Myszkier - kolejny madafaka Opcje

[Jacek1]

Coś urwało się w turbinie, przeleciało przez intercooler i wpadło do silnika?

[Wspieraj forum]

[JACEK]

Nie znam przypadku zeby samo od siebie cos sie urwalo w turbinie.Moze super mechanicy zostawili cos w dolocie.
*2 seryjny IC od Imprezy ma tak male kanaly w srodku ze prawie nic przez niego nie przeleci.Jakies male drobinki ale chyba niezbyt.
*3 jak jechal autem a turbina stracila by wirnik to na bank by cos uslyszal lub zauwazyl.Gwizd wycie brak mocy itd
*4 jak cos polecialo z sacej strony turbiny(nawet jak przelecialo przez ic to chyba niezbyt opis spustoszen pasuje do tego co dzieje sie naprawde.Pare razy widzialem cos takiego i wymiana panewek itd to jakis total!!!!!Raczej zamieszanie w cylindrach(gladziach) i zaworach-moze sie cos przyklejic.Chyba Bullitt na jednym modlinie stracil wirnik sacy bo sie odkrecil i z tego co pamietam to zniszczenie nie byly az tak kosmiczne!!!!!
*5jeszcze raz sie pytam kto kupuje silnik seryjny za 35 tys i turbine regenerowana???????????????????Za tyle to moze kupic silnik ze stanow 2,7l zakuty, turbine GT na kulce, SA i jeszcze mu zostanie.

[Bullitt]

Wasciwie to bardzo dziwna sprawa. Inaczej. Ja bym w to Myszkiera nie wplątywał juz. Bo z turbiny nic nie może sie oderwać poza śróbkami mocującymi wirniki. Jak taka śróbka się odkręci(tak było u mnie na Modlinie) to wtedy ścina ona wirnik (np ssący- wtedy gorzej) i te trociny razem z resztkami sróbki lecą przez via intercooler i zawory ssące do silnika a później via zawory wydechowe i turbina do wydechu. No.

Ale zawyczaj jak juz wpadną do silnika (a to są drobinki aluminium) to juz z niego nie wylatuja bo doznaja spalenia. Efekt jest taki, że do wymiany jest tylko wirnik i nic więcej. U mnie zawroy i cała reszte były OK! A w intercoolerze też nic nie zostało. Najwięcej drobin zostało w dolocie i to one załatwioły kolejną turbinę.... Ale to inny przypadek. W kazdym razie ja nie widzę technicznej możliwości zeby coś z turbiny zatarło panewki.... no zchyba ze jakims dziwnym trafem przeleciało przez tłoki.... Wg mnie winą był zapachany filtr który uszkodził turbine ( mogło dojść wtedy do tzw surge efect) a problem nr II to to, ze silnik był żle poskładany i się zatarł. To się ostatnio coraz częściej zdarza, że cos co ma być super i przlatuje z zachodu okazuje się szajsem na maxa.

[PrOsIaQ]

jakis ostry bullshit...

powtorze raz jeszcze, ze
1) jakies ograniczenie wyobrazni zeby ladujac taka kase kupic regenerowana w PL turbine... kiedy nowa kosztuje 800 USD
2)diagnoza (COS sie urwalo w turbinie) jest niezwykle doglebna i zaawansowana jak na takie skomplikowane urzadzenie jak kompresor turbo skladajacy sie z chyba 4 czesci - wirnika, oski i obudów...
3)ciekawe jak te elementy przelecialy przez IC, wpadly do cylindra i przelecialy pomiedzy pierscieniami do bloku... i to w takiej hurtowej ilosci ze zapchaly filtr...

w pierwszym poscie:

mówie o tym subaru co w jednym serwisie(nie podam nazwy) zrobili przekładke z prawej kiery na lewą!ten sam serwis niby wyminił filtr!

w drugim:

Nastpenie ktos wsadził Tyłek i pojechał do Myszkiera po Spręzarke(którą on regenerował)
Załozyli ową sprężarke w tym serwisie!
Przy okazji maił zostać wymieniony olej i ifiltr wymienili...olej filtra nie!
Wszystko cacy klient zadowolony wraca do wawy!
50km przed wawą coś puka i stuka w silniku!

to gdzie on przekladal ten silnik??? jak jechal potem kawal drogi i jeszcze mial 50 km do warszawy??? i powtorze slowa jacka - jak to jest ze wszystko bylo rozsypane, a silnik dzialal...???

Przyjeżdza do nas!

z pourywanym kompresorem, obrocoymi panewkami, bez cisnienia oleju... itd...???

[leszczo]

troszke zamieszałem.......

Właścicielowi padł silnik!
Kupił w UK Nówke!
Samochód stał w owym serwisie subaru tam włożyli nowy Silnik z UK!
Nastpenie ktos wsadził Tyłek i pojechał do Myszkiera po Spręzarke(którą on regenerował)
Załozyli ową sprężarke w tym serwisie!
Przy okazji maił zostać wymieniony olej i ifiltr wymienili...olej filtra nie!
Wszystko cacy klient zadowolony wraca do wawy!
50km przed wawą coś puka i stuka w silniku!
Przyjeżdza do nas!
Rozbieramy silnik...a tam spustoszenie !
Djagnoza coś urwało się w turbinie i wpadło ssącym do silnika!
Wszystkie odpadki zapchały filtr.
obieg zamyka filtr wszystko idzie na całośc silnika!

PRZYCZYNA?STARY FILTR NIE ZATRZYMAŁ SYFU...TAK BYŁA BY TYLKO GŁOWICA DO ROBOTY!
PRZYCZYNA NR2?COS SIE URWAŁO W TURBINIE(ew.przy montażu silnika i turbo cos mechanikom wpadło do wirnika)
silnik do generalki!

sory ale jak to jest?? kupujesz nowy silnik z UK mechanior niezmienia starego??filtru oleju?? i pada silnik? hmyyyyyy co tam robil stary filtr?? moze angole byli zli za dywizjon 303 i zakrecili stary filtr z opilkami TYTANU a tak zeby spustoszenie bylo dokladne

[JACEK]

Powiem wam szczerze.Jakas sciema i celowe bicie piany na forum.Jak dla mnie to zadnego takiego przypadku nie bylo, a autor zdeskryminowal siebie takimi opisami.Dajmy sobie spokoj z tym tematem. knightrider- troche rozumu!!! tekscik "
BRAWO MYSZKIER " byl calkiem poruszajacy!!!!!

[Azrael]

Jacek temat jak najbardziej interesujący a tylko te bzdury o Subarce go komplietnie rozwalają....

[knightrider]

pisałem na szybko........niezrozumieliśmy sie!
Przyjechał do nas na lawecie!
Na owym silniku klient jeżdził jakiś czas(około miesiąca)i w miedzy czasie zabił ową sprężarke autko zostało w/w serwisie a sprężarka powędrowała do myszkiera!
sprężarka wróciłą do serwisu........tam ją założono(podczas gdy sprężarka była regenerowna u p.mayszkiera subaru pzr3echodziło przegląd klocki,płynu itd.......wtedy to nie wymieniono filtra)
spręzarke założono po regeneracji i klient nie dojechał do nas............padł motor!
spustoszenie?= lewa głowica uszkodzona/panewki szlak trafił tyleje porysowane tłok pekniety.
coś wpadło nie wiemy co..........ale albo coś ze spręzarki albo mechanicy coś zostawili w ukłądzie dolotowym!teraz opisałem dobrze syt?
proponuje temat subarki zakończyć nic nie wnosi tak jak wspomniał az.

[QSY]

Jak to wszystko czytam to mi sie nie dobrze robi jak mógł sprawdzis uszczelniacze nie rozbierając turbawki...nawet na maszynie nie zawsze okaze sie ze turbo przepuszca olej....


a kozystajac z okazji zaprraszam do nas http://www.reampoland.pl jak ktos chce moge od poczatku do konca pokazac jak sie u nas robi turbawki i gwarantuje ze takiego sprzetu nie ma nikt w polsce...

pozdro

[Macius]

Knightrider, nie czaisz klimatu Jak "cos" od turbosprezarki moglo przejsc przez intercooler i "popsuc" silnik? Chyba nie sadzisz, ze np. wirnik przejdzie przez intercooler? A moze sie myle? Moze jest jakis sposob? Po przeczytaniu Twojego tekstu wnioskuje, ze winowajca jest serwis Subaru a nie Myszkier, bo nie ma technicznej mozliwosc aby "cos" od sprezarki sie urwalo, przeszlo caly uklad i wpadlo do silnika.

[hwojtek]

Na owym silniku klient jeżdził jakiś czas(około miesiąca)i w miedzy czasie zabił ową sprężarke autko zostało w/w serwisie a sprężarka powędrowała do myszkiera!

Typ w miesiąc zarżnął turbo w nowym silniku? Przez miesiąc jazdy olej się tak zasyfił, że filtr nie dał rady go oczyścić po złożeniu? To co on robił, upalał po pustyni Gobi na jedynce do odcięcia?
Coś kręcicie kolego. Spróbujcie dać sobie dwie godzinki na napisanie sensownego posta, używajcie mniej wykrzyników a więcej logicznych ciągów przyczynowo-skutkowych.

[Azrael]

Jak to wszystko czytam to mi sie nie dobrze robi jak mógł sprawdzis uszczelniacze nie rozbierając turbawki...nawet na maszynie nie zawsze okaze sie ze turbo przepuszca olej....


a kozystajac z okazji zaprraszam do nas http://www.reampoland.pl jak ktos chce moge od poczatku do konca pokazac jak sie u nas robi turbawki i gwarantuje ze takiego sprzetu nie ma nikt w polsce...

Widze że mamy speca na forum. :-) Świetnie

Jako że jestem w trakcie mojej 4 reklamacji turbiny to może ktoś wreszcie mi powie coś sensownego dlaczego turbo może dymić na wolnych (i tylko na wolnych obrotach) mimo wymiany kompletnego zestwu naprawczego i poprawnych wymiarów każdego z elementów? Jakieś mikropęknięcia?

[Sali]

Na owym silniku klient jeżdził jakiś czas(około miesiąca)i w miedzy czasie zabił ową sprężarke autko zostało w/w serwisie a sprężarka powędrowała do myszkiera!

Typ w miesiąc zarżnął turbo w nowym silniku? Przez miesiąc jazdy olej się tak zasyfił, że filtr nie dał rady go oczyścić po złożeniu? To co on robił, upalał po pustyni Gobi na jedynce do odcięcia?
Coś kręcicie kolego. Spróbujcie dać sobie dwie godzinki na napisanie sensownego posta, używajcie mniej wykrzyników a więcej logicznych ciągów przyczynowo-skutkowych.

A ja myślę, że silnikowi tak spodobala się turbinka, że uklady się pozamienialy i wciągnęlo turbinę przez wydech

[QSY]

Knightrider, nie czaisz klimatu Jak "cos" od turbosprezarki moglo przejsc przez intercooler i "popsuc" silnik? Chyba nie sadzisz, ze np. wirnik przejdzie przez intercooler? A moze sie myle? Moze jest jakis sposob? Po przeczytaniu Twojego tekstu wnioskuje, ze winowajca jest serwis Subaru a nie Myszkier, bo nie ma technicznej mozliwosc aby "cos" od sprezarki sie urwalo, przeszlo caly uklad i wpadlo do silnika.

Witam , czytałem to co napisałeś kilka razy i wiesz co nie zgadzam się z Tobą . Istnieje inna droga aby części turbiny dostały sie do silnika , a mianowicie odpływ oleju z turbo . W korpusie centralnym umieszczone sa wszystkie "małe"części turbiny takie jak odrzutniki , przekładki tuleje dystansowe . W momecie nazwijmy to zniszczenie turbiny elemety te rozpadaja się na części i spadają przewodem odpływowym do miski [ średnica odpływu minimum 8 mm ] . Usłysze za chwile ze po drodze jest pompa zębata i filtr ale gdyby oba te elementy zawsze poprawnie działaly mechanicy nie mieli by co robić . Bardzo często sie trafia ze malutkie kawałeczki lub opiłki metalu przedostaja się przez filtr wprost na pracujace części silnika a potem nie trzeba juz nikomu tłumaczyć co się dzieje . Nie pisze ze w tym przypadku tak było tylko po to żeby zwrócić Waszą uwage że sa inne drogi na zniszczenie motoru niż tylko przez IC .

[Bullitt]

To się nie zdarza.... Kapujesz? Tam po prostu są tulejki które nie mają prawa tak się rozpaść że wpadają do odpływu... Ale jak to w zyciu i brazylu... wszystko się może zdarzyć....

[Azrael]

Bullit, to zeby turbina po 4 naprawie nadal dymila a szrot po 150 tysiacach wyciagniety po pol roku lezenia na zlomie nie dymil też się nie zdarza. A własnie tak u mnie jest - założyłem dziś szrota i jeździ.

[Bullitt]

to jest sprawa serwisu oczywiście.....

[Azrael]

Niby tak ale mówię że takie rzeczy też się aż nieprawdopodobne wydają.

[QSY]

To się nie zdarza.... Kapujesz? Tam po prostu są tulejki które nie mają prawa tak się rozpaść że wpadają do odpływu... Ale jak to w zyciu i brazylu... wszystko się może zdarzyć....

Jeżeli to co tu jest napisane było dedykowane do mnie to musze Cie zmartwić . To się zdarza i to często po urwaniu wałka turbiny . A to że TY nigdy o tym nie słyszałes nie widziałeś albo CI się nie zdarzylo to nie znaczy ze się tak nie dzieje . Powiedz ilu mechaników przy wymiania turbiny sciaga miske olejowa i sprawdza zawartość siatki na pompie oleju i sprawdza stan trybów pompy , no powiedz ilu ??? i własnie dlago nie znajdują tego co ja widze bardzo czesto . Oduczyłem się po tylu latach obcowania z samochodami uzywać zdania " to nie możliwe " bo życia nauczyło mnie czegoś innego . POzdrawiam . Co do gwarancji na turbine to mozecie zapomniec o czymś takim , żaden zaklad co to robi nie przyzna się do blędu a żaden rzeczoznawca nie udowodni tego ze była to wina firmy która ja robiła bo zbyt duzo czynników wchodzi tutaj do zabawy . Życie jest ciężki a dłubanina w autach jeszcze trudniejsza , jak człowiekowi kazdy utrudnia wyrwanie tych paru koników ukrytych tam gdzieś pod maska . Zycze samych udanych regeneracji TURBO dajcie szanse całej Polsce na Warszawie świat sie nie kończy

http://www.reampoland.pl

[Jacek1]

Czy w tej Motoarenie sami wymontowują turbiny i wkładają je spowrotem?
Pytam bo napewno już nigdy w życiu nie oddam turbiny do zakładu gdzie trzeba ja wymontować samemu i przynieść w ręku. Bo jak coś spieprzą to potem będą mieć wymówkę, że to ja napewno ją źle zamontowałem.