Silniki ///M i panewki, S54/55/65/85/ Opcje

[Lincoln e30ix]

Poczytaj przykładowo na Mforum jak wcześniej ten sam Pan regenerował takie silniki, które potrafiły się zacierać po 1000km. Mówi fajnie, sam oglądałem, ale są różne opinie, a ich M5 F10 (Global Motors) potem i tak miało znowu robiony silnik (stoi obecnie na OtoMoto, łatwo poznać po charakterystycznych felgach). Jeśli wymieniane panewki wyglądały dobrze, to nie wiem jak miałaby się ta owalizacja dokonać, ale jak wspomniałem metrologie na studiach miałem dawno temu i może coś się zmieniło w tych aspektach.

[Wspieraj forum]

[dadus15]

Poczytaj przykładowo na Mforum jak wcześniej ten sam Pan regenerował takie silniki, które potrafiły się zacierać po 1000km. Mówi fajnie, sam oglądałem, ale są różne opinie, a ich M5 F10 (Global Motors) potem i tak miało znowu robiony silnik (stoi obecnie na OtoMoto, łatwo poznać po charakterystycznych felgach). Jeśli wymieniane panewki wyglądały dobrze, to nie wiem jak miałaby się ta owalizacja dokonać, ale jak wspomniałem metrologie na studiach miałem dawno temu i może coś się zmieniło w tych aspektach.

Raczej w kwestii meteologii nie doszło to jakiś rewolucji. W sumie dużo na logikę można brać. Skoro panew wygląda ok, nie ma jakiś ponadnormatywnych degradacji, to raczej inne elementy trzymają wymiar. Kolejna kwestia to jeszcze spytam o to azotowanie ? Daje to coś czy to raczej chwyt marketingowy ?

[Lincoln e30ix]

Wał raczej nie jest problemem, skoro na zestawach Gpower jest seria. Najszybciej pada wówczas tłok (dlatego najmocniejszy zestaw dla bliźniaczego silnika w M3, czyli SK3 wymaga już kutego tłoka), o mocniejszym wale czy korbach nie wspominają.

[Frolik]

W takim razie podsumowując naszą dyskusję M5 E60 jest już dłuższy czas na rynku. Trudno znalesc auto z niskim jak ja ten pojazd przebiegiem. Jak uda się kupić auto z przebiegiem 100 tys km to generalnie piec i tak na stół na wymianę panewk, pomiar i ocena stanu technicznego walu korbowego oraz korbowodow aby cały proces wymiany panewek nie poszedł na marne. To raczej nie są koszty rozrządu w TDI. Dodatkowo kwestia SMG oraz 5/6 trybu, który bije jak kijem baseballowym po plecach. Skoro użytkownik to tak mocno odczuwalny to przeniesienie napędu płacze. Takze pewnie sprzeglo, poduszki i takie pierdoly też przy okazji do zmiany także lekko liczyć w taka emkę na początek jest wkładu na jakies 50-70 tys zl ?

Tak, realnie to jest rozsądny pakiet startowy na eMkę. Jeśli mówimy o egzemplarzach o przebiegu pow. 100 tys km. W przypadku M5 f10 ten pakiet może byc jeszcze wyższy, zresztą jeden z przedmówców (chyba Joker) dobrze naświetlił temat tej generacji M5 i jej silników.
Miałem kilka lat M5 od 2012 roku ,ale to było e39 z przebiegiem 140 tys km jak ją kupiłem. Teraz znowu zaświtała mi myśl o eMce i zrobiłem rozpoznanie rynku, trochę pogadałem z ludźmi którzy na codzien to serwisują i naprawiają. Osobiście się chyba z tego tematu wyleczyłem, ale jeśli ktoś ma kupę siana i trochę odwagi to czemu nie, przyjemność z jazdy jest konkretna. Jak to mówią do odważnych świat należy. M5 e60 bym zaryzykował, nowszych już nie. Te v8 biturbo padają jak muchy, W Niemczech czy Francji nieraz połowa aut na sprzedaż z tym silnikiem to silnik zatarty. Z e39 M5 takich cudów nie było, wiele lat temu były sztuki które miały po 300 tys km i nie otwierany silnik.

[Lincoln e30ix]

...Teraz znowu zaświtała mi myśl o eMce i zrobiłem rozpoznanie rynku, trochę pogadałem z ludźmi którzy na codzien to serwisują i naprawiają. Osobiście się chyba z tego tematu wyleczyłem, ale jeśli ktoś ma kupę siana i trochę odwagi to czemu nie, przyjemność z jazdy jest konkretna. Jak to mówią do odważnych świat należy. M5 e60 bym zaryzykował, nowszych już nie. Te v8 biturbo padają jak muchy, W Niemczech czy Francji nieraz połowa aut na sprzedaż z tym silnikiem to silnik zatarty.

Co takiego opowiadali, że się wyleczyłeś?

[Mis]

No bo taka prawda, troszkę takich aut jeździ tu i tam, coś już lat minęło, Internet też ma sporo info.
M156 z AMG to aniołek przy M-Power V10 w kwestii awaryjności i trzymania mocy i zużycia z przebiegiem.
Chyba, że ktoś jest nastawiony na klasyka ze śmigłem na masce albo jest masochistą finansowym.

[Lincoln e30ix]

M156 bardzo fajny, ale technologicznie to odpowiednik dużo starszego S62.

[gicy]

M156 bardzo fajny, ale technologicznie to odpowiednik dużo starszego S62.

dlatego nie klekają od byle kataru

[Lincoln e30ix]

Niby nie, ale trwałością ustępuje starszej generacji, czyli S38...

[Frolik]

Co takiego opowiadali, że się wyleczyłeś?

Silniki padają jak muchy W M5/M6 f10, mają wady konstrukcyjne, można dbać chuchać i dmuchać a i tak się rozleci w nieoczekiwanym momencie.

Miałem M5 e39 i tam silniki S62 wytrzymywały conajmniej 300 tys km ostrej jazdy a widziałem samochody z większym przebiegiem i nieotwieranym silnikiem, nawet z oryginalnymi UPG.

[Lincoln e30ix]

Nie, jest masa aut z przebiegami 100-150tys km na seryjnym słupku i fabrycznych interwałach olejowych (30kkm), co dbają to i 200, przebijają, najgorszy był pierwszy wypust w X5/6 M, ideał to nie jest, ale gorszy od V10 na pewno nie. Jakie konkretnie ma wady konstrukcyjne?
W E39 M5 przy 200kkm też trzeba Vanos robić, połowę osprzętu, uszczelniacze, nie raz już pierścienie czy rozrząd, bo mocy fabrycznej dawno już nie ma.

[Joker]

Dlatego ja się wyłączyłem z dyskusji (wiem, że zadałeś mi pytanie) gdyż na bazie swego egzemplarza i tego, że są egzemplarze z dużymi przebiegami na silniku bez remontu istnieją stawiasz tezę.

Wyłączyłem się również dlatego, że wydawało mi się przez lata, że masz dużą styczność z ///M, specjalistami od tego itp. a tu wychodzi na to, że nie dotarło (nie wiem jak to możliwe) do tej pory do Ciebie, że 4.4 na turbo (czy to cywil czy M5/M6/ X5-6M) to kaszanka włącznie z F90 LCI.

najgorszy był pierwszy wypust w X5/6 M, ideał to nie jest, ale gorszy od V10 na pewno nie.

No nie jest gorszy od V10 tylko dużo bardziej gorszy

V10 był awaryjny, bardzo kosztowny, ale nie był tykającą bombą bo po latach było wiadomo co i jak robić, a już na pewno dało się uniknąć zatarcia.

M5 F90 (a wcześniej F10) słynie z tego, że się zaciera w dowolnym momencie, często przy przebiegach do 100 tys. km, a wielokrotnie nie dojeżdżały nawet 50 tys. km. Wie o tym chyba cały świat motoryzacyjny, a szczególnie właściciele co chcą to odsprzedać (cena transakcji vs. cena rynkowa, która i tak jest niska). Z centrali BMW dziennie wysyłano od kilku do kilkunastu sztuk słupków. Wiedza powszechna dla każdego fana BMW.

Z mego tylko niewielkiego podwórka - 6 sztuk zatartych 550i, 2 szt. 650i ( jedna salon 16.000), jedna F10 M5 nówka 26.000, 2x M6, a na grupie M Polska co chwilę wrzucają F90 z obróconą panewką (egzemplarze poniżej 100 tys. km, w tym LCI, 1 szt. kolegi znajomy 65.000 salon).

Nie chcę wynajdywać koła na nowo, ale mega mnie dziwi, że akurat ta wiedza Cię ominęła, a Twój bezproblemowy egzemplarz nie pozwala Cię przekonać - tak mi się wydaje.

Podstawa to wtryski, smarowanie i sporo innych, ale nie chcę strzelać, w necie jest dużo - zechcesz to doczytasz. Ja się wyleczyłem.

EDIT: Mam bliski kontakt z 2-ma tunerami i wszyscy jednogłośnie to potwierdzają, fora PL, EU, USA też - sam się przybierałem 2x do zakupu F10 M5 i odradzili mi wszyscy stanowczo.
EDIT2: Tam jak pamiętam dobrze, to te delikatnie używane egzemplarze do miasta na daily działało dużo gorzej, niż auta, które użytkowane było "ogniem" Wtryski rozrzedzają olej przy niskich obrotach i małym obciążeniu.

[Lincoln e30ix]

Widzisz, pytałem kilku ludzi którzy mieli, mają i serwisują - mówią jasno, to typowy przeciętniak pod względem trwałości, ale negatywne opinie są przesadzone. Dlatego nie potrafisz nawet przedstawić tych wad konstrukcyjnych (główna bolączką do wtryski), a bmw jest bezmyślnie i sprzedaje tę padakę przez 15lat Ba, nawet Land Rover bierze te "shity".
Wśród M od blisko półtorej dekady jestem użytkownikiem, podobnie się naczytałem o S62, dziś mogę się tylko szeroko uśmiechać z tego co czytałem, a teraz wiem z autopsji

[Joker]

Widzisz, pytałem kilku ludzi którzy mieli, mają i serwisują - mówią jasno, to typowy przeciętniak pod względem trwałości, ale negatywne opinie są przesadzone. Dlatego nie potrafisz nawet przedstawić tych wad konstrukcyjnych )główna bolączką do wtryski), a bmw jest bezmyślnie i sprzedaje tę padakę przez 15lat Ba, nawet Land Rover bierze te "shity".
Wśród M od blisko półtorej dekady jestem użytkownikiem, podobnie się naczytałem o S62, dziś mogę się tylko szeroko uśmiechać z tego co czytałem, a teraz wiem z autopsji

Tak, wtryski jako główny czynnik, pozostałe znane są ludziom, co w tym siedzą - nie jestem inżynierem mechaniki więc nie ciągnij mnie za język.

Pytałeś kilku ludzi - spoko.

Ja mam opinię minimum kilkudziesięciu, znanych lub min. znanych z widzenia, już nie mówiąc o egzemplarzach mechaników.

Jeżeli przeciętniak to auto, które jeździ jak bomba zegarowa (ani S62 ani S65 ani S85 tak nie miały) to zostańmy przy tej nazwie, że to przeciętniak pod względem trwałości

A te przypadko wymienione TYLKO Z MEGO podwórka (czyli niewielkiego miasta) to pewnie nieszczęśliwy przypadek kilkunastu egzemplarzy pod rząd

EOT - nic nie chcę udowadniać ani Cię przekonywać

[Lincoln e30ix]

Widzisz w mojej okolicy też chłopaki mieli M3 i M5 z V8 i V10, większość przytarta na wale, albo z pękniętą obudową skrzyni, czy zatarte od opiłków z Vanos, a po kompresorze z tłokiem w misce, ale nie biorę tego za wyznacznik, bo internet lubi wyolbrzymiać, a jak pytasz o konkretny to nastaje cisza. Wtryski S63 są praktycznie identyczne jak w N55 i S55, więc same w sobie nie są złe, ale termika i brak filtra paliwa robią swoje. U mnie olej przejeżdża 8kkm, start - stop wyłączony, sporo jazdy w trasie, trochę toru, rollek na Autobahn czy startów na 1/4, a w oleju jest już 2% paliwa, przy 30kkm i jeździe na krótkich dystansach ile będzie? (Powyżej 5% jest naprawdę nieciekawie) Duże znaczenie ma sam użytkownik, a większość jak słyszy że można zrobić 720-750ps i 1000nm na seryjnym motorze to idzie po bandzie i robi maxa...

[Joker]

2 posty wcześniej pisałem właśnie, że te egzemplarze, które są używane nazwijmy to "mocniej", czyli szybkie autobahny, tory, sprinty - mają mniej problemów i przejeżdżają dużo większe przebiegi.

Najgorsze to te "daily", spokojna powolna jazda, często miejska, gdzie silnik się nie kręci i cały czas mamy niskie obroty na zmianę z jałowymi.

Tak, V8 i V10 też się przycierały ale tak jak piszę - po wielu latach wiadomo gdzie zajrzeć, co robić i w jakim czasie mniej więcej +sposób użytkowania i to wtedy chodzi (pomijam koszty).

W przypadku 4.4t interwały, dogrzewanie i wszystko inne co świadomy użytkownik robi z takim M nie gwarantuje absolutnie, że słupek nie klęknie i tak się dzieje niestety w bardzo dużym odsetku tych aut.

Może tutaj dochodzimy do konkluzji - V8 i V10 są specjalnej troski (S65 i S85), ale po latach wiedza pozwala na jazdę bez awarii, chyba, że na własne życzenie.

Natomiast w 4.4t co by człowiek nie robił po latach to i tak jest nieakceptowalnie duże prawdopodobieństwo, że to klęknie.

Tu na forum też pamiętam kiedyś Taffarel pisał gdy chciałem nabyć M5, że wziął 650i żonie, a sobie 550i. Te 550i było właśnie z silnikiem do wymiany (takie kupił), a żonie w 650i jebło podczas normalnej eksploatacji.

[Lincoln e30ix]

Dziwne, żeby ostro traktowany motor służył dłużej... Bardziej to kwestia użytkownika. W okolicy były dwa przypadki zatarć S63, szybko się okazało że jedno przez uszkodzoną chłodnicę oleju i miskę (jest nieszczęśliwie nisko z przodu), drugi przez przegrzanie, po wycieku płynu. V10 nie wypada lepiej z realnymi fuckupami, a ma jeszcze SMG... No i ten wskaźnik oleju, nie jeden silnik przez to dostał po d...pie. Ten motor fajnie pasuje do M6, natomiast ja bym nie zamienił ani S62, ani S63 na V10, a kopę lat w tym siedzę i mocno interesuje się technicznymi aspektami, dlatego pytam o te "dziesiątki wad"

[Joker]

SMG to inna para kaloszy.

Ostre traktowanie - opisałem - zadawanie obciążenia a nie katowanie do oporu. Te lekko jeżdżące na niskich obrotach wpuszczają jeszcze więcej paliwa do oleju, co sam zaznaczyłeś (2% po 8000 u Ciebie?).

Skoro siedzisz tyle lat w temacie to tym bardziej dziwi mnie, że nie masz wiedzy o 4.4t - jesteś pierwszą osobą na dziesiątki mi znanych, która nie jest laikiem a tak uparcie wypiera rzeczywistość i fuckupy 4.4t

[kinko]

Tutaj jest sporo ciekawych informacji na temat 4.4, ale głównie serii N.
https://bmwtuning.co/bmw-n63-vs-n63tu-vs-n63tu2-vs-n63tu3/

[Joker]

Tutaj jest sporo ciekawych informacji na temat 4.4, ale głównie serii N.
https://bmwtuning.co/bmw-n63-vs-n63tu-vs-n63tu2-vs-n63tu3/

https://bmwtuning.co/n63-engine-problems/

Bardzo dużo komentarzy użytkowników, warto doczytać, bo sam artykuł mówi, jakoby kolejne N63 po zmianach były już udanymi jednostkami.

Przegadałem akurat wczoraj z osobą, która robi stricte tylko BMW i w większości M, to tak naprawdę z tych 4.4 w miarę dobry motor z serii N63 siedzi w G30 np. - M550i. Ale i tu trzeba wykonać kilka modyfikacji, termostat z obniżoną temperaturą, pompa oleju i jeszcze parę zabiegów by to nie klękło. No i wymiana oleju niemalże jak w M-power, co 7 tys. km żeby miał swoje właściwości.