Z kamerą wśród torów i moje starty w amatorskich cyklach Opcje

[Tommo]

Ale "miękkość" to chyba dobrze przecież?
Ja jak coś zmiekczalem w stabach amortyzatorach to tylko na dobre wychodziło.
Twardo to robi się nerwowo korekty kontry odpuszczanie itd.
Tak naprawdę co złego przechyły robią w aucie bez aero wymagającego równej od asfaltu odległości podłogi ?

To że obciąża bardziej zewnętrzne koła. Dlatego wymyślono stabilizator który jast w zasadzie standardem w każdym ulicznym samochodzie.

Dobre zawieszenie torowe nie powinno się bujać i być w stanie wybierać nierówności występujące w nawierzchni.
Niestety tanie chińskie zawiasy jakbyś je nie ustawił są betonowe i nie wybierają krótkich nierówności.

[Wspieraj forum]

[flapjck1]

oryginalna nazwa to antiroll bar - czyli przeciwko dachowaniu

[kontrolm]

no tu stab z tyłu mógłby pomóc bo jednak utwardza on zawias obciążonego koła. Wszystko zależy od środka cieżkości. Im niżej tym stab mniej potrzebny a nawet zaczyna przeszkadzać.
U mnie po solidnym obniżeniu auta okazało się że na tym samym zawiasie już sie tak nie buja i nie przechyla i nawet odłączenie grubego staba z przodu praktycznie nic w tym nie zmieniło ale zawias zaczął lepiej pracować na nierównościach w moim odczuciu. ALe stoperem tego nie mierzyłem.

Kusi BC Racing, choć rozważam też czy nie szarpnąć się na coś wyższej klasy

mam tą samą rozkminkę. Nigdy nie jezdziłem na niczym lepszym niż KW i zastanawiam się czy taki BC Racing to półka wyżej czy jednak wchodzić w coś o jeszcze ząbek wyżej.

[[Yossarian]]

u mnie pochyla sie i przód i tył, a z przodu stabilizator jest

Zaś co do rozkminy o tym czy BC Racing to coś wyzej - nie wiem, ale na pewno ma taki plus, że można sprężyny dobierać i cenowo wypada atrakcyjnie. Plus sporo Hond na tym jeździ i czasy robią. Natomiast wyżej to jakieś customy typu Thunderlane - opinie mają póki co bardzo dobre, ale ja sie boję tych lokalnie robionych customów. Fakt, że skrzynia jest u mnie takim lokalnie robionym customem (Mdrive) i jest super, a ostatnio rewizja przebiegła mega sprawnie. Ale z drugiej strony jest ryzko zawsze, ze sie trafi na takie cuda jak kiedyś bywały w mxprofi, że zawieszenia brali na serwis i nie oddawali miesiącami (niby teraz się poprawili). Także BC wydaje sie bezpieczniejszym wyborem chyba. A ładowanie Ohlinsa itp. do starego kompakta 1.6 to chyba jednak troche przesada finansowa

[kontrolm]

u mnie pochyla sie i przód i tył, a z przodu stabilizator jest

Jak dla mnie po tym filmie to wyglada tak jakby właśnie tył przechylał się mocniej i ciągnął Ci przez to przód.
Ale jest na to pewien prosty sposób który u mnie zdał egazmin. Zablokowałem maksymalne ugięcie tyłu poprzez włożenie "bałwanka" od dostawczaka ograniczającego skok wahacza Od razu przód przestał mi się tak gibać.

A ładowanie Ohlinsa itp. do starego kompakta 1.6 to chyba jednak troche przesada finansowa ;)

No proszę nie mów że jesteś kolejnym z tych którzy uważają że jak masz auto za 2 tys to nie można do niego kupić opon za 2 tys i dopiero fura za min 20 tyś jest godna takich opon choć jak patrzę na chińskie opony na nowych BMW M3 to mam wrażenie że musi być to przelicznik x1000
Ja bez wahania włożył bym silnik od F1 do starego strucla gdyby było mnie na to stać

[[Yossarian]]

Bardziej chodzi o to, że nie wierzę, że zawieszenie za 4-5 krotny koszt BC będę w stanie na tyle wykorzystać by się opłacało. Tym bardziej, ze auto jakieś super szybkie nie jest, aero też nie ma, moc i moment bez szału. Także raczej zysk czasowy byłby nieadekwatny do kosztów. Więc lepiej pójść w tańsze ale jakos tam sensowne zawieszenie i resztę kasy przeznaczyć na starty i naukę jak te zawieszenie wykorzystać

[kontrolm]

Bardziej chodzi o to, że nie wierzę, że zawieszenie za 4-5 krotny koszt BC będę w stanie na tyle wykorzystać by się opłacało. Tym bardziej, ze auto jakieś super szybkie nie jest, aero też nie ma, moc i moment bez szału. Także raczej zysk czasowy byłby nieadekwatny do kosztów. Więc lepiej pójść w tańsze ale jakos tam sensowne zawieszenie i resztę kasy przeznaczyć na starty i naukę jak te zawieszenie wykorzystać

a no to jak i ja. Dwie rzeczy widzę czuję że by sie nadały - kłowa skrzynia i właśnie lepszy zawias i ten BC Racing ma niezły stosunek ceny do wydaje się możliwości.

[flapjck1]

a ja jestem zdania ze najwazniejszy jest zawias, bardziej niz silnik i skrzynia , tylko troche bardziej niz hamulce

z BC racing mialem kontakt w pucharowych miniakach, dziala, nie psuje sie ( z mojej wiedzy tylko gorne mocowanie padlo raz czy dwa, dla mini jest sensowna regulacja twardosci ( tylne amorki maja wyprowadzone "wezyki" do kabiny - ale w cywilnym aucie to nie przejdzie )

[Andrzejsr]

Co do sprężyn to wszystko można dobrać tu:
https://dfaulknersprings.com/

Co do miękkości i przechyłów chodzi mi o to że usztywniając amortyzator podskakujemy na cięciach tarek a tam się potężnie zyskuje (jak jest miękko i nie podskakuje wymagając korekt i odjęcia gazu) . Więc może w budżetowej amatorce wcale nie głupio jest miękko (o ile nie dobija oczywiście )
Staby to raczej dla balansu przód tył kansoe trochę bawiłem i na twardszych ustawieniach np przodu fakt mniej pochyla ale przyczepność się traci . Na odpiętym pochyla ale wżera się w zakręt (co niby dóbre ale nie do końca bo tył wyprzedza). Stąd pewnie regulowane z kokpitu stabilizatory.

[piwo]

no nie do konca. te drozsze amory maja odzielne ustawienia twardosci szybkie wolne dobicia odbicia i mozesz ustawic by na tarkach bylo miekko a na zakretach twardo. to o czym piszesz jest tylko w tanich zestawach ktore Yossarian juz ma ze masz jedna regulacje do wszytskeigo.

[Andrzejsr]

To na pewno najlepiej .
Ale w zwykłych tanich jednoregulowanych amortyzatorach trzeba na jakis kompromis iść .

[The Driver]

Ale "miękkość" to chyba dobrze przecież?
Ja jak coś zmiekczalem w stabach amortyzatorach to tylko na dobre wychodziło.
Twardo to robi się nerwowo korekty kontry odpuszczanie itd.
Tak naprawdę co złego przechyły robią w aucie bez aero wymagającego równej od asfaltu odległości podłogi ?

Im auto jest miększe tym jest mniej stabilne, buda gdy robi roll zawsze nabierze jakiś pęd, coś to potem musi wyhamować, i wtedy oprócz trafiać w linie dodatkowo kontrujemy tą chwiejącą się budę. No i druga sprawa kąty w zawieszeniu zaczynają szaleć, w civicu pewnie jak w crx, z przodu na dobiciu zbieżność się mocno zmienia, to wszystko destabilizuje samochód. Ale to też trzeba zaznaczyć że mówimy o jeździe po równej nawierzchni, bo na dziurach sytuacja się może odwrócić i to miękkie zawieszenie zapewni nam większą stabilność.

Civic Yossariana wydawał mi się miękki z zewnątrz do momentu 4:57 na filmiku, tam lekko poleciał powietrzem i jak fajnie miękko wylądował, niby nie duże podbicie, ale chciał bym to zobaczyć na typowo torowym sztywnym nastawie, jak by się lądowało takie rzeczy

Zastanawia mnie jeszcze jedno na filmiku od 5:36, jak przyśpieszasz to jak by ci koło latało na boki, na pewno opona się ugina na feldze wraz z obciążeniem, ale mam wrażenie jak by tam coś goniło za bardzo

[[Yossarian]]

Zastanawia mnie jeszcze jedno na filmiku od 5:36, jak przyśpieszasz to jak by ci koło latało na boki, na pewno opona się ugina na feldze wraz z obciążeniem, ale mam wrażenie jak by tam coś goniło za bardzo

Goniło - poluzowała się śruba od wahacza plus wyszło, że sworzeń też do wymiany. To i to już ogarnięte, śruba dokręcona porządnie i będę pamiętał by ją sprawdzić przed startem (z drugiej strony też)

[Andrzejsr]

The Driver - żeby tak pięknie było że jest płasko... Ale czasy się robią w grubej mierze ma grubych cięciach tarek czy tych kiełbas na silesii gdzie twarde auto wyleci w powietrze a miękkie przemknie bez odjęcia gazu.

[[Yossarian]]

W sobotę pojechałęm znów Puchar Toru Modlin. Tym razem udało się tylko drugie miejsce w klasie (strata 8 sekund). Schrzaniłem ciśnienia opon na początku i na pierwszą próbę wyjechałem ze zdecydowanie za niskim z tyłu. Pirelli DM się podwijało, a auto zarzucało tyłem. Dopiero od połowy próby jakaś pewność prowadzenia się pojawiła. Ogólnie mimo, ze było dość ciepło, to nawet po zwiększeniu ciśnienia trzeba było jechać ostrożnie kilka pierwszych zakrętów. I to mimo rozgrzewania w strefie grzania opon przed startem. Dopiero na dwie ostatnie próby udało mi sie jakos na tyle to ogarniać, że je wygrałem, ale strata była juz zbyt duza by cos zmienić w wynikach. No ale wygrany Power Stage dał 5 dodatkowych punktów w klasyfikacji sezonu, więc nie ma dramatu .

Z innych spostrzeżeń:
-przekładnia kierownicza od Integry z jednej strony pomagała mocno na szykanach, z drugiej działa z zauważalnie większym oporem od fabrycznej, co mnie mocno zaskoczyło w ciasnych sekcjach.
-KW V3 ma już chyba dość po prawie 5 sezonach jazdy - tył mocno podskakiwał gdy opony traciły przyczepność. Obniżenie tłumienia odbicia nieco pomogło ale nadal nie rozwiązało problemu. Z resztą, jest miękko, szybkie zmiany kierunku są w tym setupie troche ryzykowne. Patrzę na dostępne opcje i ten Thunderlane wydaje sie bardzo interesujący. Choć ten sezon jeszcze zamierzam dojaździć na tym co jest. Z reszta, cztery i pół roku upalania na zawieszeniu, które kupilem używane i wygranie na nim kilku klasowych tytułów to też chyba nie jest zły wynik, więc nie jest tak, że ja te KW jakos mocno krytykuję - zwyczajnie po tym wszystkim pora je odesłać na emeryturę albo do regeneracji .
-Aparaty zapłonowe doprowadzają mnie juz do szału - czujnik w aparacie padł po zjechaniu z lawety. na szczęście wożę ze sobą dwa zapasowe aparaty więc było na co podmienić i na próbach już wszystko było w porządku. Ale nadal wkurzam sie bo tych czujników juz nie da się kupić nowych i podmieniam używane na używane. Jeśli zostanę przy B-serii to zamierzam zrobić bardziej cywilizowany zapłon i trigger: albo stand-alone i wtedy praktycznie pełna dowolnosć, albo ściąganie z USA DigiDizzy i dalsze trzymanie sie OEM kompa.

Tak czy siak, tu jest playlista z onboardami: https://www.youtube.com/watch?v=JLvQTm_TwJ4...LI8x-gDrdShzLQE

A tu wrzucam onboard z PS6 czyli wspomnianego Power Stage:

[kontrolm]

Poznałem osobiście, obejrzałem furę - jest profi
Z aparatem zapłonowym zawsze sie zastanawiam po kij ten ciężki szajs tam trzymacie. Mi aparat również na zawodach sie rozpadł. To nie sią dla nich naturalne warunki pracy

Z ciśnieniami faktycznie ciężko było trafić. Ja również zacząłęm ze zbyt niskimi a potem tylko dobijałem i tradycyjnie pompowałem jedną stronę auta bardziej niż drugą szczególnie w drugiej odwróconej połowie zawodów kiedy lewa strona grzała się szczególnie mocno i po pewnym czasie odpływała. Generalnie zakończyłem na 2.5 bara z przódu i 1.5 z tyłu w oponach po lewej stronie gdzie prawa pół bara mniej

Gratuluję wyniku - było szybko

[done4]

Co do przekładni z Integry pytanie czy była regenerowana, firmy regenerujące przekładnie w Polsce to patologia i często po regeneracji przekładnia ciężko pracuje.
Czujniki w aparatach padają jak muchy gdy jest luz pomiędzy mocowaniem aparatu a wałkiem rozrządu.
Jak złapiesz za palec aparatu i jest luz na boki (luz obrotowy) to aparat do wymiany, jeśli wałek rozrządu się wyrobił w miejscu łączenia z aparatem to też wymiana.
Warto też wymienić łożysko w aparacie bo po tylu latach prawie każde jest wyrobione.

[[Yossarian]]

Poznałem osobiście, obejrzałem furę - jest profi
Z aparatem zapłonowym zawsze sie zastanawiam po kij ten ciężki szajs tam trzymacie. Mi aparat również na zawodach sie rozpadł. To nie sią dla nich naturalne warunki pracy

Profi moze kiedyś będzie Ale miło było poznać. A aparat jest bo nie chciałem drugi raz sie bawić w EMU w aucie. Ale chyba dochodzę do momentu, ze jednak będzie trzeba w tym kierunku spojrzeć.

Gratuluję wyniku - było szybko

Dzięki! Ale bardziej zadowolony bym był jakby było te 8+sekund szybciej

Co do przekładni z Integry pytanie czy była regenerowana, firmy regenerujące przekładnie w Polsce to patologia i często po regeneracji przekładnia ciężko pracuje.

Tak, była regenerowana - miała luz jak ja kupiłem, a ze ta przekładnia jest trudno dostępna to wziąłem i właśnie dałem do regeneracji w niby bardzo dobrym zakładzie . Ciekawe co się psuje przy takiej regeneracji, ze jest cieżko kręcić potem... Przy czym manewrujac na parkingu tego nie odczułem w ogóle, ale już szybkie zmiany kierunku w ciasnych sekcjach serio wymagały wysiłku.

Czujniki w aparatach padają jak muchy gdy jest luz pomiędzy mocowaniem aparatu a wałkiem rozrządu.
Jak złapiesz za palec aparatu i jest luz na boki (luz obrotowy) to aparat do wymiany, jeśli wałek rozrządu się wyrobił w miejscu łączenia z aparatem to też wymiana.
Warto też wymienić łożysko w aparacie bo po tylu latach prawie każde jest wyrobione.

Aparat luzów nie ma, łożysko było wymieniane. Możliwe, ze gdzieś ten czujnik pierwszego cylindra sam się poluzował bo błąd raz sie pojawiał od razu po odpaleniu, raz nie. Rozbiorę i będę sprawdzał. Na zawodach po prostu podmieniłem aparat bo nie było czasu sie bawić

[done4]

Tak, była regenerowana - miała luz jak ja kupiłem, a ze ta przekładnia jest trudno dostępna to wziąłem i właśnie dałem do regeneracji w niby bardzo dobrym zakładzie . Ciekawe co się psuje przy takiej regeneracji, ze jest cieżko kręcić potem... Przy czym manewrujac na parkingu tego nie odczułem w ogóle, ale już szybkie zmiany kierunku w ciasnych sekcjach serio wymagały wysiłku.

Wyrobiona listwa zębata na zębach + ciasne pasowanie.
Firmy regenerujące centrują i szlifują listwę ale z wyrobionymi zębami nie są w stanie nic zrobić.

[[Yossarian]]

No to nic z tym nie zrobię w takim razie. Z dwojga złego lepsze to, niż luzy