Dowcip. REWELKA !, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście] Opcje

[maaaad]

Też mi argument dot. technologii.
Wyjrzyj gdzieś dalej niż poza czubek własnego nosa.

A z perspektywy czyjego nosa mam patrzeć? Billa Gatesa?
Technologia to nie tylko elektryczne samochody. A żeby dostrzec ich wady musiałbyś zdjąć te klapki z oczu.

[Wspieraj forum]

[error.]

Z perpektywy zwykłego użytkownika, którego STAĆ na nowe technologie. Nieskromnie sądzę, że o ich wadach i zaletach wiem relatywnie sporo. Ale to w sumie miłe, że martwisz się o mój wzrok.

[Wombat]

juz mi tu kiedyś jakis patafian tu na forum pisał że "jeżdże 120 konnym FWD' to co ja tam moge wiedzieć. No to kupiłem 300konne RWD i zdania nie zmieniłem. Teraz ty pojechałes podobnym burakiem. I co z tego że jeżdże "starym" focusem? To z tego wyciągasz wniosek że pale świeczką a TV u mnie w domu to ta świeczka i cienie co sobie na ekran z prześcieradła (pranego oczywiście w drewnianej balii i na tarze) rzucamy?
Bo cie stać? łaaał. Mnie też - no i co z tego? To znaczy że zgodnie z hasłem "pomagaj frajerom pozbyć sie pieniędzy" mam kupowac każda głupotę bo na YT pokazali i powiedziei że to "nowa technologia" i robic za frajera co wszystki bezkrytycznie łyka jak młody pelikan?

Wypisałem ci rzeczowe argumenty a ty masz na to odpowiedż że wymyślac takie rzeczy to "niepostępowe" i pewnie z biedy wynika.
Jak do podcierania tyłka wymyślą elektryczny kondenastor co cie bedzie kopał w tyłek prądem i kosztował 5 tysięcy bo ktos na YT powie że to trendy i nowatorskie to tez sobie kupisz BO CIĘ STAĆ (łaał) czy jednak pojedziesz z intelektu i się nie skusisz bo popatrzysz na to krytycznie i jednak stwierdzisz że wolisz przestarzały papier toaletowy? Bo jednak ma pewne niepodważalne użytkowe zalety (i wciąż os..a dupa potem nie piecze)?

[error.]

Chyba się deko zapędziłeś w "moich" osądach na swój temat. Rzeczowe argumenty, które to? Te, które stawiają tezy do urządzenia, ktore na dobrą sprawę jeszcze nie powstało? Bo na żadne z moich ostatnich pytań nie dałeś odpowiedzi, co z tym rowerem? PS. Nie stać mnie w tej chwili na "zadna" z tych rzeczy, kompletnie nie zrozumiałeś moich intencji aprops perspektywy o której mówiłem.

[Wombat]

te które mówią o tym dlaczego ten "pojazd" dla policji jest kompletna pomyłką. Brak sensownego zastosowania i ograniczenia. Istnieje żeby udowodnić że można go zrobić... tylko po co?
Tworzenie rzeczy bez sensu żeby je na siłe gdzies zastosowac to nie jest postęp. Postęp to usprawnianie rzeczy a nie zwalanie sobie na głowe kolejnych ograniczeń i uczenie sie ich kochać wmawiając sobie że to super.

[error.]

Ale to ty się uwziąłeś na zastosowanie w policji, nie ja. Idea może być rozwijana w całkiem odmiennych kierunkach. Ty naprawdę uważasz, że to słaby pomysł, bo ktoś rzuci na to kilkumetrowy lańcuch? No inne mamy podejście do pewnych spraw. Z resztą ta rzeczowość argumentów, to tak umownie jest ustalona.
Postęp, to pojęcie względne. Czasem to coś, czego ludzie nie zauważają na codzień. Pożycze ci swoje klapki na oczy, będzie ci się łatwiej/spokojniej żyło. Nadal nie powiedziałeś mi co z tym rowerem...

[Damzzii]

Jak to co z rowerem? Fajny... na początku, później człowiek jednak łapie że nie o to chodzi w jeździe na rowerze.

[santacruz]

jak dzieci


panowie To jest DUBAI qr.a!!!

ich stac aby pewnie wszystkie policyjne wozy tankowac jonnym walkerem

pomysl fajny - napewno do dopracowania

[Wombat]

oczywiście że fajny. tylko nie jako pojazd użytkowy dla policji - a tym kontekście był pokazany. Ale pewnie są dziedziny w których może być idealny. Pompowany żółty banan tez jest świetnym pojazdem do pływania i daje mase radochy ale "służby" jednak preferują tradycyjny ponton.
Takiemu dronowi z ludzikiem bliżej jest do poduszkowca (a te znalazły swoje zastosowanie) ale nawet dodatkowy stopień swobody mało go ratuje.
Inna sprawa że pomysł takiego pojazdu jest rozwijany od II Wojny i mimo upływu 60 lat wielkiej rewolucji nie ma. - wciąż lata tylko chwile i bez szału. W tym czasie nawet samochody poleciały w kosmos , komputery zdominowały świat.. itd ale w dziedzinie "osobistych pojazdów latających" mimo wpakowania tam stabilizującej elektroniki, całkowitej zmiany materiałów i metod projektowania to jak sie na to wsadzi człowieka to wciąż jest niepewnie i blisko i krótko latający ziemniak. A jak ma latać dobrze to wtedy wymaga to zaplecza, przygotowania, stroju..itd - staje sie niepraktyczny i mało dostępny.
To tak samo jak z myśliwcami - już teraz mogły by latać szybciej, skrecać gwałtowniej i "stawać na uszach" ale problemem jest ten ludek w środku co nawet w kombinezonie przeciwprzeciążeniowym niezbyt dużo może znieść.
Wiec pomysł fajny - tylko jak go wykorzystać?

[Tommo]

Wombat polecam ciut więcej pokory dla nauki i możliwości twórczych człowieka.

Obie konstrukcje dzieli nie więcej niż 25 lat.

Wiec pomysł fajny - tylko jak go wykorzystać?

Np. statek ewakuacyjny. Są miejsca gdzie zwykły śmigłowiec nie doleci z pomocą. Góry, płonący wieżowiec itp. Leci tam bezzałogowy dron, zabiera człowieka a operator zdalnie sprowadza w bezpieczne miejsce. Tak na szybko wymyśliłem i nie mam pojęcia czy znajdzie zastosowanie w praktyce

[flapjck1]

Moim ulubionym wynalazkiem bez sensu sa ekranoplany

https://youtu.be/r5V27p7rgr0

[Loobo]

Po co rząd kupił nowe limuzyny?
Na wszelki wypadek.

[SONIC]

flapjck1 - to był ciekawy pomysł transportowiec o niesamowitej predkosci nie wykrywalny dla radarów .....takie cos wpada do portu robi sieke i udaje sie niewiadomo gdzie z predkoscia 500km/h - 50 lat temu to był dobry pomysł...

[OMEGA]

[done4]

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.p...94&t=207695

[LAWNOWERMAN]

Wombat - ale jest na pewno tańszy niż helikopter.
I zakładając jakieś krótkie odcinki po podmokłym terenie to pewnie będzie super.

a co do rozwoju to jest tak jak trochę z elektrykami - jest parcie na pseudo eko ale dalej lobby ropy naftowej jest mocne.

[LAWNOWERMAN]

Bydghana ?

[OMEGA]

LAWNOWERMAN


Nie.. reklama Bydgoszczy

[grzesiek84]

Ten handlarz z 7metrów pod ziemią to nasz klubowicz Lukasz-fso ten od Poloneza turbo.

[SONIC]

13 samochoów na lore... no byłem na tej giełdzie w antwerpii bo niedaleko pracuje wiziałem cuda ale nie takie