Shoutbox 0 nowych PW 


15 Stron V  < 1 2 3 4 > »   
Closed TopicStart new topic
> Nowy wspaniały samochód
dejv667
post Sun, 01 Jul 2012 - 16:02
Post #21


Forum Homee
Dołączył: Thu, 12 May 2005
Skąd: Brachttal / Niemcy





CYTAT(wizard @ Sun, 01 Jul 2012 - 12:52) *
Wierz mi, że znam osoby, które za nic w świecie nie kupiłyby samochodu wyprodukowanego po 2000 roku wink.gif, a stać ich na nowe.
Mnie w nowych samochodach denerwuje ilość elektroniki z której po prostu nie korzystam, albo korzystam stosunkowo rzadko. Najbardziej w tym wszystkim denerwuje mnie fakt, że te badziewne udogodnienia podnoszą wagę pojazdów w tempie zastraszającym. Oczywiście inna kwestia to konieczność podnoszenia masy w mniejszym stopniu z powodu podniesienia sztywności karoserii co akurat wydaje mi się zasadnym krokiem i tu nie mam nic przeciwko.
Jak dla mnie mogliby budować nowe pojazdy w wersjach alternatywnych gdzie nie byłoby ABS,ESP, zbędnej elektryki, klimatyzacji, 10 głośników, poduszek etc. Taki surowy samochód ważyłby kilka setek kg mniej, zużywałby mniej paliwa, nie musiałby mieć pińset koni by się jako tako odpychał a i cena pojazdu byłaby wiele korzystniejsza.

A teraz powiedz - ile osób by coś takiego kupiło? Pamiętasz, że swego czasu Honda sprzedawała swoje samochody w opcji bez części wyposażenia ale za to o mniejszej masie?
Jak myślisz, ile Hond TypeR ostatniej generacji w takiej opcji się sprzedało?

Poza tym co najmniej kilku producentów sprzedaje swoje samochody w lżejszych i mniej komfortowych wersjach - tylko czy aby na pewno jesteś skłonny kupić NOWE auto pozbawione wszystkich dodatków za cenę taką samą jak auto w pełni wyposażone lub nawet wyższą?
Nie bardzo wiem, jak wpadłes na to, że cena takiego samochodu powinna być niższa. Bądź co bądź jego wyprodukowanie jest przeważnie droższe.


CYTAT(pieszy @ Sun, 01 Jul 2012 - 14:05) *
A mnie zastanawiają Ci z Was, którzy tak biadola nad tym nowym. To, ze Polacy sa mistrzami narzekania to wiadomo, ale zeby na wlasne wybory? Na samych siebie? Trzeba było nie kupować i po sprawie.
Zepsuła Ci się plazma za 14tysi? Założe się, ze miałeś wybór - plazme lub kineskop. Gdybyś wybrał kineskop to jeszcze na dobre HiFi by zostało.
Mercedes nie ma foteli na korbke? Maja je Fordy, VW, Kia i dziesiątki innych. Także starsze Mercedesy.
Czujniki deszczu są zwykle w opcji. Można ich nie brać.

P.S.
Mam jeszcze gdzies w piwnicy Nokie 5110. Jak komuś nie odpowiada iPhone, to możemy się zamienić.

Bo przeważnie narzekają Ci, którzy nie mieli styczności a dłużej. Mam trzyletniego kompakta naszpikowanego ta znienawidzoną elektronika: elektryczne szyby, czujnik deszczu, automatyczne światła, wskaźnik zmiany biegu, elektryczne lusterka, automatyczna klimatyzacja... itd I co? I brakuje mi xenonu i elektrycznych foteli. Praktycznie każdy element wyposażenia mi odpowiada i każdego używam. Pewnie, przesiadając się do zabawki obyłbym się bez sporej części tych dodatków ale to zabawka.

Poza tym w pełni się z Tobą zgadzam - prawie zawsze ludzie najpierw wybierają takie a nie inne auto a później płaczą jak to im wszystko przeszkadza. Od ABS który w zwykłym dupowozie nie pozwala hamować, poprzez ESP, elektryczny szyberdach a kończąc na sterowaniu radiem z kierownicy. Tak, tak! Ostatnio na innym forum wyczytałem, że kierownica ze sterowaniem radiem czy tez tempomatem to zło. Po prostu wszystkim dogodzić sie nie da.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Sun, 01 Jul 2012 - 16:02
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
matteusz
post Sun, 01 Jul 2012 - 16:07
Post #22


Forum Homee
Dołączył: Thu, 18 September 2008
Skąd: Tarnobrzeg/Warszawa





CYTAT(dejv667 @ Sun, 01 Jul 2012 - 16:02) *
Poza tym co najmniej kilku producentów sprzedaje swoje samochody w lżejszych i mniej komfortowych wersjach - tylko czy aby na pewno jesteś skłonny kupić NOWE auto pozbawione wszystkich dodatków za cenę taką samą jak auto w pełni wyposażone lub nawet wyższą?
Nie bardzo wiem, jak wpadłes na to, że cena takiego samochodu powinna być niższa. Bądź co bądź jego wyprodukowanie jest przeważnie droższe.

Dlaczego ma być droższe? Jeżeli ktoś oferuje mniej za więcej, to nie ma się co dziwić że nikt tego nie kupi. Lepiej w takim wypadku kupić taniej normalną wersję, "odposażyć" ją i sprzedać graty.


--------------------
'84 Opel Kadett V6 powered by Transplantz Best ET 14.975 VAG Racing 2014 - bo tak
'97 BMW 328i 233KM/282Nm by 109-Performance - na co dzień
'00 Honda Integra Type R W1 PROFI 248KM/215Nm by strojenia.pl - na tor
'05 Renault Megane RS225 274KM/383Nm powered by ECUmajster - na weekend
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dejv667
post Sun, 01 Jul 2012 - 16:15
Post #23


Forum Homee
Dołączył: Thu, 12 May 2005
Skąd: Brachttal / Niemcy





CYTAT(matteusz @ Sun, 01 Jul 2012 - 16:07) *
Dlaczego ma być droższe? Jeżeli ktoś oferuje mniej za więcej, to nie ma się co dziwić że nikt tego nie kupi. Lepiej w takim wypadku kupić taniej normalną wersję, "odposażyć" ją i sprzedać graty.

Dlaczego droższe? Bo o wiele taniej jest robić samochód w trzech wersjach wyposażenia niż w 13, nie sądzisz? A może ustawisz ekstra linie produkcyjną, która będzie robić 1-2% z całej produkcji dla zapaleńców szukających auta pod przebudowę do sportu? Civica Type R w "lekkiej" wersji sprzedało się (o ile mnie pamięć nie myli) KILKADZIESIAT sztuk. Normalnego Type R duużo więcej.
Owszem, bodajże Mitsu robiło czy tez dalej robi wersję EVO pozbawioną wszystkiego (łącznie z tym, że auto ma stalowe felgi i fotele z najtańszej wersji Lancera) ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę. Auto było ewidentnie wycelowane w osoby budujące auto do sportu.

A poza tym? wyobraźmy sobie Jakiegoś hothacha, np Focusa RS. Teraz zbudujmy go bez wygłuszeń, audio, klimatyzacji i tylnej kanapy. Jak myślisz, ile osób zdecyduje się kupić takie auto jako NOWE?
Albo może np Porsche? I tu dobra wiadomość dla Ciebie - Porsche sprzedaje lżejsze wersje swoich pojazdów.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maron_d
post Sun, 01 Jul 2012 - 16:44
Post #24


Frequent User
Dołączył: Sun, 21 March 2010
Skąd: wlkp





CYTAT(dejv667 @ Sun, 01 Jul 2012 - 16:15) *
Albo może np Porsche? I tu dobra wiadomość dla Ciebie - Porsche sprzedaje lżejsze wersje swoich pojazdów.

Z reguły za cenę wyższą od wersji z tymi wszelkimi udogodnieniami, których odelżone nie posiada. wink.gif


--------------------
29256
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lagadula
post Sun, 01 Jul 2012 - 18:38
Post #25


Forum Homee
Dołączył: Fri, 11 May 2007
Skąd: Poznań





Mam golfa IV GTI z 2002 roku, klima, szyby elektr. esp, CD, bez elektrycznych foteli. Fajny wóz, lekki, zapierdala. Ale nadal tesknię za moją 330d i S4. Gdybym miał kasę, pierwsze kroki do salonu VAG i miałbym dylemat nad Golfem R czy audi S3/RS3. Ze wszystkim z listy. I mam w dupie że komuś się postep nie podoba. Mam tez samsunga Galaxy II i za cholere nie wrócę do zwykłej komórki.
A passat B6 nawet ma procedurę startową z odblokowaniem ręcznego.


--------------------
5L -> 5P // 30 6L 120
H 3P 20 1L # 80 4-P
Go to the top of the page
 
+Quote Post
2sz-fe
post Sun, 01 Jul 2012 - 18:46
Post #26


User
Dołączył: Thu, 04 June 2009





Nie wiem czy czytacie "złomnika", ale mi się zdaję, że chyba nie rozumiecie idei tego portalu, blogu czy cokolwiek to jest. Przecież to jest wszystko napisane z przymrużeniem oka i te wszystkie Wasze napinki wydają mi się śmieszne. Przecież tam nie piszą "pismaki" z autoświata, tylko ludzie pozytywnie zakręceni starszą motoryzacją smile.gif Mogę się z wami zgodzić, że na co dzień przyjemnie jeździ się nowym wygodnym autem itp, ale starsze pojazdy więcej wymagające od kierowcy mają jednak jakiś smaczek i nutkę wyzwania. Pozdrawiam
Go to the top of the page
 
+Quote Post
TJung
post Sun, 01 Jul 2012 - 19:44
Post #27


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 18 May 2004
Skąd: http://fightboxing.pl/





Strasznie słaby tekst.
Co do Insigni to mam takową i elektryczny ręczny działa w niej wyśmienicie. I tak - nowe BMW mają ręczny elektryczny.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Niesmiertelny
post Sun, 01 Jul 2012 - 20:49
Post #28


User
Dołączył: Fri, 13 November 2009





To mówicie, że tymi nowymi autkami za kilka lat kjsa się nie pojedzie... Jakoś niedawno był taki program "wydaje ci się, że umiesz jeździć" z Kajetanowiczem jako prowadzącym i był tam facet bodajże Toyotą avensis to pamiętam, że miał elektryczny ręczny i jakoś nie był zadowolony z tego faktu. Normalnie bardzo by mu się przydał a nawet nie mógł go użyć - niedziałał w czasie jazdy...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ryczko100
post Sun, 01 Jul 2012 - 20:54
Post #29


Super User
Dołączył: Fri, 23 October 2009
Skąd: Warszawa





Sralis mazgalis, w tojocie trzymamu guziczek i spina nawet podczas jazdy testowane wielokrotnie.
Ogólnie tekst bezsensu. Ciekawe kto byłby szczęśliwy wracając do epoki pobiedy, telefonu tulipan i kalkulatora bolek.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Czacza
post Sun, 01 Jul 2012 - 21:30
Post #30


Forum Killer
Dołączył: Mon, 22 March 2004
Skąd: Żory





Elektryczny ręczny MUSI działac w czasie jazdy. To hamulec awaryjny przecież!!


--------------------
Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
Go to the top of the page
 
+Quote Post
matteusz
post Sun, 01 Jul 2012 - 21:56
Post #31


Forum Homee
Dołączył: Thu, 18 September 2008
Skąd: Tarnobrzeg/Warszawa





CYTAT(dejv667 @ Sun, 01 Jul 2012 - 16:15) *
A poza tym? wyobraźmy sobie Jakiegoś hothacha, np Focusa RS. Teraz zbudujmy go bez wygłuszeń, audio, klimatyzacji i tylnej kanapy. Jak myślisz, ile osób zdecyduje się kupić takie auto jako NOWE?
Albo może np Porsche? I tu dobra wiadomość dla Ciebie - Porsche sprzedaje lżejsze wersje swoich pojazdów.

Ja w ogóle się nie wypowiadałem nt. sensu produkcji takich aut ani czy lepszy jest Polonez czy nowa S-klasse. Każdy jeździ tym co mu odpowiada i na co go stać. Zapytałem tylko dlaczego ma być droższe. Być może jest tak jak mówisz, ale nie ma się co dziwić, że nikt nie kupi zubożonego TypeR'a za wyższą cenę, to nie Porsche, że płacisz za prestiż posiadania GT3RS a nie zwykłego GT3.


--------------------
'84 Opel Kadett V6 powered by Transplantz Best ET 14.975 VAG Racing 2014 - bo tak
'97 BMW 328i 233KM/282Nm by 109-Performance - na co dzień
'00 Honda Integra Type R W1 PROFI 248KM/215Nm by strojenia.pl - na tor
'05 Renault Megane RS225 274KM/383Nm powered by ECUmajster - na weekend
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ODINN
post Sun, 01 Jul 2012 - 23:08
Post #32


Frequent User
Dołączył: Wed, 19 February 2003
Skąd: Szczecin





co do tekstu...

O tempora, o mores...

czyli swiatem ekoszolomstwo, vegetarianizm, i pedalstwo.

ot wsio.


(nie obrazajcie sie przypadkiem, te 3 slowka to esencja tego co sie dzieje... mniej wiecej)


--------------------
Surge/swirl Tank ze zlaczkami i przewodem paliwowym!! http://allegro.pl/2l-swirl-surge-tank-zlaczki-5m-przewod-w-oplocie-i3175588018.html Aukcja od zlotowki :)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wizard
post Sun, 01 Jul 2012 - 23:22
Post #33


Forum Killer
Dołączył: Tue, 27 March 2007
Skąd: Gliwice/Rybnik





CYTAT(dejv667 @ Sun, 01 Jul 2012 - 16:02) *
A teraz powiedz - ile osób by coś takiego kupiło? Pamiętasz, że swego czasu Honda sprzedawała swoje samochody w opcji bez części wyposażenia ale za to o mniejszej masie?
Jak myślisz, ile Hond TypeR ostatniej generacji w takiej opcji się sprzedało?

Poza tym co najmniej kilku producentów sprzedaje swoje samochody w lżejszych i mniej komfortowych wersjach - tylko czy aby na pewno jesteś skłonny kupić NOWE auto pozbawione wszystkich dodatków za cenę taką samą jak auto w pełni wyposażone lub nawet wyższą?
Nie bardzo wiem, jak wpadłes na to, że cena takiego samochodu powinna być niższa. Bądź co bądź jego wyprodukowanie jest przeważnie droższe.


Jeśli takie wersje specjalne produkowane byłyby w niewielkiej ilości egzemplarzy i jeszcze na odzielnej linii produkcyjnej wymagającej instalacji nowych maszyn, kadry pracowniczej to oczywiście egzemplarz byłby droższy. Co innego jeśli auto może być produkowane na tej samej linii montażowej , bez konieczności przezbrojeń a pomijając tylko niektóre etapy procesu. To musi być tańsze rozwiązanie, tylko na takie "gołe" wersje musiałby być znacznie wyższy popyt niż to obecnie ma miejsce.

Jeszcze raz mówię, dla mnie wyposażenie dodatkowe nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Radio mi w samochodzie nie potrzebne, gdyż wolę posłuchać w domu przy odpowiedniej akustyce pomieszczenia gdzie nie ma szumów, głosu ulicy etc.


--------------------
200KM/290Nm/1088kg
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pieszy
post Mon, 02 Jul 2012 - 00:15
Post #34


Moderator
Dołączył: Wed, 10 November 2004
Skąd: N51 20' 11.8" ______E16 38' 1.0"





CYTAT(wizard @ Sun, 01 Jul 2012 - 23:22) *
Jeśli takie wersje specjalne produkowane byłyby w niewielkiej ilości egzemplarzy i jeszcze na odzielnej linii produkcyjnej wymagającej instalacji nowych maszyn, kadry pracowniczej to oczywiście egzemplarz byłby droższy. Co innego jeśli auto może być produkowane na tej samej linii montażowej , bez konieczności przezbrojeń a pomijając tylko niektóre etapy procesu. To musi być tańsze rozwiązanie, tylko na takie "gołe" wersje musiałby być znacznie wyższy popyt niż to obecnie ma miejsce.

Jeszcze raz mówię, dla mnie wyposażenie dodatkowe nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Radio mi w samochodzie nie potrzebne, gdyż wolę posłuchać w domu przy odpowiedniej akustyce pomieszczenia gdzie nie ma szumów, głosu ulicy etc.
To nie jest do końca tak jak piszesz.
- Radio nie jest Ci potrzebne, mógłbyś z niego zrezygnować, ale dziura wielkości 1 lub 2 DIN w konsoli będzie Cię razić, prawda? Chciałbyś w to miejsce jakąś zaślepkę, maskownicę czy uchwyt na napój. Nie ma radia to po co Ci na kierownicy przyciski VOL+, VOL-, Source itd? Pewnie chciałbyś taką bez.
- Nie chcesz klimatyzacji więc po co Ci włącznik A/C i te wszystkie przyciski, pokrętła i wyświetlacz. Łapa silnika mogłaby być szczuplejsza. W końcu nie wisi na niej sprężarka. Inny pasek. Aha, no i mocowania chłodnicy i wentylatora. W końcu nie ma jednej chłodnicy. O systemie nawiewów - tych wszystkich przewodów, chłodnic i klapek - nie wspominam.

I to właśnie kosztuje. Wyjątkowość. To nie jest jedynie pominięcie niektórych etapów procesów. To się wiąże z wieloma częściami produkowanymi w stosunkowo małych seriach - ich zaprojektowaniem i utrzymaniem w systemach PLM (Product Lifecycle Management) i MRP, współpracą z dostawcami, opisaniem procesów (instrukcji montażu i kontroli), dodatkową powierzchnią magazynową, itd. Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać.

Reasumując - taka Foka RS bez radia jest dla Forda tak samo ciężka do wykonania jak taka z fotelami obszytymi skórą aligatora i mahoniową kierownicą.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kiwi
post Mon, 02 Jul 2012 - 00:22
Post #35


Forum Homee
Dołączył: Sun, 25 October 2009
Skąd: Łódź





Panowie ,każdy lubi to co chce ...ja też lubię dodatki w aucie ,ale wszystko powinno mieć Swoje granicę ...co z tego ,że elektryczny ręczny da się uruchomić podczas jazdy ,jak nie daje wyczucia podczas ekstremalnej sytuacji .Sam to przechodziłem kiedy lewym bokiem leciałem na barierkę w mieście i tylko chłodna kalkulacją szybkię podciągnięcie rękawa + kontra dała mi ucieczkę w bezpieczne miejsce .Jakby to wyglądało w wersji z elektrycznym ręcznym ?? ,mogę przypuszczać że zanim zał. bym guzik jebnołbym w barierę dry.gif Taki elektryczny ręczny w czym jest lepszy od poprzedniej manualnej wersji ,w citroenie dalej są linki tylko takie za które kierowca nie pociąga bezpośrednio .Taki super hiper wynalazek zmusza też zwykłego użytkownika do wizyty w Aso ,gdzie coraz częściej pracują wymieniacze ,które za odpowiednią opłatą taki zabieg jak wymiana klocków nam uczynią .Jeszcze ,zeby ten ręczny był opcją jak w nowej kii ceed,często to standard ,jak np w nowej 911!!!!!!!!!!!
Jestem za postępem w dziedzinie bezpieczeństwa biernego ,choć czasami winduję nam masę i spalanie do kosmicznych wartości ..insygnia opc 4x4 waży 2 tony!!!
Jestem za postępem w dziedzinie układu napędowego ..z generacji na generację dużych silników benzynowych zużycie paliwa spada ..odwrotnie proporcjonalnie niż w dieslach ..przykład rewolucji czyli jtd 1,9 ...w bravo na zwykłej turbinie mając 105 KM palił 6l..w stilo mając 115KM z VTG już litr więcej a w bravo mając 120KM ,nie mając DPF-u jeszcze ..łyka 9; w warunkach łódzkich ...dopiero remap powoduje że wraca do korzeni .Producenci bardzo sprytnie podają średnie zużycie paliwa ,w latach 90 podawali dal mojej audicy 7,9l dla 90km/h..i 9,9 dla 120 ...13,6 w mieście ..trasa się zgadza ( da się mniej )...miasto ..da się mniej da się dużo więcej ....nowe auta gdzie ostatnio mi się rzuciło na oczy że jakaś insygnia w dieslu 4x4ważąca 2 tony spala średnio 4,9...o zgrozo i po co to ...w rzeczywistości może mniej zatruje środowisko jeżeli chodzi o jakość spalin ,ale będzie emitowała i spalała fizycznie 2x tyle co takie pierwsze bravo ,
Eko postęp dał nam taki wynalazek jak DPF ( nie wspomnę jak śmierdzą spaliny tuż przed zatkaniem całkowitym ,ile ciepła emitują do atmosfery w czasie dopalania ) -dzięki niemu olej jak jeździmy po mieście zmieniamy co 5-10 tyś km ,a olek trzeba na naszej planecie ,która z gumy nie jest utylizować .Gdzie zysk ??
Dlaczego zieloni tak bardzo przyczepili się nowoczesnych pojazdów do spazmy doprowadzając producentów ,żeby spełniali coraz ostrzejsze normy spalin ...a samolot pasażerski lecąc z europy do ameryki emituje tyle dwutlenku węgla co 100.000 osobowe miasto w europie ..o krowach na amerykańskich farmach nie wspomnę ...choć też powinny nosić przy dupie katalizatory i dpf-y laugh.gif

Pisać można jeszcze wiele ,ale zmęczenie mi już nie pozwala ..tak na koniec ,pamiętajmy jedno golf 4 TDI mając kaseciaka w standardzie 2 poduchy ..kosztował 60 tysi jako nówka ..teraz golf 6 pewnie w dieslu z dużo fajniejszym wypasem będzie kosztował z 70 tysi ...dopłacamy za wyposażenie :TAK ,ale nie do końca,cena wzrosła tylko o 15% ,a materiały potrzebne na budowe tego pojazdu o 100% prze ostatnią dekadę ......VW dokłada do auta ,NIE ...po prostu jakość spadłą i ten wóz nie przejedzie finalnie pewnie 1/3 co tak "czworka"
cool.gif


--------------------
quattro
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wizard
post Mon, 02 Jul 2012 - 00:43
Post #36


Forum Killer
Dołączył: Tue, 27 March 2007
Skąd: Gliwice/Rybnik





No tak bo dziś mamy 100% unifikację i każdy model jest produkowany w jednej wersji wyposażeniowej, a SMED nie istnieje... Otóż jest zupełnie na odwrót i zróżnicowanie pod względem wersji wyposażeniowych, silnikowych jest na tyle duże i problematyczne, że koszt klapek maskujących jest chyba niższy niż przekonstruowanie przewodów z powodu niewielkiej ilości dostępnej przestrzeni.

"I to właśnie kosztuje. Wyjątkowość. To nie jest jedynie pominięcie niektórych etapów procesów. To się wiąże z wieloma częściami produkowanymi w stosunkowo małych seriach - ich zaprojektowaniem i utrzymaniem w systemach PLM (Product Lifecycle Management) i MRP, współpracą z dostawcami, opisaniem procesów (instrukcji montażu i kontroli), dodatkową powierzchnią magazynową, itd. Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać."

Wspominasz o częściach produkowanych w stosunkowo małych seriach. jak już wcześniej pisałem sens budowania "gołych" modeli byłby uzasadniony ekonomicznie gdyby był na nie zdecydowanie większy popyt. Racja , że wyprodukowanie czegoś w małych seriach bywa bardziej kłopotliwe i kosztowne


--------------------
200KM/290Nm/1088kg
Go to the top of the page
 
+Quote Post
adiko2
post Mon, 02 Jul 2012 - 01:03
Post #37


User
Dołączył: Mon, 27 November 2006
Skąd: Warszawa/Wawer





Samochody dziś robione są na jedno kopyto. Spełniają pierdylion norm, wytycznych i ograniczeń. Mają się podobać jak największej ilości klientów, księgowi mają być zadowoleni z niskich kosztów produkcji a samo auto ma posłużyć właścicielowi w miarę bezawaryjnie przez 3-4 lata. Potem zapraszamy do salonu po następne. Czy widać analogię do produktów apple? dry.gif


--------------------
you can't be a proper petrolhead unless you've owned an Alfa
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dejv667
post Mon, 02 Jul 2012 - 03:12
Post #38


Forum Homee
Dołączył: Thu, 12 May 2005
Skąd: Brachttal / Niemcy





CYTAT(pieszy @ Mon, 02 Jul 2012 - 00:15) *
To nie jest do końca tak jak piszesz.
- Radio nie jest Ci potrzebne, mógłbyś z niego zrezygnować, ale dziura wielkości 1 lub 2 DIN w konsoli będzie Cię razić, prawda? Chciałbyś w to miejsce jakąś zaślepkę, maskownicę czy uchwyt na napój. Nie ma radia to po co Ci na kierownicy przyciski VOL+, VOL-, Source itd? Pewnie chciałbyś taką bez.
- Nie chcesz klimatyzacji więc po co Ci włącznik A/C i te wszystkie przyciski, pokrętła i wyświetlacz. Łapa silnika mogłaby być szczuplejsza. W końcu nie wisi na niej sprężarka. Inny pasek. Aha, no i mocowania chłodnicy i wentylatora. W końcu nie ma jednej chłodnicy. O systemie nawiewów - tych wszystkich przewodów, chłodnic i klapek - nie wspominam.

I to właśnie kosztuje. Wyjątkowość. To nie jest jedynie pominięcie niektórych etapów procesów. To się wiąże z wieloma częściami produkowanymi w stosunkowo małych seriach - ich zaprojektowaniem i utrzymaniem w systemach PLM (Product Lifecycle Management) i MRP, współpracą z dostawcami, opisaniem procesów (instrukcji montażu i kontroli), dodatkową powierzchnią magazynową, itd. Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać.

Reasumując - taka Foka RS bez radia jest dla Forda tak samo ciężka do wykonania jak taka z fotelami obszytymi skórą aligatora i mahoniową kierownicą.

Dokładnie tak. Dość dobrym przykładem są tu samochody niemieckie i japońskie. Audi, BMW czy Mercedes dają olbrzymią wolność jeśli chodzi o konfiguracje nowego samochodu. Kupując Civica pukałem się w czoło patrząc na ograniczenia wynikające z oszczędności przy produkcji. Tylko trzy linie wyposażenia + dodatkowy pakiet dla jednej z nich. Wybrałem Sport z pakietem GT. Chciałem dodatkowo mieć xenon. Niestety, albo xenon albo pakiet GT. Pełna skóra na fotelach? Owszem, ale tylko w Executive i tylko z panoramicznym dachem. Widać jacyś spece doszli do wniosku, że większość klientów będzie zadowolona z tego co jest w poszczególnych liniach wyposażenia./ Naturalnie przekładało się to na cenę - Civic był wtedy DUŻO tańszy niż analogiczny Golf.


CYTAT(adiko2 @ Mon, 02 Jul 2012 - 01:03) *
Samochody dziś robione są na jedno kopyto. Spełniają pierdylion norm, wytycznych i ograniczeń. Mają się podobać jak największej ilości klientów, księgowi mają być zadowoleni z niskich kosztów produkcji a samo auto ma posłużyć właścicielowi w miarę bezawaryjnie przez 3-4 lata. Potem zapraszamy do salonu po następne. Czy widać analogię do produktów apple? dry.gif

Samochody od bardzo dawna są robione na jedno kopyto. Zauważ wielki powrót do silników turbobenzynowych. Oficjalnie to ekologia, moment obrotowy, oszczędność paliwa i takie tam. Nieoficjalnie to cięcie kosztów i unifikacja jednostek. Zamiast projektować nowy samochód (dajmy na to takie BMW 3er) pod kilka wersji silnikowych (silniki R4/R6/V8) to projektujemy komorę silnika pod jeden - R4. I dzięki temu mamy 1,6 o mocy przykładowo 120 koni. Dokładamy małe turbo i mamy już 150 koni. Później trochę wyższy boost i mamy 180-. Później większe turbo i duży IC i robi się 200 koni. Ten sam słupek, praktycznie ten sam osprzęt, ta sama komora silnika. Do tego to samo zawieszenie (minimalne różnice w masie silnika). A, i co jest jeszcze lepsze - te same silniki zasilają co najmniej kilka różnych modeli koncernu. Marzenie księgowych smile.gif

Zmiany samochodu co 3-4 lata? To akurat napędziło się samo. Postępująca komputeryzacja sprawiła, że proces projektowania i testowania nowego modelu stał się o wiele krótszy. Spora część testów została zastąpiona komputerowymi symulacjami. Proces wprowadzenia do produkcji trwa coraz krócej. A ponieważ każdy producent stara się aby jego modele były jak najbardziej świeże to wyścig trwa. Na to nakłada sie coraz łatwiejszy dostęp do różnych form zakupu auta na kredyt. Często system jest zrobiony tak, że kupujący po 3-4 latach nie ma innego wyboru niż kupić na kredyt nowy model. Większość producentów w Niemczech kusi Niską pierwszą wpłatą i jak najniższą ratą miesięczną. Rata końcowa jest naturalnie wysoka... Po 3-4 latach okazuje się, że jedyna opcją aby ją spłacić jest oddanie w rozliczeniu samochodu. A że nikt nie chce zostać bez samochodu to bierze kolejny - i koło się zamyka.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Czacza
post Mon, 02 Jul 2012 - 07:06
Post #39


Forum Killer
Dołączył: Mon, 22 March 2004
Skąd: Żory





Srał pies wypas. Ale denerwuje mnie, że auto ma mnie za debila. Żaden (prawie żaden) model z elektronicznym pedałem gazu nie pozwala zacieśniać winkli lewą nogą. Auta srają żarem że biegi nie tak zmieniam, ręczny nie opadnie dopóki nie zamknę drzwi itd. Przyjmuje się, że użytkownik ma IQ ameby i nie posiada instynktu samozachowawczego. To mnie wturbia, nie dodatkowy wypas czy elektronika, tylko jej oprogramowanie nastawione na bezmyślne użytkowanie i ubezwłasnowolnienie kierowcy.


--------------------
Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Marlon
post Mon, 02 Jul 2012 - 10:41
Post #40


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 12 November 2002
Skąd: Wołomin





z tym hamowaniem lewą to chyba domena VAG-ów, bo juz w produktach PSA tego nie ma.
Mnie często wkurza, że nie da się wyłączać ESP, ale np. na zimową jazdę warto nauczyć się wykorzystywać ESP do kontrolowania poślizgów. Oczywiście działa to inaczej, niz lewa noga, ale czy zawsze gorzej? kwestia przyzwyczajenia. Samochody robione sa dla przeciętnego kierowcy, nie dla 1% "motorheads"


--------------------
dragracingowy spiker do wynajęcia ;)

_http://www.youtube.com/watch?v=2opWEnxSs1g
Go to the top of the page
 
+Quote Post

15 Stron V  < 1 2 3 4 > » 
Closed TopicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Monday, 11 August 2025 - 09:17