technika hamowania Opcje

[Grzegscvan]

chodzi mi o to ze znam wiele osób które potrafia bardzo szybko jezdzic po torze i zadna z tych osób nie upiera sie nigdy przy swojej wersji ze wie jak sie hamuje , bo kazdy musi pare razy prosto przez luk przjechac, musi spalic pare tarcz i kpl klockow zeby sie nauczyc jezdzic
i przez internet tego nie jestes w stamie ani nikogo nauczyc ani nawet mu podstaw dac
Jest tylko jedna generalna zasady przy hamowaniu ze SPRZEGLO SLUZY DO ZATRZYMYWANIA POJAZDU I PRZY NORMALNEJ SKRZYNI DO ZMIANY BIEGÓW reszta to juz cwiczenia i cwiczenia. Kazdy kierowca wybiera sobie wlasciwa i charakterystyczna technike dla siebie.
jesli jeszcze nie jasne chetnie inaczej to sprecyzuje

[Wspieraj forum]

[RafalW]

No ale co to ma wspólnego z dyskusją?
I od kiedy niby "SPRZEGLO SLUZY DO ZATRZYMYWANIA POJAZDU"? Pogratuluję ci osobiście jak pokażesz mi jak za pomocą sprzęgła zatrzymać samochód? Wykluczam wyłączenie silnika bo raczej nie o to chodzi.

[database]

RafalW a jak chamuje z 4 biegu i nie dam tego sprzegla na koniec to mi auto zgasnie

[RafalW]

To skończ z tym chamstwem.

[Grzegscvan]

RalfW
sorry ale czy ty nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumiec . MyslaBem ze rozmawiam ze czBowiekiem rozumnym
Sprzeglo slyzy do hamownia czyli do filanego rozlaczania napedu podczas procersu gwaltownego czy tez powolnego wytracania predkosci.
Jak pisze ze sprzeglo sluzy do hamownaia to walsnie to mam na mysli

Ok wiecej nic nie pisze THX

[fonstrompenar]

RafalW a jak chamuje z 4 biegu i nie dam tego sprzegla na koniec to mi auto zgasnie

Nie dyskutuj "chamie" z RafałemW i nie udzielaj mu rad "w moim temacie" bo to tak jakbyś się porywał z motyką na słońce.......
Poza tym pytałem głównie o to jakie elementy szybciej się zużywają podczas schodzenia z najwyższego biegu do 2 przed zakrętem- a takie odpowiedzi jak widać można uzyskać w necie dzięki Azraelowi i Rafałowi. Także można się czegoś tu nauczyć.

[dragster]

Hmm... no i sie dowiedzialem ze nie umiem jezdzic...

technike mam jaka mam, mi tak jest najwygodniej - jak jade na pelen ogien, to cisne do punktu hamowania, potem hamujac jednoczesnie redukuje, pieta podbijam obroty zeby mi nie zmulilo, puszczam sprzeglo jakos tuz przed skonczeniem hamowania, ogien i mniejszym lub wiekszym bokiem z zakretu...

a co do hamowania silnikiem - w zeszlym sezonie wydzial motocyklowy wiedenskiej policji zorganizowal kurs techniki jazdy. Uczyl nas instruktor ktory uczy jazdy policjantow, koles o nieprzecietnych umiejetnosciach. I przy hamowaniu sportowo - awaryjnym podstawowa zasada bylo rozpiecie napedu. I zdaje sobie sprawe ze nie do konca mozna to zastosowac do samochodu, bo chodzi o wystepowanie tzw. hopping, ktore nam w 4sladzie nie grozi, ale mi sie jakos lepiej hamuje bez silnika...

natomiast zablokowanie (znaczy pofatygowanie ABSu) nie stanowi u mnie problemu, praktycznie przy dowolnej predkosci. Fakt faktem ze moj ABS lapie wzglednie szybko... znaczy lapie jak w cywilnym, a ja bym wolal troche pozniej

[bialymis]

Wiele osob tak jezdzi wlasnie jada powiedzmy 100 na jakims wysokim biegu potem hamuja razem z silnikiem, nastepnie wciskaja sprzeglo dalej hamuja przed zakretem dwojka i przez zakret na biegu, to jest bzdurna technika? czy jeszcze dopuszczalna?

[KIVI]

W ogóle ABS przy bardziej ambitnej jeździe tylko przeszkadza.nie pozwala wyczuć momentu zablokowania kół.A jazdy po szutrze czy śniegu z ABS-em to juz w ogóle sobie nie wyobrazam.

[RafalW]

bialymis,

Wygląda dobrze i zupełnie normalnie. Może idealnie by było przejść przez trójkę i robić międzygazy ale co innego jazda szybka przy wysokich obrotach a co innego normalna jazda w ruchu.

RedKivi,

Dobry ABS nie przeszkadza. Jeździłem już wieloma autami po torze na czas z ABS i nawet w ITR mi tak bardzo nie przeszkadzał a jest dość prosty. W moim jest bardzo zaawansowany i osobiście się cieszę, że go mam bo opony dłużej pozostają okrągłe.

[Azrael]

a co do hamowania silnikiem - w zeszlym sezonie wydzial motocyklowy wiedenskiej policji zorganizowal kurs techniki jazdy. Uczyl nas instruktor ktory uczy jazdy policjantow, koles o nieprzecietnych umiejetnosciach. I przy hamowaniu sportowo - awaryjnym podstawowa zasada bylo rozpiecie napedu. I zdaje sobie sprawe ze nie do konca mozna to zastosowac do samochodu, bo chodzi o wystepowanie tzw. hopping, ktore nam w 4sladzie nie grozi, ale mi sie jakos lepiej hamuje bez silnika...

Hamowanie awaryjne zawsze ze sprzęgłem zawsze na dwie nogi. Nie ma to nic wspólnego z hamowaniem w sporcie.

Added after 57 seconds:

RedKivi,
Dobry ABS nie przeszkadza. Jeździłem już wieloma autami po torze na czas z ABS i nawet w ITR mi tak bardzo nie przeszkadzał a jest dość prosty. W moim jest bardzo zaawansowany i osobiście się cieszę, że go mam bo opony dłużej pozostają okrągłe.

Co do ostatniego się zgadzam, co do reszty nie i wiele osób się nei zgadza. W polemike sie nie będe wddawal bo nie raz nam wyszło że nasze doświadczenia są nieporównywalne.

[dzik]

Hamowanie awaryjne zawsze ze sprzęgłem zawsze na dwie nogi. Nie ma to nic wspólnego z hamowaniem w sporcie.

Pozatym zawsze mnia zastanawialo jak wplywa na silnik dzialanie abs'u podczas takiego hamowania.

tak żeby już mieć pewność na 100% wziąlem na sprawdzenie e34 525, z przodu tarcza 302mm wentylowana, z tyłu 300mm niewentylowana, opony continental conti eco contact, przod 205/55 15", tył 225/55 15", przy hamowaniu ze 160kmh (opony rozgrzane, hamulce mimochodem tez) na czystym czarnym asfalcie abs wchodzi przy zejsciu do ok. 100 kmh

Cos nie tak z tym BMW.
Seryjne Clio 1.4 16v majace z przodu tarcze tylko 238mm przy licznikowych 200 bez problemu blokuje kola. Ta wielkosc przeszkadzala tylko gdy chcialo sie poszlec bo hamulce dosc szybko tracily skutecznosc.

[Maciek1234]

pozwolę sobie wtrącić 3 grosze

Jeśli nie jesteś w stanie zablokować kół podczas hamowania to:
- masz walnięty układ hamulcowy (trzeba sprawdzić stan klocków, tarcz, przewodów, ciśnienie w układzie hamulcowym, stan płynu hamulcowego)
- masz założone zbyt dobre opony (czyli wykorzystujesz 100% możliwości układu hamulcowego, ale nie wykorzystujesz wszystkich możliwości opony (np. seryjny kaszlak nie zablokuje rozgrznego slicka)
- masz źle ustawiony balans hamulców (zbyt mała siła jest na przednich (dla hamowania kluczowych) kół, trzeba przesunąć go nieco bardziej na przód - tutaj jednak trzeba ostrożnie, warto skonsultować się ze specjalistami, przeprowadzić testy jak zachowują się koła tylne podczas hamowania (czy mają tendencję do blokowania), jak zachowuje się auto (głównie chodzi o stabilność), jednym słowem trzeba mieć trochę doświadczenia)
- warto też sprawdzić co masz w układzie hamulcowym (czyli rodzaj tarcz, klocków, płynu i ich parametry eksploatacyjne - jeśli są wyjątkowo sportowe (by nie rzec wyczynowe), to dla ich optymalnej pracy potrzebna jest wysoka temperatura, na zimno są po prostu kiepskie)

generalna zasada w dobrych samochodach - siła hamowania jest większa niż siła przyczepności opon (i dlatego w większości sprawnych wózków koła się blokują)

Teraz a propos zmiany biegów podczas hamowania (skrzynia biegów klasyczne H, do zmiany używany sprzęgła, hamowanie prawą nogą).
- jeśli zmienianie biegów zmniejsza drogę hamowania to w stopniu znikomym (główną siłą działającą na koła jest hamulec)
- podstawowa zasada jazdy sportowej - obroty nie spadają poniżej momentu maksymalnego
- wysokie obroty silnika pomagają w nieblokowaniu się kół przednich, a więc pomagają w precyzyjnym dawkowaniu siły hamowania
- mając do dyspozycji wysoki moment obrotowy, łatwiej wyjść z niebezpiecznych sytuacji (np. jedno koło wpadnie na fragment nawierzchni o małej przyczepności, samochodem zarzuci - wtedy nie trzeba walczyć z biegami, zyskujemy dodatkowy czas na szybką reakcję i wyjście z opresji)
- doskonały trening zmiany biegów (oczywiście z międzygazem)
- minimalizuje się prawdopodobieństwo poślizgu lub awarii skrzyni biegów lub silnika podczas redukcji (jeśli przechodzisz z 4-ki na 2-kę i zbyt szybkp włączysz sprzęgło to obroty silnika mogą być zbyt wysokie lub obroty kół napędzanych mogą być zbyt wysokie lub skrzynia biegów pójdzie w drzazgi)
i właśnie dlatego zbija się biegi po kolei.

[RafalW]

wysokie obroty silnika pomagają w nieblokowaniu się kół przednich, a więc pomagają w precyzyjnym dawkowaniu siły hamowania

Ty chyba nigdy niw widziałeś autek wylatujących w plener po tym, jak koła napędzane zostały zablokowane właśnie dzięki silnikowi. Wtedy nawet ABS nie pomaga.

[Azrael]

rafała le też rzeczywiście dobry kierowca może skorzystać z silnika żeby nie blokować kół tak się hamuje czasem autami rajdowymi lewa nogą z lekko wciśniętym gazem.

[RafalW]

Schumacher tak hamuje. Ale mi to wygląda na sposób zmiany balansu hamowania.

[Azrael]

Schumacher tak hamuje. Ale mi to wygląda na sposób zmiany balansu hamowania.

W rajdach stosuje się w sytuacjach takich jak rajd Monte Carlo gdy są asfaltowe hamulce i bardzo mało przyczepności. Czasem gdy jest po prostu zasyfiona droga, wtedy szpery zapobiegają zablokowaniu pojedynczego koła.

[Maciek1234]

Ty chyba nigdy niw widziałeś autek wylatujących w plener po tym, jak koła napędzane zostały zablokowane właśnie dzięki silnikowi. Wtedy nawet ABS nie pomaga.

nie ma zamiaru się kłócić co widziałem i kiedy. Ważne jest dlaczego koła zostały zablokowane. Jeśli redukcja było zrobiona poprawnie i cały samochód jest sprawny, to jest wyjątkowo mała szansa, by zablokować koła. A jeśli twierdzisz inaczej, to podaj albo przykłady, albo fizyczne uzasadnienie swojej tezy, bo to co piszesz nic nie wnosi.

[Azrael]

A jeśli twierdzisz inaczej, to podaj albo przykłady, albo fizyczne uzasadnienie swojej tezy, bo to co piszesz nic nie wnosi.

To raczej dośc oczywiste, przy pelnym hamowaniu wystarczy jakikowiek dodatkowy opór żeby zerwaćprzyczepność. Musisz mieć perfekcyjne heel&toe i jeszcze perfekcyjnie modulowac hamulcem miedzy zasprzegleniami żeby na maksa hamowac i nie zerwac przyczepnosci

[RafalW]

Szansa jest całkiem spora jak napisał już Kuba. W dodatku robisz to by utrzymać silnik na wysokich biegach czyli często podczas redukcji trafiasz blisko końcówki obrotów gdzie hamowanie silnikiem jest najmocniejsze.
Wystarczy zrobić redukcję trochę gorzej niż perfekcyjnie i już masz zablokowane kółka choćby na chwilkę a jak idziesz na maks w zakręcie to może być dosyć by popsuć balans auta i wylecieć. Szczególnie niebezpieczne przy RWD.