odelżenie koła zamachowego Opcje

[guzior]

Walter - wogole nie rozumiem Twojej wypowiedzi bo:
- zredukowac koszty produkcji moze wprowadzenie jednomasu - bo dwumas jest drozszym rozwiazaniem. Nie zas na odwrót.
- skoro masy niezbyt sie różnia (bo udało im sie spłodzic cos takiego) to po co mieliby zwiekszac mase kola? (z Twojej wypowiedzi wynika ze mogliby tak zrobic w celu ciecia kosztów)

[Wspieraj forum]

[Walter]

- zredukowac koszty produkcji moze wprowadzenie jednomasu - bo dwumas jest drozszym rozwiazaniem. Nie zas na odwrót.

Masz pewność ?
Przy dużej produkcji koszty materiału maja kolosalne znaczenie, więc robisz wieniec z przyzwoitego materiału a reszte koła z byleczego i oszczędzasz.

- skoro masy niezbyt sie różnia (bo udało im sie spłodzic cos takiego) to po co mieliby zwiekszac mase kola? (z Twojej wypowiedzi wynika ze mogliby tak zrobic w celu ciecia kosztów)

Większa masa koła bardziej płynna praca czyli większy komfort (sory to jest gdybanie) trudno coś jednoznacznie powiedziać, bo tylko konstruktorzy i ekonomiści w fabryce wiedzą dlaczego tak zrobiono. Jednak jak nie wiadomo to raczej ze względu na koszta.

[guzior]

Zakładając ze decyduje sie na jednomas z 3B (650zł) i jego odelzenie - czy ktos gdzies znalazł tarczę sprzegłową jakies dobrej firmy (Sachs naprzykład) wraz z dociskiem do koła jednomasowego?
Bo przejzałem np. katalog online http://webcat.sachs.de/index.asp?MODE=NEW_...p;KMODNR=0& jest tylko do dwumasówek.

OK. Mój bład, zle szukałem - znalazłem i do 3B.

[Rafciu]

Odgrzeje starego bardzo kotleta

Czy ktoś z kolegów praktykował zmniejszanie masy koła zamachowego w dieslu? Silnik 3.0td, 6 cylindrów w rzędzie 147 KM seryjnie. Zamonowany będzie w terenówce i mi nie zależy na osiągach/przyspieszeniu, tylko zmniejszaniu masy z każdego elementu z kórego się da A że z koła zamachowego można zejść ten kilogram, czy dwa, to dla mnie już sporo i sprawa warta uwagi.
Macie jakieś spostrzeżenia na ten temat, czy będę musiał sam eksperymentować?

[Bogdan9999]

W terenówce nie polecam tam potrzebujesz dużej siły a ta kręcąca sie masa robi w robotę.

[std1984]

Jezdzilem na lekkim kole w 1.9 tdi, tarcza spiek, silnik bardzo szybko wchodził na obroty, byłem zadowolony, na samochodach terenowych się nie znam, ale lżejsze kolo mniej nm.

[Aguirre]

Lżejsze koło zamachowe nic nie ma do Nm.

[specu]

Dokładnie!

[klimek]

W czasach młodości jeździłem na lekkim kole. Zdecydowanie lepsze wkręcanie się na obroty, jednocześnie problem z utrzymaniem większych prędkości na stabilnym poziomie. Ja używałem do ciasnych kjs i tam na pewno się to sprawdza.

[kkkacper]

Z tego co mi wiadomo to tak jak koledzy mowili nie stostuje sie tego zabiegu w terenowkach..

[Rafciu]

A dlaczego w terenówkach nie da rady? Moc i moment pozostaną na swoi poziomie, zmieni się jedynie dynamika silnika, a to całkiem może być niezłe zjawisko.

[E30 owner]

Przy zjazdach bardzo ważna jest inercja koła zamachowego - hamowanie silnikiem. A na podjazdach lekkie koło nie da nic, bo nie zmienia wielkości momentu obrotowego. Jedyna różnica będzie tylko przy zjazdach - lżej będzie napędowi "dokręcać" silnik.

Takie moje wyobrażenie - dlaczego offroadowcy nie widzą sensu w odelżaniu zamachu.

[Rafciu]

Mam w czirokim xj 4.0 automatyczną skrzynię biegów, przez którą jak wiadomo efekt hamowania silnikiem jest minimalny i jakoś nie ma problemu ze zjazdami. Nigdy mi to w żaden sposób mocno nie przeszkadzało.

A jak kultura pracy silnika diesla? No bo benzyniaki bardzo nie wariują na lekkim kole.