Shoutbox 0 nowych PW 


4 Stron V  < 1 2 3 4 >  
Reply to this topicStart new topic
> sprzedaz samochodu, rekojma
xpl1337
post Mon, 02 Jan 2017 - 20:07
Post #21


Frequent User
Dołączył: Wed, 08 April 2015





auto sprzdawalem przez forum, wiec wszystkie rozmowy mam w skrzynce na pw
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Mon, 02 Jan 2017 - 20:07
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
gość_hexx_*
post Mon, 02 Jan 2017 - 20:18
Post #22









CYTAT(Joker @ Mon, 02 Jan 2017 - 19:14) *
..kupować auto za dużo niższą cenę ze świadomością jego stanu oraz informacją o powypadkowej przeszłości i jeszcze po miesiącu prosić o kasę na airbagi.

auto po wypadku/uszkodzeniu można naprawić zgodnie ze sztuką by było dalej bezpieczne dla życia i zdrowia
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xpl1337
post Mon, 02 Jan 2017 - 20:24
Post #23


Frequent User
Dołączył: Wed, 08 April 2015





CYTAT(hexx @ Mon, 02 Jan 2017 - 20:18) *
auto po wypadku/uszkodzeniu można naprawić zgodnie ze sztuką by było dalej bezpieczne dla życia i zdrowia

Gdybym ja to klepal to bym tak zrobil, ale auto juz takie kupilem, takze za duzo nizsza cene od rynkowej i do nikogo pretensji nie mialem, pomimo ze tez pare rzeczy po kupnie "wyszlo". Ale w takim aucie imo to bez roznicy czy jest ulep czy nie. Jak sie owiniesz w okol drzewa przy predkosci takiej jak sie zazwyczj jezdzi takimi autami to tak czy tak zostanie po tobie tylko mokra plama.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Mon, 02 Jan 2017 - 22:21
Post #24


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





CYTAT(hexx @ Mon, 02 Jan 2017 - 20:18) *
auto po wypadku/uszkodzeniu można naprawić zgodnie ze sztuką by było dalej bezpieczne dla życia i zdrowia


Ale ja nie o tym, nie przeczę temu co piszesz bo nie mam żadnego uczulenia na powypadkowe auta.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lukfk
post Mon, 02 Jan 2017 - 23:09
Post #25


Super User
Dołączył: Mon, 23 September 2013





CYTAT(xpl1337 @ Mon, 02 Jan 2017 - 15:20) *
Sprzedałem niecaly miesiąc temu auto. Kupujacy został poinformowany ze auto jest powypadkowe.
Auto ogladal dokladnie na podnosniku z mechanikiem, przemierzyl cale auto czujnikiem itd. Dzisiaj do mnie dzwoni i sie żali
ze auto nie ma airbagow
I chce żebym pokryl czesc kosztów za naprawę tego. Powiedzialem ze do winy sie nie poczuwam, bo niby skąd mialem wiedzieć ze tam nie ma poduszek.
Szczególnie, ze sam dobrze wiedział ze auto jest po dzwonie. I teraz pytanie czy naprawde może mi cos zrobić, czy lepiej iść na ugodę
Czy go olać


Olać :-)
Gościu widocznie wyczuł że jesteś miękki w gadce i chce cię jeszcze na koniec wydoić na parę drobnych :-)


--------------------
W0 LNES4 1000hp+ 0-100 2,3s 100-200 4,1s 9s car www.facebook.com/s4turbo
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Tue, 03 Jan 2017 - 08:11
Post #26


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





CYTAT(xpl1337 @ Mon, 02 Jan 2017 - 17:55) *
Mimo tego kupuje zadowolony auto, ze wychaczyl okazje, bo jednak cena byla mocno okazyjna. Po czym po niecalym miesiacu dzwoni do mnie z żalem ze nie ma airbagów, a ja mam mu za to placic

Może właśnie wiedział, że to okazja bo zauważyli coś przy oględzinach, nie powiedzieli Ci o tym po to żeby później gnębić Cię o kasę?
Różne typy chodzą po ziemi i trzeba to brać pod uwagę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Pietrek78
post Tue, 03 Jan 2017 - 08:33
Post #27


User
Dołączył: Mon, 07 February 2011





Panowie,kto normalny przy zakupie auta widząc prostowaną podłużnicę i spawany wahacz po miesiącu będzie czepiał się o brak poduszek?
Gość poprostu jest niepoważny i chce ewidentnie Cię naciągnąć.


--------------------
A6 Avant Competition 15r. 416KM/806Nm
Rodzinny odrzutowiec
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 03 Jan 2017 - 09:24
Post #28


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Joker spójrz na to z drugiej strony. Jedziesz kupić samochód powypadkowy i masz świadomość uszkodzeń blacharskich. Sprawdzasz blache, podłużnice i decydujesz się na wóz mając świadomość, że niższa cena wynika z przygody, po której samochód został naprawiony. W normalnych warunkach każdy zakłada, że samochód jest wyposażony w poduszkę powietrzną. Jeżeli jej nie ma co się okazuje po miesiącu czy dwóch to w mojej opinii można uzasadniać wadę prawną umowy, która została zawarta pod wpływem błędu. Wyobrażam sobie, że sąd podzieli opinię pozywającego, że normalnym zwyczajem jest, że w samochodzie widząc 'gołym okiem' dobrą obudowę poduszki powietrznej uważać należy, że jest ona tam zamontowana.
To, że sprzedający nie wiedział o braku poduchy niewiele zmienia, ponieważ jest odpowiedzialny za pojazd, który sprzedał i za co wziął pieniądze.
Pomoże mu to tylko w sytuacji kiedy kupujący się mocno wkurzy i pójdzie w proces ustalania kto i dlaczego usunął z pojazdu poduszki powietrzne świadomie montując ich atrapy za co pewnie gdzieś tam w KK jakiś artykuł się znajdzie dla takich idiotów, których należy nawiasem mówiąc izolować w pomieszczeniach ze stalowymi ścianami w kratkę.

Pomyślcie córka przychodzi mówi: patrz tatuś jaki samochód, trochę bity był, ale NAPRAWIONY, cena dobra. Pojechała, kupiła uderzyła gdzieś tam w tira, przytuliła się do kierownicy i buzia powiedzmy sobie już nie taka ładna. Ja kupiłem w życiu kilka samochodów uszkodzonych i nigdy nie sprawdzałem czy poduszka tam faktycznie jest. Widzę, że jest cała obudowa więc wychodzę z założenia, że poduszka jest. Nawet jak wcześniej strzeliła, to została wymieniona. I sądzę, że sąd nie będzie miał oporów przed przyjęciem takiego stanowiska. Tak czy inaczej nie wiem jak Wy, ale gdyby o moją córkę chodziło to odszukałbym tego asa, który zamontował w samochodzie atrapę poduszki i sam wymierzył mu sprawiedliwość.
Nie jest zwyczajem odkręcanie poduszki i deski rozdzielczej, aby sprawdzić czy znajduje się tam faktycznie poduszka powietrzna w trakcie oględzin przed zakupem.
Podsumowując radzę sprzedającemu dogadać się z kupującym, aby uniknąć sytuacji, w której ktoś pójdzie do prokuratury zgłosić zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa narażenia na utratę życia lub zdrowia poprzez usunięcie poduszek i montaż w ich miejsce atrap. No przecież to jest totalne sku.....stwo, które należy rozżarzonym żelazem traktować.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Tue, 03 Jan 2017 - 12:26
Post #29


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





CYTAT
Pomyślcie córka przychodzi mówi: patrz tatuś jaki samochód, trochę bity był, ale NAPRAWIONY, cena dobra.

Ale tu się nikt nie deklarował że to wóz naprawiony na tip top tylko że to wciąż strup i cena niska.


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
!markos
post Tue, 03 Jan 2017 - 13:03
Post #30


prawie jak integra
Dołączył: Mon, 29 December 2003
Skąd: waw





CYTAT(MadeInPoland @ Tue, 03 Jan 2017 - 09:24) *
Ja kupiłem w życiu kilka samochodów uszkodzonych i nigdy nie sprawdzałem czy poduszka tam faktycznie jest.

Może trzeba było, każda drobna kolizja to potencjalna szansa na wystrzelenie jakiejś poduszki, z całkowitą bezkolizyjnością w samochodach bywa różnie. Zawsze to jakiś pieniądz jakby się okazało, że nie ma, a w środku siedzi rezystorek, choć na nową poduszkę z ASO chyba by nie starczyło. Używanych się przecież nie montuje, bo to niepewne i niebezpieczne.
I jak już zaczniesz sprawdzać, to koniecznie patrz na datę produkcji, czy była wymieniana po iluś latach na fabrycznie nową w serwisie z atoryzacją. Wiesz, może nie była i by nie zadziałała, to co wtedy? Pozwiesz producenta, bo poduszka nie zabanglała po 10 latach, czy 3 poprzednich właścicieli, że nie wymienili na nową? Kogoś trzeba.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 03 Jan 2017 - 13:12
Post #31


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Widzę, że Nowy Rok, a Ty wylewasz jad po staremu.
Przygarnij w ten ograniczony beret, że w rajdówkach nie używam poduszek powietrznych.

Wombat, jeżeli poszedł w cenie trupa, czyli za powiedzmy 10% wartości rynkowej to nie ma tematu ponieważ chyba sprzedający napisał w umowie, że dotyczy złomu stalowego i idzie w cenie niewiele odbiegającej od złomu.
Niech w takim razie sprzedawca określi czy sprzedawał złom stalowy czy samochód osobowy.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Raceboy
post Tue, 03 Jan 2017 - 13:50
Post #32


Moderator
Dołączył: Sat, 19 November 2005
Skąd: From Hell





Podzielam opinię MiP, że poduszki powinny być na miejscu. Tylko w przypadku, gdy sprzedający sam nie wiedział o ich braku trudno stwierdzić kogo teraz szarpać o kasę. Najprościej ostatniego sprzedającego, ale czy to do końca fair? Powinno się szarpać tego, kto auto naprawił i zataił brak airbagów zakładając same zaślepki. Niemniej przy takich uszkodzeniach, jakie miały miejsce, obecność poduszek powinno sprawdzić się obligatoryjnie.
Dlatego na umowie zawsze należy wpisać, że kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu we własnym zakresie, nie będzie wnosił żadnych roszczeń po kupnie, zrzeka się rękojmi, a sprzedający nie udziela żadnej gwarancji na sprzedawany przez siebie pojazd.


--------------------
"We are made of emotions(...)It's only a question of finding the way to experience them." - Ayrton Senna
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bielawa
post Tue, 03 Jan 2017 - 13:55
Post #33


Forum Killer
Dołączył: Wed, 08 February 2012





CYTAT(MadeInPoland @ Tue, 03 Jan 2017 - 07:24) *
Nie jest zwyczajem odkręcanie poduszki i deski rozdzielczej, aby sprawdzić czy znajduje się tam faktycznie poduszka powietrzna w trakcie oględzin przed zakupem.

Lekko się nie zgodzę. Od kiedy sam się tak naciąłem to co jedziemy auto sprawdzić, to praktycznie zawsze oglądamy czy poduszki są na miejscu. Poduszkę kierowcy weryfikuje się w wielu autach w parę minut.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Raceboy
post Tue, 03 Jan 2017 - 14:03
Post #34


Moderator
Dołączył: Sat, 19 November 2005
Skąd: From Hell





To tylko świadczy o raku toczącym rynek aut używanych.


--------------------
"We are made of emotions(...)It's only a question of finding the way to experience them." - Ayrton Senna
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 03 Jan 2017 - 14:17
Post #35


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





To, że Ty tak robisz nie znaczy, że jest to powszechnym zwyczajem. Ciekawe czy sędzia, który miałby orzekać też tak robił (teraz pewnie już go stać na nowe).


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Tue, 03 Jan 2017 - 14:33
Post #36


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





Skoro sprzedający nie wiedział, że nie ma poduszek to czy nie można jakoś pociągnąć do odpowiedzialności poprzedniego sprzedającego? Czy tego poprzedniego już to nie dotyczy?

Taki żarcik - iść w zaparte, że poduszki były cool.gif bo przecież nie sprzedaje się auta bez poduszek. Skoro kupujący twierdzi, że ich nie ma to równie dobrze można powiedzieć że w momencie sprzedaży były smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Don Pablo
post Tue, 03 Jan 2017 - 16:24
Post #37


Super User
Dołączył: Thu, 21 September 2006
Skąd: Z Kresów Wschodnich ( White Stock)





Wg mnie osoba fizyczna, sprzedająca używane prywatne auto, nie musi się znać na zagadnieniach technicznych. Mogła kupić auto nieświadoma, że w przeszłości miało kolizję. W tym przypadku sprzedający sam deklarował, że pojazd miał wypadkową przeszłość i wziął to pod uwagę kalkulując cenę, kupujący miał też taką świadomość- IMO nie zabrakło tu dobrej wiary. Jeżeli sprzedawca nie miał świadomości, że poduszek w aucie brak- nie sądzę, by miał ponosić za to odpowiedzialność. Gdyby sam dokonywał naprawy auta powypadkowego i celowo nie zamontował poduszek, lub zajmował się sprzedażą pojazdów zawodowo, to by była inna rozmowa.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Tue, 03 Jan 2017 - 18:39
Post #38


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





CYTAT(Raceboy @ Tue, 03 Jan 2017 - 13:50) *
Podzielam opinię MiP, że poduszki powinny być na miejscu. Tylko w przypadku, gdy sprzedający sam nie wiedział o ich braku trudno stwierdzić kogo teraz szarpać o kasę.

O to to. MadeInPoland - o to mi chodziło co tu Kolega napisał, ale za bardzo uprościłem.

Tak mnie od razu tknęło by do mojej poprzedniej wypowiedzi w nawias wrzucić, że poduszki to akurat skrajny przypadek bo to dość specyficzna część wyposażenia auta i uważam, że tak - powinny być na miejscu.

Ale nadal nie kumam motywu, że kupuje się strupa i po miesiącu jeszcze chce się wytargać parę złotych na jego naprawy (tak wiem, poduszki to troszkę słaby przykład).

Ja po prostu uważam, że facet z jajami takiego telefonu nie wykonuje. A jeżeli wykonuje, to jest zwykłą żebrzącą pizdą bez honoru.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Pietrek78
post Tue, 03 Jan 2017 - 19:04
Post #39


User
Dołączył: Mon, 07 February 2011





CYTAT(Joker @ Tue, 03 Jan 2017 - 18:39) *
Ja po prostu uważam, że facet z jajami takiego telefonu nie wykonuje. A jeżeli wykonuje, to jest zwykłą żebrzącą pizdą bez honoru.


Chyba, że zajebał głową w kierownicę bez poduszki jak mu ten spawany wahacz puścił i teraz go boli,że kupił auto po wypadkowe bez poduszek i szuka jak to sobie wynagrodzić.


--------------------
A6 Avant Competition 15r. 416KM/806Nm
Rodzinny odrzutowiec
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xpl1337
post Tue, 03 Jan 2017 - 19:33
Post #40


Frequent User
Dołączył: Wed, 08 April 2015





Spawany wachacz nawet nie puscil jak zajebałem 2 razy w kraweżnik biggrin.gif Duza część osób zna sie na autach tylko tyle gdzie leje sie paliwo, gdzie hamulec i gaz i zazwyczaj takie osoby kupując auto nawet nie sprawdzą go czujnikiem, nie mowiąc juz o jakis wiekszych ogledzinach. I dajmy na to taka pani Jola ze spozywczaka ktora o autach wie tyle co nic, sprzedaje swoje wysłużone auto i po miesiacu nowy właściciel pojazdu dzwoni do niej ze coś sie wysrało lub nie ma czegoś o czym pani Jola nawet nie miała pojecia ze takie cos istnieje. I według polskiego prawa to pani Jola jest winna i musi zwrocic pieniądze lub ich cześć nowemu właścicielowi. Witamy w polsce. A wracajac do początku, to temat olewam. Jak nowy właściciel mnie pozwie to napisze jak skończyła sie sprawa.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V  < 1 2 3 4 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Wednesday, 03 September 2025 - 14:19