Uruchomienie silnika po 6 latach postoju - na co uważać., Polo 4 FL 1,2 2007r. (2006 jak się okazało ale już po lifcie) Opcje

[Wombat]

myślę że swobodnie więcej jak 12. Ale nie wiem ile. nie znam się na takich przypadkach.
Niby ma 10 lat. Ale gdybyś chciał kupić samochód tej marki z takim samym stopniem zużycia to musiał byś kupić powiedzmy roczny z małym przebiegiem.
nowe 60 konne polo Trendline kosztuje 47 tys. Roczne niech kosztuje 38-40 tys ale już będzie miało natłuczone kilkadziesiąt tys i jesteś zobowiązany do napraw w ASO w ramach gwarancji za spora kapustę.
A ten jest tani w naprawach bo to starszy model, ASO cię nie zobowiązuje a zużycie żadne. Ja wiem że się ocenia "rocznik" bo się zakłada średnie zużycie z każdym rokiem. Tylko że tu nie ma zużycia bo nie było używania.
Dlatego jestem ciekaw jak sie wycenia takie coś.

[Wspieraj forum]

[Kras]

Niestety tu nadal jest polska, otomoto, allegro, cena od najnizszej, lalki od placzacych niemcow itp. Dlatego moze byc ciezko uzyskac zauwazalnie wiecej niz chodza takie 10-letnie. Wiem, bo przerabialem to sprzedajac Astre mojej babci, fura 8 lat, przebieg 10kkm. Raz, ze nikt nie wierzyl, dwa typowe gadki "bo na allegro chodza po tyle". Jak pogadasz z kilkunastoma takimi mietkami to sie wszystkiego odechciewa.

[Wombat]

Wiem -ale szczerze to mam to gdzieś. Stał w sumie 9 lat bo nikt nie miał na niego czasu to może jeszcze postać albo sobie będę nim czasem jeździł w chłodniejsze dni (bo klimy toto nie ma).
Jak ktoś szuka 10-letniej okazji w dobrej cenie to niech kupuje igłę od niemca za 11 i się cieszy.

[Kras]

Alez ja Ci zycze jak najlepiej z ta sprzedaza...

[Wombat]

ależ ja wiem . Tylko ciśnienia na to nie mam ogromnego. Żal mi go było ze 3 lata temu że stoi i niszczeje (jak się okazało mało się "zniszczał" ). Potem w zasadzie olałem temat. Teraz była potrzeba go ruszyć bo remont domu i garażu to sobie przypomniałem że jest a matka nawet kluczyki znalazła.

[Joker]

Wiem -ale szczerze to mam to gdzieś. Stał w sumie 9 lat bo nikt nie miał na niego czasu

Wombat na bogato tam u Was, jak jakieś prawie nówka funkiel auto stoi sobie i się o nim zapomina

Ja rozumiem - można o jednej parze nowych butów zapomnieć, nowym szaliku który wpadł za szafę, ale o samochodzie

[Aval]

Wystaw na mobile.de i autoscouta, możliwe że ktoś się zainteresuje

[kris4cars]

jak ja uwielbiam teksty " bo na allegro chodzą po tyle"
skoro po tyle chodzą to dlaczego przyjechałeś kolo tutaj?
Jak ojciec chciał sprzedać voyagera to też wiara dzwoniła z pytaniem czy widział ile na allegro chodzą, a on mówił że wie po ile są ale ten nie jest zajechany i wytłuczony tylko zadbany i dopieszczony.

[Wombat]

albo superoferty gównozjadów - daje 800 i biere od reki. Gotówką panie.

[Frolik]

Przechodzilem podobny temat 3 razy - sprzedaz wzglednie starszego auta z minimalnym przebiegiem. Dodam ze trzy razy bylo to te same auto. Za pierwszym razem - 5 latek (ale 3 lata od 1 rejestracji) - 8200km. Potem 7 latek - 15 tys km. Potem 9 latek - 25 tys km. W zadnym przypadku nie bylo chetnego zaplacic 30% wiecej od sredniej ceny. Auto zostało w rodzinie.

Co do Polo, trudno powiedziec. Dosc chodliwy model. Bardziej szukaj kupców po forach, moze tutaj ktos sie skusi, moze na forum VW jakis fan modelu/marki doceni przebieg/stan? Zwykli przecietni zjadacze chleba z allegro to nie wiem....

Co do ceny, sprobowalbym od 20 tys zł? Na kwoty zblizone do rocznego, dwuletniego auta, mimo takiego przebiegu nie licz...

Moj przyklad - Peugeot 607 - 8200km -5 lat od produkcji, 3 lata od pierwszej rejestracji - praktycznie nowe auto (nie widzialo deszczu sniegu soli, stalo sobie w garazu w Hiszpanii) - nie było chetnych za 55 tys zł. W salonie te auto z tym silnikiem i tym wypasem - 185 tys zł.
Bo Panieee czarnego to bym kupił i tego no diesla...

[Wombat]

Na kwoty jak za nowego dwulatka nie liczę. To nie unikat.
Tylko szkoda puścić w cenie "po roczniku". Opcja żeby sobie został na dożywocie jest najlepsza. Z drugiej strony jak ma znowu stać tylko dlatego że szkoda go tanio sprzedać to lepiej go sprzedać i zapomnieć.
Na razie nie ma co dalej bić piany. Kwestię było czy odpali. Odpalił.

[pawel934]

Ja w 2013 roku sprzedawałem Fabię mojego dziadka z 2003 roku (pierwsza rejestracja 2004). Przebieg 27 tys, serwis ASO do końca (więc przebieg do potwierdzenia). Silnik 1.2 54 KM, plus taki że miała klimę. Podobne sztuki chodziły po 10-11k, ja wystawilłem za 16k. W ciągu godziny miałem zaliczkę w ręku i ok. 10 telefonów, ludzie się bili o to auto i każdy chciał brać

[Wombat]

dajesz mi nadzieje na sensowną kase za niego jakby co?

[santacruz]

czesc
ja sprzedalem matiza dziadka

najtansza wersja friend

10 letnie auto ok 50 - 60tys km

pelne zabezpiecznie antykorozyjne
faktury z aso
stan igla

ceny na allegro byly ok 2,3 k pln

sprzedalem za 5k pln

bez targowania

wystaw na forum VW i tu na gieldzie

good luck

[Frolik]

4-5 tys zł drozej niz rocznik srednio to na pewno sprzedasz te Polo. Pytanie tylko czy to jest sensowna kasa i czy Cie satysfakcjonuje. Wg mnie to duzo za mało jak za super pewne nowe autko z mini przebiegiem. Jesli masz inne samochody to sprzedaj inne ze swego garazu, a jezdzij tym. Moze nawet go polubisz.

[peerbe111]

Wystaw Lexusa na allegro i napisz " Sprzedaje, bo przesiadam się do Polo"

[Frolik]

Wystaw Lexusa na allegro i napisz " Sprzedaje, bo przesiadam się do Polo"

Czy cos w tym wyjatkowego? Ja z BMW M5 w idealnym stanie przesiadłem sie na peugeota 406 z podstawowym silniczkiem, kupionego za 2800zł...
Na pewno koszty eksploatacji polo, jeszcze z takim minimalnym przebiegiem, beda duzo nizsze niz Lexusa...

[Wombat]

Wszystko pięknie ale ja potrzebuje bagażnika i klimy. Dlatego nigdy nie miałem ciśnienia na ten samochód.

[Kilt]

Kolego Wombat, skoro nie masz ciśnienia na to auto, to wystaw go za tyle, za ile uważasz. Na pewno trafi się osoba, która woli dołożyć i kupić pewne auto z małym przebiegiem. Może nie od razu (chociaż kto wie ... czego Ci życzę), może postoi trochę dłużej, aż ktoś się o nim dowie, ale skoro stało już tyle czasu ... Nie każdy myśli w ten sposób, aby kupić samochód za średnią kwotę z alle. lub mniejszą, zainwestować zaoszczędzone pieniądze w naprawę/wymianę i jeździć. Są osoby, które dopłacą tylko po to, aby unikać zbędnych serwisów i pseudo mechaników, mają złe doświadczenia z poprzednich aut itp. Chcą wsiąść do autka i jeździć, a nie odwiedzać warsztaty.
Ludzie po pół roku i dłużej szukają pewnego auta dla siebie, a Ty im coś takiego zaoferujesz. Na pewno znajdzie się ktoś taki, kto zapłaci więcej za tą pewność, znajdą się i tacy, co chcieliby kupić model rocznikowo młodszy, ale kupią starszy i pewny.
Ostatnio sprzedawałem 5cio letnią Oktawię z przebiegiem 40 kkm w super stanie i mimo, iż wszyscy w okół mówili mi, że "za tyle" nie pójdzie, została sprzedana w pół godziny, a dokładnie koleś był po godzinie z zadatkiem. Miałem sześć telefonów od osób zainteresowanych. Jeden koleś chciał nawet, abym zerwał umowę przedwstępną, a on pokryje koszty zadatku, a więc kwota dla niego wzrosłaby o kolejne 4 tys. ... ludzie są różni ... i całe szczęście
Pozdrwaiam

[pawel934]

dajesz mi nadzieje na sensowną kase za niego jakby co?

Generalnie uważam że takie auto (stare wiekiem, młode przebiegiem) jest szansa sprzedać dużo drożej niż inne z podobnego rocznika, ale tutaj jeste jeden haczyk.. Brak klimy. Naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić, że w dzisiejszych czasach ktoś wyda powiedzmy 20-25k na auto bez takiego udogodnienia.