![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#321
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
Uważasz, że to wina diagnostów? Myślisz, że oni by nie chcieli robić wszystkiego legalnie i mieć spokojnej głowy? Oni są też ofiarami, a nie winnymi tej sytuacji. diagności od dawna trąbili, że jest problem z autami wyczynowymi. Tylko to jest tak, że jak diagnosta dał negatywa, to właściciel jechał do innej stacji i tamten mu już podbijał z przymrużeniem oka. I tak właśnie działali diagności z 10 lat temu. Jak nie dał pieczątki, to klient się zwijał do innej stacji, a na miasto szła fama, że w stacji X nie podbijają. Nie piszę, że są winni w 100%, ale swój kamyczek do ogródka wrzucili. Coś jak policjanci, którzy latami odwracali wzrok, albo pouczali warszawskich kierowców za jazdę po chodniku i parkowanie na trawie, a teraz ludzie się dziwią, że chodniki zniszczone, trawniki rozjeżdżone, a miasto chcąc uchronić pieszych, zieleń i chodniki, musi instalować słupki przy drodze. Główny problem, tak jak pisałem, to fakt, że my, kierowcy jesteśmy zostawieni sami sobie, nie mamy żadnego przedstawiciela, nikt nie dba o nasze interesy. Być może kiedyś PZMot był taką instytucją, teraz już nie jest. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#322
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city ![]() |
diagności od dawna trąbili, że jest problem z autami wyczynowymi. Tylko to jest tak, że jak diagnosta dał negatywa, to właściciel jechał do innej stacji i tamten mu już podbijał z przymrużeniem oka. I tak właśnie działali diagności z 10 lat temu. Jak nie dał pieczątki, to klient się zwijał do innej stacji, a na miasto szła fama, że w stacji X nie podbijają. Nie piszę, że są winni w 100%, ale swój kamyczek do ogródka wrzucili. Coś jak policjanci, którzy latami odwracali wzrok, albo pouczali warszawskich kierowców za jazdę po chodniku i parkowanie na trawie, a teraz ludzie się dziwią, że chodniki zniszczone, trawniki rozjeżdżone, a miasto chcąc uchronić pieszych, zieleń i chodniki, musi instalować słupki przy drodze. Główny problem, tak jak pisałem, to fakt, że my, kierowcy jesteśmy zostawieni sami sobie, nie mamy żadnego przedstawiciela, nikt nie dba o nasze interesy. Być może kiedyś PZMot był taką instytucją, teraz już nie jest. Kiedyś próbowałem dotrzeć do posła, który "działał dla ludu". Po moim piśmie dowiedziałem się, że jest ścieżka indywidualnego dopuszczenia do ruchu i koniec tematu ![]() -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
![]()
Post
#323
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#324
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 18 April 2006 Skąd: podkarpacie ![]() |
Ciekawe jak krakowski msport to robi
|
|
|
![]()
Post
#325
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Msport rejestruje jako specjalne. Prawo to dopuszcza i jest to do zrobienia ale juz poruszalismy tutaj tej temat i niektorzy uwazaja ze rajdowka to nie jest pojazd specjalnego przeznaczenia i powinien podlegac badanuom jak osobowy
![]() -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#326
|
|
![]() Super User Dołączył: Mon, 01 February 2010 Skąd: Toruń ![]() |
Wiecie co Panowie, jak was czytam to już wiem że nic się nie zmieni nigdy
![]() Nie zgadzam się absolutnie z tym, żeby diagności legalizowali jakieś tjuningi po to, żeby jeździć rajdowką po ulicy. Auto do sportu to auto do sportu i niech w sporcie pozostanie, wcześniej wymienione wyjątki od reguły są w zupełności wystarczające. Absolutnie nie zgadzam się również z tym, że diagności ponoszą jakąkolwiek winę za obecny stan rzeczy - co za bzdura! Od lat podkładają się robiąc przeglądy na takie auta, idąc nam wszystkim na rękę bo sami zdają sobie sprawę z paranoi która obowiązuje. To że to robią to EFEKT, a nie PRZYCZYNA problemu. Przyczyna jest tylko jedna - z dupy wymogi PZMu i to, że lecą od kilkudziesięciu lat w kulki! Żeby je spełnić jeździmy na SKP i robimy maślane oczy, albo załatwiamy po cichu BT w inny sposób. Gdzie tu jest niby wina diagnostów? Nie ma innego sensownego rozwiązania jak konkretny i klarowny podział na "auto do sportu" i "auto cywilne okazjonalnie wykorzystywane do pojeżdżawek". W pierwszym przypadku "wszystkie chwyty dozwolone", laweta i możliwość jazdy poza drogami publicznymi oraz dopuszczenie do ruchu na czas rajdu. W drugim - ile miejsc w dowodzie tyle miejsc w realu, żadnych klatek, szelek, jedziesz na przegląd jak każdym innym autem i opony z homologacją. Rozwiązujemy dwa problemy jednocześnie - problem BT oraz problem nierównych szans w KJSach których założenia są inne niż występy potworami do sportu (a jak komuś tak nie pasuje to zwykły podział na klasy normalne i street tak jak jest na niektórych imprezach). -------------------- Civic EJ2_K20
|
|
|
![]()
Post
#327
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
A ja znowu czytam te bzdury o zakazie jazdy sport furą po ulicach i się zastanawiam co za milionerzy to piszą. Gdzie się przejechać sprawdzić czy chodzi sprzęgło czy chodzi skrzynia albo czy silnik nie przerywa? Większość rozumnych ma swoje lokalne totalne ODLUDZIA. Co tu jakieś nastolatki piszą czy sami marzyciele albo początkujący przed pierwszą przejażdżką? Każdy wyjazd na 5 minut testów na tor? No tak ferrari ma swój tor testowy. Kto tutaj ma swój tor testowy proszę się przyznać. Też chętnie przyjadę potestować
![]() ![]() ![]() P.S. Nożem też można kogoś zabić, a jak widać są powszechnie dostępne i nie dochodzi do masowych mordestw z użyciem noża. No naprawdę niebezpieczne są noże. Nie róbcie z auta promu kosmicznego, a z ulicy drogi mlecznej. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#328
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 22 August 2006 Skąd: Rzeszów ![]() |
Msport rejestruje jako specjalne. Prawo to dopuszcza i jest to do zrobienia ale juz poruszalismy tutaj tej temat i niektorzy uwazaja ze rajdowka to nie jest pojazd specjalnego przeznaczenia i powinien podlegac badanuom jak osobowy ![]() A wiesz czy udało się w taki sposób zarejestrować jakiejś osobie prywatnej? Czy metoda tylko zarezerwowana dla firm. I to wszystkich firm czy tylko wybranych? -------------------- 306 GTI-6
|
|
|
![]()
Post
#329
|
|
![]() Super User Dołączył: Mon, 01 February 2010 Skąd: Toruń ![]() |
Masz oczywiście trochę racji, ale ja sobie przykładowo kompletnie nie wyobrażam jak w przypadku dopuszczenia do ruchu aut do sportu rozwiązać kwestię badań. Większość diagnostów nie potrafi dobrze zawieszenia sprawdzić, nie zna czegoś takiego jak przepisy FIA więc jak ten człowiek ma realnie ocenić czy auto jest ok czy nie? Rozsądne byłoby załatwianie tego na stacjach pzm który miałby obowiązek przeszkolić swoich diagnostów w tym zakresie, ale zaraz znowu ktoś się przypierdoli, że "hurr durr monopol pzm". Wszystkiego się nie da mieć w tej kwestii. Na chwilę obecną nie zmienimy z dnia na dzień całego systemu który obowiązuje i możemy tylko walczyć o ucywilizowanie sprawy w ramach tego co już istnieje.
-------------------- Civic EJ2_K20
|
|
|
![]()
Post
#330
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Ale w czym masz problem? Sprawdza układ kierowniczy hamulcowy i co tam jeszcze uznamy za istotne i do widzenia. Światła klakson amory, etc. Robienie z BT przeglądu Spaceshipa przed kolejnym lotem w kosmos to domena paranoików zważywszy w Polsce, gdzie wiemy i widzimy jakie fury toczą się po mieście. Po co ta hipokryzja?
Z drugiej strony to nie są normalne samochody użytkowane i nie ma potrzeby w ogóle żadne BT coroczne jak w przypadku nowych pojazdów. Jakoś da się z nowymi pojazdami, a jak ktoś sporo lata to zajedzie w te 3 lata wóz na gruz a nawet szybciej. Więc nowa fura może latać zniszczona w gruz po roku czy dwóch co? Jaka jest zywotność klocków i tarcz? Jak można 'wytłuc' zawieszenie w rok dwa czy trzy? Albo amortyzatory to czasem dobre jeb i po nim. To jest jałowa gadka tak naprawdę bo bez tych BT dałoby się obejść wg mnie zupełnie. Może ciężarowe albo autobusy? Kiedyś lpg trzeba było robić od razu, później wystarczyło mieć papier od montera i coś się z tego powodu zycie komuś pogorszyło? Fury zaczęły wybuchać czy jak? To naprawdę tylko pojazdy samochodowe nikt nie wysyła ich w kosmos. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#331
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
A wiesz czy udało się w taki sposób zarejestrować jakiejś osobie prywatnej? Czy metoda tylko zarezerwowana dla firm. I to wszystkich firm czy tylko wybranych? Nie wiem czy prywatnej, ale osobiście nie miałbym nic przeciwko. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#332
|
|
![]() Super User Dołączył: Mon, 01 February 2010 Skąd: Toruń ![]() |
Ok, w przypadku gdy korzysta się z części dobrej jakości, a nie z ryżu czy sebix garage. Patrząc na poziom większości przerobionych aut mam obawy co do dopuszczania ich do ruchu. Mam tutaj na myśli głównie samorobne części zawieszenia. Ani żaden ubezpieczyciel się pod tym nie podpisze, a najgorszą jakość tego typu modyfikacji znajdziemy u ludzi, którzy dłubią sami głównie z pobudek finansowych. Kto od takiego człowieka ściągnie należności jak podczas testowania swoich przespawanych uszu w zwrotnicy wpadnie na chodnik i kogoś połamie w trzydziestu miejscach? To są poważne problemy, które realnie mogą powstać. Dlatego brak BT jest najlepszy, ale wtedy dajmy sobie siana z dopuszczaniem tych aut do ruchu w normalny sposób. Można pomyśleć jedynie o dopuszczeniu auta do ruchu na test w promieniu dajmy na to 2km od miejsca budowy, ale stawka OC na takie coś będzie horrendalna znając życie. Na tyle, że taniej może być jednak brać lawetę i jechać na plac (u mnie na terenie miasta laweta to 100-150zl).
Klepanie pieczątek zgnitym czy rozklekotanym gruzom to z kolei odrębny temat, który również powinien zostać rozwiązany. -------------------- Civic EJ2_K20
|
|
|
![]()
Post
#333
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
To co sugerujesz BT w SKP co tydzień? Każdy robi wahacze z powodów finansowych. Albo ktoś dba o budżet i dłubie sam, albo ktoś chce je sprzedawać. Obie grupy wypuszczająca fakapy bez homologacji i obie grupy potrafią zrobić artystyczne dzieła. Czy oceni to diagnosta? Wątpliwe. Motorsport i modyfikacja auta mają jako immanentną cechę kreatywność i modyfikacje. Ja nie oceniam modyfikacji innych czy są lepsze czy gorsze niż moje. Zweryfikuje to czas w trakcie rywalizacji. To tak jakbyś nie wybrał najpiękniejszej w stadzie bo ma tydzień do 18 albo brakuje jej kasy na drogie wakacje.
A kto ściągnie należności jak fura ma rok czy dwa i wypadnie jej zużyty sworzeń zwrotnicy i wleci w grupę dzieci? To jest naprawdę jałowa gadka, a nabiera poziomu naprawdę grubej hipokryzji jak zdajesz sobie sprawę jakie fury jeżdża po drogach. Ja widziałem naprawdę wiele uwierz mi i fury miały BT czy to aktualne czy też nie. Ile znasz przypadków, że ktoś przerobił zwrotnice i wleciał w kogoś? Jest taka paremia prawnicza: Ad ea, quae frequentius accidunt, iura adaptantur - Prawa dostosowane są do tych przypadków, które zdarzają się bardzo często. A Wy tu niektórzy chcecie wylać dziecko z kąpielą z powodu ułamka promila fur na mieście, które są dopieszczane co dwa dni i robią większe przebiegi na podnośniku góra dół niż na ulicy. P.S. Dla mnie SKP i BT to pozytywny aspekt życia jadę raz na rok CYWILNA furą np fiatem ducato tam miły Pan mi sprawdzi czy mogę bezpiecznie brykać czy mam coś do naprawienia. Naprawdę nie potrzebuję zabierać tym miłym Panom czasu jadą tam dłubanymi przez mnie furami, które mają prawie wszystko wymienione na nowe, albo przeze mnie pomodzone. Oni z całym szacunkiem za mnie fury nie przygotują i ja osobiście jeśli potrzebowałbym naprawdę ich rad to zaprosiłbym ich do siebie do warsztatu. Dla wielu jak widać to element terroru, decydowania o życiu i śmierci ![]() -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#334
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 22 August 2006 Skąd: Rzeszów ![]() |
Nie wiem czy prywatnej, ale osobiście nie miałbym nic przeciwko. Też nie miałbym nic przeciwko. Wydaje mi sie, że jakby to było takie oczywiste to ludzie w rsmp tak by rejestrowali już fury. Jednak pewnie spróbuję rozeznać temat w swoim WK. -------------------- 306 GTI-6
|
|
|
![]()
Post
#335
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Jak masz 'pochytane' co trzeba to po co Ci wizyty w WK? Ludzie w RSMP to nie są nastolatki albo marzyciele tudzież faszyści, z którymi nikt nie chce gadać i ręki im podawać
![]() -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#336
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok ![]() |
Nie ma innego sensownego rozwiązania jak konkretny i klarowny podział na "auto do sportu" i "auto cywilne okazjonalnie wykorzystywane do pojeżdżawek". W pierwszym przypadku "wszystkie chwyty dozwolone", laweta i możliwość jazdy poza drogami publicznymi oraz dopuszczenie do ruchu na czas rajdu. W drugim - ile miejsc w dowodzie tyle miejsc w realu, żadnych klatek, szelek, jedziesz na przegląd jak każdym innym autem i opony z homologacją. Rozwiązujemy dwa problemy jednocześnie - problem BT oraz problem nierównych szans w KJSach których założenia są inne niż występy potworami do sportu (a jak komuś tak nie pasuje to zwykły podział na klasy normalne i street tak jak jest na niektórych imprezach). Bzdura totalna. Robisz czymś takim potężne koszta dla tych, którzy chcą jeździć w rajdach wyżej niż w KJSach a nie mają budzetu zespołow RSMP robisz tym gigantyczne i uwalasz sport na poziomie SKJS, RO i nawet niższych klas w RSMP. Tym samym w rajdach zostają RSMP dla absolutnej czołówki i bogaczy i KJSy dla reszty. O jakiejkolwiek progresji od najniższej do najwyższej ligi można praktycznie zapomnieć. Rajdówka wyposażona w światła, opony z homologacją drogową i nie zostawiajaca plam oleu itd. powinna mieć możliwość normalnego poruszania sie po drogach. A te które są ulepione z drutu i gówna powinny być uwalane na przeglądach tak samo jak zdrutowane normalne auta. A że diagności nie ogarniają? No to niech PZM jak juz się musi wpierdalać robi im szkolenia z załącznika J itd. Też na tym zarobią zapewne. W Niemczech możesz mieć klatkę bezpieczeństwa z TUVem i dzięki temu się poruszać takim autem po drogach: http://www.alpinerenaulttuning.co.uk/index...u1ma908vmdl58q6 Czemu u nas nie można czegoś podobnego zrobić? A nie udupiać wszystkich i utrudniać życie? -------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
![]()
Post
#337
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
A te które są ulepione z drutu i gówna powinny być uwalane na przeglądach tak samo jak zdrutowane normalne auta. Dobrze kojarzę przedłużacze mocowania do zwrotnicy z plasteliny w oplu, które się pourywały? -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#338
|
|
![]() Super User Dołączył: Mon, 01 February 2010 Skąd: Toruń ![]() |
Mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Ja sugeruję brak BT całkowicie dla rajdówek. I po prostu dojazdy na lawetach. Rozumiem, że staje się to utrudnieniem, ale wynajem przyczepy to 80-100zł na dobę, to nie jest żaden dramat i też wystarczy. B+E robi się raz na całe życie i też nie kosztuje to nie wiadomo ile. Zresztą nawet zakup takiej przyczepy to przy rajdowaniu nie jest horrendalny koszt, OC kosztuje 50-60zł (mam, płaciłem w tym roku), a jak się rajdowanie znudzi to przyczepę sprzedajesz i wycofujesz hajs. Z perspektywy posiadacza Civica z klatką taka by to była różnica, a przynajmniej byłby spokój z załatwianiem BT w ogóle. W KJS tak jak pisałem można zrobić podział na podklasy ewentualnie tak jak robi się to już teraz na wielu imprezach i problem z głowy. Najważniejsze żeby zjebany pzm dał sobie siana z wymogiem BT na rajdzie i żebyś w czasie rajdu mógł jak człowiek normalnie się poruszać w ruchu ulicznym na dojazdówkach bez dodatkowych ceregieli. I nie trzeba wtedy załatwiać statusu pojazdu specjalnego i innych takich gówien. Nikt niczego nie uwali w ten sposób, jak sobie zrobisz wahacze z gównolitu to Twój problem, a nie diagnosty, innych kierowców czy księdza. Jedyne zmartwienie będzie takie żeby BK przejść, a Sebastiany tuningu nie będą mieli możliwości lepić z gówna i jeździć po ulicy.
A no i ważne żeby takie imprezy można było organizować bez błogosławieństwa PZMu. -------------------- Civic EJ2_K20
|
|
|
![]()
Post
#339
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok ![]() |
Dobrze kojarzę przedłużacze mocowania do zwrotnicy z plasteliny w oplu, które się pourywały? No i? Jakby mnie za to gdzieś uwalili to bym nie miał pretensji - zrobienie ich było błedem i się tego nigdzie nie wypieram. Obecny wóz rajdowy ma dlatego zero customowych dziwadeł i bazuje tylko na sprawdzonych rozwiazaniach wiec nie wiem co ma do rzeczy wtopa z Disastrą, której z reszta juz od ponad dwóch lat nie posiadam. Mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Ja sugeruję brak BT całkowicie dla rajdówek. I po prostu dojazdy na lawetach. Rozumiem, że staje się to utrudnieniem, ale wynajem przyczepy to 80-100zł na dobę, to nie jest żaden dramat i też wystarczy. B+E robi się raz na całe życie i też nie kosztuje to nie wiadomo ile. Zresztą nawet zakup takiej przyczepy to przy rajdowaniu nie jest horrendalny koszt, OC kosztuje 50-60zł (mam, płaciłem w tym roku), a jak się rajdowanie znudzi to przyczepę sprzedajesz i wycofujesz hajs. Z perspektywy posiadacza Civica z klatką taka by to była różnica, a przynajmniej byłby spokój z załatwianiem BT w ogóle. W KJS tak jak pisałem można zrobić podział na podklasy ewentualnie tak jak robi się to już teraz na wielu imprezach i problem z głowy. Najważniejsze żeby zjebany pzm dał sobie siana z wymogiem BT na rajdzie i żebyś w czasie rajdu mógł jak człowiek normalnie się poruszać w ruchu ulicznym na dojazdówkach bez dodatkowych ceregieli. I nie trzeba wtedy załatwiać statusu pojazdu specjalnego i innych takich gówien. Nikt niczego nie uwali w ten sposób, jak sobie zrobisz wahacze z gównolitu to Twój problem, a nie diagnosty, innych kierowców czy księdza. Jedyne zmartwienie będzie takie żeby BK przejść, a Sebastiany tuningu nie będą mieli możliwości lepić z gówna i jeździć po ulicy. A no i ważne żeby takie imprezy można było organizować bez błogosławieństwa PZMu. Po pierwsze to PZM nie zrezygnuje z wymogu przeglądu bo narzuca to na nich FIA - to wg nich auta startujące w rajdach samochodowych muszą być dopuszczone do ruchu bo dojazdówki. Tak przynajmniej twierdził jeden z lokalnych działaczy PZM z którym rozmawiałem. Zaś co do kosztów - ten sport i tak nie jest tani. Oprócz przyczepy trzeba jeszcze mieć czym ją holować. A jeśli chcieć być w zgodzie z przepisami to też musi być to pojazd z odpowiednim DMC, wyższym razy 1,33 od DMC przyczepy. Wiec pierwszy lepszy kompakt do przeciętnej rajdówki odpada (no chyba, ze ktoś rajduje Seicento czy czymś równie lekkim). Także koszta niestety są większe od samej naczepy. Poza tym oprócz rajdów trzeba jeszcze często te auta targać do mechaników itd. Więc sie nazbiera spora suma w ciągu sezonu. No i nadal pozostaje kwestia dojazdówek. Skoro tam nadal te auta moglyby się poruszać w normalnym ruchu to dlaczego poza rajdem już nie? Nic się przeciez w nich by nie zmieniało, jechałyby dokładnie tak samo w jednym i drugim wypadku, a jednak byloby takie dziwne rozróżnienie. No nie widze w tym logiki. -------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
![]()
Post
#340
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 March 2015 ![]() |
Czyli z tematu wychodzi, że przepisy odnośnie BT w Polsce są dużo bardziej rygorystyczne niż na zachodzie. Tam "niebezpieczna" rajdówka zalicza przegląd u nas nie.
Byłem raz na włoskim BT. Tam nikt nawet luzów w zawieszeniu nie posprawdzał, ale całe badanie jest online, podpięte do systemu. To co da się przesłać, sprawdzają, co nie to nie. Polskie badanie przy włoskim to badanie promu przed lotem w kosmos.. W anglii możesz mieć 4x różne opony, ważne żeby bieżnik był.. Odnośnie stanu technicznego rajdówek: może poza amatorskimi KJS, każdy chce wygrać, inwestuje w hamulce, amortyzatory, zawias, opony. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie idzie jeździć w sporcie na oponach co mają 20 lat, wylanych amorach czy innych kwiatkach które można znaleźć na co dzień na naszych drogach Cala dyskusja jak dla mnie sprowadza się do tego, że nie jest winny diagnosta, właściciel rajdówki tylko PZM i ustawodawca: nie ruszyli palcem, żeby cokolwiek dla sportu zrobić |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 20 June 2025 - 17:32 |