Cudna FairladyZ - Single Turbo Nissan 370Z by Coobcio Garage, 687Km i 892nm, 100-200 w 5.5 sek @ 1.2 bar Opcje

[specu]

To proste, tylko dużo osób myli czas rozpędzania się do jakiejś prędkości, z czasem pokonania dystansu.. Jak skutecznie ruszasz to w krótkim czasie połykasz metry i "nie zdążysz" się rozpędzić do większej prędkości. Czyli to samo auto z tą samą mocą z gorszym startem może mieć gorszy czas na mecie i wyższą prędkość.

[Wspieraj forum]

[jackkpl]

To proste, tylko dużo osób myli czas rozpędzania się do jakiejś prędkości, z czasem pokonania dystansu.. Jak skutecznie ruszasz to w krótkim czasie połykasz metry i "nie zdążysz" się rozpędzić do większej prędkości. Czyli to samo auto z tą samą mocą z gorszym startem może mieć gorszy czas na mecie i wyższą prędkość.

Specu, zeby nie wyszlo,ze klocimy sie o pierdoly. Sytuacja jaka opisujesz moze miec miejsce,ale z punktu widzenia chlodnej analizy, przeczy to obecnie przyjetym prawom fizyki. Pare osob to pisalo juz wielokrotnie, ze majac gorszy start zawsze "zuzywasz" wiecej metrow na rozpedzenie i do jakiejs tam predkosci, niz przy lepszym starcie. Jest to niezaprzeczalny fakt, bo kopiac w miejscu "zjadasz" wlasnie te metry, gdzie jedziesz bardzo wolno.
Ja upatruje tutaj roznice w tym,ze moze przy braku trakcji szybciej zmieniasz bieg na wyzszy i w ten sposob przyspieszenie jest inaczej rozlozone w czasie.

Inna ciekawa obserwacja to to,ze moznaby zrobic taka rzeczowa analize w celu zrobienia jak najlpszego czasu. Chodzi o nagranie calego przejazdu i wybranie najlepszych momentow zmiany biegu itp. Analogicznie, jak to sie robi jezdzac po torze np z Racechrono.

[ziperr]

W jaki sposób te wszystkie aparatury pomiarowe używane na 1/4 mierzą prędkości?
Bo rozumiem, że to tylko fotokomórki i mierzą czas przekroczenia, a później według jakiegoś wzoru obliczają prędkość. Tak? To może problem leży we wzorze?
Chociaż z drugiej strony miałoby to sens chyba tylko wtedy gdy jest pomiar na 1/8 i 1/4, bo wtedy przy gorszym ruszeniu czas na 1/8 będzie gorszy, a w drugiej części przejazdu podobny.

[jackkpl]

W jaki sposób te wszystkie aparatury pomiarowe używane na 1/4 mierzą prędkości?
Bo rozumiem, że to tylko fotokomórki i mierzą czas przekroczenia, a później według jakiegoś wzoru obliczają prędkość. Tak? To może problem leży we wzorze?
Chociaż z drugiej strony miałoby to sens chyba tylko wtedy gdy jest pomiar na 1/8 i 1/4, bo wtedy przy gorszym ruszeniu czas na 1/8 będzie gorszy, a w drugiej części przejazdu podobny.

masz 2 foto na koncu, pare metrow przed meta i na mecie. roznica czasu = predkosc

[ziperr]

OK. No to szybko ta moja teoria padła

[Joker]

A czy nie może być to czasem taka sytuacja, że auto które ma gorsze ET z racji gorszej trakcji:

- na początku mieli (załóżmy nadmiar mocy)
- w pewnym momencie ta trakcja jest łapana i o ile nie klęknie napęd to auto wystrzela jak z procy (przecież to widać w mocnych autach ze słabym startem) i w pewnym punkcie X drogi np. po 100 metrach łapie większą prędkość niż auto, które napędziło się płynnie (lepsza trakcja) i w tym samym punkcie X miała prędkość mniejszą - siłą rzeczy, te drugie auto już jest daleko z przodu, ET ma lepsze, ale V końcową mniejszą.

To by było logiczne.

Skrajny przypadek obrazujący o co mi chodzi - Muscle Car RWD i jakiś 100 konny Fiat.

Fiat - łapie trakcje, napędza się powoli i na mecie ma np. 140 kmh robiąc jakieś ET.
Muscle CAR - pali lacza prawie w miejscu ledwo się ruszając przez pierwsze 50 metrów, później łapie trakcję, robi gorsze ET bo nie zdąży dogonić Fiata na danym odcinku (za krótki) ale prędkość na mecie będzie miał mega dużą.

Ma to sens?

Może by spojrzeć jak to wygląda na DragTimes? Tam odcinek przeważa o tym które jest szybsze, przy zestawieniu ET na 1/4 i czasie na 1/4 oraz V na 1/4 i V końcową na 1 milę było by to widać?

[Coobcio]

W 1/4 mili kluczowe w zasadzie jest przyspieszenie do 100km/h dalej może jako tako sobie przyspieszać.
300 konne Nissany GTI-R robią czasy rzędu 12,9 przy prędkosci na mecie w granicach 170km/h
Bardzo Mocne FWD będzie miało podobny czas ale na mecie już np. 220km/h...

[specu]

Jeśli porównujemy 2 różne auta to dobrym przykładem jest moja FWD Corsa 330km i FWD CRX Szwagra 620km w Ułeży
Corsa 12.36 60ft 2.08 V 183
CRX 12.43 60ft 2.35 V 206

[jackkpl]

A czy nie może być to czasem taka sytuacja, że auto które ma gorsze ET z racji gorszej trakcji:

- na początku mieli (załóżmy nadmiar mocy)
- w pewnym momencie ta trakcja jest łapana i o ile nie klęknie napęd to auto wystrzela jak z procy (przecież to widać w mocnych autach ze słabym startem) i w pewnym punkcie X drogi np. po 100 metrach łapie większą prędkość niż auto, które napędziło się płynnie (lepsza trakcja) i w tym samym punkcie X miała prędkość mniejszą - siłą rzeczy, te drugie auto już jest daleko z przodu, ET ma lepsze, ale V końcową mniejszą.

To by było logiczne.

Skrajny przypadek obrazujący o co mi chodzi - Muscle Car RWD i jakiś 100 konny Fiat.

Fiat - łapie trakcje, napędza się powoli i na mecie ma np. 140 kmh robiąc jakieś ET.
Muscle CAR - pali lacza prawie w miejscu ledwo się ruszając przez pierwsze 50 metrów, później łapie trakcję, robi gorsze ET bo nie zdąży dogonić Fiata na danym odcinku (za krótki) ale prędkość na mecie będzie miał mega dużą.

Ma to sens?

Może by spojrzeć jak to wygląda na DragTimes? Tam odcinek przeważa o tym które jest szybsze, przy zestawieniu ET na 1/4 i czasie na 1/4 oraz V na 1/4 i V końcową na 1 milę było by to widać?

W tych czasach z zawodow ciekawe jest, ze wolniejszy przejazd ma po 201m nizsza predkosc, a po 402m wyzsza. Tak jakby auto dostawalo zastrzyk mocy. Przy predkosci 120km/h nie ma mowy o poslizgu czy utracie trakcji ,wiec musi byc czynnik pomijany w tej dyskusji. Moze to kwestia zmiany biegu , lapania odcinki czy jakies inne, np goraca opona lepiej klei i ma lepszy start, ale stawia 2 krotnie wiekszy opor toczenia.

[Joker]

Ale po co dodawać kolejne przykłady czasów z zawodów Opisana przeze mnie wcześniej sytuacja jest wystarczająca by potwierdzić dlaczego (nie łamiąc praw fizyki) auta z wyższym ET (gorszy czas) mają większą prędkość na mecie.



Załóżmy w teorii, że w punkcie przebytej drogi s2 oba auta mają zbliżoną prędkość.

Auto mocniejsze (B ) szybciej przebędzie drogę z punktu s1 do s2. Przy tej samej prędkości początkowej w punkcie X (s2) na mecie (s3) prędkość będzie większa.
Start może opóźnić czas, w jakim auto przejdzie drogę z punktu s1 do s2.

W zależności od różnic pomiędzy autami albo nawet dla tego samego auta różnice w czasach i prędkościach będą mniejsze lub większe.

Musimy jedynie pamiętać o przebytej drodze, wówczas wszystko co pokazują Wam fotokomórki trzyma się kupy.

[Joker]

W tych czasach z zawodow ciekawe jest, ze wolniejszy przejazd ma po 201m nizsza predkosc, a po 402m wyzsza. Tak jakby auto dostawalo zastrzyk mocy. Przy predkosci 120km/h nie ma mowy o poslizgu czy utracie trakcji ,wiec musi byc czynnik pomijany w tej dyskusji. Moze to kwestia zmiany biegu , lapania odcinki czy jakies inne, np goraca opona lepiej klei i ma lepszy start, ale stawia 2 krotnie wiekszy opor toczenia.

Wszystko zależy gdzie jest ten "mój punkt X", 201m może być czymś przed nim (patrząc na oś) lub po nim. Przeanalizuj to co napisałem wcześniej + rysunek.

[specu]

Ale po co dodawać kolejne przykłady czasów z zawodów Opisana przeze mnie wcześniej sytuacja jest wystarczająca by potwierdzić dlaczego (nie łamiąc praw fizyki) auta z niższym ET mają większą prędkość na mecie.

Mniejszą nie większą.
Dyskusja jest o tym samym aucie gdzie przy lepszym (mniejszym) ET ma mniejszą prędkość

[Tommo]

Joker porównujesz różne auta, a nie o tym jest dyskusja.
edit. specu był szybszy.

[Joker]

Mniejszą nie większą.
Dyskusja jest o tym samym aucie gdzie przy lepszym (mniejszym) ET ma mniejszą prędkość

Literówka - źle napisałem.

winno być:

auta z wyższym ET (gorszy czas) mają większą prędkość na mecie.

Joker porównujesz różne auta, a nie o tym jest dyskusja.
edit. specu był szybszy.

Ale mój skrajny przypadek (co zaznaczyłem w swoim pierwszym poście) obrazuje ogólnie skąd się biorą różnice Przeczytajcie dokładnie co napisałem

Jeśli bierzemy to samo auto to ciężko komuś uzmysłowić dlaczego tak się dzieje skoro fizyki nie nagniemy. Przecież dyskutujecie już ładny kawał czasu.
Stąd mój skrajny przykład by ukazać, jak się ma start do tego, co się dzieje na końcu.
Musimy widzieć ważny aspekt - czyli pokonaną drogę.

Specu, ja staram się dowieść, że to właśnie to co Ty piszesz jest właściwe

[Master86]

Ja to widzę tak że to samo auto które się ślizga na starcie i tak nabiera prędkości na osi napędowej i jak już chwyta trakcje to ta energia pozwala nadrobić straty w przyspieszeniu, tyle że auto już jest w tyle względem przejazdu z lepszą trakcją. A potem jest tak jak specu gadał że ten co został w tyle miał dłuższy odcinek na rozpędzenie się i minął ćwiartkę z większą prędkością.

[Coobcio]

Wracając do tematu Nissanka no to mamy wreszcie ustabilizowany boost. Walimy równe 1.2 bara od początku do końca

Jutro wrzucę maszynę na rolki, coś czuję że trzeba będzie odciążyć tylną oś

[wujekwaldus]

klikam "refresh" co 5 min i nadal nie widze ani wykresu ani pomiaru RL - moze byc ciekawie..
Nie wiem juz kto bedzie konkurencja dla nissana, moze wezcie smerfrtke ze sportmile, na race1000 jakos nie pojechala szybko wiec jest szansa

[specu]

Nissan 200SX Piotrka Mroczka na razie szybszy

[Coobcio]

Wstaje jem śniadanie i biję zaraz do firmy Z dokładniem mocy narazie basta trzeba poprawic aerodynamike przy tylnym zderzaku, ciut obniżyc sprzęt i poprawić tylne zawieszenie bo strasznie traci geometrie jak się w palnik daje.

Ps. Choć mimo wszystko z chęcią bym widział pod maska PT6766 - to obecne PT6266 już cholernie grzeje powietrze przy 15 na zewnątrz i sprincie od 60 do 320km/h robi się 57*C w dolocie...

[Fawor]

Nissan 200SX Piotrka Mroczka na razie szybszy

super, jednak jest chyba DELIKATNA różnica między dragiem z laminatami na Hoosierach, a tym grand turismo, które może sobie z klimką i audio polecieć ze wschodu na zachód niemiec...