Klatka i legalny przegląd. Czy coś się zmieniło? Opcje

[kontrolm]

Zawiało Korwin -Mikksizmem Facet łamie kręgosłup, wózek, inwalida a dzieci i żona idą żebrać na ulicę bo przecież mógł się ubezpieczyć na życie a jak tego nie zrobił, to już jego problem (i jego rodziny).
Broń nas panie od tak rozumianej wolności obywatelskiej.

przecież masz to na codzień - w cywilnych autach nie ma klatek a jeżdżą szybciej niż na odcinkach specjalnych potem trzeba ich zdrapywać z asfaltu. Szlachtują się nożami kupionymi w sklepie, rozbijają rodziny wódką z monopolowego. Jakoś tutaj nikomu nie zależy na zmianach skoro wódkę można kupić nawet na stacji.
Tak - to jest wolność obywatelska. Państwo nie dopilnuje żebyś sobie broń boże nożem kuku nie zrobił. Jak ktoś wierzy tam też bóg pozostawił wolną wolę dzięki czemu możesz podpisać pakt z szatanem za życia a u schyłku zapierdzielać do kościoła bo ci się przypomniało że winy trzeba odkupić.
Światła stawiane wszędzie gdzie się da i jak się da, plantacje rond, ławice fotoradarów bo przecież głąby nie umieją jezdzić więc trzeba wszystkim skomplikować życie zamiast rozwinąć system szkolenia młodych kierowców o zajęcia praktyczne na płytach poślizgowych itp.
A teraz dbają żebyś się nie potruł zakazując spalinopwych aut - podoba Ci się to ? (jak jadę za śmierdzącym dieslem to jestem za )
Nadopiekuńcze państwo (które teraz rodzą się na całym świecie dbając byś się zaszczepił) to jest dopiero zmora społeczeństwa.

[Wspieraj forum]

[Tommo]

Sorry nie przekonują mnie argumenty w stylu : przecież mogą cię rozjechać na chodniku, więc nie ma problemu bezkarnie wejść na słup wys. napięcia, bawić się nabitą bronią w miejscach publicznych, jechać przez miasto z zepsutymi hamulcami itd.
Zakładasz z góry, że wszyscy ludzie są rozsądni, przewidywalni i świadomi swoich czynów. Niestety nie są. Dlatego pewne bariery ochronne w rozwiniętych społeczeństwach są nieodzowne.

[jackkpl]

Sorry nie przekonują mnie argumenty w stylu : przecież mogą cię rozjechać na chodniku, więc nie ma problemu bezkarnie wejść na słup wys. napięcia, bawić się nabitą bronią w miejscach publicznych, jechać przez miasto z zepsutymi hamulcami itd.
Zakładasz z góry, że wszyscy ludzie są rozsądni, przewidywalni i świadomi swoich czynów. Niestety nie są. Dlatego pewne bariery ochronne w rozwiniętych społeczeństwach są nieodzowne.

Skrajne przypadki nigdy nie są reprezentatywne.
Natomiast to, że ponad 30 lat "od upadku komunizmu" nadal nie zrobiono porządku z przepisami, normalnych ubezpieczeń dla samochodów używanych do sportu pokazuje, że komunizm upadł tylko w teorii.
Dlaczego nie mogę mieć legalnie zmodyfikowanego samochodu, który przejdzie odpowiednie badania i będę mógł się nim cieszyć 20 x w roku na torze + legalnie dojechać na ten tor na kołach?

[Tommo]

Skrajne przypadki nigdy nie są reprezentatywne.
Natomiast to, że ponad 30 lat "od upadku komunizmu" nadal nie zrobiono porządku z przepisami, normalnych ubezpieczeń dla samochodów używanych do sportu pokazuje, że komunizm upadł tylko w teorii.
Dlaczego nie mogę mieć legalnie zmodyfikowanego samochodu, który przejdzie odpowiednie badania i będę mógł się nim cieszyć 20 x w roku na torze + legalnie dojechać na ten tor na kołach?

Ja bym nie uznawał tego jako wyraz faktycznego ustroju państwa czy podejścia do szeroko rozumianej wolności obywatelskiej a raczej słabej jakości klasy politycznej oraz miernego zainteresowania społeczeństwa w aktywnym udzielaniu się w jej poprawie. To jest imo wielki problem tego kraju i wynika pewnie z uwarunkowań historycznych.
.

[jackkpl]

Ja bym nie uznawał tego jako wyraz faktycznego ustroju państwa czy podejścia do szeroko rozumianej wolności obywatelskiej a raczej słabej jakości klasy politycznej oraz miernego zainteresowania społeczeństwa w aktywnym udzielaniu się w jej poprawie. To jest imo wielki problem tego kraju i wynika pewnie z uwarunkowań historycznych.
.

WIesz co, kiedyś nawet dzwoniłem do posła w tej sprawie. To mi powiedział, że przecież nasze przepisy to regulują i nie ma problemu ,żeby mieć samochód rajdowy z legalnym przeglądem.
Nie zgodzę się, że społeczeństwo się nie interesuje. Po prostu od dziesiątek lat rządzący mają nas w dupie, a i tak znajdują wystarczająco dużo poparcia, żeby dalej rządzić. Wystarczy 2 tygodnie prania mózgu przed wyborami w TV i większość jest omamiona...

[siewcu]

no to nadal zapytam - ile było powiedzmy w ostatniej pięciolatce sytuacji gdzie klatka wyrządziła krzywdę ?

a są statystyki na poziomie światowym? masz do nich dostęp? chętnie bym popatrzył. bo nie wiem czy pamiętasz, ale to nie wymysły pzmot. a klatka wbita w kss będzie dopuszczona bez gadania na całym świecie - jedna z pochodnych ustandaryzowania sprawy(o ile można to tak nazwać) odgórnie na poziomie warunków dopuszczenia na całym świecie. także jak masz dane odnośnie wypadków z klatkami na świecie to się podziel, a jeśli nie to gówno warty argument w tym przypadku.

ps. klatka z kibelrury przeszła bk bodaj kyrterium kamionki, nawet ostatnio z kimś o tym rozmawiałem.

[Tommo]

WIesz co, kiedyś nawet dzwoniłem do posła w tej sprawie. To mi powiedział, że przecież nasze przepisy to regulują i nie ma problemu ,żeby mieć samochód rajdowy z legalnym przeglądem.
Nie zgodzę się, że społeczeństwo się nie interesuje. Po prostu od dziesiątek lat rządzący mają nas w dupie, a i tak znajdują wystarczająco dużo poparcia, żeby dalej rządzić. Wystarczy 2 tygodnie prania mózgu przed wyborami w TV i większość jest omamiona...

Od wielu lat polowa uprawnionych do głosowania obywateli regularnie nie chodzi na wybory, nie interesują się kompletnie polityką, tą krajową jak i lokalną.. A politycy i tak będą rządzić nawet jak pójdzie garstka ludzi na wybory. Niektórym nawet to pasuje...
A rządzący mają w d.. społeczeństwo bierne politycznie i ślepe na to co się w kraju odwala. Najważniejszy czubek własnego nosa. Nie umiemy się skonsolidować, zmobilizować, zademonstrować, masowo.

[jackkpl]

Od wielu lat polowa uprawnionych do głosowania obywateli regularnie nie chodzi na wybory, nie interesują się kompletnie polityką, tą krajową jak i lokalną.. A politycy i tak będą rządzić nawet jak pójdzie garstka ludzi na wybory. Niektórym nawet to pasuje...
A rządzący mają w d.. społeczeństwo bierne politycznie i ślepe na to co się w kraju odwala. Najważniejszy czubek własnego nosa. Nie umiemy się skonsolidować, zmobilizować, zademonstrować, masowo.

Idziemy w offtop, ale moim zdaniem system skutecznie się broni. Był swojego czasu Kukiz - człowiek "z zewnątrz". Zagospodarował niezadowolenie i wyszło jak wyszło. Niektórym brakuje już chęci do walki, bo to coś w stylu wylewania wody z łódki durszlakiem.

[Tommo]

Idziemy w offtop, ale moim zdaniem system skutecznie się broni. Był swojego czasu Kukiz - człowiek "z zewnątrz". Zagospodarował niezadowolenie i wyszło jak wyszło. Niektórym brakuje już chęci do walki, bo to coś w stylu wylewania wody z łódki durszlakiem.

Mamy obecnie typowo populistyczną władzę, która całą swoją energię kumuluje na utrzymaniu władzy a nie mądrym prawie. Problem o którym dyskutujemy dotyczy wprost garstki ludzi w skali kraju. Rządzący mają na nich wywalone i martwią się jak zadowolić emerytów, ludzi ubogich których są miliony bo ci mają "dobrze" zagłosować w wyborach. Mniejszości, margines społeczny i ich problemy kompletnie ich nie interesują.

[Leo]

oj nie, interesują ich bardzo, ale tylko na zasadzie pożytecznych idiotów.

[Tommo]

oj nie, interesują ich bardzo, ale tylko na zasadzie pożytecznych idiotów.

Nie ten target. Motorsport to niszowa i kojarzona z sukcesem finansowym grupa. PiS raczej z nimi walczy niż chce mieć w elektoracie.

[rafalb]

Przecież to nie wina PIS, że jest taki cyrk z autami do sportu a samych dziadów z PZM.
Zapytajcie 20 osób na ulicy przypadkowych to nie będzie miało bladego pojęcia o sporcie motorowym. Orlen ładuje grubą kasę w przygonskiego i kolegów to się pytam co oni robią dla poprawy sytuacji ? Podpowiem, że nic.
Czy zatrzymywanie aut na barbórce odbiło się jakimś echem ? Czy politycy jakiejkolwiek frakcji się tym zajęli ? Nie bo dziady z PZM mają to w starych dupach.

[Tommo]

Przecież to nie wina PIS, że jest taki cyrk z autami do sportu a samych dziadów z PZM.
Zapytajcie 20 osób na ulicy przypadkowych to nie będzie miało bladego pojęcia o sporcie motorowym. Orlen ładuje grubą kasę w przygonskiego i kolegów to się pytam co oni robią dla poprawy sytuacji ? Podpowiem, że nic.
Czy zatrzymywanie aut na barburce odbiło się jakimś echem ? Czy politycy jakiejkolwiek frakcji się tym zajęli ? Nie bo dziady z PZM mają to w starych dupach.

PZM nie jest od uchwalania prawa w tym kraju. Nawet kiedy dotyczy branży którą się zajmuje.

[piwo]

Ale po co w to mieszac pzm. Niech oni sobie organizuja swoje regionalne imprezy a reszta ludzi niech indywidualnie robi swoje. Mi pzm na prawde do niczego nie jest potrzebny. Tak samo fia czy inne pseudoorganizacje.

[rafalb]

PZM nie jest od uchwalania prawa w tym kraju. Nawet kiedy dotyczy branży którą się zajmuje.

PZM od momentu powstania jest reprezentantem zawodników. To ta organizacja powstała aby lobbować takie sprawy. A oczywistym jest, że jeśli sprawa ta była by odpowiednio promowana i komuś by się chciało to prawo można zmienić w jedną noc jak już mieliśmy okazję się przekonać.

Przykładem jest w Polsce praktyczna legalizacja marihuany pod postacią wprowadzenia tzw. trawy medycznej. Teraz każdy zainteresowany załatwia sobie receptę i legalnie sobie może.palic super zioło.

Dało się i to za PIS gdzie słowo narkotyki jest na równi z lgbt

[rafalb]

A tak od siebie to polecam znaleźć diagnostę który zmieni ilość miejsc i wpisze zmiany konstrukcyjne do dokumentacji która następnie niesie się do urzędu. Nie wiem na mocy jakich przepisów to działa bo jeden diagnosta mowi, że się nie da, a inny , że na luzie można.
Do swojego auta mam książeczkę gdzie jest opisane, że mam klatkę, numer homologacji klatki, pasy i fotele z numerem homologacji fia i w urzędzie to przechodzi ( przynajmniej rok temu przechodziło ). Zmieniają liczbę miejsc w aucie na 2 w dowodzie a do dokumentacji urzedowej dołączają wspomniana książeczkę.

[Hokanato]

Ja jestem po takiej zmianie. Dwa miejsca wbite w dowód i w urzędzie jak słyszą klatka to dostają piany. Mam nadzieję, że przynajmniej z rollbarem nie będzie problemu.

[Tommo]

PZM od momentu powstania jest reprezentantem zawodników. To ta organizacja powstała aby lobbować takie sprawy. A oczywistym jest, że jeśli sprawa ta była by odpowiednio promowana i komuś by się chciało to prawo można zmienić w jedną noc jak już mieliśmy okazję się przekonać.

Przykładem jest w Polsce praktyczna legalizacja marihuany pod postacią wprowadzenia tzw. trawy medycznej. Teraz każdy zainteresowany załatwia sobie receptę i legalnie sobie może.palic super zioło.

Dało się i to za PIS gdzie słowo narkotyki jest na równi z lgbt

Każdy załatwia sobię receptę powiadasz...czyli tzw. lewą To ja podziękuję za takie prawo haha

[rafalb]

Każdy załatwia sobię receptę powiadasz...czyli tzw. lewą To ja podziękuję za takie prawo haha

Nie słyszałem o lewych receptach. Nie widzę też sposobu aby taką w aptece zrealizować. Jeśli chcesz palić trawę to ogarnięty rodzinny ci to wypisze pod byle pretekstem. Jak można się domyślić trawa jest czymś na pograniczu szamanstwa a uważanym za lek tylko dlatego, że bardzo poważne lobby doprowadziło do zmiany prawa.

Wiec wycieczka do rodzinnego, bajeczka o bezsenności, stresie, bólu pleców i inne pierdoły i masz receptę. Legalnie.

[jackkpl]

Nie słyszałem o lewych receptach. Nie widzę też sposobu aby taką w aptece zrealizować. Jeśli chcesz palić trawę to ogarnięty rodzinny ci to wypisze pod byle pretekstem. Jak można się domyślić trawa jest czymś na pograniczu szamanstwa a uważanym za lek tylko dlatego, że bardzo poważne lobby doprowadziło do zmiany prawa.

Wiec wycieczka do rodzinnego, bajeczka o bezsenności, stresie, bólu pleców i inne pierdoły i masz receptę. Legalnie.

Czyli lobby, ktore do tej pory zarabialo na tym,ze byla nielegalna przegrało z drugim lobby .