Zróbmy co do nas nalezy, Idotako legislako |
Zróbmy co do nas nalezy, Idotako legislako |
Fri, 22 May 2020 - 15:24
Post
#1
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/n...emu,nId,4504594
Czy tak bezrefleksyjnie i bez walki pozwolimy na zaostrzenie przepisów w Polsce i limit prędkości z utratą prawka 140 w nzab czy 190 na autostradach? Komuś przeszkadza 60kmg w nocy w zabudowanym? -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wspieraj forum |
Fri, 22 May 2020 - 15:24
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Fri, 22 May 2020 - 15:37
Post
#2
|
|
Super User Dołączył: Fri, 02 December 2016 |
Tak sobie nie raz myślałem - kierowcy w naszym kraju, to jest grupa tak srogo dymana na każdym kroku przez obojętnie jaką panującą władzę, że poezja.
|
|
|
Fri, 22 May 2020 - 15:54
Post
#3
|
|
Super User Dołączył: Wed, 12 November 2008 Skąd: znad morza |
To nie wiedzieliście, że jak samochód osiagnie 200kmh to wybuchnie i zabije wszystkich w promieniu kilometra.
Niestety ograniczenia prędkości, szczegolnie na autostradach, zakretach nie wynikają, że taka prędkość jest bezpieczna. Tylko to jest równanie do najgorszych. Czyli nieogarniajacy kierowca z ograniczoną percepcja otoczenia, przewidywaniem, myśleniem ma sobie poradzić w określonym limicie prędkości. Wyższa dopuszczalna prędkość spowoduje, że nie ogarnie sytuacji ns drodze. Dlatego np są zakręty za ograniczeniem do 50kmh gdzie przejedziemy 90kmh. Kwestia auta i kierowcy. |
|
|
Fri, 22 May 2020 - 20:21
Post
#4
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 |
Można skrobnąć jakąś petycję, ale tamci zawsze podeprą się jakimiś nie zawsze mądrymi statystykami i dupa blada.
|
|
|
Fri, 22 May 2020 - 20:37
Post
#5
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 March 2015 |
U zachodnich sąsiadów prawo zakłada, że jesteś inteligentny i wiesz co robisz. Przy okazji jest tam dużo większa kultura na drodze.
U nas prawo zakłada, że obywatel to debil który patrzy jak drugiego oszukać. Oraz coraz rzadziej na szczęście ale jednak chamówa na drodze. Gdyby prawo zakładało, że jesteśmy inteligentni, to słabsze jednostki musiały by się dostosować i albo przestać jeździć albo się nauczyć. Ale traktuje się kierowców jak się traktuje i takie są efekty. |
|
|
Fri, 22 May 2020 - 20:58
Post
#6
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city |
To nie wiedzieliście, że jak samochód osiagnie 200kmh to wybuchnie i zabije wszystkich w promieniu kilometra. Niestety ograniczenia prędkości, szczegolnie na autostradach, zakretach nie wynikają, że taka prędkość jest bezpieczna. Tylko to jest równanie do najgorszych. Czyli nieogarniajacy kierowca z ograniczoną percepcja otoczenia, przewidywaniem, myśleniem ma sobie poradzić w określonym limicie prędkości. Wyższa dopuszczalna prędkość spowoduje, że nie ogarnie sytuacji ns drodze. Dlatego np są zakręty za ograniczeniem do 50kmh gdzie przejedziemy 90kmh. Kwestia auta i kierowcy. Zjazd z ekspresówki, 2 pasy, długi łuk, ograniczenie 50. Widziałem tam raz.ambulans lecący 110, dupowozem można 140 jechać . -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 07:19
Post
#7
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
U zachodnich sąsiadów prawo zakłada, że jesteś inteligentny i wiesz co robisz. Przy okazji jest tam dużo większa kultura na drodze. U nas prawo zakłada, że obywatel to debil który patrzy jak drugiego oszukać. Oraz coraz rzadziej na szczęście ale jednak chamówa na drodze. Gdyby prawo zakładało, że jesteśmy inteligentni, to słabsze jednostki musiały by się dostosować i albo przestać jeździć albo się nauczyć. Ale traktuje się kierowców jak się traktuje i takie są efekty. Chcesz powiedzieć, że ci co poza obszarem zabudowanym nie przekraczają 50 ponad normę, to są te słabe jednostki nie umiejące jeździć? Dobrze zrozumiałem? -------------------- A110S
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 07:28
Post
#8
|
|
Forum Killer Dołączył: Fri, 28 November 2008 |
Można skrobnąć jakąś petycję, ale tamci zawsze podeprą się jakimiś nie zawsze mądrymi statystykami i dupa blada. Petycje? Rząd mieli ustawy obywatelskie z kilkuset tysiącami podpisów, lub wsadza do "zamrażarki" . Oni mają ludzi w dupie. Teraz pod płaszczykiem "pandemii" jest zakaz zgromadzeń - więc protestować nie wolno w ogóle. Sprytne co? A stan ten potrwa tak długo jak zechcą (Szumowski zakłada rok czy dwa "walki z epidemią"). Tak wygląda "wolność" w tym pięknym kraju. -------------------- Nie ma takiego okrucieństwa, do którego nie posunie się rząd, kiedy braknie mu pieniędzy
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 07:48
Post
#9
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 11 June 2011 Skąd: lublin |
Za bardzo chyba sie nakrecas ,wyłącz wpizdu telewizor ,przestan czytać te wszysykie artykuły , rób swoje i żyj w spokoju
Duzo bardziej mnie boli zabranie prawka za +50 w terenie zabudowanym jak +50 poza nim ,oczywiście zaden z nas nic z tym nie zrobi i trzeba s8e z tym pogodzic i jak zabiora to siedziec na dupie i jezdzic mpk,albo na przypale przez trzy miechy i starac sie jezdzic zgodnie z przepisami -------------------- GOLF MK4 R32 OEM-niuu toys
RS4 B5 SPORTEC -family cars S3 8l ABT ,BAM ,Imola Gelb -wife car GOLF MK2 RALLYE R32 4M...-toys |
|
|
Sat, 23 May 2020 - 08:03
Post
#10
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city |
Chcesz powiedzieć, że ci co poza obszarem zabudowanym nie przekraczają 50 ponad normę, to są te słabe jednostki nie umiejące jeździć? Dobrze zrozumiałem? Raczej chodzi o to,że ograniczenia i przepisy są pod debili. Droga w Gdyni, 2 pasmowa, brak chodnikow. Kiedyś bez ograniczeń tam większość.jechala 100, był jeden debil co się zabił starym autem jadąc w deszczu i dzięki temu wszyscy mają tam teraz ograniczenie do 50. Tyle samo, co na drodze osiedlowej z chodnikami i pieszymi. Droga skonstruowana tak,że po mokrym można 100 przelecieć. Każdym sprawnym samochodem. Dla przykładu droga z Francji do Andorry , ograniczenia do 70 i ja jadąc tam pierwszy raz bałem się jechać tyle, co na ograniczeniu. -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 08:35
Post
#11
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 February 2009 Skąd: Pomorze |
W DE zaostrzono przepisy i zabierają po przekroczeniu o 26km/h i 21km/h w zabudowanym. W Italii jak jest przed zakrętem 50km/ tzn, że jak pojedziesz 60 to już jest bardzo ryzykownie
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 09:05
Post
#12
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska |
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 09:18
Post
#13
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city |
Niestety ale takich przypadków w PL jest około pierdyliard. Zgadza się i nie tylko przepisy drogowe są takie. Zamiast nazwać tych niezbyt myślących kretynami narzuca się kajdany na wszystkich. Akurat ja jestem zwolennikiem limitów.predkosci w miejscach, gdzie te są potrzebne - osiedla, okolice szkół itp. Tam po prostu powinno stać policjanci często i kontrolować. Natomiast 2 pasmowki są chyba po to żeby jechać szybko, a nie zerkać na sąsiedni samochód przy prędkości 50km/h -------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 10:03
Post
#14
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Raczej chodzi o to,że ograniczenia i przepisy są pod debili. Droga w Gdyni, 2 pasmowa, brak chodnikow. Kiedyś bez ograniczeń tam większość.jechala 100, był jeden debil co się zabił starym autem jadąc w deszczu i dzięki temu wszyscy mają tam teraz ograniczenie do 50. Tyle samo, co na drodze osiedlowej z chodnikami i pieszymi. Droga skonstruowana tak,że po mokrym można 100 przelecieć. Każdym sprawnym samochodem. Dla przykładu droga z Francji do Andorry , ograniczenia do 70 i ja jadąc tam pierwszy raz bałem się jechać tyle, co na ograniczeniu. Problem jest inny. W Polsce nagminnie łamie się przepisy dopuszczalnej prędkości. Jak postawisz znak 70 to wszyscy jadą 90+. Na zachodzie tego nie ma albo jest w ograniczonym stopniu. We Włoszech dostałem mandat na autostradzie gdzie było ograniczenie do 90 a ja miałem 107. 190 euro mandatu. Ciekaw jestem jaki byłby raban u nas na takie restrykcje. -------------------- A110S
|
|
|
Sat, 23 May 2020 - 10:40
Post
#15
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 March 2015 |
Włochy to na chwilę obecną socjalistyczno-faszystowski worek. Mandaty walą co kawałek, na 5 kilometrach drogi państwowej stoi 20 fotoradarów! Serio, nie mogłem uwierzyć. Ograniczenie 50 km/h, jedziesz przez szczere pola. Tamtejsze państwo z chęcią by do dupy zaglądało, ale jeszcze nie maja przepisów.
Kilka lat temu wprowadzili dla wszystkich firm obowiązek transakcji bezgotówkowych. Wykosili tym sporą część gospodarki, mnóstwo firm upadło, dzięki czemu nie mają "czarnego" pieniądza w obrocie. Ale mają bezrobocie wśród młodych ponad 30%. Nawet jak ktoś chce to i tak nie ma pracy. Moja rodzina (włosi rodowici) wyjechali za pracą do polski. Kierowcy wszędzie są dojnymi krowami, zwłaszcza tam gdzie rozwija się za dużo biurokracji Skądś na ta tą biurokracje musi być. Tommo, myślisz, że przepisy łamią tylko w Polsce, Rosji i na Ukrainie? Jeździłem kila lat jako kierowca zawodowy po europie. Wieczorami nawet Francuzi potrafią walić 200+ po ich autostradach. I kolejna rzecz o której piszą przedmówcy, na zachodzie ograniczenie na zakręcie mówi nam z jaką maksymalną prędkością możesz przejechać dany zakręt, powyżej już robi się niebezpiecznie. W Polsce na łuku na którym można walić 90 stoi 50 bo pijany pojechał prosto. Dlatego mówię, że traktuje się nas obywateli jak debili. Z góry ustawodawca zakłada, że 99% to pijani debile, więc żeby nie zrobili sobie krzywdy to trzeba wszędzie postawić 50-tkę. Niemcy: droga krajowa przez góry i przez las. Kręta i niezbyt szeroka. Żadnych ograniczeń czyli można jechać ustawowo 100km/h. Myślisz, że wszyscy jeżdżą 100 czy jednak mają instynkt samozachowawczy i wchodzą w zakręt 70? W końcu są kierowcami i mają myśleć. |
|
|
Sat, 23 May 2020 - 11:43
Post
#16
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 |
Żadnych ograniczeń czyli można jechać ustawowo 100km/h. Myślisz, że wszyscy jeżdżą 100 czy jednak mają instynkt samozachowawczy i wchodzą w zakręt 70? W końcu są kierowcami i mają myśleć. To jest sedno ograniczeń. Ludzie widzą prostą i ograniczenie do 50km/h i pukają się w czoło myśląc kto to postawił. Wystarczy dać jakąś szykanę, łuki, coś co szaremu Kowalskiemu nie pozwoli pojechać szybciej niż 40km/h bez rozpierdalania zawieszenia. Instynkt samozachwawczy zadziała lepiej niż ograniczenie i fotoradary -------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
Sun, 24 May 2020 - 08:23
Post
#17
|
|
Super User Dołączył: Thu, 23 October 2003 Skąd: Białystok |
I później powstają takie schematy myślowe "znak + 30/40 km/h co na znaku" można
-------------------- Renault Talisman Grandtour TCe200 EDC
Honda S2000 AP1 - płakałem jak sprzedawałem |
|
|
Mon, 25 May 2020 - 07:59
Post
#18
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie |
Czyli nieogarniajacy kierowca z ograniczoną percepcja otoczenia, przewidywaniem, myśleniem ma sobie poradzić w określonym limicie prędkości. Wyższa dopuszczalna prędkość spowoduje, że nie ogarnie sytuacji ns drodze. Dlatego np są zakręty za ograniczeniem do 50kmh gdzie przejedziemy 90kmh. Kwestia auta i kierowcy. Jak Lewis Hamilton wjeżdża do boksu podczas wyścigu, to jedzie przepisowe 80kph, a trudno powiedzieć, że jest nieogarniającym kierowcą, z ograniczoną percepcją otoczenia. Znając możliwości jego i bolidu, to w boksie mógłby zasuwać dwie paki, a i tak w boksie zatrzymałby się w punkt Ale jest przepis, za którego złamanie grozi kara, więc się stosuje. Żadna ujma na honorze.Komuś przeszkadza 60kmg w nocy w zabudowanym? mi przeszkadza - mieszkałem kiedyś przy ruchliwej drodze i powiem tak - przed ciężarówką, jak po jej minięciu następuje fala uderzeniowa - zwyczajnie grunt faluje, co słychać, gdy się szklanki ruszają. Jak jedzie kilka ciężarówek, to się fale na siebie nakładają. A siła (czy też amplituda) tej fali jest zależna od prędkości. Do tego dochodzi hałas, potęgowany, gdy jest mokro. Gdy nadchodziła zima i TIRy rzeczywiście jechały przepisowo (40-50kph), to hałas i fale znikały. Także odpowiadając - tak, mi przeszkadza 60kph w nocy w zabudowanym, podejrzewam, że oprócz mnie, jest całkiem sporo grono innych osób, którym taka prędkość może przeszkadzać.Gdyby prawo zakładało, że jesteśmy inteligentni, to słabsze jednostki musiały by się dostosować i albo przestać jeździć albo się nauczyć. Ale traktuje się kierowców jak się traktuje i takie są efekty. Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Mamy Kodeks Drogowy, mamy obowiązujące limity prędkości, jeśli ktoś nie potrafi gospodarować prędkością, to powinien zostać wyeliminowany z ruchu drogowego, albo nauczyć się jeździć. Państwo woli nakładać na kierowcę kolejne, niezbyt dotkliwe mandaty, zamiast trwale wyeliminować z ruchu drogowego. Jakby były mandaty 1000 pln za przekroczenie prędkości +20kph, to od razu zrobiłoby się spokojniej, bo większość ludzi szanuje swoje pieniądze. A tak, maksimum co można dostać, to 500pln za 2 paki na pięćdziesiątce. Raczej chodzi o to,że ograniczenia i przepisy są pod debili. dokładnie - przepisy i ograniczenia muszą być tak sformułowane, by nawet debil je zrozumiał i np. nie wszedł na czerwonym świetle pod koła jadącej ciężarówki. Jeśli te przepisy rozumie debil, to tym bardziej te przepisy powinny być zrozumiałe dla osób zdrowych umysłowo.Natomiast 2 pasmowki są chyba po to żeby jechać szybko, a nie zerkać na sąsiedni samochód przy prędkości 50km/h na eskach masz 120kph, na autostradach 140kph - i tak jest bardzo szybko, bo w takiej Szwecji miałbyś maks. 100kph. A w USA 55-65kph. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Mon, 25 May 2020 - 08:34
Post
#19
|
|
Audi. Turbo. quattro. Dołączył: Sat, 12 October 2002 Skąd: Opalenica |
Maciek1234 ... o kutwa...
-------------------- Audi Coupe S2 @ GT3071R
400KM 440Nm and the life goes on... --Audi way of life-- Suzuki V-Strom DL1000 www.AudiKlub.org |
|
|
Mon, 25 May 2020 - 08:37
Post
#20
|
|
Forum Killer Dołączył: Fri, 28 November 2008 |
Zgadza się i nie tylko przepisy drogowe są takie. Zamiast nazwać tych niezbyt myślących kretynami narzuca się kajdany na wszystkich. Akurat ja jestem zwolennikiem limitów.predkosci w miejscach, gdzie te są potrzebne - osiedla, okolice szkół itp. Tam po prostu powinno stać policjanci często i kontrolować. Natomiast 2 pasmowki są chyba po to żeby jechać szybko, a nie zerkać na sąsiedni samochód przy prędkości 50km/h No właśnie 2 pasmówki są wujowe. Lewy pas to ściganci a prawy częste ciężarówki toczące się 85km/h. Na autostradach jest jeszcze większa różnica prędkości pomiędzy lewym a prawym pasem. To niebezpieczne. Autostrady powinny być 3 pasmowe i wtedy mamy prawy pas dla ciężarówek i emerytów (85-100km/h), środkowy dla zwykłych posiadaczy samochodów z rachitycznymi silnikami (co to palą jak smok przy 130km/h i są uciążliwie głośne) - by sobie leciało towarzystwo te 120-140km/h. Lewy pas dla prędkości 140+. Już nawet nie mówię że powinien być zakaz wyprzedzania dla ciężarówek - poza wyznaczonymi miejscami (z 3 pasami). W naszym "mądrym" kraju nieszanowanie ograniczeń wynika też z głupio poustawianych ograniczeń. Kiedyś jeździłem sporo Łódź-W-wa jak jeszcze nie było autostrady i nigdy nie wiedziałem ile można jechać. Bo to wioska i 50, a to zakręt i 70, a to wioska z 60 itd. Paranoja i stres. W takiej Austrii to właściwie w mieście 50 a poza 100 i tyle. Jeździłem za granicą (Austria, Irlandia, Niemcy) i tam zrobienie średniej 60km/h nie wymaga łamania przepisów. W Polsce zrobienie średniej 60km/h to już nie jest takie oczywiste i proste bez przekraczania dozwolonych prędkości. -------------------- Nie ma takiego okrucieństwa, do którego nie posunie się rząd, kiedy braknie mu pieniędzy
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Tuesday, 23 April 2024 - 22:54 |