Z kamerą wśród torów i moje starty w amatorskich cyklach Opcje

[Andrzejsr]

Ostatnio Drivecup - edycja Ułęż zgromadził jakieś raptem 20 aut... W ten sam dzień czy okok Silesia 120+
Na Jastrzębiu jeszcze się nie zdazyla tak niska frekwencja. Ale ja stary i wygodny jestem , to ma być przyjemność. Dawno na Ulezu nie byłem może na classicauto 17go pojadę bo mam zapas opon do zdarcia (a to też warto liczyć ), ponoć już się nie sika w trawie i jakis dach nad głową jest. Zdarcie opon i wyryp-uskoki, betonowe fundamenty przy nitce w trawie ukryte.
Takie rajdowy - uda się albo się nie uda.
Słupki z opon itp chyba wciąż obowiązują ? Na Jastrzębiu asfalt bez porownania, przyjazne tarki, jest gdzie wyleciec, zawsze straż , karetka, wóz seriwsowy, kible, prysznice, hotel, prąd itd. Tylko parking marny.
Btw chodzą sluchy że się ma Jastrząb wydluzyc.
Jestem dziwnie spokojny że na dwudniówke sierpniowa RaceCup i Classicautocup na Jastrzębiu będzie mocno ciasno. I na torze i na parkingu.

[Wspieraj forum]

[lovwelas]

Ostatnio 4go Czerwca na rundzie MiataChalennge na Jastrzębiu było 89 aut, na otwarciu sezonu na Silesii było 127 samochodów.
W każdej sesji na torze było średnio po 15 aut na Jastrzębiu i ponad 25 aut na silesii. Mimo to nie było problemów o których piszecie.
Myśle, że kluczem do sukcesu jest odpowiednia organizacja, ale też dyscplina i świadomość uczestników.
Samo wyznaczenie sektorów startowych, tak jak to ma miejsce na MC, bardzo dużo by w tej kwestii poprawiło.

[kylo]

Ostatnio Drivecup - edycja Ułęż zgromadził jakieś raptem 20 aut... W ten sam dzień czy okok Silesia 120+
Na Jastrzębiu jeszcze się nie zdazyla tak niska frekwencja. Ale ja stary i wygodny jestem , to ma być przyjemność. Dawno na Ulezu nie byłem może na classicauto 17go pojadę bo mam zapas opon do zdarcia (a to też warto liczyć ), ponoć już się nie sika w trawie i jakis dach nad głową jest. Zdarcie opon i wyryp-uskoki, betonowe fundamenty przy nitce w trawie ukryte.
Takie rajdowy - uda się albo się nie uda.
Słupki z opon itp chyba wciąż obowiązują ? Na Jastrzębiu asfalt bez porownania, przyjazne tarki, jest gdzie wyleciec, zawsze straż , karetka, wóz seriwsowy, kible, prysznice, hotel, prąd itd. Tylko parking marny.
Btw chodzą sluchy że się ma Jastrząb wydluzyc.
Jestem dziwnie spokojny że na dwudniówke sierpniowa RaceCup i Classicautocup na Jastrzębiu będzie mocno ciasno. I na torze i na parkingu.

Może i ja będę 17tego i chętnie zobaczę gdzie są te betony żebym wiedział gdzie nie wypadać w pole.
Dla mnie w sumie jedyna wada Ułęży która mi czasem przeszkadza to to że nie ma jednej standardowej nitki żeby sobie porównać czasy między imprezami.
Z drugiej strony może to i zaleta bo nigdy nie jest nudno. Są stałe elementy, ale całość praktycznie zawsze się różni.
Asfalt mi akurat nie przeszkadza zbytnio bo w imprezach w których tam jeździłem z reguły były odcinki po te 4 do 8 km i wtedy opony tak nie dostają jak na np 20 minutowej sesji.
A że na Jastrzębiu będzie ciasno? Może i tak bo tam w sumie prawie jak na kartingu to jak ma być.
Natomiast czy ja pojadę? Nie wiem. Niby mam blisko, ale jakoś bardzo mnie nie ciągnie. Może jeszcze zależy jak trasa ustawiona, bo jak tak kiedyś byłem to nawet czwórki nie wrzucałem, a pałowanie na dwójce, czy nawet trójce żeby za chwilę stanąć bez chłodzenia na parkingu to też dla mnie tak sobie.

[Andrzejsr]

Betonów nie zobaczysz dopóki w jakiś nie przydzwonisz - ja takie zdarzenie widziałem, są ukryte w trawie przy pasie startowym.

[kontrolm]

kurcze ten 17-ty już byłem zdecydowany na Ułęż ale pod nosem mam SuperSprint i jeszcze 2x taniej....ech...
A 18ty VTEC Cup w Modlinie więc chyba zostanie Bemowo.

[Andrzejsr]

Ostatnio 4go Czerwca na rundzie MiataChalennge na Jastrzębiu było 89 aut, na otwarciu sezonu na Silesii było 127 samochodów.
W każdej sesji na torze było średnio po 15 aut na Jastrzębiu i ponad 25 aut na silesii. Mimo to nie było problemów o których piszecie.
Myśle, że kluczem do sukcesu jest odpowiednia organizacja, ale też dyscplina i świadomość uczestników.
Samo wyznaczenie sektorów startowych, tak jak to ma miejsce na MC, bardzo dużo by w tej kwestii poprawiło.

Jak byłem na HHC i TMC na Silesii to faktycznie - po pierwsze Organizator pytał o dotychczasowe czasy na Sliesiii danego zawodnika i tak przydzielał wstępnie do grup, po drugie zmieniał przynależność do grupy przy różnicach czasu.
Drivecup z kolei na Silesii robili pierwszą sesję nie liczoną do wyniku ale wg jej czasów grupowali do grup startowych.
Pozostaje wciąż kwestia grzejących i cbhłodzących okrążeń.
No ale uroki timeattacku, super-OSowe imprezy mają z kolei swoje uroki, choć w najważniejszym - jeździe , akurat ani inni nie przeszkadzają, ani samemu się innym nie przeszkadza.

[kylo]

No nic byłem wczoraj na Ułężu i muszę przyznać jednak że ma wady bo rozwaliłem sobie tam felgę i oponę. W sumie wiele to nie zmieniło bo extremy po drugim starcie i tak się rozpadły i są do wywalenia, ale trzeba to przyznać że mogli by te uskoki asfaltu gdzieś tam poprawić.
Mimo to było fajnie praktycznie jak zawsze. No i sporo jazdy bo zrobiłem koło 100km.

[Andrzejsr]

Frekwencja chyba świadczy o jakości toru jednak. Ile było aut ?

[kylo]

Niecałe 60, ale jak dla mnie frekwencja zależy nie tylko od jak to mówisz jakości. Bo jeśli na jednym torze zrobisz łączone eliminacje np race day i classic auto to wiadomo że przyjedzie więcej aut. No i druga sprawa to jeśli w jednym terminie jest kilka imprez to też to się może podzielić. Część wybierze to co bardziej lubi, inni tam gdzie bliżej czy taniej.
Wiadomo że dla wybrednych można by w ten tor zainwestować i poprawić kilka rzeczy, ale nawet teraz mimo że mniej torowo, a bardziej lotniskowo to jeździ mi się tam przyjemniej niż na niektórych "prawdziwych" torach. Możliwe że to przez to że przez charakterystykę asfaltu i profil zakrętów bardziej pasuje do mojego rupiecia i mniej niż gdzie indziej przeszkadza mi tu choćby brak szpery.

[Andrzejsr]

Niecałe 60, ale jak dla mnie frekwencja zależy nie tylko od jak to mówisz jakości. Bo jeśli na jednym torze zrobisz łączone eliminacje np race day i classic auto to wiadomo że przyjedzie więcej aut. No i druga sprawa to jeśli w jednym terminie jest kilka imprez to też to się może podzielić. Część wybierze to co bardziej lubi, inni tam gdzie bliżej czy taniej.
Wiadomo że dla wybrednych można by w ten tor zainwestować i poprawić kilka rzeczy, ale nawet teraz mimo że mniej torowo, a bardziej lotniskowo to jeździ mi się tam przyjemniej niż na niektórych "prawdziwych" torach. Możliwe że to przez to że przez charakterystykę asfaltu i profil zakrętów bardziej pasuje do mojego rupiecia i mniej niż gdzie indziej przeszkadza mi tu choćby brak szpery.

Jasne, a 60 to i tak sporo biorąc pod uwagę niedawny Drivecup tam i ilość wpłat przed imprezą.

[kontrolm]

w ten weekend była tak ogromna ilość imprez że byłem wręcz w ogromnej rozterce gdzie jechać co wybrać. Pojechałem tam gdzie było najbliżej

[[Yossarian]]

No to pora na odcinek z marudzeniem na Poznań

[Andrzejsr]

O! Nie wiedziałem że coś Rossa Bentley'a jest u nas wydawane. Dziś dowiedziałem się też że udostępnił wszystkie swoje zasoby sztucznej inteligencji - rzekomo odpowiada jak on sam , jeszcze nie zarejestrowałem się ale wypróbuję

Speedsecrets.ai

A to o torze Poznan...może niejednemu zaoszczędzi kilkuset kilometrów i straty czasu, dzięki za szczere podzielenie się tymi doświadczeniami. O podwójnym znaczeniu czerwonej flagi nie wiedziałem, to jakiś żart kolejny.

[[Yossarian]]

Podsumowanie filmowe ostatniego startu (IV runda Race Cup na Autodromie Jastrząb ) - trochę o samym obiekcie, onboard z przyzwoitego kółka oraz wrażenia z lektury książki "Szybkość bez tajemnic". Zapraszam do oglądania:

[Andrzejsr]

Słuszne spostrzeżenia o Jastrzębiu! Trackday to ma być przyjemność wszystko na miejscu itd a nie jakieś losowania dopuszcza albo nie dopuszczą (głośność konstrukcja itp)
Hotel na miejscu w tak upalne dni oznacza np zimny prysznic między sesjami z widokiem z okna ma to jaka grupa się szykuje.
Parking jest mały ale tam jest przewidziane 30 a nie 100 aut cześć spora z lawetami (kostek pomiaru mają coś 30).
Ross Bentley - będąc hetero można się zakochać świetny gość i super mówi i pisze o frajdzie z jazdy bez napinki. Do jednego co poleca nie potrafię się przekonać - jak najwięcej jeździć w deszczu a ma to sens na pewno .

[kontrolm]

Do jednego co poleca nie potrafię się przekonać - jak najwięcej jeździć w deszczu a ma to sens na pewno .

Też kiedyś miałem takie podejście. Ale potem zrozumiałem że jak pada to zazwyczaj pada dla wszystkich i jeżeli polubię jazdę w deszczu to będę przed tymi wszystkimi którzy tak nie myślą.
Zresztą jeździ się wolniej ale zajebiście technicznie wtedy, wielokrotne przekraczanie granicy przyczepności, ponowna nauka hamowania, trochę driftu wszystkiego po trochu ale na raz.

[Andrzejsr]

Dokladnie tak on to argumentuje .
I ja rozumiem i się zgadzam tylko do mokniecia się przekonać nie mogę

[kontrolm]

Dokladnie tak on to argumentuje .
I ja rozumiem i się zgadzam tylko do mokniecia się przekonać nie mogę

zapomniałem że dachu nie masz

[Andrzejsr]

zapomniałem że dachu nie masz

Dach to jedno (istotne nie powiem) , ale cała obsługa auta w deszczu też nie zachęca.

[kontrolm]

Dach to jedno (istotne nie powiem) , ale cała obsługa auta w deszczu też nie zachęca.

też wtedy ubolewam nad brakiem jakiegoś namiotu. Trzeba się będzie zaopatrzyć.