![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#221
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 18 May 2004 Skąd: http://fightboxing.pl/ ![]() |
Maciek 1234 -pokaż Mi nowego diesla klasy średniej ,który spala w mieście jak piszesz 6-7 l i w trasie 5 l - może insignia ---tyle to może pali wg producenta Ja Ci mogę pokazać... Insignię. Użytkuję taką od nowości (2.0 CDTi 160 KM) i w mieście pali mi dokładnie 7,5 l a zaznaczam, że jeżdżą nią dość dynamicznie. Na trasie zejdzie poniżej 6, ale co to za jazda ? |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#222
|
|
![]() prawie jak integra Dołączył: Mon, 29 December 2003 Skąd: waw ![]() |
Bezpieczna
![]() |
|
|
![]()
Post
#223
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 March 2006 Skąd: Małopolska ![]() |
Och, oczywiście. Nie na vanosie, nie ma turbo i w ogóle jest cały poszkodowany przez los i swoje pochodzenie, bo gdyby miał te szpeje, to by zawojował świat i okolice oraz przerabiał toksyczne spaliny na paliwo. I owszem, widuję czasem na ulicach te 316i. Czasem trochę drażnią nozdrza siwym dymem, czasem trochę śmierdzą niespalonym gazem (pod niebiosa wychwalam tego, który wymyślił obieg zamknięty), niektóre są bardzo terytorialne, znacząc swój teren gdzie popadnie, a większość już dawno uległa biodegradacji. Prawdę mówiąc wolałbym, żeby znakomita część ocalałych już nie jeździła, bo się boję, że któregoś razu od szpachli odpadnie kawałek 316i i będę musiał się mocno fartować, żeby weń nie wjechać. ciekawe czy jak nowa buma będzie w takim stanie jak ta e30 to czy jeszcze będzie jeździć ![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#224
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
ciekawe czy jak nowa buma będzie w takim stanie jak ta e30 to czy jeszcze będzie jeździć nabywcę nowego pojazdu średnio interesuje, czy jego auto będzie jeździć za 10, 20, 30 lat. Zresztą nie dajmy się zwariować. E30 to dzisiaj towar mocno deficytowy (nawiasem mówiąc, tylko dlatego, że wyprodukowano tego 2 miliony u naszych sąsiadów, można od czasu do czasu zobaczyć pojedyńcze sztuki tego auta). Miejsce 20-. 30-letniego pojazdu jest w muzeum, albo w garażu pasjonata (celem odbywania weekendowych podróży), a nie na drodze w codziennym użytkowaniu. Ludzie tym jeżdżą nie dlatego, że im przeszkadza elektryczny ręczny, automatyczne wycieraczki, czy wspomaganie elektryczne w nowych autach, tylko dlatego, że na nową F30 ich po prostu nie stać...![]() ![]() Tak jak wcześniej pisałem - rozpatrujmy nowe samochody, czyli np. nowy 328i F30 za 180kpln vs stare E30 325i, ale w stanie fabrycznym (myślę, że w 180k powinno się zmieścić doprowadzenie takiego pojazdu do stanu w jakim opuszczało fabrykę). Nie sądzę, by ktokolwiek chciał jeździć E30 jako podstawowym autem, mając w zamian F30. A jeśli się znajdzie taki... cóż, pozostaje mi tylko pogratulować, życzyć stanięcia przed takim wyborem w rzeczywistości oraz dokonania takiego wyboru (bo podczas teoretyzowania różnie bywa ![]() -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
![]()
Post
#225
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Sun, 25 October 2009 Skąd: Łódź ![]() |
jeśli porównujesz Lexusa do Polo...hmm, to następnym razem przy wymianie auta zróbcie tak: wypożyczcie nowego Lexusa na miesiąc, niech sobie kobieta nim trochę pojeździ (ty również). Następnie po miesiącu zaproponuj swojej kobiecie, że Lexusa kupicie owszem, ale z 1993, bo taniej BMW 320d Efficient Dynamics po to ją pokazałem, żeby uświadomić nieświadomym, jak wyglądał design lat 80/90-tych w autach klasy popularnej. I AX wcale nie miał tej deski takiej najgorszej. Wtedy miałeś takie perełki jak Opel Corsa A, VW Polo (zwłaszcza w wersji C porażał wyglądem), Fiat Uno, Toyota Starlet... i to z tych samochodów wybierałaby ta pani, której rzekomo popsuł się silnik w nowej C3 diesel. to jest klasyczny postęp. Na początku wydaje się, że wynalazek jest badziewiem, a tradycyjne technologie są znacznie lepsze, po czym po kilku latach okazuje się, że nowe wynalazki zostają tak dopracowane, że deklasują stare, pozornie dobre rozwiązania o kilka długości. Tak był z silnikiem odrzutowym (topowy samolot z silnikiem tłokowym P-51 Mustang oferował osiągi znacznie lepsze niż pierwsze samoloty odrzutowe), tak było z układem wtrysk-katalizator vs gaźnik (ileż to było lamentów, gdy spadała moc silników po zastosowaniu katalizatorów), a dzisiaj nikt nie wyobraża sobie powrotu do starych rozwiązań. raz, że niespecjalnie to coś zmienia, dwa, że nowe S8 robi to w 4 sekundy, a trzy, że wyniki na poziomie 6,5sek do 100 to są wyniki, które osiągają dzisiaj przednionapędowe kompakty... eee, zaraz znajdzie się całkiem spore grono osób twierdzących, że w Passecie B4 objechało całą Europę i było super ![]() ![]() Powiem Ci tak jeździłem różnymi autami : min insygnią 2,0 CDTI -w trasie jadc prędkością 120 -130 nigdy komputer spalania chwilowego nie pokazał mi mniej niż 6,5 l-chyba ,że jechałem z górki . BMW 320 e 90 owszem spalała mi ok 5-6 l jadąc do 120 km/h Twoja teoria zaraz zacznie zmierzać do tego że taka insignia czy bmw ,które z dodatkami ważą 1,7 tony będą paliły 5 l w trasie . Piszesz ,że kompakty teraz robią 6,5 sec do 100,ale są to kompakty ,a s8 porównujesz uparcie do starej v8 która też robi 6,5 s do setki ...i co ma to nam zobrazować ,że porównujesz limuzynę z tamtych lat do usportowionej z lat obecnych ?? S2 robiło setkę w 5,9 s..zabierało na pokład 4 osoby i bagaż jak w kompakcie wszystko przy 220-230 KM ,wymiary i masa jak we współczesnym kompakcie ,2,5 obrotu na przekładni ,zmienna siła wspomagania ,Klima,el..dosłownie wszędzie -masa 1,5 tony -jak współczesne kompakty. Kurde nie o to chodzi ..piszę Ci o absurdach dzisiejszej pseudoekologi ,a Ty że to postęp i te rozwiązania zawsze się sprawdzają...co ma się k..wa sprawdzić ...to że społeczęństwo pompuje portfel firmie ,która zarabia na niebezpiecznym czynniku-czy Ty przeczytałeś co napisałem-czynnik jest NIEBEZPIECZNY ,!) razy droższy od starego czynnika i np CO2 ,które jest w pełni ekologiczne ,wymaga wymiany zaplecza serwisowego - i to jest ok????????????? Testowanie rozwiązań na klientach ..czyli DPF do miasta -sorry ale od tego jest producent -a nie konsument . Jeżeli deska w ax wg Ciebie wyróżnia się na tle konkurentów ok ...pamiętaj jaką rolę pełniły tamte auta ...golf 1 był mniejszy zewn. od aut klasy B obecnie produkowanych . Jak chcesz porównywać to zobacz jak wygląda deska w C1 albo w Up-ie . Ja Ci mogę pokazać... Insignię. Użytkuję taką od nowości (2.0 CDTi 160 KM) i w mieście pali mi dokładnie 7,5 l a zaznaczam, że jeżdżą nią dość dynamicznie. Na trasie zejdzie poniżej 6, ale co to za jazda ? To gratuluje ![]() -------------------- quattro
|
|
|
![]()
Post
#226
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus ![]() |
CYTAT jeśli porównujesz Lexusa do Polo...hmm, to następnym razem przy wymianie auta zróbcie tak: wypożyczcie nowego Lexusa na miesiąc, niech sobie kobieta nim trochę pojeździ (ty również). Następnie po miesiącu zaproponuj swojej kobiecie, że Lexusa kupicie owszem, ale z 1993, bo taniej Nic nie jarzysz. Nie porównuje lexusa do polo. Porównuje starego accorda, starego accorda, starego lexusa do KA, Polo, FOxa, Mondeo i Polo. Nowych. W kategorii koszty/komfort/bezawaryjność. Stare pierdziele wygrały.Nawet jak załozymy że w kategorii "bezawaryjnosć" z racji na "nowosć i gwarancje" nowe odniosły druzgocące zwyciestwo (co jest bzdurą zresztą) do w pozostałych 2 nie ma o czym gadać. Co do wypożyczenia nowego lexusa na testy. Nie interesuje mnie nowy LS a inny niz LS tez mnie nie interesuje. To że nie mam akurat tylu drobnych to jedno. Natomiast NIE DAM SOBIE pod pretekstem ekologii wcisnąć 200-300kg baterii które mam wciąż ze soba wozić, nie zgadzam sie kategorycznie na mikroskopijny bagaznik w wielkim samochodzie (dlatego nie kupiłem SC) bo jest pomniejszony o baterie. Nie chce za 3 lata wywalić kolejnych 15-20 tys zeta na nowy komplet bateryjek do samochodzika. A co w zamian? Cisza? Oszczędnosc? Cisza jest zawsze a przyciśniety pali i tak ile ma w baku. nie widze też za bardzo sensownych i praktycznych opcji o które taki LS z 2012 bedzie znacząco lepszy od takiego z 2001 roku za 50 tysi. Cichszy tez juz nie bedzie. Samochód ma byc dla mnie a nie dla moich sąsiadów żeby im gul skakał (a i tak bez sensu skacze) a ja swoje potrzeby znam. Zupełnie mi wystarcza skromne wyposażenie LS z 93r . No ok - rolety z tyłu mogły by być automatyczne i kanapy z tyłu mogły by sie rozkładac i mieć masaż. Ale to już ma model '98 wart psigrosz a taki 2001 to już szał. Wcale nie koniuje na nówke tylko dlatego że jest nówką. Maciek, jestes o krok od tego żeby sie kategorycznie uprzeć że jak mam np 45 tysięcy na samochód to stanowczo bardziej bede szczęśliwy jezeli sobie kupie nową dacie logan a nie mercedesa/lexusa/audi sprzed 10-15 lat. I powinno mnie to uszczęśliwić. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
![]()
Post
#227
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 ![]() |
Maciek, jestes o krok od tego żeby sie kategorycznie uprzeć że jak mam np 45 tysięcy na samochód to stanowczo bardziej bede szczęśliwy jezeli sobie kupie nową dacie logan a nie mercedesa/lexusa/audi sprzed 10-15 lat. I powinno mnie to uszczęśliwić. O ile w wielu tematach szanuję Twoje zdanie, to mam wrażenie, że to Ty w tym momencie nie rozumiesz, o czym pisze Maciek. Tu nie chodzi o to, co możesz kupić za daną kwotę, tylko o to, co otrzymujesz dziś, a co można było otrzymać w tej samej klasie/kasie naście lat temu. Gdzie on napisał, że za 50k lepiej kupić nówkę z salonu zamiast np. E60 ? Stare czasy nie wrócą, Twego LSa też z czasem schrupie korozja i nic Ci z bezawaryjnego motoru itd. Wiem co mówię - miałem bezawaryjną Camry w zajebistym stanie z mega niskim przebiegiem jak na takie auto. Wszystkie z tego rocznika były już schrupane a moja dzielnie się trzymała i 3 litry bez gazu dawały radę na tamte czasy. Po 6 latach poszła w ludzi. Dziś wiem, że gość szykuje reperatury i gania rudą już wszędzie. To jest dla Ciebie komfortem ? ![]() Niestety i Ty czasem przerzucisz się na nowsze auta, bo już nie będziesz miał takich rodzynków jak Toyoty czy Lexusy z lat 90-tych. I pogodzisz się z tym, co dzisiejsza technika przewidziała, czy to dobre czy złe - nie będziesz miał wyjścia. Chyba, że będziesz trzymał LSa do czasu, aż będzie do czego dospawać kolejne łaty i w szpachel i znów do komory. |
|
|
![]()
Post
#228
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 18 December 2006 Skąd: TST ![]() |
joker naturalną rzeczą jest że stare kiedyś wymrą ale wątek jest o nowych zajebistych samochodach i tym co nam serwują producenci. maciek pisał że nowe są bardziej skomplikowane i przez to ryzyko awari jest większe, zgoda ale dlaczego psują sie rzeczy które występowały w starych wozach, pisze tu głównie o silnikach, sprzęgłach itp. kilka przykładów. mam stałych klijentów z nowymi bmw, dziś w f11 padła prawa poduszka zawieszenia przy przebiegu 60tyś, auto nigdy nie katowane w zasadzie zawsze jeżdżone w 1 osobe
![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#229
|
|
![]() Administrator Dołączył: Mon, 07 February 2005 Skąd: Nicaragua! Agua for my bunghole! ![]() |
dziś w f11 padła prawa poduszka zawieszenia przy przebiegu 60tyś, auto nigdy nie katowane w zasadzie zawsze jeżdżone w 1 osobe Kluczowe słowo wytłuściłem. I nie widzę w tym przypadku winy BMW. r. -------------------- e-trzy-sześć-przez-pięć
en-a-sześć |
|
|
![]()
Post
#230
|
|
![]() Super User Dołączył: Thu, 04 September 2008 Skąd: Łódź ![]() |
to i ja swoje 3 grosze wrzucę,
ale nie będzie to chyba nic odkrywczego: nie dogadamy się, nie ma szans ![]() 1.nowe auta są do bani! dla mnie 90% nowych aut jest takich samych, zero frajdy, no nuda na kazdym kroku 2. zbędne wyposażenie ktore waży swoje i kosztuje jak sie zepsuje - tak, tez dołączam do ekipy, która tego nie lubi. klima, elektryka i starczy, ...a ręczny ma byc normalny, do ciezkiej cholery! ![]() 3. TAK, nie stać mnie na nowe auto! i, na szczescie, jeszcze dlugo sobie takiego nie kupie:) ogolnie auto które chcialbym kupic, to z nowych na palcach jednej reki moge policzyc, reszta dla mnie nie istnieje.... a za "najlepszy" interes uwazam kupno nowego golasa za 40k - bo nowe - no ale tacy ludzie widocznie tez sie przydają pozdr dla pozytywnie zzakreconych ![]() -------------------- V8
|
|
|
![]()
Post
#231
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 22 March 2004 Skąd: Żory ![]() |
Jezuuu... w jakim to silniku Opla tak się dzieje ? ![]() Vivaro 2,0 CDTI. Odwodnienie podszybia jest tak rozwiązane, że wtryskiwacze pływają w wodzie. Po 10kkm są zapieczone na amen. Żeby je wyrwać, trzeba wezwać p. Rzepeckiego (http://urwana-swieca-zarowa.com.pl/). On targa taki wtrysk, czasem wyjdzie w jednym kawałku, czasem i w pięciu. Zwykle puszcza przy ok 10t siły wyrywającej. Nie można go wypchnąć od dołu po zdjęciu głowicy, bo do zdjęcia głowicy trzeba zdjąć dekiel, a ten schodzi po wyjęciu wtrysków ![]() Po wyrwaniu wtrysków głowica potrafi spękać wokół gniazd i gubi potem kompresję. Chłopaki z www.polok.pl twierdzą, że nie ma możliwości spawania w tym miejscu. Głowica + dekiel w ASO kosztuje 15kzł, do tego cała drobnica no i wtryski. Skąd to wiem - jeszcze kilka miesięcy temu miałem pod opieką serwisową flotę 20 Traficów 2,0dCi. -------------------- Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
|
|
|
![]()
Post
#232
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus ![]() |
CYTAT O ile w wielu tematach szanuję Twoje zdanie, to mam wrażenie, że to Ty w tym momencie nie rozumiesz, o czym pisze Maciek. Tu nie chodzi o to, co możesz kupić za daną kwotę, tylko o to, co otrzymujesz dziś, a co można było otrzymać w tej samej klasie/kasie naście lat temu. Rozumiem ewolucje, widze że kompakty puchną i stająsie SUVami a pojawiaja sie nowe kompakty bo ludzie jednak chcą małych kompaktów. Za 130 lat niewątpliwie Golf XXII bedzie 7m limuzyną klasy maybacha ![]() Oczywiście że dziś jest standardem wiele opcji dostepnych kiedyś tylko w top samochodach za dopłatą. Natomiast spokojnie - nie wszystkie, nie zawsze i niektóre nigdy nie bedą - a i pewnych rzeczy sie nie przeskoczy - rozmiarów, silników. Mnie nie podnieca to że dziś diesel jedzie jak benzyna sprzed 20 lat i pali przy tym 5.5 litra. Fajnie że takie są i ktoś sobie może kupić jak ma ochote. Podobno też jest LPG i ludzie to zakładają do samochodu. Ciesze sie że jest taka możliwość. Ale też uważam że to nie dla mnie i proszęmnie do tego nie przekonywać/ nie zmuszać. Wiem ile pali polo 1.2 i wiem ile pali 1.9 TDI. No robi wrażenie. Czy bym kupił któryś z nich gdyby to miałbyć mój jedyny samochód? Nie. Nie - bo taki jest mój wybór. Uważam że dość swiadomy. Ale jakbym komuś polecał kupienie samochodu- polecałbym nowy. Nie chce być winny "złej rady", niech sie gwarant buja. Nowe kupować trzeba. Tym co ich stać i czują że to dla nich - polecam. W końcu ktoś musi kupić dziś nowego lexa żebym ja za 10 lat kupił zaje używke ![]() ![]() tylko nie można giąć w żadną strone -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
![]()
Post
#233
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie ![]() |
Maciek, jestes o krok od tego żeby sie kategorycznie uprzeć że jak mam np 45 tysięcy na samochód to stanowczo bardziej bede szczęśliwy jezeli sobie kupie nową dacie logan a nie mercedesa/lexusa/audi sprzed 10-15 lat. I powinno mnie to uszczęśliwić. ależ bynajmniej. Mając 45k nawet bym nie splunął na nówkę z prostego powodu - byłby to najprostszy samochód, ze słabym silnikiem, bez wyposażenia. Natomiast mając 245k pln, nie splunąłbym na używkę nawet w stanie fabrycznym, tylko w te pędy udał się do salonu BMW i kupiłbym 328i z 'kilkoma' ekstrasami.Postęp zobaczysz wtedy, gdy porównasz 2 samochody TEGO SAMEGO segmentu, oddalone od siebie 2-3 generacje. Gdyby uwzględnić inflację, 20 lat temu i dzisiaj samochody kosztowały tyle samo. Piszesz ,że kompakty teraz robią 6,5 sec do 100,ale są to kompakty ,a s8 porównujesz uparcie do starej v8 która też robi 6,5 s do setki ...i co ma to nam zobrazować ,że porównujesz limuzynę z tamtych lat do usportowionej z lat obecnych ?? to ma zobrazować, jak wielki postęp dokonał się w kompaktach. Mają osiągi takie jak usportowione auta klasy wyższej sprzed 20 lat, to tego bogatsze wyposażenie.S2 robiło setkę w 5,9 s..zabierało na pokład 4 osoby i bagaż jak w kompakcie wszystko przy 220-230 KM ,wymiary i masa jak we współczesnym kompakcie ,2,5 obrotu na przekładni ,zmienna siła wspomagania ,Klima,el..dosłownie wszędzie -masa 1,5 tony -jak współczesne kompakty. tyle, że dzisiejszymi odpowiednikami tamtej S2 są TT RS i S5. Setkę robią poniżej 5 sekund. Chyba na forum racingowym nie trzeba specjalnie wyjaśniać, co oznacza różnica sekundy do setki w przypadku osiągów...Jeśli chodzi o aspekt ekologiczny i rzekomo żrącego czynnika w układzie klimatyzacji. Nie jestem chemikiem, nie znam się na tym. Czas pokaże. Mi też się nie podoba ta cała ekologia, ale to nie jest wina producentów samochodów, tylko ustawodawców. Powiedziałbym tak: Takich sobie wybraliśmy przedstawicieli, to teraz mamy takie przepisy. To producentów samochodów zmusza się do instalowania kolejnych katalizatorów, poduszek powietrznych, czy innych czynników w klimatyzacjach. 'Wystarczy' wymusić na urzędasach zaniechanie obostrzeń i od razu producenci wywalą te wszystkie 'wynalazki' (i tak jest nieźle, że mimo coraz ostrzejszym norm emisji spalin, dają radę masowo produkować auta o fantastycznych osiągach) 1.nowe auta są do bani! dla mnie 90% nowych aut jest takich samych, zero frajdy, no nuda na kazdym kroku no tak, VW Golf III 1,9d CL, Renault 21 1,7 TL, Fiat Tipo 1,4i.e., czy Ford Escort 1,3 CL dostarczały frajdy co niemiara... Jak chcesz wrażeń, to dzisiaj masz masę aut, które ci je dostarczą (kilka postów wcześniej je wymianiałem: BMW 6GC, Mercedes CLS, SLS, naprawdę można tego wymieniać godzinami). No chyba, że dla ciebie jazda Porszem Panamerą 4,8, czy Maseratim Quattroporte to 'zero frady i nuda na każdym kroku'...2. zbędne wyposażenie ktore waży swoje i kosztuje jak sie zepsuje - tak, tez dołączam do ekipy, która tego nie lubi. klima, elektryka i starczy, ...a ręczny ma byc normalny, do ciezkiej cholery! w latach 90-tych ludzie pilnie szukali aut z korbkami do otwieranie szyb - bo elektryczne silniczki ważą i mogą się popsuć ![]() ![]() Z tym, że do 'upalania' możesz sobie kupić Toyotę GT 86. Tam masz 'normalnego' handbrejka ![]() ![]() -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
![]()
Post
#234
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus ![]() |
CYTAT Postęp zobaczysz wtedy, gdy porównasz 2 samochody TEGO SAMEGO segmentu, oddalone od siebie 2-3 generacje. No własnie patrzyłem na LS-y. Oprócz pierwszego to potem już cycków nie urywa. Oczywiście z klasie Corsy te różnice są bardziej widoczne. Elektryka w drzwiach, ubogie LCD w desce i ABS w serii i nawet do klimy można dopłacić..no hajtechnoldży sie porobiło. CYTAT to ma zobrazować, jak wielki postęp dokonał się w kompaktach. Mają osiągi takie jak usportowione auta klasy wyższej sprzed 20 lat, to tego bogatsze wyposażenie. dość wygodnie uogólniasz. Nie wszystkie kompakty hurtem jak leci jeżdżą jak supra '93. Wiekszość to muły z plastikowymi deskami. Ale zawsze były modele odstające osiągami od braciszków z tasmy. Ale i cena zawsze jest inna. 140 konna civic z '92 fruwała. 140konna civic 2011 jaaaaadzie se jakoś. Ma inne walory ale już nie dynamike. Pali też inaczej. Diesle skoczyły do przodu - to było dieslowe 20 lat. tylko nie każdego jara diesel. Postępu nie kwestionuje. Ale dotyczy on konkretnych modeli i konkretnych cech w tych modelach.Na ogół kosztem innych cech Np ja mam nieustające wrażenie że z tego co współczesne wypasy (te top wersje wypasów ze skórą i alcantarą) mają deski to ja miałem z tego nakładki progowe w accordzie 90-93. Dotyczy to jakichś A4, A6, pasków. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
![]()
Post
#235
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 22 March 2004 Skąd: Żory ![]() |
No jak patrzę na stan wnętrza (tapicerki, plastiki, pstryczki i elementy dotykane w czasie eksploatacji) mojej Sierry, która właśnie kończy 20 lat i ma najmniej 400kkm nakulane (no nie oszukujmy się), mojej Vectry która ma 12 lat (jak kupiłem licznik pokazywał 195kkm, wierzylibyście??) i aut które mają po 5 lat, to nie widzę postępu. Raczej zajebisty regres. No wieje sandałem nieco. Kierownice, pedały to bieda, ale już boczki czy klamki większości współczesnych aut to istny dramat. Tu nie ma postępu. Ściągałem dziś boczek drzwi z VW Foxa. No śmiać mi się chciało z czego to jest zrobione w środku. Ja wiem, że to najniższy segment rynku, ale to była przesada!! Plastik się rysuje przy mocniejszym potarciu paznokciem. Lupo było bez porównania lepiej wykończone, podobnie inne auta segmentu Sub B na początku jego istnienia.
-------------------- Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
|
|
|
![]()
Post
#236
|
|
![]() Super User Dołączył: Tue, 29 May 2007 Skąd: Cambridge/Skrzeszowice k.Krakowa ![]() |
Maciek1234 za 245k pln masz uzywanego GTR-a.Fakt koszty napraw i serwisu wyzsze ale nawet bym sie nie zastanawial jakbym dysponowal taka gotowka.Nigdy nie kupie nowej fury chocby przez duza utrate wartosci.Ale to juz wogule nie jest na temat.
-------------------- Fabia vRS daily
Golf mk2 16v almost no progress... ,,If you no longer go for the gap that exists,you no longer a racing driver" |
|
|
![]()
Post
#237
|
|
![]() Administrator Dołączył: Mon, 07 February 2005 Skąd: Nicaragua! Agua for my bunghole! ![]() |
ale nie będzie to chyba nic odkrywczego: nie dogadamy się, nie ma szans ![]() Myślę, że świat nie jest czarno-biały, jakbyś chciał go widzieć. Dosyć powiedzieć, że moje dwa auta w sumie mają 34 lata. Ale myślę, że to młodsze za jakiś czas zamienię na sporo młodsze. Bo: CYTAT 1.nowe auta są do bani! dla mnie 90% nowych aut jest takich samych, zero frajdy, no nuda na kazdym kroku 2. zbędne wyposażenie ktore waży swoje i kosztuje jak sie zepsuje - tak, tez dołączam do ekipy, która tego nie lubi. klima, elektryka i starczy, ...a ręczny ma byc normalny, do ciezkiej cholery! ![]() może i nowe auta są do bani, ważą, wyglądają tak samo, ręczny mają niewłaściwy, ale w aucie do codziennego wożenia zadku, wisi mi to zwiędłym kalafiorem. W aucie do jazdy na codzień potrzebuję możliwości łatwego wsiadania, łatwego załadunku, stosunkowo niedużego zużycia paliwa, dobrego dołu (na ile oczywiście współczesny silnik klasy średniej, może mieć dobry dół) i ciszy (chociaż z tym, poza klasą premium, może być ciężko). Gotów jestem nawet odpuścić predyspozycje do bahn-stormingu, bo po autostradach jeżdżę maks kilka razy w roku. Klima i elektryka? Nawet jeśli komunikuje się po CAN-busie? ![]() Wygody na poziomie szyb na korbę, kilkustopniowej dmuchawy, foteli, kierownicy i drążka biegów mam w tym starszym. CYTAT 3. TAK, nie stać mnie na nowe auto! i, na szczescie, jeszcze dlugo sobie takiego nie kupie:) ogolnie auto które chcialbym kupic, to z nowych na palcach jednej reki moge policzyc, reszta dla mnie nie istnieje.... a za "najlepszy" interes uwazam kupno nowego golasa za 40k - bo nowe - no ale tacy ludzie widocznie tez sie przydają Mnie też nie stać (a poza tym mam taką zasadę, że auta kupuję za to co już mam, a nie za to co bank mi z przyjemnością wciśnie), ale jestem w stanie zrozumieć kogoś, komu się nie chce szukać miesiącami dobrego auta wśród dziesiątek nówek-niebitek, kogoś kto chce mieć gwarancję, jaka by ona nie była (bo poważniejsze awarie się zdarzają i czasem lepiej mieć możliwość dochodzenia swoich praw nie tylko w korespondencji z Berdyczowem). Poza tym możliwość ubezpieczenia auta na względnie sensownych warunkach (AC, najlepiej w pakiecie) też jest osiągalna tylko dla aut młodszych. r. -------------------- e-trzy-sześć-przez-pięć
en-a-sześć |
|
|
![]()
Post
#238
|
|
![]() Frequent User Dołączył: Tue, 17 October 2006 Skąd: Bielsko-Biala ![]() |
Myślałem co do koronnego argumentu zwolenników nowych fur "czy kupić F30 czy E30 jeśli obie są w takim samym stanie i nowe?" : otóż wolę Forda Sierrę 2.0 niż Forda Mondeo 2.0, nawet tego który stoi obecnie w salonach. Wolę fabryczną Sierrę do jazdy po bułki niż takie Mondeo. Oby dany mi był taki wybór
![]() No ewentualnie jeśli mógłbym to wziąłbym Mondeo i od razu sprzedał, kupił kilka używanych Sierr. W tym rzecz - nawet mając milion zł wybiorę coś używanego. Ot tak, bo nie widziałem w salonie nowego Capri, Sierry i S13, a mając dużo kasy wolę kupić coś co w ogóle nie szarpnie mi po kieszeni, nawet jeśli 50k byłoby dla mnie prawie jak splunięcie ![]() No i jest jeszcze jedna rzecz. Wolę używaną Suprę, S13 i MR2 niż ich nowe wersje, a właśnie... nie ma nowych wersji. Powiecie GT86. Wolę za 60k kupić wystawioną na allegro odbudowaną AE86 w oryginale (no powiedzmy, że w bardzo dobrym stanie) niż za 2x tyle kupić nowe GT86 mimo, że ma lepsze osiągi. Dlaczego? AE86 jest klasyczne i rzadkie. A na koniec - kupno nowego auta z salonu nie znaczy, że nie jest ono już po naprawie, zdarzały się fury które spadły z lory i miały inne przygody w transporcie, a później zostały zrobione "na sztukę" i gniją. Nawet Mercedesy za grubą kasę. Można oczywiście walczyć z nieuczciwym dealerem ale wtedy przejedzie obok was kumpel w 10 letnim odpowiedniku waszej fury za którą dał 5x mniej rechocząc do rozpuku. -------------------- www.swagdrift.pl
|
|
|
![]()
Post
#239
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Sun, 25 October 2009 Skąd: Łódź ![]() |
Jak wiadomo ,możemy Nas podzielić na zwolenników i przeciwników ekomotoryzacji - to nie jest tak ,że nowe jest złe -są dobre rzerzy
- bezpieczeństwo ( choć progres nie jest aż tak gigantyczny od 20 lat -gdzie np audi od 25 lat ma kontrolowane strefy zgniotu,wzmocnienia drzwiowe w postaci profili aluminiowych ,poduszek czolowych od końca lat 80,systemu procon-ten ,który wykorzystywał wepchnięcie zespołu napędowego na pochłanianie energi zderzenia przez złożenie przednich kolumn mcphersona ) -silniki benzynowe -dużo lepsza charakterystyka dzięki doładowaniu ( nie każdemu jednak pasuje podczas jazdy po torze ) ,z drugiej strony takie silniki były za "Naszych" lepszych czasów np 1,8 g60 -160-210KM ,1,3G40 -115KM ,1,8 T 20v150KM-225KM ( odpowiednik dzisiejszego 1,8 TFSI -160KM-gdzie ten progres??) ,2,2 20vT 220-315KM ,w końcu 2,7TT seria 265KM-381 KM( teras 3,0TFSI -który momentem ,ani mocą nie bije tego silnika ),a teraz : -teretycznie niższe zużycie paliwa : mogę powiedzieć że progres był wyczuwalny między latami 70/80 a latami 90/2000- dla przykłady 2,8 12 v 174 KM ,zużywa o dobre 15-20% wahy więcej niż jego młodszy odpowiednik 1996 roku czyli 2,8 30v,gdzie mamy 5 zaw. na cylindr,zmienną długość kol. ssącego -silnik osiąga max to co się da z silnika N/A -czyli 280 Nm - nowe konstrukcję w autach cywilnych nigdy nie generują momentu obrotowego większego niż pojemność silnika ...... ..........a jak wszyscy wiemy zużycie paliwa jest mniejsze tylko podczas normalnej jazdy ,jak pojedziemy dynamiczniej różnicę się zacierają ( mój rekord w 500 0,9 T 85 KM to 15,1 l/100km w mieście - tyle co abarth 1,4 165KM -więc downsizing nie zawsze daje pozytywne rezultaty),3,0TFSI pali tyle co 2,7TT czyli w mieście pod 20l. -wyposażenie -są dodatki ,które ułatwiają życie i tego nikt nie neguja -duży progres jest w przypadku aut małych tak corca co z 2000r miała 2 poduszki ,wspomaganie ,punto 2 miało ich już 6 ,wspomaganie el ,szyby el itp-teraz jest esp,navi ,zestaw głośnomówiący zintegrowany i to jest to co powinno każdemu wystarczyć -nowoczesne diesle z CR -osiągi i zużycie paliwa to duży + ,moim zdaniem na takim etapie jak były w latach 2000-2004 ( JTD8v, 16v )-,bo jaki jest sens stosować DPF jak auta spełniały euro 4 bez tego rozwiązanai ,jaki jest sens jest stosowania wtrysków piezoelektrycznych ,które klękają co 100-150 tyś km ,są drogie w produkcji i zakupie ,jak w Fiacie wystarczy zwykły wtryskiwacz ,tani i prosty ,wytrzymujący dużo więcej ,wtrysk który ma możliwość podzielenia wtrysku na 8 faz ! Są to przekombinowania ,które nie dają nic -stylistyka -choć to kwestia gustu -droga hamowania -tu nie mam żadnych ALE ,nowe auta hamują znakomicie To co złe : Jak przeczytaliście powyższy tekst ,to tam gdzie jest dobrze jest też źle ..idziemy dalej: -auta tracą Swoją przynależność klasową :bo jak kompakt typu golf,czy astra ..poniżej 4m oferował dużo miejsca dla podróżnych i ich bagażu to po co auta teraz teoretycznie klasy B też mają 4m -nieoferując zwinności w mieście ,a do tego są stworzone i takie mają przeznaczenia ( w Polsce to auta w pełni rodzinne ![]() -auta mają coraz mniejsze bagażniki - nowy focus z kołem zapasowym ( WOW jaka opcja ) -bagażnik 300l -przy długości 4,5m i wadze 1,5 tony ,bez baterii w bagażniku -rewelka ,poprzednik równie zaawansowany potrafił więcej -elektryczny ręczny -ustaliliśmy ,że jest to wygoda jeśli zaciąga się sam ,nie wymaga użycia siły ,osoby starsze ,drobne ,w ciąży -ok ,niech i on bedzie na pokładzie -ale jako opcja : tak ma np opel astra .A propo ręcznego -znajomemu podczs badania technicznego w audi a8 d 3 podczas próby sił hamowania ,taki ręczny się zerwał ,rolki kręcą się cały czas ,a el. ręczny zawsze próbuje zatrzymać koło w jak najkrótrzym czasie ,nie dawkując precyzyjnie siły -efekt szybko naciągnął szybko zerwał -duże koszty . Pamiętać też trzeba że taki hamulec to nie tylko hamulec postojowy ,ale także awaryjny -powinien on być jak najprostrzy - i służyć nam w sytuacjach awaryjnych zasze-sorry nie mam zaufania do elektroniki -przykładem jest nowoczesna limuzyna który taki ręczny straciła ,naszczęście tylko na rolkach ,a nie na drodze ,bo strach pomyśleć co by mogło się stać z tym kolosem .Hamulec ręczny elektryczny w takim aucie jak Porsche to już totalna poraszka -jakość materiałów - tu tak jak napisał CZacza -dobrze wyglądają w salonie ,po 3-5 latach degradują się w zastraszającym tępie -z modelu na model ,jakość niestety spada -szybki czas wprowadzania kolejnego modelu skutkuje tym ,że produkt finalny jest nie dopracowany ,testowany przez klienta ,kiedyś coś takiego jak akcje nawrotowe to była rzadkość -dziś nie ma auta ,który by takiej akcji nie podlegał !!! ![]() -pseudoekologia ,czyli ważniejsza jest ochrona środowiska niż życie ludzkie -bravo + nabijanie kabzy np takimu producentowi nowego czynnika klimy -Trwałość mechaniczna pojazdów - częściowo wiąże się to z punktem powyżej -spada ..nie wiem jak to nazwać-chodzi o zaufanie do pojazdu ,co z tego ,że masz gwarancje ,jak jedziesz nowym samochodem ,który powinien być bezawaryjny ,a on Ci się psuje w drodze -używany wyeksploatowany rozumiem -ale nowy -porażka Nikt nie każe nie kupować nowych samochodów - niech one będą bezawaryjne ,bezpieczne ,z rozwiązaniami ,które nie utrudniają życia i przede wszystkim z możliwością konfiguracji -wyboru.Auta nowe kupuję się co 3-5lat w obecnych czasach ,bo co tyle wychodzi nowy model -a 2 letnia gwarancja się kończy i zostajemy z problemem ![]() Maciek 1234 s2 ma wagę i wymiary kompaktu nowej generacji -jak chcesz się tak bawić w przyspieszenia to była wersja revo 286KM która robiła setke w tyle co podane przez Ciebie s5 354KM ,czyli ok 5 s-ale silnik nie tracił mocy po 30 tyś km ,bo nie zapychają się syfem kanały ssące w głowicy ![]() Nie wiem też jaki sen jest w zakupie nowego 328 za 240 tyś pln -jak za tą kase masz pewnie z 2 m3e90 lub audi rs6 -z wszystkimi bajerami i poczuciem prowadzenia pojazdu ,a nie "modelu matematycznego" ![]() -------------------- quattro
|
|
|
![]()
Post
#240
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 11 December 2008 Skąd: Na dole z lewej strony mapy ![]() |
Kivi odnoszac sie do Twojej wypowiedzi to Bmw generuje 320Nm przy 3 litrach chociazby. Co do mocy postaw lzejsze g60 z audi tt 1.8 tsi. Moc niby ta sama, a corrado zostanie sporo z tylu. Mozna do tego dodac mozliwosci rozwoju w tsi 300km to jeden dzien roboty w corrado zrobic 300 to nielada sztuka, pomijajac juz pozniej charakterystyke momentu w obu motorach. Charakterystyka nowych silnikow jest calkiem inna i mimo podobnej mocy jezdza sporo lepiej. Np silnik 3.0d 245KM jedzie lepiej niz 204/218 po programie mimo gorszych danych na papierze. Wg mnie rozwoj jest, nie wszystko jest potrzebne, ale generalnie rozwoj nie jest taki zly. Taki 2.0 TSi na przykladzie lukasa robi robote, patrzac na wyscigi z mocniejszym leonem starszej generacji. Do tego mozna nim jezdzic na codzien i ta jazda nie meczy. To takie moje 3 grosze w temacie. Kazdy jednak ma swoj swiatopoglad i wg niego postepuje.
-------------------- Mocy Dostarcza JETRONIK
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Monday, 11 August 2025 - 15:26 |