2008 BMW M3 e90 z komresorem., Rodzinny sedan. Opcje

[Łukasz GDY]

A co ma palenie gumy do przenoszenia mocy na asfalt? Dobrze, że zmieniłeś te m3 na awd bo raczej nie masz pojęcia jak jeździć autem rwd. Również mam ponad 300km w lekkim aucie rwd i nie ma problemów na R1R już na 2 biegu.

[Wspieraj forum]

[spector]

przepraszam za ot, ale nie wklejaj już siódmy raz filmu jak kręcisz obery paląc laka, bo takie cuda to i m20 potrafi zrobić. Tyle, że tutaj dźwięk fajniejszy, a że zrywa
opone 225 to nie jest jakiś szał imho.

Do autora. Chciałem tak z głupia frant zapytać, czy tego typu modyfikacja w takim aucie jest objęta jakąś szeroko pojętą gwarancją ? (ze strony warsztatu oczywiście).
Fantastyczne auto, i na co komu Ferrari ?
Pozdrawiam.

[Wojtek]

To nie moj film tylko nowego wlasciciela.
Skoro sadzisz ze masz racje moge ew poprosic o nagranie filmu przy normalnym ruszaniu i bedzie widac co dzieje sie z trakcja.
Jezdzilem tym autem 7 lat poczawszy od m50b20 ale jesli wiecie lepiej to niech wam bedzie.

[Wojtek]

Tu moj film, sama trakcja...
http://www.youtube.com/watch?v=Jh9e-5ZUzcc

[Łukasz GDY]

Przy wchodzeniu w zakręt to i Seicento 900 piszczy A drifterzy nie mają trakcji na żadnym biegu czasami i przy słabszych samochodach

[Joker]

OT: freebsd - mam w aucie 490 NM z czego ponad 400 NM jest już przy 1500 RPM (benzyna - nie diesel). Na 8 calowej feldze przy oponie 245 można całkiem przyzwoicie ruszyć. Po zmianie na 225 (chwilowo miałem takie zimówki) auto miało OGROMNE problemy z trakcją. Także 265 w dobrej gumie do M3 E36 o której piszesz to spokojna recepta na dużo lepsze starty - nie jest to AWD ale naprawdę znam kilka mocnych RWD i ludzie tym przyzwoicie startują. Film z paleniem laka nie wiem jaki w ogóle ma cel.

takie m3 e36 wcale niema problemu z trakcja i tam w serii mozna dobrze wystartowac bo linia momentu i mocy ladnie przebiega progresywnie a w vkach jest inaczej juz za sprawa momentu z dolu.

To wytłumacz to koledze freebsd - miał M3 E36 7 lat i widzisz co pisze...

[killme]

hehehee S50b32 czy S38? porwnanie troszke nie te, bo pan z e90 ma vke i wiecej momentu i z dolu i to jest problem (konie koniowi nie rowne), takie m3 e36 wcale niema problemu z trakcja i tam w serii mozna dobrze wystartowac bo linia momentu i mocy ladnie przebiega progresywnie a w vkach jest inaczej juz za sprawa momentu z dolu.

S38. Potem S38+kompresor, gdzie przybyło conajmniej 100 do obydwu wartości i dalej tragedii nie było
Freebsd - wszystko jasne, jak widze na filmiku zawias w Twojej E36 z tyłu tzw. "beton" co wszystko tłumaczy.

Pozdr.

[ww#296]

na tym filmiku z placu z pachołkami doskonale słychać że kierowca musiał wysprzeglic trochę aby zerwać przyczepność i do tego jeszcze wcisnąć gaz do dechy na pierwszym biegu - co do palenia gumy na pierwszym - nie potrzeba do tego 300 KM identyczny efekt wizualny (dźwięk inny) można zrobić na E36 ponizej 200 KM. Jak byłem mały to CC700 rodziców potrafiłem spalić gume przez całą jedynkę korzystając na rozpoczęcie delikatnie z pobocza - cvzy to świadczy o tym że miałem za dużo mocy i momentu? (przypomnę cc700 - 31 KM dwa cylindry w rzędzie...)
Joker szerokość opony niekoniecznie tak bezpośrednio przenosi sie na lepsza przyczepność - ja bym sie nie założył ze gumo o rozmiar większa będzie akurat lepsza - bardziej to kwestia samej gumy, ewentualnie jej średnicy - co juz mocno robi robotę (większa, zmniejsza znacząco moment obrotowy pomiędzy opona a asfaltem co stwarza wrażenie lepszej przyczepności).

[Joker]

Joker szerokość opony niekoniecznie tak bezpośrednio przenosi sie na lepsza przyczepność - ja bym sie nie założył ze gumo o rozmiar większa będzie akurat lepsza - bardziej to kwestia samej gumy, ewentualnie jej średnicy - co juz mocno robi robotę (większa, zmniejsza znacząco moment obrotowy pomiędzy opona a asfaltem co stwarza wrażenie lepszej przyczepności).

Tak masz 100% racji, ale ja się odniosłem bezpośrednio co do wypowiedzi, że "przecież 225 były" - a to tak naprawdę przy większych mocach żadna szerokość.

[Grand_]

ale kolega z JBB
http://www.youtube.com/watch?v=_R7fe084gSE
Też ma problemy z trakcją mając 231ps, widać że niemoże złapać trakcji cały filmik...
a opony ma tak na oko 235

[polonus]

Powiedz jeszcze jedno - zrobiłeś tą modyfikacje (myślę o kompresorze) firma oddała auta z mocą 600 + i co? nie byłeś na żadnych poprawkach? nic się nie zepsuło związanego z tuningiem?

Spaliłem sprzęgło po całodniowej zabawie na torze 1/4 mili. Jednak niekoniecznie była to wina przeróbek, choć one z pewnością nie pomogły. Jestem drugim właścicielem tego auta, nie wiem, jak jeżdził poprzedni właściciel i nie wiem w jakim stanie było sprzęgło przed przeróbkami.

Zastanawiałem się, czy naprawiając zmienić sprzęgło na mocniejsze, ale ponieważ nie planuję już wyjazdów na tego typu tor stwierdziłem, że pozostanę przy seryjnym sprzęgle, które powinno bez problemu przenosić taką moc w czasie w miarę normalnej eksploatacji samochodu.

Ciekawie mnie jakie realne spalanie takiej motorownie przed i po kompresorze?

Przy normalnej jeździe po mieście, z okazjonalnymi wyskokami od czasu do czasu, typu szybkie ruszenie ze świateł, (mieszkam na przedmieściach, więc nie ma wielkich korków, ani świateł co 30 metrów) spala 14-15 l/100. Praktycznie tyle samo, co przed założeniem kompresora. Na torze spalił ponad 60 l/100 km - więc w czasie ekstremalnie szybkiej jazdy, powiedzmy, po krętej, odludnej drodze można się spodziewać właśnie takiego zużycia.

A w temacie, wg mnie tej M nie mozna bylo zrobic nic lepszego kompresor do tak duzego mototu to najlepsze wyjscie, pieknie podnosi charakterystyke w calym zakresie.
Swietny daily

Dokładnie. Największą zaletą tego auta po zainstalowaniu kompresora jest dużo wyższy moment z dolnym zakresie obrotów. Przy "normalnej" jeździe, z rodzinką do kościoła, czy na zakupy, M3 był relatywnie słaby. 335i, nie mówiąc już o 335d, robił wrażenie mocniejszego auta, a trudno kręcić silnik do 8400 RPM na każdym biegu z żoną obok i teściową na tylnym siedzeniu. Po zainstalowaniu kompresora wszystko się zmieniło - auto ciągnie mocno już od bardzo niskich obrotów.

Do autora. Chciałem tak z głupia frant zapytać, czy tego typu modyfikacja w takim aucie jest objęta jakąś szeroko pojętą gwarancją ? (ze strony warsztatu oczywiście).
Fantastyczne auto, i na co komu Ferrari ?
Pozdrawiam.

Warsztat gwarantuje przez rok montaż, sam kompresor ma roczną gwarancję producenta. Ja wybierałem mechaników ostrożnie, łącznie z tym, że wlazłem do warsztatu zobaczyć jak pracują i jakie auta tam modyfikują. Trochę o nich jest na moich filmach. Pracują tam także na takich samochodach, jak Ferrari i Lamborghini, nie wspominając już o dziesiątkach "niemców", od Golfów po Audi R8, więc nie miałem obaw co do tego, że spitolą robotę. Tym bardziej, że oni nawet nie używają żadnych pneumatycznych kluczy w swoim warsztacie - wszystko jest dokręcane przy pomocy kluczy dynamometrycznych.

[ww#296]

...

Warsztat gwarantuje przez rok montaż, sam kompresor ma roczną gwarancję producenta. Ja wybierałem mechaników ostrożnie, łącznie z tym, że wlazłem do warsztatu zobaczyć jak pracują i jakie auta tam modyfikują. Trochę o nich jest na moich filmach. Pracują tam także na takich samochodach, jak Ferrari i Lamborghini, nie wspominając już o dziesiątkach "niemców", od Golfów po Audi R8, więc nie miałem obaw co do tego, że spitolą robotę. Tym bardziej, że oni nawet nie używają żadnych pneumatycznych kluczy w swoim warsztacie - wszystko jest dokręcane przy pomocy kluczy dynamometrycznych.

Mam takie wrażenie, jeśli to co piszesz jest zgodne z prawdą (oczywiście nie watpie w to ) że taki warsztat o takim standardzie gdzieś w Polsce i chyba w Europie zachodniej też, zbiłby od razu majątek (bez względu na cenę usług). Pomijam juz fakt że chciałbym kiedyś odwiedzić taki warsztat, nie mówiąc juz o skorzystaniu z jego usług .

Ps. Tez uważam Twoje auto za idealne - lepsze nawet od rs6 po modyfikacjach - wyobraźcie sobie - 650 Km - bezproblemowe, na codzień, skrzynia manual a jedziesz na tor i klepiesz nawet niektórym super sportom i względnie tanie. Szkoda ze akurat styliści i goście od wnętrza spieprzyli serie e9X (to moje subiektywne zdanie) ale to i tak nie przeszkadza.
TEZ TAKI CHCE !
Prawdę powiedziawszy w tym modelu wersja M była kontrowersyjna - przy stosunkowo małych modach 335i nie było wiele gorsza a na prostej wręcz szybsze po tej modyfikacji nie ma wątpliwości która wersja jest najlepsza, bez względu czy chodzi o same osiągi czy osiagi/koszt

sorki że tak lukruje ale na tym forum jest wiele projektów, niektóre szybsze, ale żaden nie łączy w sobie tyle a do tego Twoj sposób myślenia i działania tez dokładnie pasuje do tego auta.

[kriss20]

Bardzo fajne auto, niby zwykłe a tak na prawdę bestia

Zupełnie przypadkiem parę tygodni wcześniej zaciekawiły mnie Twoje filmiki które w większości przeglądnąłem i również natrafiłem na ten filmik z warsztatu. Cóż można powiedzieć: bajka. Może głupio to zabrzmi ale oglądając ten filmik czuło się, że warsztat konkretny i goście znają się na robocie.

Chciałem się jeszcze dowiedzieć, czy po incydencie na Tail of the Dragon dalej szukasz adrenaliny w zakrętach ? Czy na tyle się wystraszyłeś, że dałeś sobie z tym spokój ?

Tak więc powodzenia i nagrywaj więcej filmików z serwisowania bmw i malucha, ciekawie się to ogląda

[rennen]

freebsd widać, że nie umiesz tym jeździć (chociaż nie wiem jak można mieć takie auto i nie nauczyć się nim jeździć) - jak to nie dla ciebie robota, to się za nią nie bierz dobrze, że przesiadłeś się na AWD, ale niestety to nie wina auta

[Żelu]

Ja wybierałem mechaników ostrożnie, łącznie z tym, że wlazłem do warsztatu zobaczyć jak pracują i jakie auta tam modyfikują. Trochę o nich jest na moich filmach. Pracują tam także na takich samochodach, jak Ferrari i Lamborghini, nie wspominając już o dziesiątkach "niemców", od Golfów po Audi R8, więc nie miałem obaw co do tego, że spitolą robotę. Tym bardziej, że oni nawet nie używają żadnych pneumatycznych kluczy w swoim warsztacie - wszystko jest dokręcane przy pomocy kluczy dynamometrycznych.

Takie rzeczy to raczej pod klienta robią pokazowo. Mechanik dobry z doświadczeniem dokręca większość śrub ręcznie bez żadnego dynamometra ! Jakby jakiś tak jak mówisz dokręcał wszystkie za pomocą klucza dynamometrycznego to albo wg. mnie nie ma wyczucia i doświadczenia za dużego albo robi to pokazowo. Nie pisze tu oczywiście o szpilkach głowicy, śrubach od korbowodów itd. ! Choć te także z reguły powinno się dowalać nieco mocniej niż w instrukcji ( oczywiście są wyjątki ).

Pisze to nie po to aby się czepiać, a po to żeby rozjaśnić wszystkim innym, że klucz dynamometryczny doświadczonego mechanika z partacza nie czyni

[kriss20]

Żelu, co Ty piszesz... Czytać się tego nie da. Po co czepiasz się takich głupot ? Chyba każdy normalny człowiek wie o co chodziło użytkownikowi polonus.
Ale dobrze, że wyjaśniłeś. Teraz już każdy będzie wiedział. Brawo

[Joker]

Do tego kolega polonus pisał, że używają dynometryków zamiast pneumatyków - a to trochę zmienia postać rzeczy bo nawet nie zaczepił słowem o dokręcanie ręczne, którego na 100% w takim warsztacie nie brakuje.

[SONIC]

Zelu co Ty gadasz ja swego czasu składałem hedery do kombajnów i tez uzywalismy kluczy dynamometrycznych i to w 90% a co dopiero jak bym miał dłudac przy lambo pneumatem:D

[Żelu]

Pisze tylko, że najwięksi fachowcy z dużym doświadczeniem dokręcają większość śrub ręcznie z wyczuciem, a nie, że każda śruba dynamometrem z ulotką producenta. Raz, że w takich instrukcjach są nieraz błędy i omyłki, dwa, że śruba śrubie nie równa wszystkie śruby musiałyby być nowe wtedy jak i gwinty wewnętrzne.
Sonic, ja nie mówię tu o ciągnikach gdzie moment dokręcenia śrub jest pewnie większy ( pisze w uogólnieniu ) i ciężej to wyczuć, do tego przy takiej pracy jak piszesz gdzie zatrudnia się różne osoby ( a już na pewno nie są to specjaliści z dużym doświadczeniem w tej dziedzinie ) to też wolałbym im dać dynamometr i powiedzieć dociągacie na 200 Nm na trzy razy i kręcą przynajmniej żaden nic nie przeciągnie i szkody nie narobi, ale ja mówię tu o pracy na warsztacie samochodowym gdzie czas jest ważny, a do tego czy śruba od wahacza będzie dokręcona 100 Nm, czy 110 Nm nie robi żadnej różnicy byle się nie była przeciągnięta i się nie odkręciła.
O kręceniu pneumatem wszystkiego nie wspominam bo to patola, chyba, że tylko dokręcasz tak wstępnie małym momentem po ręcznym załapaniu śruby/nakrętki, a dociągasz ręcznie na koniec, nie jak to robią wulkanizatorzy, że na trasie zesraj się, a koła nie odkręcisz, ba jeszcze śrube uwalisz bo przeciągnięte.

[SONIC]

Jak skrecasz do kupy lambo to czas i roboczo godziny to temat 2 planowy najwazniejsza jest precyzja i know how