Westfield SEiW Aerorace Ford Zetec 2.0, ( i czasem trochę o Alfa 156 Cup ) Opcje

[piwo]

Ciekawa ta tesla 3 . Mnie tez zdziwila. A ice mode pojawia sie jak przednie kola sie zblokuja czyli albo oderwa od nawiwrzchni albo zblokuja na lodzie. Mozna dac klocki z lepszym bit ratem z tylu by pierwszy chwyt byl lepszy z tylu.

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

Ten tył w niej prawie nie hamuje, przednich klocków zużyłem kilka kpl , tarcz też, a na tyle siedzą od laaaat te same galfery 1050 (pamiętam ze nie było dostępnego nic typu DS nawet 2500 o wyższych nie mówiąc) i te same tarcze (ale działają, nic nie zapieczone, tarcze równo zużyte, klicki bez klinów, a i czasem temp sprawdzę i widać że pracują, tyle że nie tyle co ma do roboty przód) .

Tesla to co Tommo pisze - zawansowanie elektroniki, nie wiem każde koło robi swoje w zależności od aktualnej a tam w sobotę potężnie zmiennej przyczepności, to fakt, zaawansowanie technologiczne to przepaść z latami 90tymi.

A opony dopiero dziś sprawdziłem jak pisałem posta wyżej - że tak stare zdawało mi się że jakoś może z 5 lat mają, a ja na nich przecież byłem na tym TD "nieco" wcześniejszą zimą. I pamiętałem że fajnie się Alfą jeździ po śliskim, no ale wszystkim śliskim i na faktycznie świeżych zimówkach

[piwo]

No naped w 3jce robi robote

[Andrzejsr]

Z 2iej strony taki dzwon jak na Kielcach M3 zaliczyło ( w zamrożoną zaspę) to pewnie kasuje Teslę totalnie, no strach na takich po przeciążeniach bateriach siedzieć własnym tyłkiem, a w spalinowcu (jak się nie zapali bo jakiś wężyk paliwa puści na wydch paliwo itp ) tam się ponaciąga, wyklepie , cośtam z poduszkami i będzie dalej jeździć.
No i na torówkę się nada na takie właśnie imprezy typu 5 przejazdów + trochę treningowych (stał za mną, ja w huku, hałasie mimo kasku, rezonowaniu wszystkiego w korku do startu, a tam wyobrażam sobie błoga cisza, jakiś film na tablecie itp ) , i najlepiej z noclegiem po -niech się ładuje (lub gdy się ma tor pod nosem).

[kontrolm]

Bo zima to nie jest okres na ściganie po torze. Nie bez powodów w Europie jest przerwa zimowa w większości edycji wyścigowych. Chyba że rajdowanie to opony na przeróżne warunki nieodzowne. Andrzej jeździsz już klasykiem, technologicznie z poprzedniego wieku. Nie dziw się że współczesne konstrukcje na porządnych oponach będą szybsze w tych warunkach. Elektronika jednak robi różnicę tak jak skrzynie biegów, napędy, hamulce a masa w wolniejszych przejazdach aż tak nie przeszkadza jak latem przy dobrej przyczepności.

Wystarczy na taki warun założyć odpowiednie opony i można nawet 40 letnim autem trzaskać wszystkich
I te opony akurat nowe są śmiesznie tanie.

[kontrolm]

Z 2iej strony taki dzwon jak na Kielcach M3 zaliczyło ( w zamrożoną zaspę) to pewnie kasuje Teslę totalnie, no strach na takich po przeciążeniach bateriach siedzieć własnym tyłkiem, a w spalinowcu (jak się nie zapali bo jakiś wężyk paliwa puści na wydch paliwo itp ) tam się ponaciąga, wyklepie , cośtam z poduszkami i będzie dalej jeździć.
No i na torówkę się nada na takie właśnie imprezy typu 5 przejazdów + trochę treningowych (stał za mną, ja w huku, hałasie mimo kasku, rezonowaniu wszystkiego w korku do startu, a tam wyobrażam sobie błoga cisza, jakiś film na tablecie itp ) , i najlepiej z noclegiem po -niech się ładuje (lub gdy się ma tor pod nosem).

Nie sądzę żeby Tesli coś więcej się stało niż normalnemu.

[Tommo]

Wystarczy na taki warun założyć odpowiednie opony i można nawet 40 letnim autem trzaskać wszystkich
I te opony akurat nowe są śmiesznie tanie.

Oczywiście opony ratują sytuację. Takie warunki wyjątkowo karcą nie przygotowanych. Tyle że dla mnie to już rajdowanie jest i niewiele wspólnego z torową jazdą. Może dlatego, że mój samochód z leciutkim przodem nie chce skręcać w ogóle jak asfalt zmrożony...

[kontrolm]

Oczywiście opony ratują sytuację. Takie warunki wyjątkowo karcą nie przygotowanych. Tyle że dla mnie to już rajdowanie jest i niewiele wspólnego z torową jazdą. Może dlatego, że mój samochód z leciutkim przodem nie chce skręcać w ogóle jak asfalt zmrożony...

Bo nie miałeś opon. Masz fajny pomysł że przyjeżdzasz na lajcie na tych samych oponach na których się ścigasz i potem po prostu jedziesz do domu i jeżeli chcesz się tego trzymać to nie pojawiaj się więcej na takich imprezach w taką pogodę

[Andrzejsr]

Wystarczy na taki warun założyć odpowiednie opony i można nawet 40 letnim autem trzaskać wszystkich
I te opony akurat nowe są śmiesznie tanie.

Miałem extreme vr1-W nawet na kołach i nawet Alfa na nich stała przed pakowaniem, ale w tym samym wieku co owe zimówki , i zjechane z grubości.
A na jedną imprezę trochę skąpstwo nie pozwala mi wydawać nawet 2 stówek X4 plus zakładanie , na opony których pewnie więcej ani raz nie użyje.
Ale tak, te typ W jak były nowe to działały w zimnie faktycznie.

[kontrolm]

Ale Ty piszesz o drogich oponach i wcale nie najlepszych na taki warun. A ja piszę o oponach stworzonych pod takie warunki i kosztujących za 4 tyle co pewnie jedna Extreme

[Andrzejsr]

Aha , myślałem że o te WET extremy super miękkie chodzi.
Czyli profil itp ? Ale na tej suchej części takie by przeżyły ?
Tak na szybko extreme vr1 W5 400zl, profil pro snow 200zl

[kontrolm]

Faktycznie zdrożały te Profile chyba im za dobrą reklamę robiłem
I mi chodzi o winter extrema najbardziej agresywny bieżnik na śnieg lód i błoto pośniegowe. Na takich warunkach nie ma żadnego porównania do nawet najbardziej miękkiej deszczówki bo ona nie ma się czym "wgryźć" w lód.
Na suchym odcinku wytrzyma choć nie będzie to fajna jazda. Trzeba wyważyć co się bardziej lubi i gdzie się chce większą przewagę osiągnąć.

[Andrzejsr]

No nie jest szybka to wiemy ale kurde

[kontrolm]

ładna skubana

[piwo]

No foty robia robote. Piekna jest

[Andrzejsr]

Pan Walter da Silva w najlepszej formie , czemu później tak nie poszło z seatami o audikach nie mówiąc nie wiem. Może miał więcej ograniczeń narzucanych przez Niemców.

A foto właśnie ! - młody chłopak Filip Hanak
Mocno używa widzę postprocesor i kontrastów ale czasem działa. I ładnie potrafi ruch oddać a nie jak najkrótsza migawka i tyle.

https://www.instagram.com/filip_hanak_fotog...p;utm_source=qr


https://www.facebook.com/share/1TPqKFW7nF/?mibextid=wwXIfr

www mi nie podał ....

[Andrzejsr]

Może w tym sezonie się mi uda zatargać powyższego MNRa na tor i coś pojeżdzić wiecej niż kilka kółek.
(to ten z silnikiem z Hondy CBR 1000rr SC59 : 192KM , 129Nm, 13000 obr)

Kurcze, dziś pojeździłem do zagrzania i sprawdzednia chłodzenia, hamulców itp (nowe oponki A052 , postanowiłem zacząć od semi, tu jest tyle inności , że jedna zmienna mniej zawsze łatwiej do ogarnięcia ). Nie zważyłem go jeszcze , ale po hamulcach i przyspieszaniu wydaje się lżejszy niż Westfield torowy . Hamulce co prawda lepsze , ale liczę że to wagi zasluga .
Ale gdzie plusy tam i minusy, nie da się inaczej.
Nie ma zamachu, sprzęgło maleńkie, tknięcie w gaz i odjęcie momentalne - to super ! ale - weź tym kurde rusz tak płynnie no uczę się i pedały tak porobiłem żeby skok skok na to bardziej pozwalał. Ale już widzę kangury i dlawienie na imprezach jednoprzejazdowych
Druga sprawa ten wsteczny (już kiedyś pisalem - jest elektryczny - rozrusznik łapiący swoją zebatką zębatkę na wale przy dyferencjale ) . Dałem grubszy kabel do niego plusowy, nowe zaciskane porządnie końcówki bo takie o wcześniej zrobiłem i sztukwoany kabel cieńszy) - i bez zmian. Uruchomienie wstecznego powoduje spadek napięcia do coś 6V i gasnięcie elektroniki i silnika . Próbowałem też na wstecznym z podniesionymi do 3 tys obrotami i to samo, może z 1 V więcej. Musi tak zaostać, albo dołożę drugi mały akku tylko do wstecznego ...kiedyś (więc wiadomo że nigdy:)

Ale kurcze już zapomniałem jakie to wrażenia ! Do może 7-8 no może ze 2 razy 9 tys obr dochodziłem ale się drze!

Teraz muszę znaleźć jakiś TD nie-zwody do potestowania , zobaczenia co kolejne się rozleci i przyzwyczajania ...

edit
Ale malowanie sprayem z puszek mi wyszlo co nie ? (lakier Alfa Rosso 130 jak w pucharówce )
(tak aparat telefonu wygładza chyba powierzchnie itp , aaaale , z kilku kroków faktucznie nie jest źle )

[kontrolm]

lakier robi robotę

[[Yossarian]]

Malowanie z puszki dobre, sam stosuję czasem

Co do tego przygasania przy wstecznym to by trzeba jakiś mocniejszy alternator raczej, a nie akumulator. Tylko nie wiem co się by dało dopasować do tego silnika.

W końcu P = U * I. Więc jak silnik od wstecznego pobiera prąd I większy niż normalnie (a żeby ruszyć auto to potrzebuje go sporo), a alternator nie wygeneruje wiecej mocy P niż to co maksymalnie może, to żeby wartości po obu stronach równania sie zgadzały to musi spaść napięcie U.

[kontrolm]

Malowanie z puszki dobre, sam stosuję czasem ;)

Co do tego przygasania przy wstecznym to by trzeba jakiś mocniejszy alternator raczej, a nie akumulator. Tylko nie wiem co się by dało dopasować do tego silnika.

W końcu P = U * I. Więc jak silnik od wstecznego pobiera prąd I większy niż normalnie (a żeby ruszyć auto to potrzebuje go sporo), a alternator nie wygeneruje wiecej mocy P niż to co maksymalnie może, to żeby wartości po obu stronach równania sie zgadzały to musi spaść napięcie U.

dokładnie.
Podczas jazdy akumulator jest niepotrzebny do alternator odwala za niego całą robotę.
Gdyby akumulator był wykorzystywany podczas jazdy na codzień to nie przeżyłby roku.