![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#21
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska ![]() |
padały teksty "to my go wypchniemy na ulice, zostawimy i powiemy ,że nic nie robiliśmy z nim" które mam nagrane. Poniżej masz jedyne rozwiązanie które mi przychodzi do głowy po przeczytaniu tego co napisałeś. idź do skarbowego i zapytaj czy ten rachunek jest wypisany prawidłowo, oczywiście nie zapomnij powiedzieć z której firmy go otrzymałeś.ceny nie kwestionuje ale podejście do klijenta woła o pomste do nieba. Pomijam już fakt że ten rachunek pisał jakiś analfabeta. |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#22
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 18 May 2004 Skąd: http://fightboxing.pl/ ![]() |
A co do tego, że pęknięcie było mikroskopijne i nie było go widać, to profilaktycznie w takich przypadkach zalewa się blok kontrastem i świeci ultrafioletem. Chociaż brzmi to jak technologia NASA, jest to dość powszechna praktyka.
Aha i zapytaj czy mają OC w biznesie. |
|
|
![]()
Post
#23
|
|
Super User Dołączył: Tue, 03 January 2012 ![]() |
CYTAT oraz ,że peknięcie było wcześniej na 100% ale było mikroskopijne i nie można go było zauważyć. Chyba mało prawdopodobne ale jest to jakieś tłumaczenie bo troche trudno uwierzyć żeby mechanik składał silnik widząc takie pęknięcie, bo na co by liczył? Chyba że sobie nagania robote w ten sposób... ![]() Od poczaktu po naprawie silnik był neisprawny czy dopiero jak pojeździłeś? Może to się stało przy dokręcaniu głowicy, albo jak silnik pochodził... Jeśli silniki są tanie to może faktycznie najlepsza będzie wymiana, chyba ze podejmą sie wymiany bloku co może wyjśc taniej ale też może wyjść totalny klops. Jak robocizna ma być za darmo to wolą silnik wrzucić niż znowu brać na siebie odpowiedzialnosc za jego składanie. Może spróbować to pospawać jakoś? ![]() |
|
|
![]()
Post
#24
|
|
![]() Administrator Dołączył: Wed, 17 August 2005 Skąd: go brać, skąd go brać? ![]() |
Trzeba sobie przeanalizować wszystko od początku - kto stwierdził, że uszczelka jest wydmuchana i jeśli to nie był ten sam machanik, który robił Twój silnik, to z jakim zleceniem się do niego udałeś.
W jaki sposób ustaliłeś, że ciśnienie jest w wężach wyższe, niż przed remontem i jak się zapatrywał na to mechanik. Nie wykluczałbym nawet sytuacji, że pęknięcia wcale żadnego przed remontem nie było, a powstało np. podczas montażu głowicy - ustal, czy oddawałeś mechanikowi silnik z pękniętym blokiem, czy nie. Ustal czy praktyka sprawdzania szczelności bloku, o której pisze TJung jest zwykłą praktyką stosowaną przy tego typu naprawach, a jej niezastosowanie, to partanina, czy też jest to nadzwyczajny środek ostrożności stosowany jedynie przez ekskluzywne, wyspecjalizowane warsztaty. Doradzanie zza klawiatury jak masz się zachować w rozmowie z mechanikiem, bez znajomości Twojego temperamentu jest trochę bez sensu, ale zdecydowanie powinieneś iść do firmy i zażądać rachunku/faktury, bo bez tego trudno Ci będzie dochodzic Twoich praw, choć nagrania też mają pewną wartość dowodową. Niewystawienie faktury wcale nie musi oznaczać z ich strony uchybienia przepisom podatkowym - co innego, jeśli nie zapłacili naleznego podatku. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#25
|
|
Rookie Dołączył: Sun, 21 October 2012 ![]() |
CYTAT kto stwierdził, że uszczelka jest wydmuchana i jeśli to nie był ten sam machanik, który robił Twój silnik, to z jakim zleceniem się do niego udałeś. Stwierdził to zarówno mechanik u którego miałem robić pierwotnie tylko ,że wyjechał na 2 tygodnie to temu dałem. Ten któremu oddałem macał wąż idący z chłodnicy do głowicy i stwierdził ,że napewno dmuchnięta uszczelka. Nie było to na zasadzie "masz mi wymienić uszczelke" bo miałem cichą nadzieje ,że to jednak nie uszczelka tylko może jakiś zator gdzieś. CYTAT W jaki sposób ustaliłeś, że ciśnienie jest w wężach wyższe, niż przed remontem i jak się zapatrywał na to mechanik Bo mi sie płyn wylał przez zakręcony korek po przejechaniu ok 50km co nie zdarzało się wcześniej. Samochód odstał sobie całą noc i pół dnia i kiedy chciałem dolać płynu bo zbiorniczek wyrównawczy był pusty to przy odkręcaniu takie było w środku ciśnienie ,że prawie mnie ochlapało. CYTAT Od poczaktu po naprawie silnik był neisprawny czy dopiero jak pojeździłeś? Silnik u nich ponoć 3 dni był włączony i chodził sobie na jałowym. Tego samego dnia co odebrałem 'naprawiony' silnik jak nim do domu dojechałem odrazu było dzwonione do niego ,że nadal jest coś nie tak. On stwierdził ,że to wina przewodu odpowietrzającego między zbiorniczkiem wyrównawczym a głowicą i to powoduje zasysanie powietrza do układu chłodzenia i stąd to ciśnienie co płyn przez korek wyrzuca......... taaaaaa..... CYTAT ustal, czy oddawałeś mechanikowi silnik z pękniętym blokiem, czy nie Cięzko to ustalić. Mechanik twierdzi ,że MUSIAŁO być pęknięte tylko mikroskopijnie i po tym jak wymienili uszczelke i się komora uszczelniła to pęknięcie się powiększyło do obecnych rozmiarów. CYTAT Jeśli silniki są tanie to Zależy co rozumiemy przez tanie. Od 2 tyś do 5tyś na allegro. |
|
|
![]()
Post
#26
|
|
User Dołączył: Tue, 29 November 2011 ![]() |
Na własne życzenie robiłeś bez faktury. No i rzeczywiście wyszło taniej.
|
|
|
![]()
Post
#27
|
|
Super User Dołączył: Tue, 03 January 2012 ![]() |
Ciekawa metoda z docieraniem na jałowowym biegu
![]() No to jesli silniki sa w takich cenach to może warto pokombinować z kolejnym blokiem? Jakby to zrobić z głową to w 500zł byś się zamknął... |
|
|
![]()
Post
#28
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Sun, 25 October 2009 Skąd: Łódź ![]() |
Ciekawa metoda z docieraniem na jałowowym biegu ![]() No to jesli silniki sa w takich cenach to może warto pokombinować z kolejnym blokiem? Jakby to zrobić z głową to w 500zł byś się zamknął... Raczej nie : bo do bloku dawcy trzeba kupić uszczelki ,robocizna jakieś pierdy ...więc ciężko będzie ...chyba ,ze sam to sobie chłopak złoży i włoży między podłużnicę . Super warsztat ..który inkasuje 4,5 kafla ....oddaje auto nie sprawne i twierdzi ,ze jakiś przewód trzeba odpowietrzający wymienić ![]() Moim zdaniem głowica pękła przy dokręcaniu ..mechanik się z czaił ...więc gra na zwłoke pierdu mierdu silnik chodził 3 dni na jalowym ...sranie w banie ... P.s Powinieneś być szczęśliwy ,że Ci do rachunku nie doliczyli wahy ,którą zużyli na "docieranie uszczelki pod głowicą " -------------------- quattro
|
|
|
![]()
Post
#29
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#30
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 11 August 2008 Skąd: Polska ![]() |
a moja zdanie jest takie że 99% tych którzy pisali w temacie mają gówniane pojęcie o mechanice , rozmowie z klientami i co ile teraz kosztuje..., szczególnie w serwisie a autor tematu napisał że części były z serwisu... niestety kolega miał pecha bo były dwie usterki w silniku dmuchnięta uszczelka i pęknięty blok... warsztat który przeprowadzał naprawę zrobił to jak należy czyli dmuchnięta uszczelka (widać na oko ) głowica sprawdzona na szczelność tak to się robi i niech ktoś nie pisze że blok trzeba było obejrzeć bo nie wszystko widać na oko na pewno ktoś wyczyścił blok z góry(więc coś tam patrzył ) i niczego nie zauważył ... sam robiłem podobne naprawy i zawszę sie kończyło pękniętą głowicą bądź dmuchniętą uszczelką ale nikt z lupą tego nie ogląda bo jest takich kilka aut na tydzień... i każdy z was zrobił by to dokładnie tak samo...
co do ceny uważam że może być jak najbardziej ok jak ktoś wynajmuję lokal i zatrudnia kilku ludzi płaci za wszystkich zus i ludziom to nie będzie liczył tak jak nie którzy co naprawiają u siebie w garażu i wszystko zawijają do kielni... ostatnio robiłem głowicę która była pęknięta w 2.0 tdi to naprawa wyszła tyle że chłop na dzień dobry przywiózł 5 koła gdzie sama głowica (nowa ) kosztowała 2 koła do tego przełożenie resztę fantów co zostały stare(dało się ich użyć) tylko zawory, sprężyny dźwigienki,wałki , reszta nowa śruby do pompek po 20 zł (chora cena chu..j wie czego zwykłe śruby 6 mm) sztuka oczywiście tylko serwis nie dostępne gdzie indziej uszczelniacze pompek, śruby głowicy,o całej reszcie nie będę pisał bo to cała lista... uważam jak warsztat podejmuję się wymiana pniaka za free to normalna propozycja i całkiem niezła... |
|
|
![]()
Post
#31
|
|
![]() Administrator Dołączył: Wed, 17 August 2005 Skąd: go brać, skąd go brać? ![]() |
Oczywiście, to bardzo dobrze, że przedstawiasz odmienny punkt widzenia, bo dyskusja polegająca na samym przybijaniu sobie piątek jest bez sensu. Ale czy jak klient oddaje Ci samochód i Ty dokonasz błędnej diagnozy w efekcie czego powstają dodatkowe, znaczne koszty, to zawsze obciążasz nimi klienta?
Czy kiedy już naprawisz usterkę, którą zdiagnozowałeś, a problem się nasila, to wydajesz samochód i każesz wymienić sobie węże? Rozumiem solidarność zawodową, jednak zakładając, że powyższy opis jest prawdziwy, to stwierdzenie, że warsztat nie zachował się profesjonalnie, wydaje się być w pełni uzasadnione. Dodam tylko, że dobrze żebyś w przyszłości zachował pewien poziom kultury wypowiedzi nawet, gdy nie zgadzasz się z przedmówcami - nie wymagam spijania sobie z dzióbków, ale szacunek rozmówcy się należy ![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#32
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 11 August 2008 Skąd: Polska ![]() |
Oczywiście, to bardzo dobrze, że przedstawiasz odmienny punkt widzenia, bo dyskusja polegająca na samym przybijaniu sobie piątek jest bez sensu. Ale czy jak klient oddaje Ci samochód i Ty dokonasz błędnej diagnozy w efekcie czego powstają dodatkowe, znaczne koszty, to zawsze obciążasz nimi klienta? Czy kiedy już naprawisz usterkę, którą zdiagnozowałeś, a problem się nasila, to wydajesz samochód i każesz wymienić sobie węże? Rozumiem solidarność zawodową, jednak zakładając, że powyższy opis jest prawdziwy, to stwierdzenie, że warsztat nie zachował się profesjonalnie, wydaje się być w pełni uzasadnione. Dodam tylko, że dobrze żebyś w przyszłości zachował pewien poziom kultury wypowiedzi nawet, gdy nie zgadzasz się z przedmówcami - nie wymagam spijania sobie z dzióbków, ale szacunek rozmówcy się należy ![]() nie bronie całkowice warsztatu bo oczywiście jak klient dzwonił po przejechaniu 50 km że coś jest nie tak to należy go z powrotem zaprosić wysłuchać jego uwag i zobaczyć co jest grane ,wymyślanie że jakieś tam przewody czy tam inne to oczywiście była ściema wystarczyło zrobić test na obecność co2 w płynie chłodniczym i jest wszystko jasne... nie mniej jednak uważam że w tym przypadku tych w zasadzie dwóch oddzielnych usterek dających takie same objawy nie dało się zdiagnozować poprawnie przy tak mocno wydmuchanej uszczelce gdzie widać to na oko i pękniętym bloku... niestety klient miał pecha... moim zdaniem diagnoza była jak najbardziej trafna co innego jak by na tą przypadłość przykładowo wymienili sprzęgło wtedy można mówić o pomyłce myślę że teraz należy kupić samego pniaka przerzucić zrobioną głowicę i wszystkie nowe części |
|
|
![]()
Post
#33
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Thu, 17 February 2005 ![]() |
moim zdaniem diagnoza była jak najbardziej trafna co innego jak by na tą przypadłość przykładowo wymienili sprzęgło wtedy można mówić o pomyłce ![]() Wówczas (natenczas ![]() Tutaj należy mówić o nierzetelności. I, co ważne, nikt nie twierdzi, że oni widzieli pęknięcie i je olali. Wręcz przeciwnie. Ale w wypadku takich usterek należy dokładnie przyjrzeć się najbliższym elementom. To nie jest wymiana wkładu filtra przeciwpyłkowego. -------------------- 2024 F-Pace D300
2011 E90 330d 2000 W210 E55 BTG 9:49 (IS200) |
|
|
![]()
Post
#34
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 18 December 2006 Skąd: TST ![]() |
dokładnie, uszczelka w tym miejscu sama sie nie wypaliła.
|
|
|
![]()
Post
#35
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 11 August 2008 Skąd: Polska ![]() |
moim zdaniem temat woda bo urażam osobiście że ja zrobił bym dokładnie to samo co ten warsztat, może ty robisz inaczej za każdym razem rwiesz blok rozbierasz na kawałki i wieziesz na sprawdzenie jak komuś dmuchnie uszczelkę chociaż to głupota... nie da się wszystkiego przewidzieć no chyba że ktoś ma wróżkę na etacie lub rentgen w oczach
![]() Wówczas (natenczas ![]() Tutaj należy mówić o nierzetelności. I, co ważne, nikt nie twierdzi, że oni widzieli pęknięcie i je olali. Wręcz przeciwnie. Ale w wypadku takich usterek należy dokładnie przyjrzeć się najbliższym elementom. To nie jest wymiana wkładu filtra przeciwpyłkowego. |
|
|
![]()
Post
#36
|
|
![]() prawie jak integra Dołączył: Mon, 29 December 2003 Skąd: waw ![]() |
Jak sie warsztatu nie pocisnie, zeby nie szukal czegos "extra", to pewnie sami szukac nie beda. Przerabialem to.
|
|
|
![]()
Post
#37
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska ![]() |
moim zdaniem diagnoza była jak najbardziej trafna W całym Twoim poście jest trochę prawdy ale to stwierdzenie jest do bani ![]() Czemu? Idzie gość chodnikiem i dostaje zawał. Przewracając się na ziemię doznaje otwartego złamania ręki. Przyjeżdża karetka, zabierają chłopa który nie dość że ma otwarte złamanie ręki to źle się czuje. W szpitalu składają rękę (bo to przecież oczywiste i od razu widać) a na drugi dzień chłop umiera. Rodzina przychodzi do lekarza i pyta łaj: niestety klient miał pecha...
|
|
|
![]()
Post
#38
|
|
![]() Moderator Dołączył: Wed, 10 November 2004 Skąd: N51 20' 11.8" ______E16 38' 1.0" ![]() |
Nie no bez jaj z tym US... Abstrahując od strony technicznej tematu - płacenie za naprawę na własne życzenie netto (bez FV/rachunku) żeby wyszło mniej kasy a potem szantażowanie US to co najmniej chamstwo... . Co Wy macie do tego US? Jakie szantażowanie? Naprawiał samochód to ma prawo dostać rachunek/fakturę i amen. Z resztą, gdyby doszło do rozstrzygnięć sądowych, to na jakiej podstawie udowodni, że naprawiał tam samochód? Taśmy z nagraniem dyktafonem nie może być dowodem.Napisał, że poprosił o fakturę albo zgłosi do US. Nie napisał naprawcie za darmo albo idę do US. Ciekawe co byście zrobili, gdyby chodziło o Waszą kasę. My Polacy mamy cos takiego w sobie (pozostałość po starej epoce?), że zgłoszenie oszystwa (w tym przypadku podatkowego - o ile zaszło) uważamy za największą hańbę. Nie mówimy zgłosić, mówimy podpieprzyć, podpierd....ić itd. a gościu, który kombinuje to jest KTOŚ. Ten to potrafi, hmmm. a moja zdanie jest takie że 99% tych którzy pisali w temacie mają gówniane pojęcie o mechanice , rozmowie z klientami i co ile teraz kosztuje..., szczególnie w serwisie a autor tematu napisał że części były z serwisu... niestety kolega miał pecha bo były dwie usterki w silniku dmuchnięta uszczelka i pęknięty blok... warsztat który przeprowadzał naprawę zrobił to jak należy czyli dmuchnięta uszczelka (widać na oko ) głowica sprawdzona na szczelność tak to się robi i niech ktoś nie pisze że blok trzeba było obejrzeć bo nie wszystko widać na oko na pewno ktoś wyczyścił blok z góry(więc coś tam patrzył ) i niczego nie zauważył ... sam robiłem podobne naprawy i zawszę sie kończyło pękniętą głowicą bądź dmuchniętą uszczelką ale nikt z lupą tego nie ogląda bo jest takich kilka aut na tydzień... i każdy z was zrobił by to dokładnie tak samo... To chyba znamy się na innych mechanikach kolego. Nie mam jakiejś wielkiej praktyki w tej materii, uszczelkę pod głowicą zmieniałem samodzielnie raptem 3, może 4 razy, ale jeżeli to była dmuchnięta uszczelka, to poza standardowym oczyszceniem powierzchni przyglądałem się bardzo dokładnie miejscu, gdzie uszczelka była wydmuchana. To mi podpowiadała wiedza z zakresu mechaniki, fizyki i kilku innych dziedzin a przede wszystkim logika. Obojętne co było pierwsze (myślę, że w tym przypadku blok), to w tym miejscu spodziewać sie można uszkodzenia bloku lub głowicy. Pierwotnego lub wtórnego. Widziałeś kiedyś tłok wypalony w miejscu, gdzie na pierścieniu powstała nieszczelność? To samo zjawisko. Szybki przepływ gorących spalin ma tendencję do czynienia zniszczeń w "omywanym" materiale.I żadnym wytłumaczeniem nie jest tu masówka. Ty masz max kilka samochodów na dzień. No i co? Samochody składające się z kilkunastu tysięcy części montowane są w ilościach kilkudziesięciu dziennie a ich usterki liczone są w kilku-nastu(dziesięciu) na milion. |
|
|
![]()
Post
#39
|
|
Forum Homee Dołączył: Thu, 06 April 2006 Skąd: świdnik ![]() |
Co Wy macie do tego US? Jakie szantażowanie? Naprawiał samochód to ma prawo dostać rachunek/fakturę i amen. Z resztą, gdyby doszło do rozstrzygnięć sądowych, to na jakiej podstawie udowodni, że naprawiał tam samochód? Taśmy z nagraniem dyktafonem nie może być dowodem. Napisał, że poprosił o fakturę albo zgłosi do US. Nie napisał naprawcie za darmo albo idę do US. Ciekawe co byście zrobili, gdyby chodziło o Waszą kasę. My Polacy mamy cos takiego w sobie (pozostałość po starej epoce?), że zgłoszenie oszystwa (w tym przypadku podatkowego - o ile zaszło) uważamy za największą hańbę. Nie mówimy zgłosić, mówimy podpieprzyć, podpierd....ić itd. a gościu, który kombinuje to jest KTOŚ. Ten to potrafi, hmmm. W pierwszym poście napisał, że płacił netto, żeby było taniej, nie chciał faktury. Sam też bym tak zrobił. |
|
|
![]()
Post
#40
|
|
![]() Administrator Dołączył: Wed, 17 August 2005 Skąd: go brać, skąd go brać? ![]() |
Niezależnie od tego, klient ma prawo zażądać faktury i co do zasady musi ją dostać na taką kwotę, jaką zapłacił i w tym ma się zawierać wartość netto oraz podatek VAT.
Ciekawe, że dla niektórych z Was żądanie wystawienia faktury jest chamstwem, ale wypuszczenie samochodu z poważną usterką silnika, skasowanie poważnej kwoty pieniędzy i pozostawienie klienta z problemem jest OK. -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Saturday, 05 July 2025 - 16:07 |