Witam,
chciałbym zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych kolegów. Ci co mnie znają więdzą, że na co dzień jeżdzę Seatem Leonem 1.9 TDI 4x4. Jest on dosyć gruntownie zmodyfikowany, chodzi mi o slinik. Serujnie 1.9 TDI ARL, po modyfikacjach około 220 PS a ma być jeszcze troszkę więcej. Zastanawiam się poważnie na uczestnictwem w imprezach takich jak Time Attack albo podobnych, gdyż nie chcę non stop bawić się autem na ćwuartkę, chciałbym wreszcie troszkę ambitniej podejść do sprawy i się czegoś nauczyć
Nie chodzi mi o to tutaj czy diesel wygra, czy wykręci dobry czas, chodzi o moją dobrą zabawę i przede wszystkim o to, czy silnik nie zakończy swojego żywota po takim upalaniu na torze. Czy w ogóle ma sens jazda takim autem w takiej imprezie??
Wiem, że potrzeba dobrych hamulców, zawiasu itp. , te kwestie pomińmy, skupmy się stricte na silniku, czy nie będzie to dla niego za duże obciążenie??
Z góry dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam
Marcin
Pomijajac fakt iz taki Leon jest zbyt ciezki zeby cos powalczyc na imprezach typu Time Attack i jego haldexowy 4-naped raczej bedzie przeszkadzal niz pomagal, to nie widze problemu. Monitorowac silnik (glownie temp. oleju), nie palowac bez przerwy, chlodzic po kazdej sesji i bedzie OK.
Ja nie liczę na jakieś super wyniki tylko na dobrą zabawę i chęć nauki i doskonalenia jazdy Jeździłem trochę po torze Kielce i tam napęd nawet dawał radę, tzn. nie przeszkadzał ale pomagał tylko u nas na torze jest bardzo ślisko więc pewnie dlatego.
Pozdrawiam
wszystko się da, przeciez w WTCC jeżdżą diesle
ja swoim starym golfem TDI (prawie 160KM) jeździłem po rozecie z Wróblem 2 szybkie kółka olej 115 st C (nie mam chłodnicy oleju) i potem 3 wolne na wystudzenie... co prawda chyba juz nie osiągnąłby więcej (MOTUL) ale nie chciałem zarżnąc auta
dlatego chłodnica oleju , a przede wszystkim mody robione nie na maxa ale z dużym zapasem, bo przy upalaniu jednak wszystko 3 razy bardziej dostaje po dupie (choć imo pałowanie z Vmaxem bedzie podobnie niszczące)
fakt Leon 4x4 jest cięzki (moment diesla da radę) ale ma za to niezależne zawieszenie z tyłu...
zaraz pewnie padnie sakramentne stwierdzenie że golfy (leony) niby nie skręcają
ale nie wierz w to ! najważniejsza jest zabawa, na krętych wolnych torach mozesz wklepac subaru / evo - popatrz na golfa mkIV 1.8T (~200KM) usera stf - daje rade na takich eventach
moja rada: pojedź do Wróbla na rozete - pojeździsz z nim 2 godziny po Bemowie, zobaczysz czy zrobisz okolice 1:25 lub nizej (Stf robi 1:20), sprawdzisz co sie dzieje z olejem po 3-4 kołkach na pełnej pi...ie i na pewno sam sie przekonasz do tego
Jasne - jeśli nie nastawiasz się na wygraną i nie wiadomo jaki czas to ropniaki dają radę. Ja moim mam plan pojechać na lap race, mamy klasę diesel więc zabawa będzie jeszcze lepsza, bo jest możliwość jakiś garnek zdobyć.
Dobry zawias ( nawet dobre amory + springi, nie koniecznie gwint ), w miarę sensowne gumy i latasz aż miło
Cowboy z Wróblem jeździłem po Kielcach i po Ułeżu, pewnie się do niego wybiorę...
Pozdroo
po calym sezonie startow w borsku w sprawnosciowkach octavia tdi - 200ps, moge smialo powiedziec ze sie nadaje - ale jest kilka ale
1. zjebane ustawianie geometrii - max pochylenie kola z przodu to 0,5stopnia, jest to na maksa za malo, zeby ustawic wiecej trzeba duzo kombinowac, jest problem z dostaniem topmountow regulowanych, rzezba w wahaczu pozostaje
2. temperatury - olej i ciecz - w upalne dni 3-4 minuty palowania i auto bylo zagotowane
3. switch pod pedalem hamulca odcina gaz wiec aby latac lewa noga trzeba odpinac czujnik hamulca, a to powoduje brak stopow
i kilka innych pierdolek - ale wszystko jest do ogarniecia
diesel sie bardziej grzeje. ja odpuscilbym sobie tdi na tor. 1,9 jest chlerne ciezki i przod nurkuje jak w bombowcu
mysle, ze na imprezach typu KJS w swojej klasie masz spore szanse (chyba, ze ze wzg na naped jest to klasa evo i sti to moze byc ciezko ) ale na jakies wieksze imprezy typu time attack na poznaniu moze silnik umrzec po pierwszym kolku, jezdzilem po poznaniu swoim autem jeszcze przed wsadzeniem gt22 z samym programem na 192km co prawda leon oska ale nurkowal przodem az nie milo a cieplo z maski mogloby ogrzac spore osiedle zima
Kazdy diesel z racji swojej budowy bedzie ciezszy od silnika benzynowego podobnej pojemnosci.
Nie jest to oczywiscie cos, czego nie mozna troche obejsc (np. w pelni regulowanym zawiasem), ale trzeba miec swiadomosc. Najwiekszy problem to, tak jak wspomnieli przedmowcy, odpowiednie chlodzenie, przede wszystkim oleju.
podsterownosc to zaden problem w stosunku do grzania.
mialem tak dobrane opony i ustawiony zawias ze auto bylo prawie neutralne przechodzace w nadsterowne przy ujeciu gazu.
a z grzaniem problem ogromny - patenty typu wentylator na krotko, uniesiona maska z tylu itp daly to ze znosil 2-3 min chlosty - podejrzewam ze duza odslonieta chlodnica oleju z wymuszonym obiegiem, na niej dodatkowy wentylator, kocyk na turbo + dobra wentylacja pod maska powinny dac jakies 8-10 min chlosty - a to juz spokojnie wystarczy na kilka kolek na torze.
polecam lekture specyfikacji z vwmotorsport.com, tam jest rozpiska czesci ktore umozliwiaja regulacje katow w zawieszeniu,
Ja sie przekonałam w Ułężu na zawodach z kolegą,że auto na tor to auto na tor. Nawet jezdząc rsem który ma b dobre zawieszenie to nie to! Mysle nad autem ale zadnego diesla na tor nie biore pod uwage jesli to Evo ale juz z klatka i na lawecie na tor
Oczywiście, że na tor lepiej mieć drugą zabawkę ale kwestia funduszy jest w tym momencie dla mnie nie do przeskoczenia W niedalekiej przyszłości na pewno coś takiego zawita u mnie w garażu.
W tym roku na TA się chyba nie wyrobię, myślałem o nowym sezonie next year, teraz brakuje u mnie jeszcze chłodnicy oleju i zawiasu no i turbo wjeżdża nowe na dniach. Mam nadzieję wyrobić się na przyszły sezon i wtedy chętnie wystartuję, żeby zobaczyć jak to wygląda i nabrać doświadczenia.
Czyli mówicie, że chłodnica oleju jak największa, a jak rozwiązać problem temp. wody??
Jeśli chodzi o zawias to jest już -30mm i niedługo wjedzie Bilstein B8. Co do ustawień zawiasu na tor nigdy czegoś takiego nie robiłem i jestem zielony...nie wiem jakie są możliwości w takim aucie, rzeźbić wahaczy bym nie chciał.
Pozdrawiam
Marcin
dobrze klejaca guma + b8 + hamulce jakis kit np XYZ albo seat sport + dobre katy i napewno dasz rade zawsze mozesz wywalic kanape z tylu i zapas, wsadzic 2 kubly zamiast foteli z przodu ktore oba waza chyba z 80kg
do tego zrob sobie definitywne rozlaczanie ESP i czujnika pod hamulcem zebys mogl hamowac lewa noga tak jak np APROPO ma u siebie (na postoju wciskasz hamulec z gazem i sie wylacza)
regulacja z przodu jest tylko na sworzniu, i daje to minimalny negatyw, dobrze ustawic zbierznosc. z tylem nic niezrobisz ogolnie rzecz biorac bez modyfikacji
Marcin, martw się przede wszystkim o olej. W moim byłym Leonie po dwóch przejazdach na rozecie w raczej chłodny wiosenny dzień było 120 st (Motul). Chłodnica oleju to konieczność. Jak to ogarniesz, ustawisz zawias to pozostaje śmigać i uczyć się.
Dzięki. W takim razie już się rozglądam za większą zewnętrzną chłodnicą.
Pozdrawiam
Jak na razie w DSMP w klasie do 2000 Na 3 pierwszych miejscach sa 3 diesle.
115-120 stopni to pełne bhp.
Jak jechałem na litwie wyścig 1000km to temp oleju była 150stopni non stop a
woda dochodziła do 110 i nic sie nie działo,rozebrałem silnik i nie widac śladów
zuzucia ale to alfa nie vw...
BANY czy to twoja alfa jest owocem prac chłopaków z MR Motors?
Dokładnie
Z mechanika radze sobie dobrze sam-mniej wiecej jak oni z elektroniką
BANY napisz co masz pozmieniane mechanicznie w silniku??
Mam jeszcze takie pytanie, mam wpięty czujnik temp. oleju w głowicę i przy normalnej jeździe temperatura oleju przy około 20 stopniach na zewnątrz według wskaźnika ma 70-75 stopni ( nie mam osłony ), gdy stoję w miejscu z zapalonym silnikiem delikatnie rośnie...wydaję mi się, że jednak trochę mało pokazuje...po 3 przejazdach na wyścigach, nie od razu po sobie ale w niedalekich odstępach czasu temperatura podskoczyła do prawie 100 stopni...
I teraz pytanie czy wskaźnik coś przekłamuje czy o co chodzi??
Pozdrawiam
temperatury w magistrali olejowej roznia sie - w tdi wg mnie optymalnym miejscem jest miska - masz pojecie o temperaturze calej objetosci oleju a nie tego ktory przeszedl przez filtr i wymiennik ciepla.
Dokładnie, jestem takiego samego zdania co kolega cieplak.
Mozna również zamówić zarówno chłodnicę wody i oleju z rdzeniem miedzianym zamiast aluminiowego bo sporo lepiej odprowadza cieplo.
Silnik mam niemal seryjny.Poprawiona głowica,wywazony doł,wywalone koło dwumasowe,poprawione turbo.
Sprzęgło spiekowe,teraz pójdzie krótsza skrzynia.
Olej sie mierzy w misce.
Dzięki za pomoc. W takim razie chyba zmienię miejsce czujnika oleju do miski...co do tego potrzebuje jeszcze oprócz samego czujnika ( AG SM )??
ibiitdi gdzie moge dostać taką chłodnicę wody z miedzianym rdzeniem?? albo chłodnicę oleju z miedzianym rdzeniem bo powiem szczerze, że jeszcze czegoś takiego nie widziałem...
Pozdroo
Mozna zamówić w firmach zajmujących się produkcją chłodnic na zamówienie.
Jeśli się nie mylę to tutaj robią takie chłodnice : http://www.chlodnic-pol.pl/
Zadzwon i się zorientuj.
a powiedzcie mi czy są jakieś gotowe zamienniki chłodnic wody do 1.9 TDI?? chodzi mi oczywiście o coś wydajniejszego niż seria, ale żeby nie robi na zamówienie.
Pozdroo
Dostanę gdzieś w jakimś sklepie taką śrubę spustową i tą specjalną pastę??
Pozdrawiam
bany ale ty masz chyba samochod ktorym nie smigasz na codzien.
Srubę możesz sam rozwiercić tylko kup nowa w ASO a pasta albo ASO albo kazdy inny sklep motoryzacyjny.
Staszek a co z a różnica ?
Kolega pisze że przepycił auto na prawie seryjnym silniku 1000KM i nic sie nie działo, wniosek z tego ze moze zrobic 100 000 km jezdzac po bulki.
2 min w googlach - http://tuning.pl/_wydarzenia_VW_Golf_Cup__Poznan-aid_973_.html może coś więcej komuś się będzie chciało poszukać
Naped 4x4, czy silnik Diesla to nie jest problem. Liczy sie jak auto czujesz, przeciez to jest najwazniejsze. Piszesz ze poprawiles osiagi auta, wiec mysle ze imprezy wyscigowe i Twoj Leon moga pojsc w parze, trzymam kciuki w kazdym razie
PS Silnika raczej nie zarzniesz. VW diesle sa solidne i zywotne. Pamietaj tylko o wiekszej kontroli nad temperatura
wiecie o tym ze tdi sie grzeje przy palowaniu to po pierwsze po drugie ze jak to sa wyscigi goscie maja bydzet i ze jak szlag im trafi motor to maj kolejny
dziesięcioletni odkop, ale nie chcę zakładać takiego samego tematu skoro ten pasuje
czy turbodiesel faktycznie bardziej grzeje się podczas katowania od turbobenzyny? przecież sprawność silnika z zapłonem samoczynnym jest większa, a sam słyszałem historie o wybuchach tdi przy testowaniu vmax
slowo klucz - rozpędzony silnik
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)