Koledzy,
Potrzebuję porady w kwestii układu hamulcowego. Pod kątem KJS mam w focusie MK1 wyciągnięty bezpiecznik od ABS. W wyniku tego zabiegu występuje powszechnie znany problem szybkiego blokowania tylnych kół. Podczas hamowania na prostej da się to przeżyć ale przy hamowaniu podczas skrętu a już szczególnie na śliskiej nawierzchni dupa momentalnie wyprzedza przód.
Co z tym można teraz zrobić? Mechanik który trochę ogarnia mi auto twierdzi że trzeba wywalić pompę ABS, zrobić jakiś układ krzyżowy i to załatwi sprawę...
Nie wiem co o tym myśleć bo przecież układ z ABSem który mam nie ma mechanicznego korektora siły hamowania. Gdy ABS jest włączony to nie dopuszcza do zablokowania kół. Po wyłączeniu układu ABS mamy jednakowe ciśnienie na każde koło więc oczywistym jest że przód który jest cięższy + przeniesienie środka ciężkości na przód podczas hamowania spowoduje że koła tylne znacznie szybciej się zablokują i podczas skrętu powstanie efekt zaciągniętego hamulca ręcznego.
Wg mnie sprawę może załatwić tylko korektor siły hamowania ale wypowiedzcie się na ten temat bo specjalistą nie jestem. Czy to co chce zrobić mechanik pomoże?
Dzięki!
słyszałem legendę, że auto hamuje źle gdy wyjmie się bezpiecznik ABSu (blokuje tył), ale normalnie, gdy abs nei działa bo ma np błąd czujnika.
Także w ramach eksperymentu - spróbowałbym włożyć bezpiecznik od absu i odpiąć czujnik przy kole.
W skodzie ten sposób działa. Spada śnieg i odpinam czujnik, nigdy bezpiecznik.
Powiedziałbym ,że to zależy od generacji ABSu. Zapoznaj sie z budową ukłdów to bedziesz wiedział co z tym zrobić.
W czym Ci ten abs przeszkadza, że go wyłączasz?
W kjsach abs przeszkadza? Ludzie tutaj zbroją fury w elektronikę, a Ty chcesz wyłączać.
Jak to czemu chce wywalić ?
Możesz założyć korektor hamowania z astry f
Z ABSem nie jest tak prosto. Na dziurach owszem lepiej bez ABS.
Ale też ABS ABSowi nierówny. Porównując ABS z mojego byłego E36 do tego z 25 lat nowszej Hondy Civic, to w Hondzie jest tysiace razy lepiej. A to tylko zwykły wóz na co dzień. Najlepiej potestuj na jakimś torze i wtedy zobacz jakie czasy robisz z włączonym i wyłączonym.
A w motorsporcie jak najbardziej uzywa się ABS - klasa GT3 go ma. Owszem, tam to już jest coś na zdecydowanie wyższym poziomie niż to co mamy w naszych autach
Mało kolega jeszcze w tym sporcie motorowym widział ale fakt, nie ma co porównywać ABSu z aut cywilnych do profesjonalnych zastosowań.
Tak, korektor jak najbardziej sensowna opcja jeśli faktycznie wywalasz abs. Polecam Wilwood - jest dobry jakościowo i cenowo. Miałem wcześniej compbrake to był zdecydowanie słabszy - nie mogłem go ustawić jak chciałem
Zakladaj korektor albo regulowany albo budzetowo korektor(y) z astry/zx. Dobrze myslisz, trzeba stlumic troche tylnego hamulca. O ABS zapomnij w rajdach jest zabroniony, ucz sie hamowac i jezdzic
Od fiata doblo i citroena saxo też łatwo przerobic na regulowany
Dzięki Panowie, sprawa w takim razie jest już jasna.
Dokonałem zakupu korektora marki OBP za 240zł który tłumi siłę w zakresie 0-60%. Nie ma płynnej regulacji na pokrętle tylko dźwigienkę z ok sześcioma stopniami regulacji. Zamontujemy między pompą a tylną osią i mam nadzieję że załatwi sprawę
A masz tylko jeden przewód idący do tyłu czy dwa?? Jak dwa to zmiana sekcji w pompie z krzyżowego na sekcyjny plus montaż dwóch trójników
Sprawdź tylko czy pompa ma takiej samej średnicy obie sekcję.
À propos korektorów, czy wersje kombi miały ''mocniejsze'' korektory od wersji sedan czy hatchback tego samego modelu?
Mam na myśli proste korektory, bez sterowania obciążeniem tylnej osi.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)