Sprinter 2.2Cdi dobre to? Opcje

[jankes]

Jak szukasz Sprintera to bierz tylko 316. Nowe silniki moga cie zrujnowac doszczetnie , sa slabe i cale auto sie trzesie przy pewnych obrotach. Pekaja tloki i sie zacieraja.

Jedynie V6 jakos jedzie no ale ...

W 316 jedyne co moze sie wysrac to pompa i wtryski , i czesto pada regulator cisnienia na listwie. Te pierwsze nie sa tak czeste.
Te modele mialy za to inna przypadlosc. Podkladki miedziane na wtryskach zaczynaja puszczac kompresje , diesel wyllewa sie na pokrywe zaworow i tworzy sie z tego taka czarna smola. Smierdzi w kabinie , i jak zajdzie to za daleko czasem trzeba zniszczyc pol silnika aby to
poczyscic i powyciagac wtryski.

Wiec gdybys kupowal to otorz maske i wachaj

ktore sa te "nowe silniki" rozgladalem sie cenowo po modelach 2004-2006 i nowym 2006-2008

czyli co sprintery padaki (a wszedziej jezdza gdziekolwiek nie spojrze)? mam bardziej patrzec na fiata lub renault?

[Wspieraj forum]

[artix]

Szukaj 316 w tej starej budzie bez PDF. Moim zdaniem najlepszy wybor , to stara szkola budowania aut.

Ja pracuje w branzy i ludzie twierdza tak : Sprinter to padaka , ale i tak jest najlepszy z tego calego szitu na rynku

[jankes]

Szukaj 316 w tej starej budzie bez PDF. Moim zdaniem najlepszy wybor , to stara szkola budowania aut.

Ja pracuje w branzy i ludzie twierdza tak : Sprinter to padaka , ale i tak jest najlepszy z tego calego szitu na rynku

mega LOL
czyli 2000-2006 316? ok popatrze co jest ciekawego

[elcoyote]

coś w tym jest mówią padaka
a większość busików do wożenia ludzi to sprintery
a jak wygląda spalanie w 316 ?
mój 313 (paka 4 metry ) odcinki 30km - 60km wychodzi przeważnie 9l na pusto albo 100kg na pace to chyba nie dużo ?

[dkosowa1]

Ja mam 416cdi maxa z 2003roku + soft z CS. Auto naprawne zapierdziela i na trasie mozna pogonic troche innych. Spalanie zazwyczaj mialem w okolicach 12-14litrów. 12litrów na pusto po towar ale predkosci raczej powyzej 110-120km/h a potem powrot z ładunkiem ok 3-3,5tony i predkosciami rzedu 80-100km/h

[xzbit]

A ja poleciłbym Ducato, Jumper, Boxer ale tylko 3.0, silnik pochodzi z Iveco wiec konstrukcja solida i jest na łancuchu. Bezproblemu zamyka licznik i spalanie nie jest duże, przy 130-140 palił 11-12l a przy spokojniejszej jezdzie można zejsc poniżej 10l. Tylko ta blacha ... :/
Kupujące swojego ogladałem ogłosznia w niemczech i natrafiłem na ducata z 2008 z przebiegiem 1 000 000 km a gośc jeszcze niemało chciał za niego ba aż 8000 E

[Patee]

podlacze sie pod temat

kupno nowego dostawczego (podwozie pod zabudowe izoterma + agregat) na blizniaku z tylu

do wyboru jest Sprinter 2.2cdi 130konny albo Iveco Daily 2.3 146konny


oba w bardzo podobnej cenie, merc troche lepiej wyposazony

ktos pomoze?

[kiwi]

A ja poleciłbym Ducato, Jumper, Boxer ale tylko 3.0, silnik pochodzi z Iveco wiec konstrukcja solida i jest na łancuchu. Bezproblemu zamyka licznik i spalanie nie jest duże, przy 130-140 palił 11-12l a przy spokojniejszej jezdzie można zejsc poniżej 10l. Tylko ta blacha ... :/
Kupujące swojego ogladałem ogłosznia w niemczech i natrafiłem na ducata z 2008 z przebiegiem 1 000 000 km a gośc jeszcze niemało chciał za niego ba aż 8000 E

Jaka blacha??

[elcoyote]

obawiam się ze jak na bliźniakach i będzie robił za woła trochę słabawe te silniki

[MK]

Również polecam Ducato 3.0. Jeździ się nim duuużo lepiej niż Masterem 2.5 120 km. Mamy oba od nowości. W ducato pierwsze oznaki rdzy pojawiły się już po pierwszej zimie akurat Master jest IMO dużo lepiej zabezpieczony pod względem antykorozyjnym. Typowe miejsce gdzie rdza się pojawia w ducato, to przy prowadnicy drzwi bocznych. Jeżeli chodzi spalanie to Ducato praktycznie poniżej 10 nie schodzi, Master bliżej 9 litrów pali. Ale w trasy to tylko Ducato, przy 120 km/h jest około 2100 obrotów. Jest też lepiej wyciszony IMO i szerszy niż Master.

[LEKKER]

Mam 313CDI maxi 2001r, 320t km, zrobiłem nim 115t km. godny polecenia, 4 lata smigam i tylko mat. eksploatacyjne zmieniam.
Korozja niestety je lubi. Pali od 10-11L jadąc normalnie-deptasz to duzo więcej. Trochę dymi ale wolę chmurkę niż fakturkę za zabawy z EGR czy DPF:)
Polecam, ceny częsci ok, jest ich duzo. Auto dośc solidnie zbudowane.
Obciążenia sie nie boi, na trasie jeżdzę zwykle 110km/h-powyżej zużycie wzrasta. 130 koni daje rade, ale słabsze słabo widze na górkach czy z obciążeniem;
samo auto waży 2230kg..

[kiwi]

Również polecam Ducato 3.0. Jeździ się nim duuużo lepiej niż Masterem 2.5 120 km. Mamy oba od nowości. W ducato pierwsze oznaki rdzy pojawiły się już po pierwszej zimie akurat Master jest IMO dużo lepiej zabezpieczony pod względem antykorozyjnym. Typowe miejsce gdzie rdza się pojawia w ducato, to przy prowadnicy drzwi bocznych. Jeżeli chodzi spalanie to Ducato praktycznie poniżej 10 nie schodzi, Master bliżej 9 litrów pali. Ale w trasy to tylko Ducato, przy 120 km/h jest około 2100 obrotów. Jest też lepiej wyciszony IMO i szerszy niż Master.

Auto miałeś bite pewnie ....my np mamy 5 letnią lawete na bazie ducato 3,0 ..i nie ma grama rdzy . W wersjach maxi np 3,0 ...jest nakładka na błotnik przedni i część progu która zabezpiecza przed wypiaskowaniem ...w autach bez tej nakładki faktycznie ( gdy nie ma osłon p. błotnych ) zdarza się wypiaskowanie błotnia przedniego na dole .
To nie sprinter który gnije nawet na blachach ( powierzchniach oddalonych od spawów na pół metra ) .
Robie w ASO fiata 5 rok i nie spotkałem się z korozją w tych pojazdach .....oprócz ulepów sprowadzanych z zachodu gdzie były wstawiane całe kabiny ,ćwiatki kabin itd

[MK]

Nie ma raczej opcji, że było bite, kupiliśmy je nowe od dealera fiata, sprawdzaliśmy również auto czujnikiem i wszędzie była podobno grubość lakieru, nigdzie nie było szpachli. W innym Ducato też z salonu widziałem korozję w identycznych miejscach. Nie mam wersji Maxi, nie mam tych osłon i przy progach pod drzwiami przednimi pojawiła się również ruda, nie dużo ale coś tam jest. Pewnie piasek spod kół uszkodził lakier. Poza tym wy macie lawetę, my blaszaka. Jest jeszcze jedna opcja, mamy zabudowę izotermiczną, może jak ją robili za mocno przykręcili prowadnice od drzwi bocznych i zbierała się tam woda... Na pewno faktem jest, że Master miał "więcej" lakieru, tzn. po pomiarach czujnikiem nam wyszło, że jest grubsza powłoka niż w Ducato.

[jankes]

hej
odswierze troche temat bo po dlugich dyskusjach i rozwazaniach lol kupilem sprintera 313cdi 2006 - 906 (315 lub 316 praktycznie jak na lekarstwo) , 1 wlasciciel , 139tys mil, jezdzil u jakiejs firmy co robili profile aluminiowe i poza malymi rdzewkami i dziurami po stelazach wydaje sie auto ok, mialo niedawno nowy silnik wstawiany na kwote 3500f.......i teraz moje pytanie: jak sprawdzic czy to jest 313 czy 311? jaka jest roznica pomiedzy tymi motorami oprocz mocy?
pozdro

[PrezesBednarz]

Jeśli mogę się wypowiedzieć:

Mam praktycznie wszystkie generacje sprinterów. No oprócz najstarszej budy tych oznaczanych np. 312D. Ale kiedyś też miałem.

Rdza. To fakt, nawet najmłodszy mój sprinter zaczął korodowac w wieku 2 lat (sic!), silnikowo najlepiej wypada 16stka, ta jeszcze 2.7 cdi a nie 2.2.
Auto ma u mnie 700tyś. I nawet seryjną turbinę. Przy jakiś 600tyś padło sprzęgło. Używka 700zł z dwumasem jeździ już 100tyś km.
Nowsze generacje mam dwie sztuki (osatatni model) 313 i 315. Podobno najgorsze, wszystkim padają silniki... szczególnie 2.2 150 koni. Moja 150tka ma w tym momencie 0,5mln. Może już nie jest ideałem, ale ma pół miliona, a silnik euro 5, depeefy, srefy etc. Fakt faktem jeździ 100km/h na tempomacie bez jakiegoś szczególnego pałowania. Ostatni gen jest dużo wygodniejszy, większa kabina, jest lepszy pod względem komfortu i wyposażenia. Miałem 2x akcje typu tryb serwisowy, raz przepływka, raz sonda lambada.

Technicznie jednak najlepszy wybór, żeby było mocno i bezawaryjnie to 2.7.
Co więcej 2.7 160 koni jest dużo elastyczniejszy nawet od 3.0 CDI. Starsze motory nie są tak obarczone dpfami etc. wyraźnie pomimo mniejszej mocy jadą lepiej.

Wszyscy jak zmienialiśmy flotę z D na CDI mówili, że CDI kupa, etc. ale nie można trzymać się staroci, trzeba iść dalej. Suma sumarum najlepszy gen sprintera to 2000-2006