[Film] Moja recenzja: Camaro, Maserati i Ferrari, pół dnia za kierownicą supersportowych aut Opcje

[mAbZ]

Miałem okazję spędzić pół soboty za kierownicą całkiem miłych aut:
Camaro SS, Maserati GT MC Stradale i Ferrari F430 Scuderia.
Proponuję zrobić głośniej przed kliknięciem na play



Ferrari bardzo stabilne, uczucie jakby absolutnie nic nie mogło go wytrącić z równowagi.
Zabawne, że dopiero po fakcie sprawdziłem w słowniku co oznacza nazwa Scuderia = "stabilny"!
Mimo że to odelżona wersja na tor, z klatką, karbonem itd.
to zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierówności. Klasa sama w sobie.

Siedzi się bardzo nisko (fajnie, ale wsiadanie i wysiadanie wymaga akrobacji)
podłoga to aluminiowa płyta, tylna szyba bardzo zniekształca widok do tyłu
(jeżdżacy za mną Maserati wyglądał w lusterku jak dostawczak ;])
Drzwi mają boczki karbonowe bez podłokietnika- obie ręce muszą zawsze
być na kierownicy bo nie ma co z nimi zrobić. I dobrze
Ale szybko zaczynają boleć jak po długiej rundzie na gokartach.
Zmiana biegów to jak kop w plecy. Skrzynia podobno ta sama co w bolidzie F1 z 2005 r.

Camaro - sprzęgło fajne, ciężkie, manualna skrzynia ma krótkie skoki, precyzyjne i siłowe.
Fajny dźwięk silnika i wydechu - wybuchy i bulgotanie przy redukcjach - słychać w filmiku około piątej sekundy.
Układ kierowniczy w porządku. Ale zawieszenie tak miękkie, że widać na filmie jak się kołysze przód-tył podczas przyspieszenia...
Poza tym to V8 jest leniwe. Niby 430 KM ale poniżej 3 tys. obr. tego nie czuć. A kręci się tylko do 6 tys.
No i niektóre detale tanie, np. radio pewnikiem pochodzi z jakiegoś innego modelu Chevy.
Coś mi się wydaje, że wersja ZL1 z kompresorem, 580 KM i zupełnie innym zawieszeniem znacznie bardziej przypadłaby mi do gustu ;]

Maserati- niby sportowe auto z prawdziwymi kubełkami, ale to jednak bardziej luksusowa limuzyna.
Zamsz i alcantara w środku, ładne przeszycia czerwoną nicią. Pięknie wykonane.
Ale skrzynia z łopatkami wystarczająco szybka tylko gdy.. ci się nie spieszy.
Układ kierowniczy słabo mówi o tym, co robi. Zawieszenie trochę za miękkie.
Z kolei dźwięk silnika z tych trzech aut chyba lepszy niż nawet Ferrari...
Cena zabija: 1,8 mln SEK to w Polsce z akcyzą będzie pewnie około 1 mln zł.

Z tej jazdy wyciągam 2 wnioski:
po pierwsze, wiem już dlaczego Ferrari jest takie drogie. Bo jest warte każdych pieniędzy
po drugie: moje następne auto zdecydowanie powinno być tylnonapędowe!

[Wspieraj forum]

[arek-lin]

Fajna sprawa taka krótka relacja, zazdroszę Swoją drogą czytając Twoje wypowiedzi na forum dotyczące Meganki wskazywały, że jesteś zwolennikiem aut FWD, ale widzę, że jednak się myliłem. Jak będziesz miał więcej takich materiałów to wrzucaj, chętnie poczytam, pooglądam

[rennen]

Fajna sprawa taka krótka relacja, zazdroszę Swoją drogą czytając Twoje wypowiedzi na forum dotyczące Meganki wskazywały, że jesteś zwolennikiem aut FWD, ale widzę, że jednak się myliłem. Jak będziesz miał więcej takich materiałów to wrzucaj, chętnie poczytam, pooglądam

Zwolennicy fwd istnieją tylko do momentu, aż przejadą się właściwym rwd/awd

[Kras]

Zwolennicy fwd istnieją tylko do momentu, aż przejadą się właściwym rwd/awd

To zdanie nalezaloby oprawic. I pokazywac wszystkim "zwolennikom" fwd

[mAbZ]

Ale ja nie napisałem, że jeden napęd jest lepszy od drugiego

Żeby naprawdę szybko jechać, trzeba umieć jechać i tym, i tym.
Techniki szybkiej jazdy różnią się dość mocno.
Nieskromnie może powiem, że zaczynam się kończyć uczyć FWD, a RWD będzie dla mnie większym wyzwaniem.
Większym, choć nie nowym, bo np. robiłem licencję wyścigową w bolidzie Formula Renault.

Planuję się przejechać paroma fajnymi autami w najbliższym czasie. Recenzje w miarę możliwości będą.

[hwojtek]

Zabawne, że dopiero po fakcie sprawdziłem w słowniku co oznacza nazwa Scuderia = "stabilny"!

Włoskie "Scuderia" owszem, znaczy po angielsku "stable", ale rzeczownik "stable" po angielsku znaczy "stajnia" i "Scuderia" właśnie oznacza "stajnia", jak w wyrażeniu "stajnia wyścigowa" albo "Scuderia Ferrari" - czyli "zespół wyścigowy Ferrari".
BTW - skrzynia w Scuderii i Maserati GT MCS to praktycznie to samo urządzenie, w dodatku w Maserati jest nowsze i (w trybie Race) szybsze. Tylko że zmieniać trzeba dopiero na końcu obrotomierza.

[mAbZ]

Co do znaczenia masz rację, mi chodziło o to, że zabawne że słownik (internetowy) tłumaczy to jako "stabilny" ;-)

Skrzynia w Maserati GT Stradale jest rocznikowo nowsza od F430 Scuderia i na papierze równie szybka (nie szybsza!) ale subiektywne odczucia są inne.
Jadąc Maserati w ciasnym rondzie na jedynce, przyspieszasz i zmieniasz bieg w górę.
Mija chwila zanim skrzynia zareaguje. Być może dlatego że nie ciśniesz do odcinki, ale w Ferrari Scuderia tego efektu nie zauważyłem.

PS
Maserati jeździłem głównie w trybie Race- dużo lepszy dźwięk

[hwojtek]

Te zautomatyzowane jednosprzęgłowe skrzynie Ferrari w ogóle działają tym lepiej im wyższe obroty silnika, taka konstrukcja.