Myszkier - kolejny madafaka Opcje

[Jacek1]

Opisałem to na forum TDI ale opisze jeszcze tutaj bo tym problemem mogą być też zaintteresowane osoby z tego forum.
Ok. 2 tygodnie temu zdecydowałem się wysłać na turbinę do regeneracji u Myszkiera. Stwierdziłem, ze trzeba ja zregenerować bo w dolocie pojawiało sie bardzo dużo oleju pomimo że odma była odpięta od dolotu. Przy wymontowywaniu okazało się jeszcze, że pęknięta jest obudowa "gorącej" części turbiny. Wysłałem to wszystko do Myszkiera kurierem. Po dwóch dniach skontaktowałem się z nim i powiedział, że ogólnie turbina jest w bardzo dobrym stanie, wymieni tylko uszczelniacze i tą obudowę i będzie to kosztowało ok. 500-550PLN. Turbina przyszła za 3 dni do mnie, ucieszyłem się bo zapłaciłem tylko 500PLN. Została założona do auta.
Radość z jazdy niestety trwała bardzo krótko. Na początku kiedy jechałem delikatnie (żeby silnik się odpowiednio rozgrzał) wszystko było OK. Po kilkunastu minutach jazdy po mieście, kiedy silnik był już rozgrzany, stwierdziłem, że sprawdzę jak auto zachowuje się kiedy bardziej depne w gaz. Niestety odrazu przy pierwszym wdepnięciu w gaz, najpierw pojawiła się czarna chmura dymu a potem z wydechu zaczęły wydobywać się kłęby białego dymu, auto straciło moc i podczas przyspieszania słychać było dziwny metaliczny dźwięk. Odrazu wróciłem do garażu, zdjąłem węże z turbiny i okazało się, że wiatraczek turbiny praktycznie nie trzyma się osi, lata luzem po obudowie
Musiałem wyciągnąć ją z nowu z auta i wysłać spowrotem do Myszkiera.
Dizisiaj znów romzaiwałem z panem Myszkierem i czuje się maksymalnie oszukany. Niestety turbina jest całkowicie zniszczona i nadaje się tylko do wyrzucenia. Pan Myszkier nie widzi żadnej swojej winy w tym co sie stało z tą trubiną. Jak zacząłem naciskać i mówić, że jak wymieniał uszczelniacze to może coś źle złożył to przyznał się, że wogóle nie wymienił tych uszczelniaczy bo nie trzeba było. Czyli wziął 500PLN niby za wymianę uszczelniaczy i wymianę obudowy a teraz okazuje się, że zapłaciłem te 500PLN tylko za obudowę, która na giełdzie kosztuje 300PLN
Kiedy spytałem się co mogło spowodować takie uszkodzenia stwierdził, że albo trubina przez jakiś czas nie dostawała oleju albo świeca żarowa się ukruszyła i rozwaliła turbinę. Niestety ani pierwsza ani druga możliwość nie wchodzi w grę. Ponieważ olej do turbiny dochodził na 100%, świadczy o tym chociażby to że kiedy ją wymontowywałem cała pływała w oleju. Myszkier powiedział na to że pewnie mechanik najpierw zapomniał podłączyć olej pojechał się przejechać a potem podłączył olej. Niestety ta hipoteza też nie wchodzi w grę bo byłem przez cały czas przy montowaniu tej turbiny i to ja pojechałem na pierwszą jazdę i to na tej pierwszej jeździe odrazu turbina się zesrała olejem do wydechu. Druga hipoteza też nie wchodzi w grę bo świece żerowe są całe.
Myszkier zaproponował mi wspaniałomyślnie turbinę od 1.9 TDI za 300PLN, która mechanicznie będzie pasować ale jest dużo mniejsza. Trochę mi się nie usmiecha żeby zakładać mniejszą dmuchawkę i tracić moc. Jakbym miał tak zrobić to odrazu kupiłbym taką turbinę za 600PLN na giełdzie. A teraz miałoby mnie to kosztować 500+300+200 (koszty wysyłki kurierem)=1000PLN
Czyżby kolejny kandydat na polisz tjunink madafaka?
Co o tym sądzicie?

[Wspieraj forum]

[Azrael]

Ja osobiście zostałem podobnie oszukany więc to chyba nowy standard usług w Kolbudach :-( W moim wypadku rzekomo winny miał być zajeżdżony silnik. Skądinąd auto z inną turbiną jeździ normalnie. Komedia cała jest o tyle ciekawa że Myszkier jest bardzo szanowaną osobą w środowisku i wielu osobom umie zrobić turbiny tak że działają - nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje :-( Być może trzeba mu wysyłac turbo przez zaufana firmę dla któej robi dobrze a nie osobiście, nie wiem. Wiem natomiast że póki co w POlsce cieżko o firme która NAPRAWDE się zna. Motoarena zrobiła na mnie dobre wrażenie ale też pierwszą napraę spieprzyli. Czekam teraz na efekty drugiej - dziś turbo wędruje do auta i się okaże.

[jtjerry]

dla mnie regeneracja turbiny w polsce=popelina
Regenerowałem 2 turbiny w czasie swojego żywota, jedna ct26 a druga td05. W obu przypadkach facet który regenerował mi turbo rozciągał wokól siebie nimb znawcy (za każdym razem to była inna firma ale tego nimbu znawstwa roztaczanego wokół siebie uczyli się chyba z tych samych książek). W obu przypadkach każdy z nich nie wiedzaił NIC. W obu przypadkach żaden z nich nie miał odpowiednich części potrzebnych do regeneracji. W obu przypadkach obaj byli przekonani o swojej niewinności ale przyparci do muru coś jąkali na temat braku części zamiennych i w obu przypadkach skwapliwie wzieli kasę za swoją fuszerkę zwaną przez nich pełnowartościowym kapitalnym remontem turbospreżarki. W przypadku pierwszym turbo zesrało się po 500 kilometrach, w drugim przypadku po pierwszej przejażce po autostradzie.
Po tych dwóch doswiadczeniach nie regeneruję już turbospreżarek. Takie są moje doświadczenia. Być może ktoś ma inne to chętnie się dowiem gdzie porządnie to robią...

[scorpio_24]

Witam!

Apropos zakładów regeneracji turbin:
Jakieś 2-3 tyg temu było na TVN Turbo o turbinach.
W materiale pokazany był cały zakład zajmujący się regeneracją.
Pokazywali wszytkie etapy regeneracji i cały czas było mówione co i jak, po kole,i i czemu to ma służyć.

Nie wiem co to był za zakład ale wyglądało to profi.

Może ktoś z użytkowników kojarzy tą firmę i może coś o niej powiedziec?

Pozdrawiam

[Feluke]

Powiem tak ze na naprawe, jezeli Myszkier prowadzi dzialalnosc gospodarcza obowiazuje 14dni gwarancji.
Rozmowa telefoniczna jest niejako umowa wiazaca sprzedawce i klijenta.
Jezeli wzial 500zl za cos czego nie wykonal to znaczy ze nie wywiazal sie z umowy. Zwroc sie "uprzejmie" do Myszkiera aby zwrocil Ci koszta na jakie sie umowiliscie i zeby Ci zaproponowal jakies zadosc uczynienie za taka kolej rzeczy.
Jezeli nie bedzie chcial tego wykonac to zostaje Ci zglosic sprawe do rzecznika konsumenta albo sadu polubownego (chyba tak sie pisze i dzisiaj na TVP byl program).
Oddaj turbine do jakiegos rzeczoznawcy zeby Ci napisal oswiadczenie od czego porwstalo uszkodzenie (wyglada na nie wywarzenie wirnika) i masz sprawe w kieszeni.
Jezeli jeszcze dodasz ze turbina nie nadaje sie do regeneracji to mozliwe ze wywalczysz koszta nowej turbiny.

[darksmile]

Proszę: http://www.motoarena.pl/sprezarki/

biuro warszawskie: ul. Kolejowa 154, 05-092 ŁOMIANKI tel-fax 022 751-55-03

zakład naprawczy: ul. Biskupska 7, 14-200 IŁAWA, tel-fax 089 648-67-76



byłem tam i rzeczywiście zakład profi. Regenerują turbosprężarki dla ogromnej ilości serwisów (VAG przede wszystkim), osobowe, ciężarowe, wojskowe

[Azrael]

Proszę: http://www.motoarena.pl/sprezarki/

biuro warszawskie: ul. Kolejowa 154, 05-092 ŁOMIANKI tel-fax 022 751-55-03

zakład naprawczy: ul. Biskupska 7, 14-200 IŁAWA, tel-fax 089 648-67-76

byłem tam i rzeczywiście zakład profi. Regenerują turbosprężarki dla ogromnej ilości serwisów (VAG przede wszystkim), osobowe, ciężarowe, wojskowe

W najbliższyc dniach się okaże na ile skutecznie. Raz juz spieprzyli identycznie jak Myszkier ale coś poprawili. Niestety mam obawy że dla nich turbo od turbo-benzyny to niestety lekko czarna magia.

[macpl]

Azrael z ciekawości zapytam co się działo popierwszej naprawie
Panów z Iławy?

[Azrael]

Azrael z ciekawości zapytam co się działo popierwszej naprawie
Panów z Iławy?

Po 200km zrobionych delikatnie po mieście auto zaczeło stawiać na wolnych obrotach zasłonę dymną porównywalną z okrętem z 1 wojny światowej. Waliło tego tyle do wydechu że po wyłączeniu auta nadal dymiło przez kilkadziesiąt sekund z wydechu. Co ciekawe działo się tak tylko i wyłącznie na wolnych obrotach. Gdy trzymało się auto na 1500rpm na postoju nie dymiło. To samo się działo po pierwszej naprawie u Myszkiera.

[darksmile]

może nie trzeba naprawiać tylko trzeba wymieniać na nowe

[-=wasq=-]

koszt nowej turbinki jest lekko zabojczy

ostatnio sciagalismy gareta do laguny 1,9 dci koszt okolo 3500

[Albert]

ja tez turbo robilem u myszkiera przez kolege Jacka ... też dymila ...

[JACEK]

Nie wiem jak to jest z tym Myszkierem.Ja za kazdym razem jestem zadowolony.A turbin robil mi chyba z 20.Raz byl problem z ct26 ale to wina konstrukcyjna turbiny.Jezeli faktycznie zrobil tak jak jest opisane w tym watku to nieladnie.Jezeli faktycznie turbina ma slady pracy bez oleju togo rozumiem.Nie wiem co sie dziala z ta turbina wiec sie nie wypowiadam.Mysle ze na spokojnie mozna sie dogadac.Najlepiej probowac rozmawiac z synem Wojtkiem.Duzo latwiej i szybciej mozna sie porozumiec!!!!

[Azrael]

Słuchaj jako klienta to mnie nie obchodzi żeby się próbować porozumieć i tak dalej, nie? Gośc mi odysła turbinę i bierze za wymianę dwóch elementów 500PLN mówi że teraz będzie dobrze, auto dymi - odsyłam mu turbo, robi, auto dalej dymi i koleś się upiera że to niemożliwe, że na pewno mi dmucha z odmy jak z odkurzacza i mam zabity motor. To o czym ja mam z nim gadać? 0 profesjonalizmu i tyle. W motoarenie za niewiele więcejprzynajmneij wymieniają cały zestaw naprawczy i to ładnie czyszczą a nie oddają brudne turbo z brudną kartką zapisaną dziwnym dialektem z błędami ortograficznymi. Co prawda po motoarenie dalej nie działało za peirwszym razem ale cóż testujemy drugi póki co działa.

[Jacek1]

Jezeli faktycznie turbina ma slady pracy bez oleju togo rozumiem.

Jeżeli to, że zarówno zimna jak i gorąca część turbiny pływała w oleju po pierwszej przejażdżce może być oznaką pracy turbiny bez oleju to ja już chyba głupi jestem.

[Bullitt]

Co ciekawe działo się tak tylko i wyłącznie na wolnych obrotach. Gdy trzymało się auto na 1500rpm na postoju nie dymiło.

Standard, uszczelniacze od strony wydechu. Klasyka westernu.

[Azrael]

Bullit problem w tym że dla Myszkiera to nie była klasyka i uparcie twierdził że turbo w ogóle nie może dymić na wolnych. No i teraz pytanie nie wie czy kłamie?

[macpl]

Hehe...witamy w klubie Azrael...ale dziwne jest to że na wyższych obrotach jest ok.
Ale po nagrzaniu u mnie ustępuje....mam jeden pomysł na to ale jak sprawdzę to opisze tutaj dlaczego może dymić a uszczelniacze ma OK....

[Marlon]

Taki sam objaw był w tym turbo zamontowanym do góry nogami - więc może gdzieś odpływ jest przytkany

[TwinTurbo]

Wydaje mi się, że rynek turbin uzywanych jest tak wielki, że regenerowanie jest bez sensu. Regenerowałem wiele razy w różnych miejscach i njgdy nie było to dobrze wykonane. Ale może kiedys się to zmieni... Puki co trzeba kupowac nowe lub uzywki.

P.S. Mamy bardzo fajowe turbawki z Greddy