Szlifowanie wałka rozrządu, z czym to się je? Opcje

[MadeInPoland]

Co z tym Świątkiem? Ja mam od niego wiele wałków i jeżdżą ponad 1000km i nic się nie dzieje. Są wszystkie azotowane.
Rudiger ten wałek wygląda jakby był hartowany indukcyjnie.

[Wspieraj forum]

[ALI23]

warstwa azotowana jest to powierzchniowa mikro warstwa azotków najlepiej glinu który musi być zawarty w składzie materiałów to azotowania
materiały które nie posiadają w składzie glinu da się azotować lecz efekt końcowy nie będzie tak zadowalający no i proces azotowania przebiega zgoła inaczej..

najważniejszą kwestią jest utwardzenie powierzchni pod azotowanie, jeśli warstwa azotowana będzie wykonana na najleprzej stali do azotowania bez wcześniejszego utwardzenia to w krótkim czasie pracy element zostanie uszkodzony

no i dochodzimy do sprawy badania twardości, spora większość dostępnych na rynku twardościomierzy nie jest w stanie dokładnie pomierzyć twardości azotowanego elementu ponieważ podczas próby przebijają sie przez warstwę azotowaną i mierzą twardość podłoża

Rudiger te przebarwienia to po operacji hartowania indukcyjnego


pzdr. ALi

[MadeInPoland]

Ali23 glin jest dodawany do tanich stali celem 'odtlenienia' oraz ograniczenia wielkości ziarn, wytrąca się na ich granicach. Ponadto wiąże też azot i zwiększa twardość.
Podobne właściwości posiada tytan i jest stosowany w tym celu w lepszych stalach zamiast glinu.
Inna bajka, że w stalach do azotowania nie zawierających ani glinu, ani tytanu dodaje się pierwiastki stopowe takie jak chrom oraz molibden celem wytworzenia azotków, np w stali N13 o ile dobrze pamiętam tak jest i dobrze się azotuje.

P.S. Dobrze też wiesz, że grubość warstwy azotowanej zależy od temperatury i czasu azotowania. Ponieważ z tego powodu proces jest czasochłonny i co za tym idzie kosztochłonny to zwykle azotuje się na niewielką warstwę. Nie znaczy to jednak, że tak jest najlepiej i nie można inaczej, chociaż z drugiej strony za gruby 'case' też nie jest dobry. Kwestia dopasowania obróbki do stali i zastosowań.

[ALI23]

azotki glinu są najtwardsze i można je uzyskać w relatywnie niskiej temperaturze cała reszta pierwiastków to alternatywa i wymagają modyfikacji procesu..

tak czy inaczej proces azotowania jest tylko uodpornieniem wierzchniej warstwy materiału na ścieranie.


pzdr. ALi

[MadeInPoland]

Nie wiem czy azotki tytanu są lepsze czy gorsze (mogę się łatwo dowiedzieć), ale wiem, że w dobrych stalach do azotowania glin jest niechcianym zanieczyszczeniem.
Ostatnio widziałem mikrofotografie przekroju po azotowaniu tego samego gatunku stali i w jednym przypadku była wyraźna warstwa na powierzchni, a w drugim był gradient na nieco większą głębokość. Co więcej podobno drugi proces przebiegał po pierwszym. Tak mi tłumaczono. Takie azotowanie jak po pierwszym etapie z twardą warstwą jest podobno najgorszą formą azotowania i każdy mądry dąży do konkretnej dyfuzji wytwarzającej gradient z wszystkimi pozytywnymi konsekwencjami.

[bc30se]

Nie wiem jaki wałek robiłeś u świątka, ale całe forum suzukidr.pl wcześniej czy później korzystało z usług świątka, jest to motocykl w którym góra zawsze pada, niestety nie udaje mu się tematu ogarnąć, nie jeździ to po prostu po jego regeneracji, 1000km i ogromna kawitacja. Wałki są odsyłane w ramach gwarancji i dalej to samo.

[MadeInPoland]

nie do suzuki, być może tam wymagana jest lepsza jakościowo stal, a powiedzmy szczerze czy Świątek płaci więcej za lepszą stal?
Japończycy mają trochę lepsze stale od 'naszych' z ChRL i skoro fabryka ma ograniczoną żywotność to nie dziwi mnie, że jest jak jest.

P.S. Tak jak Ali wyżej pisał ważna jest też stal i jej właściwości pod warstwą azotowaną.

[ALI23]

Jacek zauważ że wałek wytworzony tą najprostrzą (najgorszą) technologią pracuje kilkaset tyś. kilometrów bez zużycia.
czy Ty dążysz do stworzenia elementów które w zamyśle sa niezniszczalne przy pracy bez oleju...?
bo to chyba przerost formy nad treścią


jeśli jest problem szybkiego zużywania kolejnych wałków, przy czym pierwszy latał kilkanaście razy dłużej to należy przyjrzeć się smarowaniu..



pzdr. ALi

[MadeInPoland]

Który wałek? Przecież to nie ja piszę, że mi się wałek zużywa po 1000km, moje od Świątka działają sporo dłużej i są nadal OK.
Taką chcę zrobić skrzynię biegów, że nawet jak pęknie obudowa to skończę rajd bez oleju. Ty chyba nie jeździsz i być może nie wiesz co to znaczy nie ukończyć rajdu po kilku miesięcach czy latach przygotowań.
To kosztuje sporo więcej niż proces produkcji jakiejkolwiek części.
Ale to nie temat o tym.

[bc30se]

Panowie ten motocykl to enduro jednotłokowe, nie jest wysilone, pracuje w obrotach przeciętnego samochodu, 1000km to kpina, proszę też zwrócić uwagę, że nie napisałem że świątek robi g..., tylko że moje doświadczenia osobiste ze świątkiem, i osób na których opiniach o świątku mogę się oprzeć (forum suzukidr) sa niestety przykre, ale odnoszą się głównie do motocyklach serii SUZUKI DR - nie są to przypadki jednostkowe a raczej szara rzeczywistość, mnie np ten motocykl zmusił do sprzedaży z powodu wałka rozrządu, nie było ciekawe wracać z Albanii na stukającej górze, motocykl sprzedałem na forum i kolega sobie kupił oryginalne graty bo mi się już znudziło.. ale nie o tym....


Nie przesadzajmy z jakością japońskich części w motocyklach, to jest popelina, oni już w latach 80tych zaczęli stosować politykę postarzania produktów, nie mówiąc już o ilości fabrycznych baboli, które nigdy nie uzyskały żadnych akcji serwisowych, typu wycierające się wałki, siadające panewki i inne, w większości przypadków praca z motocyklem japońskim bardzo przypomina poprawianie junaka, obojętnie jaki model by to nie był. Może i mamy obraz motocykla japońskiego jako niedoścignionego kiedy w byłych realiach otaczały nas tylko MZ, ale rzeczywistość jest zgoła inna i raczej brutalna.

Co do mojego wałka to tak jak mówiłem, ja czekam na odzew rewaru.

[Rudiger]

czyli wałek od Fav jest hartowany indukcyjnie. Mądrych to i dobrze poczytać.
Czy to hartowanie tak głęboko sięga jak przebarwienie? Jak myślicie?

[flapjck1]

czyli wałek od Fav jest hartowany indukcyjnie. Mądrych to i dobrze poczytać.
Czy to hartowanie tak głęboko sięga jak przebarwienie? Jak myślicie?

Mniej wiecej tak

[kontrolm]

no miło się to czyta bo ja dziś odbieram wałek od Rewaru do Yamaha SRX-400... Może ktoś wie z jakiego oni robią materiału i czy da sie to azotować ? A może tzreba ich po prostu zapytać co zaraz zrobię. Pytanie do bc30se - jak zużywają Wam się te wałki ? Padają na podporach czy na styku współpracy z dźwigienkami ? Jak to drugie to nie myślałeś żeby dźwigienki oddać na pokrycie DLC ?

I jeszcze jedno pytanie - lepiej azotować w kapieli czy gazowo w piecu ? A może niskotemperaturowe azotowanie jonowe stosowane u Paradowskich ?
Zawory od Japończyków i Koreańców są azotowane w kąpieli charakterystyczna rzecz to że tworzy się czarna warstwa zewnętrzna która jest bardzo gładka co napewno sprzyja zmniejszeniu tendencji do zacierania się. Po gazowym z Platoma albo od Paradowskich tworzy się chropowata warstwa którą trzeba polerować.

Są jeszcze procesy azotonawęglania również stosowane przez producentów OEM - może to jest jakiś trop ?

Rewar sam z siebie szlifuje tylko krzywki ale jak chce się zregenerować wałek nie psując średnicy podstawy albo osiągnać coś więcej to odsyłają do http://www.cdlios.pl/ którzy potrafią napawać krzywki bardzo twardym materiałem ala stellit a potem to obrabiać - może to jest najlepsze wyjście ?

[ALI23]

mip jeśli planujesz tę swoją skrzynię postawić na bazie rozwiązań fabrycznych to mogę Ci zagwarantować że jest to nie do osiągnięcia, bo nie sądzę że będziesz tagże wszystkie łożyska produkować, po za tym to korpus nie pęka o tak i już, tylko z dwuch powodów:
pierwszym jest mechaniczne udeżenie z zewnątrz co w Twoim przypadku powinna załatwić płyta ślizgowa przy której chyba temat został wyczerpany
drugi powód to naprężenia wewnętrzne i jeśli te doprowadzą do pęknięcia korpusu to chćbyś miał te koła pokryte pyłem diamentowym i wisiały ceramicznych łożyskach to niestety, jeśli korpus nie dał rady jak był cały to pęknięty tymbardziej nie przetrwa..


Rudiger przebarwienie i utwardzenie na krawędzi będzie zawsze głębsze ponieważ ciepło się tu inaczej rozchodzi..
https://www.youtube.com/watch?v=HOREi8_Cgi4


pzdr. ALi

[kontrolm]

znalazem ciekawy artykul dotyczacy azotonaweglania, w szczegolnosci ten fragment jest interesujcy:

W odróżnieniu od azotowania gazowego azotonawęglanie kąpielowe pozwala:
• na obróbkę części praktycznie z każdego gatunku stali ( także przeznaczonych do azotowania gazowego ) oraz odlewów i spieków
• na tworzenie omówionych wyżej warstewek powierzchniowych poprawiających właściwości trybologiczne i antykorozyjne .
• na zmniejszenie ryzyka deformacji obrabianych części

http://www.bodycote.com/pl-PL/services/hea...-nitriding.aspx

[MadeInPoland]

Ali23 znam te gwarancje i dlatego nie będzie tam rozwiązań fabrycznych, oczywiście część pozostanie fabrycznych, ale część będzie moich do zastosowania w przyszłości nie tylko w tej konkretnej, ale również w innych skrzyniach.
Prowizoryczne testy jazdy bez oleju seryjną skrzynią już odbyte więc coś tam już wiadomo więcej.

Niestety mimo płyty zdarza się, że skrzynia pęka. Mi się to co prawda nie zdarzyło, ale niejeden przypadek znam, to kamień, to płyta uderzy w korpus. Takie są rajdy i to się nawet WRC potrafi zdarzyć.

[kontrolm]

ok juz wiem z czego i jak obecnie w Świątku robi się wałki do moto:

stal 18HG
po wykonaniu wałek jest hartowany indukcyjnie a potem azotonasiarczany na głębokość ok 0,3mm
twardość powłoki powyżej 65 HRc

[flapjck1]

ok juz wiem z czego i jak obecnie w Świątku robi się wałki do moto:

stal 18HG
po wykonaniu wałek jest hartowany indukcyjnie a potem azotonasiarczany na głębokość ok 0,3mm
twardość powłoki powyżej 65 HRc

ale to pod warunkiem ze robi walek od 0, a walki kolegi zalozyciela tematu sa chyba reperowane orginalne

[kontrolm]

Autor tematu powinien zadzwonić do Świątka i się dopytać co i jak. W przypadku niezadowalających informacji wybrać rewar i potem któryś z procesów opisanych powyżej według mnie najmniej ryzykowne jest azotonawęglanie z pasywacją albo zrobić wałek w cdios o czym pisałem powyżej

[Maxim555]

Panowie ten motocykl to enduro jednotłokowe, nie jest wysilone, pracuje w obrotach przeciętnego samochodu, 1000km to kpina, proszę też zwrócić uwagę, że nie napisałem że świątek robi g..., tylko że moje doświadczenia osobiste ze świątkiem, i osób na których opiniach o świątku mogę się oprzeć (forum suzukidr) sa niestety przykre, ale odnoszą się głównie do motocyklach serii SUZUKI DR - nie są to przypadki jednostkowe a raczej szara rzeczywistość, mnie np ten motocykl zmusił do sprzedaży z powodu wałka rozrządu, nie było ciekawe wracać z Albanii na stukającej górze, motocykl sprzedałem na forum i kolega sobie kupił oryginalne graty bo mi się już znudziło.. ale nie o tym....

Jak w takim olejaku wygląda sprawa temp oleju, do ilu dochodzi na zegarze? Możliwe że wałki padają ofiarą częstego przegrzewania oleju.