Które BMW do upalania e36 vs. e46, e36 vs. e46 Opcje

[emski85]

Ok , dzieki za rady. A jak jest z inwestowaniem jezeli kupie cywila i chcialbym go podszykowac pod upalanie? Jakie jest absolutne minimum oraz ceny ?
W pierwszej kolejnosci to wiadomo : wszystko wybebeszyc ? - za darmo , kubeł - jaki? cena? , zawiecha ? Reczny hydruuliczny ? Pakiet startowy , oeleje filtry ? Opony ? Klatka to jaki koszt ?

[Wspieraj forum]

[Mikkail]

W coupe e36 problemem jest mocowanie wózka i dość często jest ono wyrwane w mocniejszych, 6cyl wersjach. Ze względu na inny kształt podłogi w tej części, szukałbym raczej sedana. Ceny części do m50 powoli rosną i trzeba mieć to na uwadze, a patrząc na to co ludzie robią z m52 nie powiedziałbym że jest ono dużo słabsze. Głównym problemem tego modelu jest korozja, tak jak pisano wyżej. E46 ma bardzo podobne zawieszenie, tyle że wahacze są np aluminiowe.

[[Yossarian]]

Kubeł - jakieś Mirco nowe można za 500 zł kupić i jest bardzo sensowne. Mocowania boczne około 100 zł. Problem pojawia się przy wkładaniu tego do auta. Gotowe adaptery można sobie w d**ę wsadzić, bo nie centrują fotela jak powinny. Trzeba robić zgodnie z załącznikiem J, czyli dwie poprzeczki między tunel i próg. Zależnie od tego czy robisz sam, czy zlecasz komuś, to moze z parę stów wyjść. W ogóle kształt tunelu środkowego utrudnia życie w E36, jeśli chodzi o mocowanie kubełkowych foteli.

Do tego pasy - nowe to od około 300 zł z E4. Tanie chinole no-name w przypadku kubła i pasów zdecydowanie bym sobie darował.

Plus kierownica jakaś by się przydała, bo to coś, co w E36 montowali seryjnie, jest wyjątkowo niewygodne

Hydrauliczny ręczny - ja bym na początek darował sobie to.

Zawieszenie - seria jest do bani. Ja miałem Bilstein B6, poliuretany z Olkusza i Eibach Pro-kit. W około 3 tysi powinno się zmieścić nowe. Ale jeśli miałbym to robić drugi raz to bym dał inne sprężyny albo został przy serii.

Klatka od około 3 tysi.

Ceny opon i oleju to juz sobie sam sprawdzaj...

[SAS Parts]

Absolutne minimum:
- kubeł 500 - 600
- mocowania trzeba rzeźbić nic "uniwersalnego" nie pasuje bo będziesz siedział na drzwiach
- Ręczny hydrauliczny z podpięciem od 400pln u kogoś kto rzeźbi sobie w domu weekendami
- pasy a homologacją drogową od 300, plus płytki i oczka 60 - 100, i spawanie płytek do budy 100
- jeśli wózek siedzi na miejscu to bym nie ruszał jeszcze. A jeśli już zdecydujesz się tam wzmacniać to od razu montuj poliuretany w wózek.
- dodatkowy wentylator - jeśli będzie klima na pokładzie to wentylator będzie już na pokładzie, trzeba tylko będzie dorobić włącznik z kabiny.
- i jeśli wybebeszona do cna To trzeba założyć KONIECZNIE podstopnicę, bo ciężko sprzęgłem operować, podłoga jest mocno nierówna a dywan gruby.

To jest minimalne minimum. Olałbym kierownicę, i zawieszenie (jeśli sprawne) Do nauki wystarczy choć po 3 miesiącach treningów już będzie ograniczać więc trzeba szykować:
- 3 000 na jakieś koni, b6/b8 i sprężyny do tego, lub gwint z "wyższej półki" jak ISC czy inny wyrób tego typu. Tanie gwinty za 1000 odpuść. I w tej opcji należy na przód koniecznie dodać rozpórkę - od 120pln nowa, e36 na twardym zawiasie lubią pękać na łączeniu fartucha z podłużnicą.
- poliuretany 1000 z montażem powinny wyjść te z olkusza i przy okazji wzmocnić podłogę tylnego wózka od razu.
- adaptery skrętu od 150 do 300 plus montaż
- wahacze od 200 za używkę e46 (uwaga może się pojawić problem ocierania felgą o nie) po 500 - 1000 za CNC dedykowane, lub zestawy skrętu od 1600 do 3000pln za polskie zestawy dedykowane.

Z rzeczy eksploatacyjnych:
- felgi stalowe koniecznie od e34 (mniejsze ET o 2cm) od 20pln/szt
- opony - tutaj trzeba się ugadać z wulkanizatorem najlepiej niech dorzuca śmietniki w cenie założenia na felgę
- olej najlepiej 10w50 6,5litra + ze 3 setki żeby było ze 3mm ponad stan inaczej odpływa spod smoka i szklanki potrafią zgubić ciśnienie.

Może pojawić się problem ze wspomaganiem - po upalaniu potrafi "dziwnie pracować" i może pojawić się zanik na chwilę wspomagania - podobno to wina grzejącego się płynu i montaż chłodnicy rozwiązuje problem.

Ceny części do M50 jakoś mocno nie idą w górę - przepływomierze trzymają cenę na poziomie 200 - 300pln, rzadko kiedy pojawiają się droższe. Kolektory z m52 trzymają cenę na poziomie 100 - 150pln za parę. Wałki rozrządu po 100. Zestaw na strokera na 2,8 litra również trzyma cenę 500 - 800pln, na b30 1000. Słupki powariowały, kompletny słupek ciężko znaleźć poniżej 2000pln - podobne ceny osiągają m52b28. Choć to one ostatnio mocno poszły w górę, bo osiągają ceny w granicach 3000 - 3500pln.

Głowice to temat mocno sporny, bo ciężko znaleźć sprawną nie pękniętą, i ceny są od 700 w górę. Osobiście uważam że to poroniona cena nawet za sprawną głowicę. Bo 90% głowic m50 wymaga już wymiany prowadnic uszczelnień itp. Koszt naprawy takiej głowicy to 700 - 1000pln. Więc prawie tyle co silnik (zakup głowicy 700, jej "poprawienie" by na prawde była sprawna 1000 = 1700) A problem z prowadnicami uwidacznia się dopiero po zakupie, gdy głowica idzie do szlifu, trzeba ją rozpinać i wtedy ładnie widać jak zawory tańczą w prowadnicach. Więc jadąc po głowicę trzeba poprosić by jeden czy dwa zawory były rozpięte i sprawdzić czy zawory nie latają jak wóz z węglem.

Takim newralgicznym punktem, który jest denerwujący to stan wybieraka biegów, jeśli zmęczony życiem to mi osobiście mocno uprzykrza jazdę. Podpora wału i łącznik wału ze skrzynią - na to trzeba zwrócić uwagę.

Po wybebeszeniu odczuwalnie samochód "sztywnieje" i staje się żwawszy i..... słabiej się napędza na mokrym bo trakcję gubi z gazu. A jeszcze jak jest krótki dyferek to w ogóle.

Takie są moje spostrzeżenia jeśli chodzi o początek z e36.

[Linarr]

Czyli najlepiej szukać sedana tak.. A 325 czy 328?

[kinko]

325 jest bardziej trwale, ma zeliwny blok co daje mozliwosc uturbienia. Produkowany byl chyba do 95r, non vanos jeszcze wczesniej.
328 ma wiecej momentu i mniej pali, ale blok alu wiec trzeba rzezbic strokera pod turbo. Produkowany do konca produkcji wiec wieksza szansa na trafienie niedobitego.
Na plus 2.5 jest jeszcze fajniejsza odcinka

[SAS Parts]

328i to ciężki temat często wyraźnie droższy od 325i. No i mniej rozwojowy. Tzn potencjał też ma, ale jest bardziej upierdliwy w modzeniu poza pierdołami typu kolektor od m50b25NV lekki zamach itp.

Lepiej szukać sedana bo tańszy, w razie stłuczki tańsze blachy jak błotniki i maska (a różnią się między innymi wersjami nadwoziowymi) do tego bardziej popularne wśród "tjunerów" i często jest to po prostu 316i lepiej lub gorzej (czyt taniej) przerobione na 325i.

Było niedawno 325i e36 w sedanie automat (więc trzeba doliczyć 1000 na konwersję na manual) od prywatnej osoby która miała samochód 10 lat za 4000pln. 100% seria. Za coupe trzeba dołożyć 2k pln spokojnie, tylko dla tego że jest to coupe. A jeśli szuka się tkzw "doinwestowanych" czyli z m-pakietami, ładnymi kółkami, stan perfekcja itd to i 10 000 to mało. Tak wyglądają realia.

Według mnie nie ma tragedii z e36 325i DO UPALANIA i spokojnie można znaleźć coś w kwocie 4 - 7tys pln tylko trzeba posiedzieć i poszukać. I nie mieć wybujałych oczekiwań. Z korozją jedyne poważne miejsce w e36 to jak wspomniałem, doły błotników bo nie ma tam odpływów nikt tego nie czyści i gnije dół błotnika i próg w tym miejscu. Progi gniją jak ktoś zajedzie po krawężniku i pozrywa gumy pod łapy podnośnika - od tych miejsc gnije. i w miejscach gdzie wkłada się standardowy lewarek. Więc jeśli w tych miejscach wykwitów nie ma i nie chrupie przy podnoszeniu można brać.

[Kras]

Tak sie latwo mowi, posiedziec, poszukac, nie miec wybujalych oczekiwan. Polecam lekture z bloga kolegi Yossariana

http://autobezsens.blogspot.com/2014/01/wy...-ortalionu.html

[Linarr]

a ile waży silnik w 325? kompletny z osprzętem

[Linarr]

Tamten wpis już kiedyś czytałem, autor miał pecha

[Kras]

6 razy? Ladna czarna seria

[SAS Parts]

Tak sie latwo mowi, posiedziec, poszukac, nie miec wybujalych oczekiwan. Polecam lekture z bloga kolegi Yossariana

http://autobezsens.blogspot.com/2014/01/wy...-ortalionu.html

Odniosłem wrażenie po przeczytaniu bloga że "ma wszystko działać jak fabryka do 7k pln". Ja kupiłem 5 misięcy temu 325i coupe ori zgodne z vin, w stanie OGÓLNYM 0-6 na 3, z wywalona uszczelką pod głowicę za 2500 stargowane z 6. Nic nie stukało nic nie pukało hamowało, równo pracował, moc miał, działało 90% wyposażenia. Uboga wersja, bok malowany po obcierce, przód po słuczce delikatnej, JEDNO MIEJSCE SKORODOWANE w lewej stopie kierowcy ale to przez niefachową naprawę niż zaniedbanie, reszta powierzchownie (miejsca pod kolumnówkę i pod lewarek fabryczny), zero szpachli. zero purchli prócz progów w miejscach o jakich piszę.

Znajomy lalkę 328i sprawną w coupe kupił za 10 500 2 miesiące temu. Też ori też coupe

TRZEBA SZUKAĆ. A szukanie to nie jest jeżdżenie bo właściciel powiedział że nie ma rdzy, że jest jak fabryka, właściciel powie wszystko by sprzedać samochód. Te samochody mają po 20 - 25 lat. Tutaj nie ma stanu z fabryki. Skoro sprzedający twierdzi co jest w ogłoszeniu to się prosi o zdjęcia newralgicznych punktów, jak da uczciwe zdjęcia, a nie kombinowane z flashem czy z dziwnych kątów czy w ogóle nie da to się odpuszcza I TYLE.

Wycieki, pierdoły, im dłużej te silniki będą uznawane za "pancerne" "nie do zabicia" to nikt nie będzie o nie dbał. Ja wiem jedno po kilku rozebranych m50, one się kończą. I za nic w świecie za swap b25 nie dam 2,500. 1600 to max co te silniki są warte. Taka jest moja opinia.

Padający osprzęt - szczególnie przepływki to co raz częściej nie jest awaria samej przepływki a na przykład nieszczelnych uszczelniaczy zaworowych i silnik ciągnie lewe powietrze tędy. Więc po odpaleniu jak się nagrzeje przy kupnie - odkręcić korek, nie powinien drgnąć. A często skacze "delikatnie".

I jak mówię, samochód kolekcjonerski, a do upalania to dwie różne rzeczy. Na tym drugim można znieść praktycznie wszystko, prócz poważnego dzwona, czy korozji takiej że lewar wchodzi przez podłogę i wycieków.

[SAS Parts]

a ile waży silnik w 325? kompletny z osprzętem

trochę ponad 200kg jeśli dobrze pamiętam. Dużo nie różni się wagą od m30b35.

[emski85]

Dzieki wszystkim za pomoc , poszukam e36 w takim razie 2.5. Jak byscie szlyszeli o czyms ciekawym to dajcie znac.

[Owko]

emski85 - miałem dylemat jak Ty i kupiłem e36 325. za auto dałem niecałą dychę, doprowadziłem do w miarę bezpiecznej wersji poruszania się po torze za ok. 30 (czyli oprócz wymiany wszystkiego poza budą i silnikiem - pakiet startowy musiałem zrobić remont budy i silnika ), nie pamiętam szczegółów.

przy zakładanym budżecie nie bierz pod uwagę e46, jeśli chcesz jeździć po torze.

kluczową kwestią jest warsztat, który ma Ci to ogarnąć. wnioskuję, że takowego nie masz wybranego - na tym możesz się wyłożyć. nie wiem skąd jesteś, wybierz warsztat, pogadaj z majstrem. dobrze by było, gdyby już takie rzeczy robili, a nie powiedzieli, że to żadna filozofia zrobić customowe kąty

kluczowe także jest czy bardziej upalanie pod markietem, czy TP - zupełnie inne zadania stawiane przed autem.

kluczowe wreszcie jak podchodzisz do bezpieczeństwa. upalanie auta - wielokrotne zwiększenie ryzyko kuku. e36 bez klatki/z klatką po taniości do upalania - proszenie się o kłopoty.

PS. się na tym nie znam, więc wiele Ci nie pomogę, znam ludzi, którzy się znają i oni (paczaj podpis) mi o sprzęta dbają.


aaa, jeszcze jedno. jeśli auto ma być zrobione na bezpieczne torowe, a nie 'łeeetam, przesadzasz' to taniej będzie kupić s2000, czy boxstera rhd.

[Kras]

aaa, jeszcze jedno. jeśli auto ma być zrobione na bezpieczne torowe, a nie 'łeeetam, przesadzasz' to taniej będzie kupić s2000, czy boxstera rhd.

Kupic moze i wyjdzie taniej. Upalac na pewno nie wyjdzie tanio. Jednak czesci do E36 to w zasadzie prawie leza na ulicy i najczesciej kosztuja czapke gruszek, w przypadku S2000 zdecydowanie nie jest tak rozowo.

[Owko]

Kras - fair point!

[rennen]

325i ma sens tylko jako nv, 91-93, 325 na vanosie jezdzi gorzej od M52. Oprocz zeliwnego bloku auto ma fajna charakterystyke, ciagnie od 35OO rpm do odcinki fajnie i ma lepszy dzwiek. Niestety vanos w bmw to nie jest vtec z hondy, zamiast dac bardziej agresywne krzywki na wysokie obroty bmw dalo inne krzywki na niskie obroty i takie M52 jezdzi jak diesel, ciagnie juz od 2OOO-25OO rpm ale przy powiedzmy 57OO zdycha. Dla "normalnego" praktycznego kierowcy to moze i jest plus, moze nizej zmieniac biegi, nie musi redukowac na autostradzie i wygodniej mu sie toczy w miejskim korku. Dla entuzjasty jednak te rzeczy maja niewielkie znaczenie. Z racji tego, ze zajechane e46 juz taniej kupic niz zadbane e36 w sensownej wersji auto tez gubi image dresowozu dla mlodych gniewnych.

[matteusz]

Niestety vanos w bmw to nie jest vtec z hondy, zamiast dac bardziej agresywne krzywki na wysokie obroty bmw dalo inne krzywki na niskie obroty

Kurde, mam w garażu wałki z m52 i ja tam widzę po jednej krzywce na każdy zawór, ale może zbyt długo już się im nie przyglądałem

[rennen]

Kurde, mam w garażu wałki z m52 i ja tam widzę po jednej krzywce na każdy zawór, ale może zbyt długo już się im nie przyglądałem

Byl to skrot myslowy fakt moze malo naukowy, mowie krzywki bo mialem honde na vtecu dawno temu tam sie przelaczala krzywka a w m52 idzie +12V do solenoidu, wchodzi cisnienie oleju i walek sie kreci co zmienia charakterystyke dolotu. W E46 mialem M52 na podwojnym vanosie i chyba bylo juz przez pwm i oba sie krecily a potem sprawdzalo cos polozenie jednego wobec drugiego. Zreszta co to za roznica, R6 ktore nie chce sie krecic do odcinki chetnie to jest jakies nieporozumienie w ogole.

a ile waży silnik w 325? kompletny z osprzętem

194 kg bez vanosa, 198 kg z vanosem - przy okazji jest to kolejny argument ktory potwierdza ze vanos w M50/M52 to zlo, przy okazji jestem pewien ze to sterowanie jest zamontowane gdzies wysoko zeby psul rozklad masy oprocz charakterystyki wykresu.. i jeszcze jakby tego bylo malo w vanosach sa przepustnice elektroniczne ktore zawsze w bmw dzialaja z opoznieniem, w mechanicznej wciskasz i jedziesz. A w M52 wciskasz gaz do oporu ale komputer stwierdza ze tak nerwowo to nie wolno i sam "dodaje" go bardziej plynnie mimo ze pedal fizycznie juz robi dziure w podlodze