Westfield SEiW Aerorace Ford Zetec 2.0, ( i czasem trochę o Alfa 156 Cup ) Opcje

[StanZee]

i na tym slicku dojeżdżałeś ?

Powolutku i z przerwami na pomiar ciśnienia, no ale tak. Niestety, nawet jedna felga nie mieści się w bagażniku, a lawetowanie jakoś mi nie po drodze. Najlepiej, gdy ODS jest na torze, wtedy oni biorą koła ze slickiem i zmieniają na miejscu, no ale nie zawsze są.

[Wspieraj forum]

[cybuch]

Powolutku i z przerwami na pomiar ciśnienia, no ale tak. Niestety, nawet jedna felga nie mieści się w bagażniku, a lawetowanie jakoś mi nie po drodze. Najlepiej, gdy ODS jest na torze, wtedy oni biorą koła ze slickiem i zmieniają na miejscu, no ale nie zawsze są.

Wg mnie to największa bolączka tego modelu. Kiedyś jadać na wulkanizację, 2 koła zmiesciłem po wyrzuceniu pianek z baganizka, a druga na fotelu spieta pasem transportowym, ale mysle ze na trasie w razie dzwona to raczej by mnie zabiło to koło ;/

[Andrzejsr]

Wielgachne te koła, ale jakoś można sobie radzić :

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=yfhi9n9Bhs8

https://my350z.com/forum/attachments/exteri...zpsff2f7f7a.jpg

[kontrolm]

ja w swoim "wyścigowym" 205 wożę w środku ileś tam kompletów kół, lewarki, paliwo, płyny, skrzynie serwisowe i w takim komplecie zaliczyłem rozwałkę na trasie zakończoną zawiśnięcięm nad głębokim rowem wykopanym przez koparkę. Nic mnie nie zabiło a właśnie wtedy jedyny raz pojechałem na slickach na tor i wpadłem w błyskawiczny obró tylnej osi na cieniutkiej strużce wody przepływającej przez trasę

[StanZee]

Wg mnie to największa bolączka tego modelu. Kiedyś jadać na wulkanizację, 2 koła zmiesciłem po wyrzuceniu pianek z baganizka, a druga na fotelu spieta pasem transportowym, ale mysle ze na trasie w razie dzwona to raczej by mnie zabiło to koło ;/

Tutaj tylko pozazdrościć właścicielom np. M2, że wystarczy złożyć tylną kanapę i mogą przewieźć koła na zmianę.

Wielgachne te koła, ale jakoś można sobie radzić :

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=yfhi9n9Bhs8

https://my350z.com/forum/attachments/exteri...zpsff2f7f7a.jpg

Nie chciałem Tobie dalej zaśmiecać wątku, ale faktycznie są takie wózki. Nawet mam jeden. Kupiłem go od kolegi, ale miał niestety nieco węższe felgi i jeździł na węższych oponach. Mój zestaw się już tam nie mieści i muszę go jakoś poszerzyć. Takie coś faktycznie rozwiązuje problem i muszę to pilnie ogarnąć.

[Andrzejsr]

O, i da się zrobić prawdziwego Sport UTILITY Vehicle

[Andrzejsr]

Na Vtec Cup był b. dobry fotograf ! :

[kontrolm]

fajne foty - dobrze widać co sie z zawiasem dzieje

[Andrzejsr]

A jak oceniasz ? Mi się zdaje że ok zewnętrzne obciążone kola są w pionie w zakrecie i przylegają płasko do nawierzchni. Statycznie głupio camber ujemny wygląda ale ta rama Westfielda tak się widać ugina że te 3 stopnie (plus ) statycznego cambera w zakręcie realny robi się okolice zera - pionu.

[kontrolm]

A jak oceniasz ? Mi się zdaje że ok zewnętrzne obciążone kola są w pionie w zakrecie i przylegają płasko do nawierzchni. Statycznie głupio camber ujemny wygląda ale ta rama Westfielda tak się widać ugina że te 3 stopnie (plus ) statycznego cambera w zakręcie realny robi się okolice zera - pionu.

+1

[Andrzejsr]

Mój ulubiony trackday na który staram się jeździć - nie dość że Jastrząb - hotel , prąd, cień itd, to jeden wyjazd a dwie zupełnie inne pod wzgl i aut , podejścia , taktyki, itd imprezy - sobota RaceCup - 6 sesji po 10 min , trzy najlepsze czasy liczone . Niedziela - Classicauto Cup - 6 przejazdów, suma wszystkich liczona . Boleśnie to odczułem łapiąc w ostatnim przejeździe spina przez zbyt wczesną redukcję i zblokowanie kół tylnych, a (dłuższy temat) przez bolącą jak połamana stopę i cholernie twarde sprzęgło w tym Westfieldzie ( na moje życznie po części - bez sensu wzmocniony docisk założyłem, do tego skrócona łapa wysperzęglika bo sterczy w dół poniżej podłogi i może stara linka (jeszcze sprzed moich przeróbek) . No więc spin bez wysprzęglenia zagszony silnik, jakieś moje nieporadne mocowanie się z powrotem na tor żeby kary nie zaliczyć i .. kilkanaście sekund straty wzgl innych przejazdów :-/ Jeszcze starczyło na 3cie miejsce ale kurcze.. No w timeattackach to nie problem i z czasów na RaceCup całkiem zadowolony jestem :

https://protimer.pl/bio/export/results_online/1215/13493

A, i na Racecup nie ma potrzeby w taką pogodę stosowania kocy, na CAC używałem, i nawet z nimi i mimo podjeżdżania w miarę sprawnie na start (wiadomo , nie od razu) - nie to auto jak po rozgrzaniu kilkoma kółkami na timeattacku. Ale i tak mega pomoc w porównaniu jak jeździłem takie jednoprzejazdowe próby bez nich. Tylko to podnoszenie- zakładanie - podłączenie...odłączanie-zdejmowanie-opuszczanie... Ale w sumie między OSami jest sporo czasu.

No i nagrałem jak przednie zawieszenie pracuje (prawy przód od przodu patrząc) . Zdaje mi się że ok , że zakres pracy amortyzatora chyba ok? opiera się czasem o ogranicznik amortyzatora ale on jest dość miękki i do granic nie dochodzi/ (wahacze nie są wygięte- szeroki kąt kamery)

https://www.youtube.com/watch?v=Iu4LjcbTxPA






A dziś zauważyłem flaka prawy tył, chyba po tym spinie w tarki i trawę ale cholera wie, opony i tak staruszki jeszcze z zeszłego sezonu to nie szkoda.

[KarolMR2]

Gratki! Szkoda, że nie mogłem tam być, Jastrząb też zawsze mi leżał. Na RaceCUP była taka sama nitka jak w zeszłym roku?

[Andrzejsr]

Dzięki !
Na Racecup była taka sama jak na Classicauto (jak na filmie) tylko zamiast przed starem w lewo na metę - jazda prosto do początku górki i a piat.

Nitka ta sama, a kolegę w klasie na racecup wyprzedzałem (ja najleopszy 1:35 , on 1:37 ) , a na Classicauto najlepsze co miałem to zrównanie z nim (1:42) i 1-2 sek gorzej (nie licząc mega straty ze spinem i zgaszeniem) .

[Yaca]

Andrzej gratuluje wyników!

[Andrzejsr]

Dzięki ! Choć za każdym razem Westfield coś przywozi , to za każdym razem tez widzę swoje braki kierowcy aby go jak należy wykorzystać ... Raczej lepiej nie będzie a gorzej , tu i tam coś boli , tam się nie chce, indziej uważa bo ostrożność z wiekiem narasta itd..ale frajda kurde jest że nie chce z niego rezygnować jeszcze

W naszych okolicach szykuje się tor Biłgoraj może w nast sezonie zadziała..

[Andrzejsr]

W Westfieldzie torowym wymyśliłem, że przerobię sprzegło z "na linkę" na hydraulikę/
Jest naprawdę twarde, dla zdrowej stopy ujdzie, ale wyhodowałem sobie złamanie zmęczeniowe II k śródstopia (jeździłęm z tym tą ostatnią dwudniówkę... :-/ )
I po wspomaganiu kierownicy, zmianie pomp hamulcowyuch na wiiększy skok - lżejszy nacisk , wymyśliłem że spróbuję Westfieldowi ucywilizować jeszcze to sprzęgło nieszczęsne.

Zbieram części i opiszę co z tego wyszło czy faktycznie lżej (sprawdziłem linkę, lozyskowanie pedału - lekutko chodzą, tylko nie ma za brdzo jak wydłużyć pedału czy ramienia wysprzęglika żeby mechanicznie to przełożenie zmienić) . BEz sensu chyba założyłem docisk wzmocniony Helix . Ale zeby go wymienic trzrba silnik i skrzynię wyciągać.. Sprobuję tej hydrauliki i róznych pompek przy pedale, może pomoże.


A w międzyczasie jeżdżę drogowym Westfieldem prawie codziennie , kurde ale fajnie (tam zaponbiegawczo docisk cywilny dalem , pedał sprzęgła dłuższy ) , zresztą przy tej wadze można wszędzie 3ką jeździć


A tu do działu "dowcip " może bardziej - wóz co nazywa się MINI przy Westfieldzie

[kontrolm]

nie lepiej zmienić docisk na normalny ? Przecież to zwykły wolnossak i żadne wzmocnione sprzęgło nie jest mu potrzebne. Założyć najbardziej miękki docisk i nie potrzeba więcej przeróbek.

Co do Mini - ono już dawno nie ma nic wspólnego z Mini

[flapjck1]

To też, ale lotus 7 to nawet przy mini jest mały

[[Yossarian]]

nie lepiej zmienić docisk na normalny ? Przecież to zwykły wolnossak i żadne wzmocnione sprzęgło nie jest mu potrzebne. Założyć najbardziej miękki docisk i nie potrzeba więcej przeróbek.

Przy kłówce i zmianach biegów z samym tylko odpuszczeniem gazu lepiej jednak coś mocniejszego - sprzęgło dostaje wtedy mocny łomot

[kontrolm]

to można założyć spieka ale nadal na oryginalnym docisku. Zakładając że ory docisk w wolnossaku potrafi znieść minimum 50% więcej niż zaprojektowała to fabryka (po dołożeniu turbo czyli w h wiecej momentu) to naprawdę nie ma sensu psuć sobie stopy i rozwalać panewek bocznych/oporowych. Szczególnie w tak lekkim sprzęcie gdzie sprzęgło ma jednak duuużo lżej niż w ciężkim wozie o 4x4 nie wspominając. Ja wręcz robię odwrotnie czyli wkładam mniejsze sprzęgła do rajdowozów żeby było lżej i nadal dają radę - ory docisk i tarcza. Żyją krócej ale to nie problem dla wyścigówki używanej jednak okazjonalnie w porównaniu do dupowozu.