![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#241
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 04 May 2017 Skąd: Krk ![]() |
Pozamiatane.
Mozna sie rozejsc. ![]() -------------------- IXgen-TypeR K20C
M240iX |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#242
|
|
![]() Super User Dołączył: Wed, 01 December 2004 Skąd: Suburbicon ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#243
|
|
Rookie Dołączył: Thu, 01 March 2007 ![]() |
Idac dalej, ludzie nie maja pojecia o inwestowaniu w tym kraju. Rozmawialem z gosciem po 40 u mnie w robocie na temat gieldy. Powiedzial mi, ze jego szwagier tam stracil. I, ze to czysty hazard. Nieruchomosci w pewnym momencie staly sie towarem spekulacyjnym. Jedyny ratunek przed inflacja. I gadał o tym absolutnie kazdy, nic innego nie slyszalem. Z czego to wynika? Moim zdaniem wynika to ze słabości polskiej giełdy. Jak spojrzysz chociażby na historyczne wyniki S&P500, to oszczedzając tam przez 5 lat jesteś nominalnie 70% na plusie. Jak spojrzysz na WIG20, to w analogicznym okresie indeks stracił 30%. Nic dziwnego, że nikt nie widzi sensu inwestycji na PL giełdzie. Inna kwestia, to trzymanie często jednego waloru w portfelu, i to jeszcze w efekcie jakiś dziwnych sympatii (np. Orlen, PGNiG, etc., gdzie wiadomo, że przy wpływie polityków na te spółki, one nigdy nie będą dążyć do maksymalizacji zysku dla akcjonariusza). Co do nieruchów, to z jednej strony agresywna kampania deweloperów i siedzących w ich kieszeniach agentów, analityków i innych naganiaczy - powszechną opinią jest pogląd, że nieruchomości tylko drożeją. Z drugiej strony jest to łatwe w "zrozumieniu" aktywno. Przeciętny człowiek rozumie, na czym polega nieruchomośc vs. bitcoin, NFT, czy nawet obligacje. Nieruchomość ma też jasną użyteczność i łatwo ją zagospodarować (wynajmiesz, zamieszkasz). To wg mnie spodowodwało nadmiarowy udział nieruchomości w całości sposobów lokowania środków przez tych, którzy jakiś luźny hajs mają. |
|
|
![]()
Post
#244
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
Teraz tez są tylko na 5 lat i wskakujesz na zmienną po prostu wiem, jak to wyglądało w latach 2000-2005 roku. Jeśli mogłeś, brałeś kredyt we frankach, bo wtedy oprocentowanie w złotówkach to był jakiś absurd. Spłacałeś kredyt w 4-5 lat i śmiałeś się w twarz złotówkowiczom. Tylko trzeba było zarabiać we frankach A co do teorii Maćka to widzę za dużo Korwina i paróweczek. Nie miałem kredytu we frankach ale to banki wciskały je ludziom. ![]() ![]() -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
![]()
Post
#245
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city ![]() |
po prostu wiem, jak to wyglądało w latach 2000-2005 roku. Jeśli mogłeś, brałeś kredyt we frankach, bo wtedy oprocentowanie w złotówkach to był jakiś absurd. Spłacałeś kredyt w 4-5 lat i śmiałeś się w twarz złotówkowiczom. Tylko trzeba było zarabiać we frankach ![]() ![]() Mam znajomego, który właśnie tak zrobił i na kredycie "walutowym" był mocno do przodu. Ale największa akcja kredytowa "walutowa" była w 2005-2010. Tam nie miałeś zdolności w PLN, a w walucie miałeś. Nieźle "ktoś" to wykombinował ![]() -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
![]()
Post
#246
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
Pierwsza i najwazniejsza rzecz. Banki powinny udzielac kredytow na stala stope na caly okres kredytowania (kredyt hipoteczny) tak jak jest w innych cywilizowanych krajach. I sposob rozliczania niewyplacalnosci klienta powinien byc takze realizowany wedlug cywilizowanych standardow. Kolejna sprawa, ze NBP zachowal sie niepoprawnie i juz wczesniej powinni podnosic stopy. Nie jestesmy Niemcami czy USA. Banki nie mogą udzielać kredytu hipotecznego na stałej stopie. Na pewno nie w kraju takim jak Polska. Nie są bowiem od działalności charytatywnej i rozdawania mieszkań. Bo jak to sobie wyobrażasz? Rząd rzuca na rynek pusty pieniądz, powoduje inflacje 20% jak teraz, albo 70% jak w Turcji. I co? Bank ma nadal dostawać 3% od pożyczonego kapitału? W skrajnej sytuacji po kilku latach rata kredytu może być warta tyle co chleb czy pudelko zapałek. Tak było zresztą w schyłkowym PRLu przy stałych stopach. Drobna częśc ludzi spłaciła dom w miesiąc kwotą która wcześniej nie wystarczała na zakup telewizora. nie pamietam dokładnie roku i nazwy kredytu, ale dotyczyło to conajmniej kilkunastu tysięcy osób w skali kraju. Póki stopy procentowe są tak niskie jak teraz to i tak kredyciarze są do przodu. Stopy 5 czy 6 %, a inflacja 15%. Oni zarabiaja 10% w porównaniu do tych którzy mają pieniadze i tracą codziennie na inflacji. |
|
|
![]()
Post
#247
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
Tylko, że w temacie nieruchów trzeba rozróżnić ludzi, którzy kupują miekszanie dla siebie od "inwestorów/rentierów", którzy zjebali rynek dokumentnie Miejmy nadzieję że ząd nie wesprze ich w żaden sposób i będziemy mieć do czynienia ze spektakularnymi spadkami cen mieszkan w dużych miastach i domów na prowincji. Kawalerka za 400-500 tysięcy w kraju o takiej sile nabywczej społeczeństwa jak Polska to nie jest normalna sytuacja. Bo normalne stopy to nie jest zero procent. Normalne stopy to jest 1-2% powyzej inflacji. Wtedy na rynku jest równowaga i mieszkania nie drożeją jak szalone. Sam mam znajomego który wziął w Warszawie 90 metrów w kredycie i nowe BMW G30 też w kredycie i teraz jęczy jak mu ciężko. A zarabia dokładnie tyle co ja, tylko ja jeżdzę w124 diesel i mieszkam na 24 metrach... Ale zapracowanych ciężko przez lata na emigracji i kupionych za gotówkę. Bandycki kraj wspiera kredyciarzy a nie ludzi pracowitych, inwestujących i oszczędnych. |
|
|
![]()
Post
#248
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 ![]() |
Przecież udzielał/udziela na stały procent. W ogóle ze stałym % teraz też jest dobry wał. Ludzie spierniczają na stały na 8, a nawet 10% "Bo jak WIBOR, LIBOR czy inna POLONIA spadnie to sobie zmienię". Tylko mało kto bierze pod uwagę, że na zmiennym procencie banki nie mogą żądać prowizji za wcześniejszą spłatę
![]() Co do rentowności hipoteki, sam się zadłużyłem te 4 lata temu, rata mi wyjebała już prawie +100% tego co płaciłem ale jakbym wynajmował płaciłbym może 70-80% obecnych opłat za mieszkanie. Do tego wartość nieruchomości od momentu jej zakupu też wzrosła niemal x2 (ja wiem, że to tez może lada moment jebn*ć ![]() -------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
![]()
Post
#249
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
Do tego wartość nieruchomości od momentu jej zakupu też wzrosła niemal x2 (ja wiem, że to tez może lada moment jebn*ć ![]() Dlatego uważam, że nadal zakredytowani są do przodu. Szczególnie ci którzy kupili dla siebie, dla celów mieszkaniowych. Oczywiście szkoda ludzi, którzy wzieli kredyt pod korek i teraz toną. No ale nawet oni mają wyjście. Nieruchomość zawsze można sprzedać. Do tego ich ceny tak mocno wzrosły, że jak ktoś kupił 5-10 lat temu, to zarobi mocno, mimo że spłacał głównie odsetki. Oczywiście jak ktoś kupił pod korek w końcówce 2021 przy mega cenach, to raczej nie zarobi. Wracając do drugiego ciekawego tematu, myślicie czy przez sytuację gospodarczą oraz rosnace stopy procentowe szykują się konkretne obnizki na rynku samochodów? Mowa o autach klasy D/E/SUV po 2015 roku, czyli takich jakie są czesto w leasingu. Nie o chrupkach za 1000zł. ![]() |
|
|
![]()
Post
#250
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 24 March 2015 ![]() |
Dlatego uważam, że nadal zakredytowani są do przodu. Szczególnie ci którzy kupili dla siebie, dla celów mieszkaniowych. Oczywiście szkoda ludzi, którzy wzieli kredyt pod korek i teraz toną. No ale nawet oni mają wyjście. Nieruchomość zawsze można sprzedać. Do tego ich ceny tak mocno wzrosły, że jak ktoś kupił 5-10 lat temu, to zarobi mocno, mimo że spłacał głównie odsetki. Oczywiście jak ktoś kupił pod korek w końcówce 2021 przy mega cenach, to raczej nie zarobi. Wracając do drugiego ciekawego tematu, myślicie czy przez sytuację gospodarczą oraz rosnace stopy procentowe szykują się konkretne obnizki na rynku samochodów? Mowa o autach klasy D/E/SUV po 2015 roku, czyli takich jakie są czesto w leasingu. Nie o chrupkach za 1000zł. ![]() A nie będą rosnąć ? (ceny samochodów) - wobec informacji o zakazie sprzedaży _nowych_ spalinowych, te używane raczej będą pożądane, więc czemu miałyby tanieć (tzn tak bliżej tego 2035go roku) . No chyba że pełny bak będzie pół ceny auta kosztował, a prąd będzie tani . Teraz też czemu małyby tanieć wobec rosnących cen wszystkiego. Przynajmniej nominalnie. A co do kredytów to przed aktualnym boomem złotówkowych i wzrostem oprocentowań, jakoś dziwnie (kurde spiskowcem się staję ![]() -------------------- Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com |
|
|
![]()
Post
#251
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
A nie będą rosnąć ? (ceny samochodów) - wobec informacji o zakazie sprzedaży _nowych_ spalinowych, te używane raczej będą pożądane, więc czemu miałyby tanieć (tzn tak bliżej tego 2035go roku) . No chyba że pełny bak będzie pół ceny auta kosztował, a prąd będzie tani . Teraz też czemu małyby tanieć wobec rosnących cen wszystkiego. Przynajmniej nominalnie. No bliżej 2035 to rózne ruchy będą możliwe. Mogą znacznie drozeć wtedy, ale to za kilkanaście lat. Ja piszę o ruchach cenowych w tym roku, w przyszłym. A czemu miałyby tanieć? No np ludzie będą wyprzedawać drogie auta żeby wiązać koniec z końcem, będą wyprzedawać auta żeby spłacać kredyty mieszkaniowe, będą oddawać auta leasingodawcom, bo nie będą mieć na spłatę leasingów. Część ludzi stwierdzi że może nie jest im konieczna do życia Panamera czy inne 540d, że da się żyć z autem klasę czy dwie klasy niżej. Oczywiście mało kto zechce robić takie ruchy z własnej chęci. Ale 2-3 niespłacone raty za dom czy mieszkanie otrzeźwią wielu... |
|
|
![]()
Post
#252
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 24 March 2015 ![]() |
Może, ale raczej takich aut na styk to nikt/mało kto kupował, więc rata za dom ( o ile dom na raty ) 2-3 razy wzrośnie to nie spowoduje że nie zapłaci.
Z drugiej strony czas czekania na nowe auta wciąż jest długi i drożeją, to raczej wzrostowo na ceny uzywanych wpływa, czy przynajmniej utrzymywanie ich (nominalnie) . -------------------- Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com |
|
|
![]()
Post
#253
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
No chyba że pełny bak będzie pół ceny auta kosztował, a prąd będzie tani . cena paliwa zawsze będzie tania - przynajmniej dopóki przemysł, transport i wojsko są oparte na ropie. A póki co, nie zanosi się, by huty, samochody ciężarowe, lokomotywy, samoloty, statki, czy czołgi były zasilane z baterii. Każde państwo musi mieć olbrzymie rezerwy w ropie na wypadek wojny - w obecnym porządku, ropa, która jest niezbędna do funkcjonowania gospodarki w czasie pokoju, będzie napędzać pojazdy walczące podczas wojny. Także cena paliwa zawsze pozostanie tania. Jedynie można obawiać się powrotu PRL i kartek wydawanych na spaliniaki, żeby jeszcze bardziej "zachęcić" ludzi do korzystania z elektromobilności. Nota bene, w ten zakaz w 2035 roku niespecjalnie wierzę - albo inaczej - 15 lat temu w technice i badaniach to szmat czasów, 15 lat temu, silnik diesla uchodził za bardzo ekologiczny ![]() -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
![]()
Post
#254
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 March 2015 ![]() |
lekko używane auta klasy premium będą się rozchodzić jak świeże bułeczki. Na nowego spalinowca trzeba czekać po rok czasu, przejęcie leasingu nawet za wyższą kwotę bez czekania będzie i tak dobrą opcją, zwłaszcza jak ktoś potrzebuje auta.
|
|
|
![]()
Post
#255
|
|
Rookie Dołączył: Thu, 01 March 2007 ![]() |
Wracając do drugiego ciekawego tematu, myślicie czy przez sytuację gospodarczą oraz rosnace stopy procentowe szykują się konkretne obnizki na rynku samochodów? Mowa o autach klasy D/E/SUV po 2015 roku, czyli takich jakie są czesto w leasingu. Nie o chrupkach za 1000zł. ![]() Widziałem dzisiaj GLE Coupe 350d z 2016r, 80k przebiegu z ceną wywoławczą 347k PLN. Póki co to trend jest raczej w drugą stronę i to ocierając się o absurd. W 2016 r. takie GLE dało się kupić za okolice 350k po rabatach, więc ktoś za 6-letni używany samochód woła tyle, ile zapłacił za nówkę w salonie. Fakt, że samochodów brakuje i większość kupuje obecnie po cenniku powoduje, że ci, którzy dobrze kupili przed covidowym odbiciem chcą jeszcze na tym zarobić. Póki co sytuacja jest dalej dziwna, ale perspektywa podwyższonych stóp, słabszej koniunktury i normalizacji produkcji samochodów każe oczekiwać spadku cen / powrotu rabatów w ciągu najbliższych 2 lat. Inflacja inflacją, ale segment normalnych samochodów osobowych (bez limitowanych egzotyków) nigdy nie był aktywem stabilnie trzymającym wartość. |
|
|
![]()
Post
#256
|
|
User Dołączył: Wed, 10 November 2010 Skąd: Nowa Huta ![]() |
Wracając do tematu paliwa to słyszałem że gdyby były po 6 PLN to Ukraińcy, Niemcy czy Czesi wykupili by całe paliwo w kraju i poprostu by go zabrakło
![]() -------------------- Hokus pokus czary mary będę dmuchać ze dwa bary
Calibra 3.0 V6 TT Leon Cupra R |
|
|
![]()
Post
#257
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city ![]() |
Wracając do tematu paliwa to słyszałem że gdyby były po 6 PLN to Ukraińcy, Niemcy czy Czesi wykupili by całe paliwo w kraju i poprostu by go zabrakło ![]() A tak to mamy drogo i możemy wysyłać za darmo innym ![]() -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
![]()
Post
#258
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
Wracając do tematu paliwa to słyszałem że gdyby były po 6 PLN to Ukraińcy, Niemcy czy Czesi wykupili by całe paliwo w kraju i poprostu by go zabrakło ![]() bo to prawda. Do tego jeszcze rolnicy tankowaliby na zapas. Przypomnijcie sobie, co się działo na początku wojny. Megakolejki do stacji, rolnicy tankowali we wszystko co się dało, aż w końcu Obajtek zarządził limit tankowania na 50 litrów i zakaz tankowania do kanistrów. Jak kolesiowi zwróciłem wtedy uwagę, żeby nie tankował do baniaka, to strzelił mocnego focha. Jak paliwo byłoby u nas po 6 zyla, a za granicą po 12, to by ludzie wykupili całe paliwo bojąc się, że za chwilę zdrożeje do poziomu europejskiego. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
![]()
Post
#259
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 ![]() |
Na to też by było rozwiązanie w postaci reglamentacji albo bonów zniżkowych na X litrów paliwa per miesiąc. Ale jak ludzie zobaczą paliwo na kartki to będą kręcić kolejną aferę i węszyć komunizm
-------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
![]()
Post
#260
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa ![]() |
Na to też by było rozwiązanie w postaci reglamentacji albo bonów zniżkowych na X litrów paliwa per miesiąc. Ale jak ludzie zobaczą paliwo na kartki to będą kręcić kolejną aferę i węszyć komunizm I tak się to skonczy w Polsce, z węglem, paliwem i kilkoma innymi dobrami. Będzie kupon na tonę czy dwie węgla w promocyjnej cenie 4 tys za tonę, na wolnym rynku będzie dostepny ale po 6-7 tys za tonę. Będzie kupon na benzyne czy ON 50 litrow na miesiac w promocyjnej cenie 12zł, na wolnym rynku będzie mozna kupić ale juz w cenie rynkowej 17-18 zł za litr. Ceny oczywiscie podane przy zachowaniu dzisiejszego poziomu zarobków. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 18 September 2025 - 10:08 |