Mandat z fotoradaru z Niemiec Opcje

[dejv667]

Coz niemieckie policaje nie lubia polskich kierowcow, ale trzepac po kieszeni to baaardzo lubia
mozesz miec przy aucie wszystko ok, ale i tak sobie wymysli cos za co i tak bedziesz musial zaplacic...

Odsetki od niezaplaconego mandatu sa smieszne okolice 2% w skali roku bodajze.

Od przyznania mandatu masz rok na zaplacenie. Po tym czasie jesli Cie capna na ich terenie zostajesz z nimi poprowadzony na komende i placisz na miejscu plus odestki plus jeszcze jakies pierdoly.

Sprawdzone na wlasnej skorze

Tzn jak mają trzepać jak na wszystko jest sztywny taryfikator? Polski kierowca dostaje tyle samo co niemiecki. Naturalnie od mandatu można się odwoływać etc - jesteś pewny, że jesteś czysty to tak zrób i po sprawie.
Na zapłacaenie mandatu jest sporo mniej niż rok.

A ja mam trochę inne pytanie: znajoma dostała pismo z Rzeszy, fotoradar cyknął zdjęcie 107/70 i w tym piśmie chcą wyjasnień, dlaczego za kierownicą siedzi chłop, skoro auto zarejestrowana na kobiete (znajomy jechał jej autem). Pismo po niemiecku, bez polskiego tłumaczenia. Co z tym fantem zrobić?

Chodzi o wskazanie kierującego zapewne.

[Wspieraj forum]

[Javie]

Pewnie chodzi im o umowę użyczenia pojazdu, ew. pobodnie jak u nas o wskazanie kierującego.

Chodzi o wskazanie kierującego zapewne.

No ja się domyślam, że o wskazanie kierującego chodzi, ale teraz co zrobić? Odpisać grzecznie, czy olać temat i czekać na dalszy rozwój wydarzeń? dejv widze sie orientujesz

orientujesz się po ilu przyszła pocztówka? bo rozumiem, że piszesz o fotoradarze

Kolega był w Holandii na kilka miesięcy. Zapłacił 3 mandaty, właśnie za przekroczenie o jakieś 6 albo 10 km/h i tanio nie było Ale nie wiem, czy go haltowali, czy to fotopstryczek.

[kojot5]

Kolega był w Holandii na kilka miesięcy. Zapłacił 3 mandaty, właśnie za przekroczenie o jakieś 6 albo 10 km/h i tanio nie było Ale nie wiem, czy go haltowali, czy to fotopstryczek.

Toś pocieszył, no nic mam nadzieje się nie doczekać pamiątki... :-)

[bzyku_flashi]

Ja tez przekroczyłem prędkość o 12 km/h na początku maja w DE, jeszcze nic nie przyszło. Holandia ma inne cenniki z tego co wiem niż Niemcy.

[Hudy66]

W Holandii mandaty są uzależnione od miejsca popełnienia wykroczenia.W zależności autostrada czy teren zabudowany.
Dla przykłady za przekroczenie na autostradzie o 18 km/h zapłaciłem 120 E...

[dejv667]

No ja się domyślam, że o wskazanie kierującego chodzi, ale teraz co zrobić? Odpisać grzecznie, czy olać temat i czekać na dalszy rozwój wydarzeń? dejv widze sie orientujesz

Ciężko jest mi doradzić co zrobić - w moim wypadku działa to inaczej bo ja tu mieszkam.
Z najnowszymi mandatami się nie znam i nie chcę znać bo po obniżeniu punktacji za łatwo stracić PJ ;/

Ja tez przekroczyłem prędkość o 12 km/h na początku maja w DE, jeszcze nic nie przyszło. Holandia ma inne cenniki z tego co wiem niż Niemcy.

Nie mam 100% ale w wypadku Niemiec wysyłają od określonej sumy (wcześniej koszta są zbyt duże). W każdym razie trwają prace nad tym aby unormować to i karać obcokrajowców za każde wykroczenie.

[Patryk.]

Panowie, czy ktoś z Was dostał zakaz prowadzenia pojazdów w De za prędkośc? Dzis dostalem takie pytanie od znajomego. Idzid o +/- 140/100 wiec 120 do 160euro, 2 pkt i miesiac bez jazdy. Ja mam staly meldunek w de i prawko, więc wiem jak wyglada praktyka w przypadku obywateli. On pkt nie dostanie, i poleciłem mu wyjechac autem z kraju bo to auto z wypozyczalni i dodatkowo w leasingu czyli nie mają jego danych. Ale jak wyglada sparawa zakazu? w necie nie ma jednoznacznej odpowiedzi albo słabo szukalismy. Jedni piszą, ze obcokrajowiec moze wybrac sobie miesiac podlegajacy karze.
Ktos coś wie?