszyc nawet doładowanie

#### tutaj masz filmik jak mi sie wkreca od 0-160KM/h na lekkim kole zamachowym Fidanzy, niestety silnik N/A
http://republika.pl/ramer/VR6_0-160.AVI
lub
http://rapidshare.de/file..._0-160.avi.html

[klonek78]

filmik super - kręci się ładnie

ale cały czas pozostaje pytanie czy mam coś robić ze swoim kołem zamachowym (przy turbo) czy nie......

[Ralfii_VR]

jak to co odelzyj 30% to bezpieczna granica, a efekt zobaczysz jak poskladasz auto

[Coobcio]

W silnikach w ukłądize V6, V8 i więcej można się w to bawić rzędowej 4ce stracisz na kulturze pracy.
Chłopaki co wrzucali FIdanze do SR20 musieli podnośić obroty na luzie żeby silnik równo pracował a nie jak sieczkarnia.
Ps. Fidanza waży dokładnie polowe seri (w przypadku SR20)

[marek_pod]

Ja podam trochę historii i powód dla którego zostało
"wymyślone" koło zamachowe...

Operować będziemy na silniku 1 cylindrowym... oczywiście silnik
4 suw.

2 obroty wału i 4 suwy:

3 suwy: ssanie, sprężanie i wydech
potrzbują energi by zassać, później sprężyć a na koniec wypchać spaliny
cała ta energia gromadzona jest w kole zamachowym za pomocą
tylko jednego suwu: pracy.

Czyli silnik 1 cyl. 4 suw. pracuje tylko
(oczywiście w dużym uproszczeniu) przez 180 (720/4) stopni resztę do kręcenia (540 stopni obrotu wału korbowego)
pobiera energię z koła zamachowego.

Czym więcej autko ma cylindrów tym można zmniejszac mu masę
koła zamachowego.

***[W 4 cyl silniku mamy 360 stopni pchane przez
pracę i tylko pozostałe 360 musi być "pchane" energią koła zamachowego.]***
Edit: źle wydedukowane, wiedziałem, że coś zamerdałem.
Chodziło mi o coś trochę innego.

Przy silniku V12 praca odbywa się co 60 st.

Sądzę, że do obliczenia masy należałoby brać pod uwagę takie czynniki,
które mają wpływ na te 3 suwy (ssanie, sprężanie, wydech).

Duże opory ssania (silnik podczas tego suwu będzie szybciej
"pobierał" energię z koła zamachowego).

Dalej: sprężanie (duży stopień sprężenia spowoduje szybsze hamowanko
wału korbowego). Chyba to jest największy "zjadacz" energi z koła
zamachowego.

Wydech podobnie.

Dlaczego jak za bardzo odelżymy koło zamachowe silnik słabnie?

Ponieważ zgromadzona w nim za mała energia powoduje, że w momencie
ssania, sprężania (chyba najmocniej w tych 2 suwach) silnik
traci obroty. Spada z obrotami a co za tym idzie i z mocą...
Zmiany te są niewielkie, ale powodują, że średni moment
generowany przez ten silnik maleje. Maleje moment obrt. to i
maleje moc przy tych obrotach...

ps. rozważania te piszę tak z głowy przy kawie, jak coś zamerdałem ze stopniami itp to dać cynę i poprawie. chodziło mi o ogólny
opis potrzeby "posiadania" koła zamachowego o odpowiedniej masie, przynajmniej tej minimalnej (coby za mocno nie odchudzić)

[k11]

JW 4 cyl silniku mamy 360 stopni pchane przez
pracę i tylko pozostałe 360 musi być "pchane" energią koła zamachowego.

Coś Ci się, kolego, pokiełbasiło. Po wykonaniu jednego obrotu (360 stopni) nie ma kolejnego obrotu luzem, bo suwy pracy wypadają co 180 stopni.

ps. rozważania te piszę tak z głowy przy kawie, jak coś zamerdałem ze stopniami itp to dać cynę i poprawie. chodziło mi o ogólny
opis potrzeby "posiadania" koła zamachowego o odpowiedniej masie, przynajmniej tej minimalnej (coby za mocno nie odchudzić)

Reszta jest ok. Jak masz wykres zmian momentu w funkcji obrotu wału korbowego to wrzuć, rzecz jest łatwiej wyjaśnić, jeśli będzie widać, że siły pochodzące od rozprężających się gazów nie są stałe podczas cyklu.

r.

[marek_pod]

Znalazłem taki wykresik momentu obrotowego silnika 1-cyl.

[url=http://img503.imageshack.us/my.php?image=wykresmomentuobrotowego16dc.png:23ul9sut][/url:23ul9sut]

Nie wiedziałem, że suw ssania może mieć "pika do góry"???
O wydechu to wiedziałem...

[gondoljerzy]

W każdym suwie trzeba najpierw rozpędzić tłok, a potem go zahamować, więc na początku suwu jest dołek (ładujemy energię w ruch tłoka), a w drugiej części górka (tłok oddaje energię). Mnie zaciekawiły dwie linie przerywane z opisem: moment średni silnika czterocylindrowego i jednocylindrowego. Dlaczego taka różnica?

[Ciapciak]

a czy ktos sie orientuje , gdzie mozna dorobic lżejsze koło zamachowe

i jaki byłby mniej więcej koszt

[Ralfii_VR]

a czy ktos sie orientuje , gdzie mozna dorobic lżejsze koło zamachowe

i jaki byłby mniej więcej koszt

zanim kupiem Fidanze, wczesniej dałem p.Radzikowskiemu do odelzenia

[klonek78]

mój silnik to seryjny uturbiony X20SED, turbina K04, doładowanie 0,85bar, autko do jazdy na codzień

CZY MAM ODELŻYĆ KOŁO CZY NIE??? proszę o jakiś konkret... please....

[GR44Z]

@marek_pod

-ale musi być jakies uzasadnienie na to że do sportu, czyli tam gdzie liczy sie moc, a nie kultura silnika - stosuje się powszechnie lekkie zamachy...

-silnik musi także zużyć trochę cennej energii na samo wprawienie w ruch zamachu... oczywiście mniej na samo podtrzymanie pracy, ale np. na rozpędzenie go podczas wzrostu obrotów silnika. Dlatego jeśli masa koła jest mniejsza - reaguje szybciej (w dwie strony), co sprawia uśmiech na twarzy i ból w plecach

-klonek78 - jeśli używasz go na co dzień - to odchudzaj, ale nie exteremalnie. Miałem tak kiedyś w GSI 8v, kupiłem gotowe koło, nie pamiętam dokładnie, ale chyba było 70 lub 75% masy serii.

Podobno trzeba wtedy bardziej uważac na pasek rozrządu.

Powodzenia

[Ciapciak]

a czy ktos sie orientuje , gdzie mozna dorobic lżejsze koło zamachowe

i jaki byłby mniej więcej koszt

zanim kupiem Fidanze, wczesniej dałem p.Radzikowskiemu do odelzenia

Ralfii gdzie można dorobić nowe ????
a nie odelżac seryjne

[pavel]

gdzie można dorobić nowe ????
a nie odelżac seryjne

nowe kola zamachowe sa produkowane w fabrykach- nie slyszalem zeby ktos je dorabial

[Ralfii_VR]

gdzie można dorobić nowe ????
a nie odelżac seryjne

nowe kola zamachowe sa produkowane w fabrykach- nie slyszalem zeby ktos je dorabial

albo mozesz odelzyc seryjne ale kupic nowe lzejsze, innej opcji nie ma, z tym ze nie do kazdego auta mozna kupic takie lekkie kolo, i nie jest to tanie

[k11]

nowe kola zamachowe sa produkowane w fabrykach- nie slyszalem zeby ktos je dorabial

Wszystko się da. Kwestia wiedzy, dostępu do maszyn i... kosztów. Tu masz taki [url=http://www.datrats.com.au/:28uq5weu]warsztat[/url:28uq5weu], który robi m. in. koła do Nissanów. Przysyłasz wieniec (albo nie i wtedy jest drożej), dostajesz nowe kółko ze stopów lekkich. Gość ostatnio wyrzeźbił koło do Micry pod docisk od Sunny. Niestety ten warsztat mieści się po drugiej stronie globu.

r.

[pavel]

Własnie wymontowalem i zwazylem kolo zamachowe (pochodzi z G60) i wazy ono 9,5kg i jest ponad 1kg ciezsze niz dwumasowe kolo od tt1,8T. Jutro daje je do odelzenia, mysle ze tak do 6,5kg. Juz teraz jestem ciekawy efektu- czy ktos ma doswiadczenia z lzejszym kolem w 1.8T ??