Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Kupujemy samochód eksploatacyjny _ Samochód dla żony do wożenia dzieci do przedszkola/szkoły

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 03:56

Cześć,

Stoję przed wyzwaniem dogodzenia żonie i zakupienia jej kolejnego auta, którym będzie woziła dzieci do przedszkola czyli całe 4km dziennie (2 km x 2). Auto powinno spełniać wymagania:
1) musi mieć klimatronic (bo żona delikatnie mówiąc średnio ogarnia obsługę manualnej klimy i samochód bez klimatronica grozi tym że dzieciaki zostaną zahartowane powiewem extremalnie zimnego powietrza i skończę przymusowym siedzeniem z nimi w domu bo się rozchoruja).
2) z racji na przewidywany mały przebieg i chęć żeby auto posłużyło z 6-7 lat chyba jedynym słusznym silnikiem który będzie w aucie musi być jakaś prosta, wolnossąca, mała, bezawaryjna benzyna
3) Z uwagi na 2ke dzieci musi mieć 4 drzwi
4) budżet - do 60 tys. - aczkolwiek krew mnie zalewa na myśl utraty wartości w przyszłości tego auta więc najchętniej bliżej 40 tys.
5) w grę wchodzi auto nowe jak i używane aczkolwiek Mirki-handlarze i Janusze biznesu mocno działają mi na nerwy więc wolałbym chyba nowy żeby oszczędzić sobie nerwów

Obecnie wytypowałem:
1) Nowe Suzuki Baleno 1,2 - tu jedyny problem to fakt, że żeby mieć klimatronic to trzeba dopłacić z 15-20 tyś do golasa co jest słabe
2) Nowa Skoda Citigo 1.0 MPI - model z klimatronic można skonfigurować tanio bo w okolicy 40k, ten silnik jest zakładam sprawdzony i prosty jak konstrukcja cepa (?).
3) używana Toyota Yaris hybrid - w hybrydach klimatronic jest, zastanawiam się tylko czy napęd hybrydowy przy takich małych przebiegach ma rację bytu i nie będzie się degradował jakoś?

Ma ktoś może jakieś ciekawe pomysły jeszcze? Uwagi do moich typów również z przyjemnością przeczytam. Obecnie żona dojeżdża nasz stary rodzinny dupowoz (Mazdę 6 2007 Kombi 2,0) - jednak czas leci temu autu, jest za duże dla żony żeby się palowac z parkowaniem w ciasnych miejscach pod przedszkolem/sklepem i zajmuje mi za dużo miejsca na podjeździe przed domem więc czas na zmiany.

Napisany przez: KRT Sun, 04 Aug 2019 - 06:23

Szkoda że głupota nie lata bo wtedy byś zaoszczędził na nowym aucie !!! Auto na dojazd do przedszkola . Na dwa kilometry climatronic wymagany . JPDL

Napisany przez: yotomeczek Sun, 04 Aug 2019 - 10:09

CYTAT(KRT @ Sun, 04 Aug 2019 - 06:23) *
Szkoda że głupota nie lata bo wtedy byś zaoszczędził na nowym aucie !!! Auto na dojazd do przedszkola . Na dwa kilometry climatronic wymagany . JPDL


Apotem dzieciaki na plażę nie chcą chodzić bo za daleko (300 metrów!) - autentyk z tegorocznych wakacji. W każdym możliwym miejscu dzieciaki latają elektro hulajnogami... ciekawe do czego to doprowadzi.
Przy 2 km to aż żal spalinowca odpalać. Może 100% elektryk? Na jednym ładowaniu polata z miesiąc smile.gif

Napisany przez: cowboy Sun, 04 Aug 2019 - 11:00

http://www.racingforum.pl/S-Fiat-500e-t149734.html

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 11:12

CYTAT(cowboy @ Sun, 04 Aug 2019 - 11:00) *
http://www.racingforum.pl/S-Fiat-500e-t149734.html


Widziałem - jakby miał 4 drzwi to bym poważnie rozważał. Czytałem tylko że dla baterii mikroprzebiegi mogą być niezdrowe no i w upalnych stanach USA żywotność elektryka dostaje w pupę. Jestem zdania że elektryki to fajny temat do miasta ale za dwa trzy lata kiedy technologia okrzepnie.

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 11:16

CYTAT(yotomeczek @ Sun, 04 Aug 2019 - 10:09) *
Apotem dzieciaki na plażę nie chcą chodzić bo za daleko (300 metrów!) - autentyk z tegorocznych wakacji. W każdym możliwym miejscu dzieciaki latają elektro hulajnogami... ciekawe do czego to doprowadzi.
Przy 2 km to aż żal spalinowca odpalać. Może 100% elektryk? Na jednym ładowaniu polata z miesiąc smile.gif


2km to nie 300 metrów i z dwójką dzieci (2 i 5 lat) takiego dystansu w polskim klimacie kiedy spieszysz się do pracy bez samochodu sensownie nie pokonasz.

Co do tego że niektórzy przeginają pałę z wygodnictwem to pełna zgoda - również unikam i jak zobaczę, że moje chłopaki zaczną być zatuczone to co drugi dzień będą biegaly do przedszkola za autem wink.gif

Napisany przez: Tommo Sun, 04 Aug 2019 - 11:25

A co was to obchodzi? Facet pyta konkretnie o samochód a tu się nianie z moralizatorstwem i nauką wychowywania dzieci odzywają tongue.gif
Z trzech wymienionych brałbym Yarisa. Sprawdzony i niezawodny samochód. Najmniej na nim stracisz po latach. Hybryda Toyoty - nie masz się czego obawiać.

Napisany przez: kompot Sun, 04 Aug 2019 - 12:22

W takich małych autkach dziecko w foteliku mieści się za fotelem kierowcy? Bo czasem jest z tym problem w kompaktach w zależności od fotelika oczywiście.

Napisany przez: ju-by Sun, 04 Aug 2019 - 14:06

Moja koleżanka miała bardzo podobne założenia. Wybór padł na Nissana Juke 1,6 ~115 koni, nowego ze stocku za 60 000 zł bez kilku setek. Niestety klima manual... Ale Nissan ma tych aut od groma, zawsze można coś wynegocjowac (jej zależało na konkretnym lakierze). Zresztą używanych aut 2016+ też jest sporo u dilerów (byliśmy w dwóch ASO w Warszawie i u jednego w innej mazowieckiej miejscowości który dał najlepszą oferte na ten sam/taki sam egzemplarz) i wtedy nie ma problemu z automatyczną klimatyzacją. Nowe auto 5 lat gwarancji, ale w używanym kupionym w ASO można przedłużyć. Auto wygląda jaj wygląda, ale siedzi się wysoko, dziecko wsadza się wygodnie, widoczność wbrew pozorom nawet bez kamery 360 ok.

Napisany przez: Lincoln e30ix Sun, 04 Aug 2019 - 14:53

Do 60k jest nowe Mitsubishi ASX z prostym i niezawodnym 1.6 MPI.

Napisany przez: Honada Sun, 04 Aug 2019 - 15:47

Kup sobie jakieś audi a4 b5 z 1.6 lub 1.8 w benzynę za 8-10 tyś PLN zrób co trzeba w zamiwnnikach za 2-4 tyś i tyle. Posluzy jeszcze latami. Na 4 km dziennie to i tak luksus ponad stan.

Napisany przez: Tom-Lee Sun, 04 Aug 2019 - 17:16

Ja bym proponowal zwyklego Yarisa, jakis swiezy egzemplarz, a moze Honda Jazz? Bedzie tracic malo na wartosci. VW Polo, Swift, Corsa. Troche tego jest.

Napisany przez: Honada Sun, 04 Aug 2019 - 18:16

Ale moment. To auto ma być tylko do jazdy do przedszkola? 4-5 km dziennie? Bo to wychodzi jakie 120 km miesięcznie jeśli w soboty i w niedzielę byś jeździł. Kupno auta za kilkadziesiąt tysięcy złotych do takich celow to oczywiście Twoją sprawa, ale równie dobrze możesz jeździć i wyrzucać sobie przez okno pieniądze (garściami). Rozumiem, że pewnie się z pieniędzmi nie musisz specjalnie liczyć. Po 6 latach samochód będzie mieć mniej niz 10 tysięcy km i wydasz na niego z utratą wartości jakieś 40 tysięcy, plus ubezpieczenia i paliwo. To nonsens. Masz księgową? biggrin.gif

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 18:37

CYTAT(Honada @ Sun, 04 Aug 2019 - 18:16) *
Ale moment. To auto ma być tylko do jazdy do przedszkola? 4-5 km dziennie? Bo to wychodzi jakie 120 km miesięcznie jeśli w soboty i w niedzielę byś jeździł. Kupno auta za kilkadziesiąt tysięcy złotych do takich celow to oczywiście Twoją sprawa, ale równie dobrze możesz jeździć i wyrzucać sobie przez okno pieniądze. Rozumiem, że pewnie się z pieniędzmi nie musisz specjalnie liczyć. Po 6 latach samochód będzie mieć mniej niz 10 tysięcy km i wydasz na niego z utratą wartości jakieś 40 tysięcy, plus ubezpieczenia i paliwo. To nonsens. Masz księgową? biggrin.gif


To nie inwestycja tylko konsumpcja. Masz jakis lepszy pomysł na transport to chetnie posłucham wink.gif

Przecież jestem świadomy że to wyrzucanie kasy w błoto ale szukam żeby jak najmniej wyrzucić - jakbym cierpiał na chroniczny nadmiar pieniędzy to żona dostałaby Mini za 100 tysi albo innego Lexa czy Infinity smile.gif

Btw sam jestem takim jakby superksiegowym zawodowo takze coś tam ogarniam z finansów wink.gif

Napisany przez: ju-by Sun, 04 Aug 2019 - 18:48

Swoją drogą warto przeliczyć, czy najem auta przy takim przebiegu rocznym nie kalkuluje się bardziej niż zakup.

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 19:47

CYTAT(ju-by @ Sun, 04 Aug 2019 - 18:48) *
Swoją drogą warto przeliczyć, czy najem auta przy takim przebiegu rocznym nie kalkuluje się bardziej niż zakup.


Nie bo po 5-7 latach jak auto okaże się być w sensowym stanie a mi finanse pozwolą na zmianę na nowy to to pojdzie gdzies do rodziny do ujezdzania - w rodzinie staramy sie utrzymywać finansowe fair play - jak komuś się lepiej powodzi w danym momencie to warto wesprzec kogoś na innym etapie.

Napisany przez: candy81 Sun, 04 Aug 2019 - 19:54

Rok temu za dzieciowoz mielismy Infiniti Q50. Niestety poarkowanie pod przedszkolem, sklepem itd...masa wgniotek rys i ciagly syf w aucie spowodowal, ze kupilem zonie 2 auto. Ogladalismy naprawde wiele samochodow roznych segmentow i klas. Ostatecznie podl wybor na peugeota partnera 1.6hdi. Samochod naprawde pojemny, komfortowy i smieszny w utrzymaniu. Trafila sie wersja 7 osobowa z dobrym wyposazeniem. Najwieksza zaleta sa rozsuwane drzwi. Moj 5cio letni syn w koncu nie obija drzwi na parkingu. Obecnie nawet nie chce mi sie przepinac fotelikow jesli wekendowa trasa jest do 100km w jedna strone. Razem ustalilismy, ze do poki dzieci nie podrosna nie ma sensu kupywac nic lepszego mimo, ze budżet na to pozwala. Do przedszkola mamy 1km i do zlobka 2km w jedna strone:)

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 20:33

CYTAT(candy81 @ Sun, 04 Aug 2019 - 19:54) *
Rok temu za dzieciowoz mielismy Infiniti Q50. Niestety poarkowanie pod przedszkolem, sklepem itd...masa wgniotek rys i ciagly syf w aucie spowodowal, ze kupilem zonie 2 auto. Ogladalismy naprawde wiele samochodow roznych segmentow i klas. Ostatecznie podl wybor na peugeota partnera 1.6hdi. Samochod naprawde pojemny, komfortowy i smieszny w utrzymaniu. Trafila sie wersja 7 osobowa z dobrym wyposazeniem. Najwieksza zaleta sa rozsuwane drzwi. Moj 5cio letni syn w koncu nie obija drzwi na parkingu. Obecnie nawet nie chce mi sie przepinac fotelikow jesli wekendowa trasa jest do 100km w jedna strone. Razem ustalilismy, ze do poki dzieci nie podrosna nie ma sensu kupywac nic lepszego mimo, ze budżet na to pozwala. Do przedszkola mamy 1km i do zlobka 2km w jedna strone:)


HDI na przebiegi 1-2 km wytrzyma parę lat? Rozsuwane drzwi mega sprawa smile.gif

PS na takie komentarze czekam smile.gif

Napisany przez: Honada Sun, 04 Aug 2019 - 20:34

CYTAT(Rexsio @ Sun, 04 Aug 2019 - 18:37) *
To nie inwestycja tylko konsumpcja. Masz jakis lepszy pomysł na transport to chetnie posłucham wink.gif

Mogę tylko zaproponować to, co ja bym zrobił, bo dla mnie ten pomysł z nowym autem przy takich przebiegach to zupełny bezsens, ale decyzję oczywiście pozostawiam Tobie wink.gif

Do takich przebiegów to kupiłbym coś starego, z niezbędnym wyposażeniem, do czego nie brakuje zamienników. Za parę lat jak bedziesz sprzedawać straty będą niskie, a do takich zadań to nawet najgorsze trupy od Mirków się nadają (choć żonie z dziećmi kupiłbym coś nie od Mirka).
Wybrałbym Audi A4/Passata/Golfa IV/Borę/ z jak najmniejszym, wolnossącym silnikiem benzynowym (żeby sie szybko nagrzewał) pokroju 1.6 8V czy 1.8 125 KM co najwyżej. Wieksze modele są wygodne, wielowahacz na głupim SRL-u wytrzyma 15-30 tys. km (kosztuje 600 zł), dorzucasz na start 3000-4000 zł i jeździsz. Paradoksalnie z takimi silnikami całkiem łatwo znaleźć ww. auto w dobrym stanie (za 4 tys. zł moglem kupić 5 miesiecy temu A4 z 1.6 w oryginalnym lakierem z działającym climatronikiem, w pelni sprawny, cichy i wygodny). Na całośc wydasz max 12-14 tys. zł. Jak żona zniszczy/uszkodzi/pomyli paliwa na stacji nie będzie szkoda, a i naprawić też się jeszcze da za nieduże pieniądze. To wersja rozsądna/niskobudżetowa. MOIM zdaniem.

PS. Audi A4 B6 wyglada bardziej nowoczesnie, koszty utrzymiana prawie takie same.

Druga wersja. Jeśli chcesz wydać te 40 tys. zł to możesz pójść w jakiegoś youngtimera. Takie BMW E34 w benzynie może wyrwać w tych pieniądzach z malym przedbiegiem, częsci są dostępne, za 5-6 lat sprzedasz w tych samych pieniądzach (albo z zyskiem, jeśli nie wymyślą jakich przepisów, by zniechęcić do posiadania starych aut). Zrobisz 10 tys. km więc na wartości nic nie straci. Sprawdzona opcja, po 3 latach brat odprzedał z 3 tys zyskiem licząc koszty jazdy, ubezpieczenia, części itd. On miał 520i

Trzecia opcja. Kupić auto za 40-60 tys. zł, nowe lub prawie nowe, sprzedać za 6-7 lat komuś z rodziny i dać mu lepszy start/pomóc. Tak w sumie też można (jeśli finanse pozwalają). Wtedy bym brał Jazza 1.5 130 KM - duży, pojemny, mega oszczędny, niezniszczalny (zabezpieczyć przed rdzą), kapitalnie łatwy w manewrowaniu, zmieścić duże gabaryty w razie potrzeby.

CYTAT(Rexsio @ Sun, 04 Aug 2019 - 18:37) *
Btw sam jestem takim jakby superksiegowym zawodowo takze coś tam ogarniam z finansów wink.gif

Chodziłem do szkoły z młodym Niewiadomskim, też mieli kogoś, kogo określali mianem superksięgowego wink.gif

Napisany przez: rwtnt Sun, 04 Aug 2019 - 21:10

a4/passat/golf IV/ bora to stare paździerze to nie będzie jeździć, trzeba być masochistą by proponować takie auta. To auta dla ludzi, których nie stać na auto, ale muszą je mieć bo bilet miesięczny to obciach smile.gif E34 to nie youngtimer tylko stary trup. W tym budżecie może jeszcze clio? w miarę ładnie wygląda.

Napisany przez: Honada Sun, 04 Aug 2019 - 21:21

CYTAT(rwtnt @ Sun, 04 Aug 2019 - 21:10) *
a4/passat/golf IV/ bora to stare paździerze to nie będzie jeździć, trzeba być masochistą by proponować takie auta. To auta dla ludzi, których nie stać na auto, ale muszą je mieć bo bilet miesięczny to obciach smile.gif E34 to nie youngtimer tylko stary trup. W tym budżecie może jeszcze clio? w miarę ładnie wygląda.

to auto mam przejeżdzać 4 km dziennie...Ale fakt, Clio jest ladne i dzięki temu to bardzo racjonalny zakup laugh.gif Masakra....

Napisany przez: candy81 Sun, 04 Aug 2019 - 21:29

CYTAT(Rexsio @ Sun, 04 Aug 2019 - 20:33) *
HDI na przebiegi 1-2 km wytrzyma parę lat? Rozsuwane drzwi mega sprawa smile.gif

PS na takie komentarze czekam smile.gif

Auto mamy kilka miesiecy. Kompletnie nic sie nie dzieje. Kupilismy uzywane z 2012 za 2 dychy na FV 23%. Zrobilem pakiet startowy za ok 3 tys. i lejemy tylko paliwo. Spalanie male nie jest, bo w miescie wychodzi ok 8l/100km z racji krotkich dystansow. W trasie tez wychodzi ok 8l bo przy ok 140km/h wlasnie tyle pali:) Mamy zime za soba i pomimo nalotu powyzej 200tys zapalalo bez problemow i szybko sie nagrzewalo:)
Poza tym. Moja mama ma nissana micre z 2015r i tutaj nie ma co porownywac. Zupełnie inna klasa samochodu na korzysc peugeota

Napisany przez: As_ Sun, 04 Aug 2019 - 21:29

Ja bym wszedł do koreańskiego salonu.
7 lat gwarancji i niesamowity progress przez ostatnie 10-15 lat. Można się mile zaskoczyć.
Dopłacanie do hybrydy imo bez sensu. Jak często to będzie tankowane? Raz w miesiącu?

Edit: Nowa KIA Stonic L 67tys. minus rabaty, albo jakaś demówka
Edit2: Venga L 62 tys. więc bez sensu ...

Napisany przez: Rexsio Sun, 04 Aug 2019 - 21:47

CYTAT(rwtnt @ Sun, 04 Aug 2019 - 21:10) *
a4/passat/golf IV/ bora to stare paździerze to nie będzie jeździć, trzeba być masochistą by proponować takie auta. To auta dla ludzi, których nie stać na auto, ale muszą je mieć bo bilet miesięczny to obciach smile.gif E34 to nie youngtimer tylko stary trup. W tym budżecie może jeszcze clio? w miarę ładnie wygląda.


+1 smile.gif

Napisany przez: nomad66 Sun, 04 Aug 2019 - 23:18

jak dla żony z dziećmi to moim priorytetem byłoby bezpieczeństwo. Każde auto z lat 90 będzie starą wypracowaną puszką która poskłada się jak scyzoryk zamykając wszystkich w środku w razie w. Może mam spaczone myślenie ale przeżyłem kilka wypadków nie miłych, cecha wspólna, że się ich nie spodziewasz i (w moim przypadku) zawsze były nie z mojej winy. Świeży partner to dobry trop. Będzie bezpieczny, wygodny, łatwo się parkuje (duże lusterka i widać gdzie się kończy). W nowe z salonu chyba bym się nie pchał, szkoda tracić kasę na kawałek użytkowej blachy na aż tak krótkie podjazdy

Napisany przez: error. Sun, 04 Aug 2019 - 23:42

CYTAT(rwtnt @ Sun, 04 Aug 2019 - 21:10) *
a4/passat/golf IV/ bora to stare paździerze to nie będzie jeździć, trzeba być masochistą by proponować takie auta. To auta dla ludzi, których nie stać na auto, ale muszą je mieć bo bilet miesięczny to obciach smile.gif E34 to nie youngtimer tylko stary trup. W tym budżecie może jeszcze clio? w miarę ładnie wygląda.


To się dopiero uśmiałem. Zapomniałeś jeszcze o jednej grupie ludzi - tych, którzy mają wywalone na to, co sądzą o nich tacy jak ty. wink.gif
Opowiem to jutro znajomemu, który mógłby "kupić" pewnie z połowę tego forum i na koncie nie zauważyłby ruchu, a jeździ starym Focusem pierwszej generacji.
Natomiast co do kryteriów żona&dzieci, to rzeczywiście może coś młodszego. Ode mnie - Civic IXgen

Napisany przez: 16vg60 Mon, 05 Aug 2019 - 05:01

Pierd... jak potluczony

Dziwne ze nie zaproponował s3 8p albo golfa 6r laugh.gif

Napisany przez: srbenda Mon, 05 Aug 2019 - 06:43

E36 uturbione wink.gif

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 05 Aug 2019 - 06:59

Jak już zbaczacie w tą stronę to moja najbardziej lubi jeździć z synem w203 V8 i namawia na zakup V12 s klasy w wersji long.
Nie wiem jak do małych samochodów wchodzą foteliki, bo w c klasie ledwo się mieszczą. Chyba, że ktoś dotyka klatką kierownicy i kolanami kolumny.

Napisany przez: Tommo Mon, 05 Aug 2019 - 07:37

Honada ja to sobie tak wyobrażam biggrin.gif

-Cześć kochanie! Kupiłem w końcu samochód, będziesz nim wozić dzieci do szkoły.

- O to super, co to za auto?

-Koledzy doradzili mi BMW e34. No wiesz super limuzyna z czasów "Wściekłych wilków", "Psów" Pasikowskiego...pamiętasz? Byliśmy w kinie na tym. Młodzi gniewni go kochali!

-Ale to było 30 lat temu...??

-No tak ale nie martw się oddam go do naprawy...do ASO może nie ale pan Zbyszek ogarnie na pewno...spokojnie jeszcze powinnaś pojeździć kilka latek.

-A Isofix jest?

-Eeeyyyggghhh… co dziś mamy na kolację?

Napisany przez: Honada Mon, 05 Aug 2019 - 08:24

Tommo, youngtimer to opcja na zamrozenie kapitału i to tylko propozycja (niepierwszego wyboru przeciez). Nie pasuje to skreśla i idzie dalej. Po drugie ja się skłaniam ku zwyklemu autu z grupy VAG, ktore nie zgnije i nie bedzie kosztowalo majątku w utrzymaniu. Przejrzalem pobieżnie gieldy internetowe, za 15-18 tys. są A4 B6 1.6 z przebiegami 70 tys. km od I właścicieli z climatronikami. Nie sądzę, ze takie auto nie wytrzyma TRUDU eksploatacji na dystansie 4 km dziennie, ani że będzie oferować gorszy komfrot jazdy niż nowy Up!. Po trzecie o wymogu ISOFIX nie doczytałem w poście (bo go nie ma). Mam auto z ISOFIX i drugie bez ISOFIX. Wydaje mi się, że można bez niego się obejść, ale jak komuś zależy to do A4 B6 mozna zamontować ISOFIX, kosztuje to grosze, są gotowe zestawy do zamocowania. Oczywiście każdy ma swój punkt widzenia. Dla jednego bezsensem jest kupno "starego grata" z przebiegiem 3-letniego auta, dla drugiego kupno nowego auta by rocznie pokonywać nim 1000 km.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 05 Aug 2019 - 08:37

CYTAT(Rexsio @ Sun, 04 Aug 2019 - 04:56) *
Cześć,

Stoję przed wyzwaniem dogodzenia żonie i zakupienia jej kolejnego auta, którym będzie woziła dzieci do przedszkola czyli całe 4km dziennie (2 km x 2). Auto powinno spełniać wymagania:
1) musi mieć klimatronic (bo żona delikatnie mówiąc średnio ogarnia obsługę manualnej klimy i samochód bez klimatronica grozi tym że dzieciaki zostaną zahartowane powiewem extremalnie zimnego powietrza i skończę przymusowym siedzeniem z nimi w domu bo się rozchoruja).
2) z racji na przewidywany mały przebieg i chęć żeby auto posłużyło z 6-7 lat chyba jedynym słusznym silnikiem który będzie w aucie musi być jakaś prosta, wolnossąca, mała, bezawaryjna benzyna
3) Z uwagi na 2ke dzieci musi mieć 4 drzwi
4) budżet - do 60 tys. - aczkolwiek krew mnie zalewa na myśl utraty wartości w przyszłości tego auta więc najchętniej bliżej 40 tys.
5) w grę wchodzi auto nowe jak i używane aczkolwiek Mirki-handlarze i Janusze biznesu mocno działają mi na nerwy więc wolałbym chyba nowy żeby oszczędzić sobie nerwów

Obecnie wytypowałem:
1) Nowe Suzuki Baleno 1,2 - tu jedyny problem to fakt, że żeby mieć klimatronic to trzeba dopłacić z 15-20 tyś do golasa co jest słabe
2) Nowa Skoda Citigo 1.0 MPI - model z klimatronic można skonfigurować tanio bo w okolicy 40k, ten silnik jest zakładam sprawdzony i prosty jak konstrukcja cepa (?).
3) używana Toyota Yaris hybrid - w hybrydach klimatronic jest, zastanawiam się tylko czy napęd hybrydowy przy takich małych przebiegach ma rację bytu i nie będzie się degradował jakoś?

Ma ktoś może jakieś ciekawe pomysły jeszcze? Uwagi do moich typów również z przyjemnością przeczytam. Obecnie żona dojeżdża nasz stary rodzinny dupowoz (Mazdę 6 2007 Kombi 2,0) - jednak czas leci temu autu, jest za duże dla żony żeby się palowac z parkowaniem w ciasnych miejscach pod przedszkolem/sklepem i zajmuje mi za dużo miejsca na podjeździe przed domem więc czas na zmiany.
heh, miałem identyczny dylemat - auto dla żony, w trybie jazdy 1km do przedszkola/szkoły, 2km do pracy. Co prawda klimatronik nie był obowiązkowy, ale budżet podobny.
Nie wiem, do czego jesteś przyzwyczajony, ale te 60k to na dzisiejsze standardy mała kwota. Obejrzałem C4 Cactusa w tej kwocie i sobie podarowałem. Silnik 82KM, szara tapicerka, dramat.

Żona sobie upatrzyła Guliettę, ja wypatrzyłem 3x poleasingowe Gulietty 2,0Multijet (przebiegi 60-100km, 3-letnie), w sumie chyba nawet nie przekroczyło 40kpln. Auto bezwypadkowe, z pewną historią i opieką - po miesiącu wypadł check-engine, okazało się, że czujnik położenia biegu, diler wziął na klatę.

Odnośnie tego, o co najwięcej jest lamentu - DPF/FAP. To już nie jest to badziewie, typowe dla niemieckich limuzyn, które się zapycha i rozwala silnik. Co jakiś czas (około 2-3 miesiące), włącza się kontrolka filtra, z komunikatem o wypalaniu - nie wolno wtedy gasić silnika, trzeba pojeździć w koło trzepaka. Przy czym komputer stosuje tu 'jakąś' logikę i nie ma tak, że podjeżdżasz z dzieciakiem pod przedszkole i wyskakuje komunikat. W 100% przypadków, następuje to wieczorem - nie wiem, czy to przypadek.
Poza tym, taka Gulietta ma zaletę, że można nią komfortowo ruszyć w trasę, przewietrzyć nieco podzespoły. I nie odbywa się to za karę. Oczywiście jest klimatronik, dzieciaki się mieszczą. Czujniki parkowania na tył są, przód nie ma i to chyba jeden z problemów.

Yaris Hybrydowy też jest świetnym wyborem (mamy taki w rodzinie), do miasta idealny, natomiast jazda po trasie odbywa się 'za karę'. Ale chyba nie trzeba przepalać tego auta biggrin.gif

Napisany przez: Tommo Mon, 05 Aug 2019 - 08:48

Ale ja doskonale rozumiem Twój racjonalny punkt widzenia. Tylko spróbuj wyjaśnić żonie, że ma jeździć starym struclem mimo, że stać jest coś znacznie nowszego. To będzie znacznie trudniejsze od znalezienia ładnego egzemplarza.
Sprawa druga. Codziennie 4 km jazdy, to nie jest łatwa dal samochodu eksploatacja.

Napisany przez: MisioLBN Mon, 05 Aug 2019 - 09:07

Megane III 1.6 16v ? Nie jest to może jakiś wypasiony samochód ale za grosze kupujesz w miare świeże auto i nie szkoda jak sie coś stanie. DO tego nie rdzewieje i psuć też się nie chce (mama ma nówke z salonu 2008r w tej chwili coś 100 kkm przelotu i w sumie wymiany to tarcze klocki i teraz ostatnio w zawiasie jakieś bzdury i poduszka silnika).

Napisany przez: Honada Mon, 05 Aug 2019 - 10:15

CYTAT(16vg60 @ Mon, 05 Aug 2019 - 05:01) *
Pierd... jak potluczony Dziwne ze nie zaproponował s3 8p albo golfa 6r laugh.gif


Przez chwilę myślałem, że to do mnie aluzja. Ale z drugiej strony, takie A3 1.6 8P .... laugh.gif wink.gif

Napisany przez: Silver400 Mon, 05 Aug 2019 - 11:53

A ja podbije pomysł UP!a, mam takie na służbówkę do miasta, właśnie 1.0MPI. Generalnie byłem lekko przerażony do momentu pierwszego przejazdu przez miasto i pierwszego parkowania na zatłoczonym parkingu. Auto jest naprawdę zaskakująco pojemne i z tyłu jest dość miejsca na dwójkę dorosłych normalnego wzrostu. Nie trzeba żadnych czujników parkowania, chłodzi i nagrzewa się błyskawicznie, pali poniżej 6 litrów przy klimie i ciągłej jeździe 2-5km.
Polecam się przejechać, zaparkować i nawrócić w mieście, gwarantuje, że nie jesteście bardziej sceptycznie nastawieni niż ja byłem wink.gif

Tak z innej bajki, co to znaczy komfort na dystansie 2 km w mieście? Ciepło/zimno, wygodne parkowanie i otwieranie drzwi, nic więcej wink.gif

Napisany przez: Rexsio Mon, 05 Aug 2019 - 12:12

CYTAT(MisioLBN @ Mon, 05 Aug 2019 - 09:07) *
Megane III 1.6 16v ? Nie jest to może jakiś wypasiony samochód ale za grosze kupujesz w miare świeże auto i nie szkoda jak sie coś stanie. DO tego nie rdzewieje i psuć też się nie chce (mama ma nówke z salonu 2008r w tej chwili coś 100 kkm przelotu i w sumie wymiany to tarcze klocki i teraz ostatnio w zawiasie jakieś bzdury i poduszka silnika).


Tak jak napisałem w poście żona obija teraz nasze stare wozidlo - Mazdę 6 2007 2,0 kombi w LPG (LPG to pozostałość gdy Madzia robila po 20-30 tyś km miesięcznie, żeby nie było że jestem koneserem zapachu LPG i zamontowałem jej na te 2km wink.gif ). Chcę jej ułatwić życie i kupić coś mniejszego bo np ostatnio patrzę a zderzak przedni ciągnie się prawie po ziemii bo gdzieś zahaczyła ale niezmącona jeździ dalej smile.gif

Także dziękuję za propozycje youngtimerow, oldtimerów i innych inwestycji ponad 10 letnich bo mam obecnie coś takiego smile.gif lubię i umiem coś tam ogarnąć przy aucie ale wystarczy że swojego trackday funcara (Rx8 1JZ) ogarniam co nieco.

Kia Stonic idzie na celownik:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-stonic-l-pakiet-stylistyczny-advanced-driving-assistance-1-wl-aso-polska-ID6C6vJs.html

Niestety za 60k wersji wyposażenia L (która ma klimatronik) nie dostanę od dilera nowej czy nawet demo także pozostaje świeża używka. Kia Venga 1,6 w rodzinie lata (kupiona za zasadzie kryterium taniego, niedużego ale wysokiego auta do którego łatwo wsiąść starszej osobie ) i w zasadzie poza skrzypiącymi wszystko jest z nią ok.

Napisany przez: Rexsio Mon, 05 Aug 2019 - 12:16

CYTAT(Silver400 @ Mon, 05 Aug 2019 - 11:53) *
A ja podbije pomysł UP!a, mam takie na służbówkę do miasta, właśnie 1.0MPI. Generalnie byłem lekko przerażony do momentu pierwszego przejazdu przez miasto i pierwszego parkowania na zatłoczonym parkingu. Auto jest naprawdę zaskakująco pojemne i z tyłu jest dość miejsca na dwójkę dorosłych normalnego wzrostu. Nie trzeba żadnych czujników parkowania, chłodzi i nagrzewa się błyskawicznie, pali poniżej 6 litrów przy klimie i ciągłej jeździe 2-5km.
Polecam się przejechać, zaparkować i nawrócić w mieście, gwarantuje, że nie jesteście bardziej sceptycznie nastawieni niż ja byłem wink.gif

Tak z innej bajki, co to znaczy komfort na dystansie 2 km w mieście? Ciepło/zimno, wygodne parkowanie i otwieranie drzwi, nic więcej wink.gif


Wytypowałem bliźniacza Skodę Citigo - myślę dokładnie jak Ty w kwestii czego w takim aucie potrzeba smile.gif

Napisany przez: As_ Mon, 05 Aug 2019 - 12:40

CYTAT(Rexsio @ Mon, 05 Aug 2019 - 12:12) *
Kia Stonic idzie na celownik:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-stonic-l-pakiet-stylistyczny-advanced-driving-assistance-1-wl-aso-polska-ID6C6vJs.html

Niestety za 60k wersji wyposażenia L (która ma klimatronik) nie dostanę od dilera nowej czy nawet demo


ze 3-4tys rabatu powinieneś dostać więc robi się bardzo blisko budżetu
Ja dostałem koło 8tys. ale to było z rabatem noworocznym

z drugiej strony przy tanich samochodach za używką przemawia to że można zamortyzować w 2,5 roku zamiast pieprzyć się z leasingiem i wszystkimi z tym związanymi niedogodnosciami.

Napisany przez: rwtnt Mon, 05 Aug 2019 - 13:49

"To się dopiero uśmiałem. Zapomniałeś jeszcze o jednej grupie ludzi - tych, którzy mają wywalone na to, co sądzą o nich tacy jak ty.
Opowiem to jutro znajomemu, który mógłby "kupić" pewnie z połowę tego forum i na koncie nie zauważyłby ruchu, a jeździ starym Focusem pierwszej generacji."

Pokaż mu ten crash test https://www.youtube.com/watch?v=4oPVESVlhPU

Zapewne połamane nogi zmiażdżone żebra, ewentualny zgon to powód by oszczędzać przy wyborze auta skoro ma tyle pieniędzy wink.gif Wypadki zdarzają się losowo.

Rozumiem nie afiszować się ok, nie każdy zamożny musi kupić a8 czy bentleya. Ja swojego jednego "bogatego" posiadacza kilkunastoletniej alfy 147, przekonałem jednym crash testem do zmiany na nowe audi a7. Jak zobaczył jaka puszką jeździł z rodziną.... Też uważał, że to zbytek, a dla bezpieczeństwa przesiadł się z auta wartego 5tys zł do a7 doposażonego w okolice 500tys.

Rozumiem kupić nowego compacta, czy auto klasy średniej np passat, ale jeżdżenie starym śmietnikiem to żart i igranie ze swoim zdrowiem/życiem, jeżeli nie mamy wyboru to trudno, ale trzeba być ignorantem by świadomie jeździć takim trupem, gdy możemy kupić coś bezpiecznego.

Buty używane też kupujesz 20 letnie wynoszone? Jak facet ma budżet na nowe auto lub kilkuletnie świeże, to proponowanie kilkunastoletnich wraków nie jest na miejscu.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 05 Aug 2019 - 14:24

W Polsce jeżdżenie nowym kompaktem, czy klasą średnią już od dawna nie jest traktowane jako luksus i afiszowanie się bogactwem, tylko zwykła kolej rzeczy. Nie każdy chce latać po Polsce od auta do auta, bawić w Sherlocka Holmesa, czy był bity w przód, czy może w tył, a może tylko skręcony licznik, skakać miernikiem grubości lakieru itd. To wszystko to poświęcenie czasu, a tego, mając dwójkę dzieci i żonę, nigdy za wiele. Jak ktoś jest singlem, to może się bawić w szukanie perełki latami, a potem latami doprowadzanie tej perełki do stanu pszczółka. Natomiast jak masz żonę z dwójką małych dzieci, to najbardziej pożądaną cechą auta jest jego niezauważalność na co dzień. Żona wsiada, jedzie, wraca, a ty pamiętasz, by opłacić OC i umówić się na serwis typu wymiana oleju/wymiana opon.



Napisany przez: ju-by Mon, 05 Aug 2019 - 14:26

A może Fiat Panda CC 1,2 69? Wyposażona full przed zniżkami niżej 60 000zł.

Napisany przez: bartez90 Mon, 05 Aug 2019 - 14:37

@rwtnt
Wiesz, tylko porownujesz alfe 147 do 2x ciezszej a7. Wez takiego focusa z tego filmu i zderz z polecanym tu nowym upem, to ciekawe gdzie beda wieksze szanse na smierc? Nie mowie juz o zderzeniu z 1,5 tonowa a4 czy passatem ktore tez nazywasz smietnikiem. Smietnik to wtedy z takiego upa zostanie.

Napisany przez: kylo Mon, 05 Aug 2019 - 16:12

No właśnie też jestem ciekaw jak taki up się zachowa przy uderzeniu w betonową ścianę przy 80.
Od razu trzeba było pokazać crash test przy 200. Też był focus w fifth gear.
Żeby było trochę bardziej na temat to ja bym się chyba za leafem rozglądał. Miejsca w środku sporo więc foteliki się zmieszczą, chyba można przed jazdą z telefonu podgrzać czy schłodzić wnętrze.
Przy tych przebiegach zasięg też raczej nie będzie problemem - starczy z raz na tydzień pewnie podłączyć.

Napisany przez: error. Mon, 05 Aug 2019 - 16:58

Już kończąc ten offtop - to ty wrzuciłeś ludzi do jednego worka, nie ja. wink.gif Focusa używa do jazdy po mieście i "załatwiania spraw". Od prawdziwych podróży to są samoloty.
Natomiast nie byłbym taki przekonany, co do wyższości w kwestii bezpieczeństwa takiej Skody Citigo, UP'a czy przytoczonego Clio nad starym Audi. Z założeń i tego co podpowiada intuicja to tak, ale realia bywają inne (tak samo jak różne są wypadki i uderzenia jak sam wspominałeś). Ostatnio byłem naocznym świadkiem jak w tył Focusa II lub Mondka (nie pamiętam dokładnie) wjechał facet nową Dacią. Szkoda, że nie zdążyłem zrobić zdjęcia. smile.gif

Napisany przez: As_ Mon, 05 Aug 2019 - 17:04

Jprd teraz sie zacznie wymadrzanie forumowych erudytow ze nowe samochody wcale nie sa bardziej bezpieczne i to bujda na kolach.
Bedzie mozna blysnac, poprzekrecac czyjes slowa, wyrwac cos z kontekstu podeprzec z dupy przykladem porownania focusa do upa, jeszcze tylko brakuje historii szwagra co zajebal 150 poldkiem w ursusa i tylko mial noge zlamana

Na szczescie chyba autor juz sie wypowiedzial co mysli o starych smietnikach.

A tak wogole to yt pelny jest crashtestow old vs new takze polecam
Tu pierwszy z brzegu

https://m.youtube.com/watch?v=xidhx_f-ouU&t=74s

Napisany przez: error. Mon, 05 Aug 2019 - 17:08

Nie unoś się tak, bo ci żyłka pęknie. Forumowy erudyto. wink.gif Nie wiem co wyjmujesz i z czyjej dupy, nie interesuje mnie to.
A ja bym bardzo chciał zobaczyć porównanie starej A8 D2 z tą nową plastikową Corolką. Cya

Napisany przez: Tommo Mon, 05 Aug 2019 - 17:41

Error ale po co? Jaki sens ma porównanie zderzeniowe samochodów z zupełnie innych klas wielkościowych?
Nikt chyba nie zaprzeczy że nowsze samochody są bezpieczniejsze i lepsze we wszystkim innym co niesie ze sobą nieustanny rozwój technologiczny.
Sam fakt, że w starszych autach nie było kurtyn powietrznych dla tylnych siedzeń, nawet za dopłatą a teraz możesz mieć w Skodzie, jest niezaprzeczalną zaletą. Nie wiem jak Wy ale jeśli o bezpieczeństwo moich dzieci by chodziło, to miałbym w doopie kalkulacje finansowe i grosza na to nie oszczędzał.

Napisany przez: error. Mon, 05 Aug 2019 - 17:46

Oczywiście, jestem tego samego zdania! Dlatego już na początku zaproponowałem coś świeższego i choćby minimalnie większego niż jakiś UP.
Natomiast sens widzę taki, że po ulicach jeżdżą przecież zarówno duże SUVy, jak i małe wypierdki i przecież nie przewidzisz z jakim (odpukać) możesz się zderzyć. Zwykła ciekawość i tyle. wink.gif

Napisany przez: bartez90 Mon, 05 Aug 2019 - 17:57

No raczej, i takie nawet troche wieksze polo moze przywalic w ciezsze o 700 kg 20-letnie a8 czy e38 (ktore dzieki jednemu uzytkownikowi juz wiemy ze sa trumnami na kolkach). Wtedy w polo zadna nowoczesnosc ani 10 poduszek nie pomoze. Tak wiec sa rozne sytuacje drogowe i z gory nie mozna zakladac ze cos jest gownem, a cos jest super. Fakt, stare a4 na pewno nie ma szans z nowym a4, ale z 900kg upem nie bylbym taki pewien.

Napisany przez: yotomeczek Mon, 05 Aug 2019 - 19:17

CYTAT(Tommo @ Mon, 05 Aug 2019 - 17:41) *
Error ale po co? Jaki sens ma porównanie zderzeniowe samochodów z zupełnie innych klas wielkościowych?
Nikt chyba nie zaprzeczy że nowsze samochody są bezpieczniejsze i lepsze we wszystkim innym co niesie ze sobą nieustanny rozwój technologiczny.
Sam fakt, że w starszych autach nie było kurtyn powietrznych dla tylnych siedzeń, nawet za dopłatą a teraz możesz mieć w Skodzie, jest niezaprzeczalną zaletą. Nie wiem jak Wy ale jeśli o bezpieczeństwo moich dzieci by chodziło, to miałbym w doopie kalkulacje finansowe i grosza na to nie oszczędzał.


Idąc tropem bezpieczeństwa to chyba najlepiej jakiś czołg typu Volvo XC90 czy Audi Q7 smile.gif Od nich taki UP odbija się jak piłeczka a średni mieszczuch zostawia tylko rysę na drzwiach...

Napisany przez: Silver400 Mon, 05 Aug 2019 - 19:56

Ja bym jednak wolał (odpukać) trafić coś nowym UP!em niż 20 letnim A4 A6 bmw czymśtam, biorąc pod uwagę już nie tylko postęp technologiczny ale sprawy takie jak korozja elementów konstrukcyjny, czy spawane ćwiartki wink.gif

Crash test UP!a na Youtubie też jest. Lepiej pewnie wjechać pod ciężarówkę w nowym Q7 ale kulając się po osiedlach nie popadajmy znowu w paranoje tongue.gif

Karoseria UP!a sprawia wrażenie bardzo sztywnej, ja osobiście nie mam w tym wrażenia podróżowania plastikowa puszką śmierci, czego np. nie powiem o +/- 10 letnim Polo, Kii, Pandzie itp.

Napisany przez: scorpio_24 Mon, 05 Aug 2019 - 19:56

Spokojne wystarczy XC70/V70
https://www.youtube.com/watch?v=NESquSzqPHM

Napisany przez: Tommo Mon, 05 Aug 2019 - 20:01

CYTAT(yotomeczek @ Mon, 05 Aug 2019 - 19:17) *
Idąc tropem bezpieczeństwa to chyba najlepiej jakiś czołg typu Volvo XC90 czy Audi Q7 smile.gif Od nich taki UP odbija się jak piłeczka a średni mieszczuch zostawia tylko rysę na drzwiach...

Moja żona chciała Suv'a. Kupiłem jej RX450h. Wozi córeczkę do przedszkola również. Małej piździawki, nawet nowej, nie kupiłbym na pewno.

Napisany przez: 16vg60 Mon, 05 Aug 2019 - 20:32

I tak rak Nas opierdoli wiec co za roznica czy citigo czy chooj wie co laugh.gif
Ludzie oczym Wy gadacie,pozamykajcie sie najlepiej w chalupach z3 swoimi dzieciakami i babami ,bedzie najbezpieczniej

Czasami niedowierzam w to co tu czytam

Napisany przez: rwtnt Mon, 05 Aug 2019 - 20:44

Porozmawiaj sobie z biegłymi rekonstrukcji wypadków, gdy ginie 5 osobowa rodzina w mondeo z 90 któregoś roku, a kierowca nie najnowszego już passata b8 wychodzi z auta o własnych siłach (zadziałay poduszki kurtyny, auto bezwypadkowe). Miałem w karierze trochę spraw wypadków samochodowych ze skutkiem śmiertelnym, zwykle kierowcy/pasażerowie w "przyzwoitych autach" przeżyli lub mieli małe obrażenia, ci z starszych nie mieli tego szczęścia, prosta statystyka.

Napisany przez: skrzatbz Mon, 05 Aug 2019 - 20:54

Znajoma ma UP'a z CNG 5drzwi + dziecko z fotelikiem. Bez żadnego problemu porusza się tym na co dzień po Krakowie, miejsca jest aż zadziwiająco dużo. Przyszło mi w tym jechać ostatnio w 3 osoby + dziecko i siedząc z tyłu (a mam 190cm 95kg) miałem jeszcze miejsce na nogi. Fakt że prowadząca jest dość niska, ale na prawdę polecam się przymierzyć do tego wynalazku bo sam byłem nastawiony anty a to na prawdę świetny samochód do miasta, no i ma klime, nawi i h wie co tam jeszcze smile.gif

Napisany przez: 16vg60 Mon, 05 Aug 2019 - 21:01


CYTAT(rwtnt @ Mon, 05 Aug 2019 - 20:44) *
Porozmawiaj sobie z biegłymi rekonstrukcji wypadków, gdy ginie 5 osobowa rodzina w mondeo z 90 któregoś roku, a kierowca nie najnowszego już passata b8 wychodzi z auta o własnych siłach (zadziałay poduszki kurtyny, auto bezwypadkowe). Miałem w karierze trochę spraw wypadków samochodowych ze skutkiem śmiertelnym, zwykle kierowcy/pasażerowie w "przyzwoitych autach" przeżyli lub mieli małe obrażenia, ci z starszych nie mieli tego szczęścia, prosta statystyka.



Nie intetesuje mnie to kompletnie ,cenie sobie ponad wszystko nakurwianie rsem do roboty,po czesci ,normalnie uzywac go na co dzień
Przez dwa lata dojezdzalem nim do pracy gdzie mialem 2km w jedna strone i wyj... mialem na to czy dogrzany czy turbiny wystudzone,ile pali itd.,teraz mam 30km w jedna strone i tez uzywam jako dupowoza i jak trzeba to wale po cement i belit pitatke do leroja
Zona z synem na dojazdy do szkoły. W zimę 1km w jedna strone ma s3 8l ktore tez jest niedogrzewane ,niestudzone idt. bo najzyczajniej podobaja nam sie takie auta ,czerpiemy przyjemnosc z jazdy nimi i nawet gdybym mial nieograniczony budżet to nie pomyslam bym o nowym smieciu
Poprostu nie i juz

Napisany przez: flapjck1 Mon, 05 Aug 2019 - 21:15

CYTAT(yotomeczek @ Mon, 05 Aug 2019 - 19:17) *
Idąc tropem bezpieczeństwa to chyba najlepiej jakiś czołg typu Volvo XC90 czy Audi Q7 smile.gif Od nich taki UP odbija się jak piłeczka a średni mieszczuch zostawia tylko rysę na drzwiach...



rosomakiem!

Napisany przez: Honada Mon, 05 Aug 2019 - 21:23

CYTAT(16vg60 @ Mon, 05 Aug 2019 - 20:32) *
I tak rak Nas opierdoli wiec co za roznica czy citigo czy chooj wie co laugh.gif
Ludzie oczym Wy gadacie,pozamykajcie sie najlepiej w chalupach z3 swoimi dzieciakami i babami ,bedzie najbezpieczniej

Czasami niedowierzam w to co tu czytam

Nie, w domu jest jeszcze gorzej. Prędzej zginiesz w domu niż na drodze. Tyle tylko, że wypadki na drogach są bardziej medialne i łatwiej rozpętać gównoburze, dzięki ktorym duże portale mają świetne wskaźniki wyświetleń PCM. Polacy lubią się napierniczać się między sobą i takie sensacje, zwłaszcza o "kierowcach BMW" są wodą na młyn.
Według danych European Injury Data Base, 42% zgonów w wyniku urazu to skutki wypadku w domu lub podczas wypoczynku. Wypadki drogowe, chociaż to o nich właśnie najwięcej się mówi, są odpowiedzialne za zaledwie 16%.
W tym roku będziemy robić z Policją materiał na ten temat, żeby sprawdzić polskie wskaźniki i "trendy". Patrząc na sytuację do końca lipca, wyglada na to, że prędzej Twoje dziecko zginie nad wodą na wakacjach niż w 18-letnim Audi A4 bez ISOFIX. PS. Volvo XC70 jest niesamowite. Miałem zaproponować, ale za stary strucel i na dodatek przekracza budżet. Za igłę ze świeżego rocznika trzeba liczyć 80 tys. zł a i to może być mało.

Napisany przez: Tommo Mon, 05 Aug 2019 - 21:23

CYTAT(16vg60 @ Mon, 05 Aug 2019 - 21:01) *
Nie intetesuje mnie to kompletnie...

Do czasu kiedy pizdniesz w coś konkretnie (nie koniecznie z Twojej winy) i od razu zmienia się światopogląd. Jechałem z rodziną na szczęście sporym i prawie nowym samochodem. Piękna pogoda, nowo oddana trasa, ok 100km/h, luzik. Z podporządkowanej wystartował mi przed nos Lublin nagle. Nie było szans na ratunek. Chwila i bum całe wnętrze w dymie od poduszek. Wyszliśmy prawie cało z tego na szczęście. Przodu nie było, Lublin wygiął się w banan i położył na bok. Kierowca ucierpiał najbardziej.

Jechałbym małym gównem, pewnie bym dzisiaj nie pisał tego...

Napisany przez: rwtnt Mon, 05 Aug 2019 - 21:34

Tommo on tego nie zrozumie smile.gif rs4 b5 bo to "klasyk" smile.gif i można czerpać przyjemność z jazdy, a stara b5 składa się tak samo niezależnie czy to 1.9 tdi, 1.6pb czy rs4 b5, nie wspominając o s3 8l. Obecnie standardy bezpieczeństwa są zupełnie inne. Wmawiać sobie można, że lepszy stary rupiel niż nowy compact, bo faktycznie mocy nie ma "kultowy nie jest", nie będę jeździł 1.4-1,6 jak mogę 20 prawie 20 letnim rsem smile.gif. Sam miałem sedana s4 b5, ale to nie jest panaceum w zakresie daily cara, szczególnie do wożenia dzieci do szkoły.

Napisany przez: nomad66 Mon, 05 Aug 2019 - 22:18

mała świeża puszka jest wykonana z innych materiałów niż 20 letni stary zgnity kawałek miękkiej blachy. W driftowozie zbudowanym na e92 chciałem wywiercić dziurę pod trytytkę w tunelu pod nogami kierowcy: spaliłem 2 dobre wiertła i nie przewierciłem. W e46 bierzesz wiertło z gównolitu i wiercisz 15 dziur w tym samym miejscu w tunelu. Szybciej niż próba przewiercenia otworu w e92.
Im bardziej kochasz, tym świeższe i twardsze powinno być auto.

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 05 Aug 2019 - 22:23

Widzę tu jakaś nowa fizyka się tworzy. Proponuję otworzyć podręcznik z fizyki ze szkoły podstawowej i przeczytać co to jest PĘD.
Napiszę, że zależy on wprost proporcjonalnie od masy. Jeżeli ktoś uważa, że 20 letni pojazd o masie 2 ton ma mniej sztywną karoserię projektowaną pod zadany pęd niż nowy pojazd o masie 1 tony to zazdroszczę.
Oczywiście nowszy yaris jest bardziej bezpieczny od yarisa mk1, ale nie można go porównywać do prostej c klasy sprzed 20 lat co waży tylko 1500kg. A gdzie tam cięższe wozy.

P.S. Pierwsze z brzegu
https://www.youtube.com/watch?v=Fn53MGa1v_o

Proponuję obejrzeć super slow motion kiedy ten stary wóz się jeszcze nie zatrzymał ten nowy już się cofa do tyłu.
Jeżeli ktoś nie wagarował w podstawowej wie co to znaczy i wie, że niszczą nas opóźnienia.

https://www.youtube.com/watch?v=ExQUGk12S8U

Napisany przez: Honada Mon, 05 Aug 2019 - 22:44

CYTAT(MadeInPoland @ Mon, 05 Aug 2019 - 22:23) *
nie można go porównywać do prostej c klasy sprzed 20 lat co waży tylko 1500kg. A gdzie tam cięższe wozy.

Jak widać można! A Ty przyjacielu siejesz po prostu ferment wink.gif Czy Ty myślisz, że osoby biorące udział w tej rozmowie nie wiedzą, że metodologia crashtestów EuroNCAP zakłada, że wyniki i gwiazdki można porównywać ze sobą TYLKO i WYŁĄCZNIE, gdy masa obu aut nie różni się o więcej niż 150 kg? Na co Ci pęd, jak masz gwiazdki?

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 05 Aug 2019 - 22:57

No tak. Miałem nieszczęście zmierzyć się moim LS430 ze swiftem sport 1.6, swift młodszy chyba o 10lat.
Swift pojechał na lawecie prost do huty, a lexusem nagiąłem trochę zderzak i pojechałem do garażu na kołach. Lampy całe !! (pękły mocowania, ale klosze całe).
Szczęście, że kobiecie się nic nie stało.
Mi faktycznie spadły okulary, ale nawet poduchy nie strzeliły, pomijam, że nie miałem akurat zapiętych pasów, kolizja przy prędkości mojej ok 30km/h, a jej to może z 50km/h.
Dziwne, że ludzie niby obyci z motoryzacją nie zdają sobie sprawy z tego co znaczą 2 tony na drodze w kolizji z jakimś nowożytnym kompaktem.

P.S. Kiedyś tam jeździłem w pogotowiu ratunkowym i najczęstsza przyczyna zgonu w tych mikrofurach to złamanie obu kości udowych. Papa cała, ładnie wygląda bo podusia strzeliła, ale co z tego jak obie kości udowe pękły bo fura ma 250cm między osiami i kolana na kolumnie i wykrwawienie i zgon? Mam corollę e11 i jeżdżę nią tylko ja sam. Nie ma rodzina dostępu do takich małych wozów, a sam się boję tym wozem autentycznie szybko jeździć. Wypadki to nie są żarty.

Napisany przez: Honada Mon, 05 Aug 2019 - 23:18

MiP, zbieg okoliczności. Po prostu spadające okulary przejęły energię zderzenia. Na co dzień Swifty są prze-bezpieczne. Byle były nowe. PS. kończę temat, ale życze udanych łowów autorowi, a reszcie i sobie bezpiecznej jazdy. Nie ma się co sprzeczać, każdy kupuje to co uważa i czego potrzebuje. Oby tylko nie kupować marketingowego bełkotu. Szerokości!

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 05 Aug 2019 - 23:20

Niech nas nie atakują naćpane synki w BMW 7 kiedy brykamy kompaktami.

Napisany przez: 16vg60 Tue, 06 Aug 2019 - 06:38

Tommo,rwtnt powiedzcie to wszystkim motocyklistom ktorych sa setki tysiecy,niech porzuca jazde i siada w q7,lexy a najlepiej stary 744

Ja koncze bo i tak nikt nikogo na tym forum w tym i ppdobnych tematach nie przekanona ,jedynie bez sensu jest wrzucanie wszystkich do jednego wora jeżdżącymi autami +15lat i traktowanie ich jako przegrywow zyciowych bo nie maja nowego auta na podjedzie

Napisany przez: bartez90 Tue, 06 Aug 2019 - 07:05

W kwestii bezpieczenstwa przy ewentualnym zderzeniu i tak bezpieczniejsze jest 15letnie auto wazace 1600-1800 kg niz nowe wazace 900-1000kg. Prosta fizyka na poziomie podstawowki, no ale niektorzy tego widac nie rozumieja. Najlepiej wiec niech sprawdza na wlasnej skorze. Dla mnie koniec ot.

Napisany przez: cowboy Tue, 06 Aug 2019 - 08:17

kup jakiego crossovera, nie kupuj UP, czy Citigo - to jednak ciut za małe auta
kobiety i dzieci uwielbiają siedzieć wyzej
kup auto max 2-3 letnie

Napisany przez: Tommo Tue, 06 Aug 2019 - 08:51

CYTAT(16vg60 @ Tue, 06 Aug 2019 - 06:38) *
Tommo,rwtnt powiedzcie to wszystkim motocyklistom ktorych sa setki tysiecy,niech porzuca jazde i siada w q7,lexy a najlepiej stary 744

Takim tekstem udowadniasz tylko że kompletnie nie rozumiesz o czym dyskutujemy. Podobnie Honada który statystykami chce mi wmówić, że nie muszę dbać o bezpieczeństwo mojego dziecka na drodze, tylko mam lecieć do sklepu po koło ratunkowe. To są czyste bzdury.

Co do masy auta będącego w wypadku. Wszystko zależy z czym się zderzymy. Jak walniemy w dęba Bartka to i Rosomak nie pomoże. MiP nie tylko opóźnienie zabija. Możemy być najzwyczajniej zgnieceni przez np. jadącego Tira. Nasza strefa zgniotu nie pochłonie tak dużej energii i żelastwo wchodzi nam w kabinę. Ja wiem jedno. Duży, nowoczesny samochód, relatywnie będzie najbezpieczniejszy.

Napisany przez: Arkadiusz Tue, 06 Aug 2019 - 08:56

kup kobiecie normalne auto a nie pudełko, z czasem moze zacznie ogarniac co sie z autem dzieje, moze nabierze troche swiadomosci kierowcy a jak nie - trudno ale przynajmniej bedzie jezdzila samochodem a nie konserwą. Jak Tobie zepsuje sie auto i bedziesz zmuszony odstawic na 3 tyg na serwis to tez bedziesz nim jezdzil i bez narzekania co rano.
Tez bym proponowal jakiegos crossovera, malego suva, krawzniki nie straszne, zderzaka nie urwie, widzi wiecej bo wysoko siedzi, miejsca sporo dla dzieciakow.
Np. opel mokka ~2015, 1.4 benz, peugeot 2008 1.2, Suzuki sx4 scross, jest w czym wybrac i nie musi to byc skrzynka na listy.

Napisany przez: Frolik Tue, 06 Aug 2019 - 10:52

CYTAT(ju-by @ Mon, 05 Aug 2019 - 14:26) *
A może Fiat Panda CC 1,2 69? Wyposażona full przed zniżkami niżej 60 000zł.

Jest sens?
Za 59900 jest fabrycznie nowy Mitsubishi ASX 1.6.
I w dziedzinie bezpieczeństwa i wygody i myślę że wielu innych, bije Pandę na głowę.
O trzymaniu wartości nie wspominając.

Napisany przez: ju-by Tue, 06 Aug 2019 - 11:25

CYTAT(Frolik @ Tue, 06 Aug 2019 - 11:52) *
Jest sens?
Za 59900 jest fabrycznie nowy Mitsubishi ASX 1.6.
I w dziedzinie bezpieczeństwa i wygody i myślę że wielu innych, bije Pandę na głowę.
O trzymaniu wartości nie wspominając.


Nie sprawdzałem jak wyposażony jest ten ASX. Panda będzie tańsza w utrzymaniu (serwis, ubezpieczenie). No i rzuca się w oczy co może być wada lub zaletą.


Napisany przez: Frolik Tue, 06 Aug 2019 - 11:29

Serwis, ubezpieczenie w ASX bardzo tanie, przynajmniej pierwsze trzy lata. Jak będzie dalej czas pokaże.
Pali mało, 7 litrów na trasie, max 8 w mieście. bardzo przyjemny dźwięk silnika, fajna elastyczność.
Wyposażenie ASX skromne, ale rozsądne i wystarczające.
Potem warto jeszcze sprawdzić ile kosztuje 10 letnia panda lub punto i 10 letni jakiś Japończyk kompakt czy mini suv smile.gif

Napisany przez: Honada Tue, 06 Aug 2019 - 13:11

CYTAT(Tommo @ Tue, 06 Aug 2019 - 08:51) *
Podobnie Honada który statystykami chce mi wmówić, że nie muszę dbać o bezpieczeństwo mojego dziecka na drodze, tylko mam lecieć do sklepu po koło ratunkowe. To są czyste bzdury.

Znowu wyrywasz fragment wypowiedzi z całego kontekstu. Po raz kolejny powtarzam, że moim zdaniem niewspółmiernie duże środki ktoś chce przeznaczyć na zakup auta, mającego pokonać 2 km drogi do skali zagrożenia. Czy to jest jakaś trasa tranzytowa? Czy droga osiedlowa? Jeśli na tego typu inwestycje autor chce wydać tak duże środki, to ja się zastanawiam, w jaki sposób i czy w ogóle zamierza on kupić dzieciom np. rowery?
Mam dzieci, żonę i absolutnie rozumiem jak ważne jest bezpieczeństwo (sądze, że MiP tak samo). Tylko czy myśląc o bezpieczeństwie bliskich nie powinniśmy relatywizować wysokości i zakresu inwestycji w szerokim spektrum działań? Przecież ten TIR o którym mówisz, może wpaść na chodnik (statystyki które zbieram za ten rok pokazują, że piesi wcale nie giną tylko na pasach, ale i na chodnikach, nawet nie w okolicach pasów), a dziecko może zostać potrącone na rowerze. W Polsce giną na drogach przede wszystkim piesi i rowerzyści. I to mam po prostu na myśli. Nie mówię, że nowe auto jest gorsze od starego pod względem bezpieczeństwa, ale że to bezpieczeństwo ma po pierwsze pewne skale, w których jest mierzalne (np. gabaryty czy masa pojazdu) i dlatego małe auta nawet z 5 gwiazdkami mogą być relatywnie niebezpieczne, oraz że zainwestowanie dużych środków na zakup tylko auta, nie zagwarantuje bezpieczeństwa. To tylko jedna z wielu składowych, a składowe te są jak widać bardzo kosztowne. Dobra, bo temat zboczył za daleko. Kończąc, jeśli autor stawia przede wszystkim na bezpieczeństwo, to niech odpuści małe i lekkie auta. Trzeba brać jakieś Volvo i tyle.

Tu masz jakieś V60 z Polski, młode, z symbolicznym przebiegiem, I właśc. i z dobrym motorem 1.6 EcoBoost za 68 tys. zł.

https://www.otomoto.pl/oferta/volvo-v60-benzyna-150-km-gwarancja-krajowy-1-wlasciciel-serwisowany-tylko-w-aso-ID6BWZFO.html#0ee022321c

Napisany przez: Tommo Tue, 06 Aug 2019 - 14:23

Popełniasz ten sam błąd myśleniowy co gość z Audi RS piszący o motocyklach. Tak giną ludzie na rowerach, giną na chodnikach idąc do szkoły czy pracy. Ale nie jest metodą zabranianie chodzenia czy pływania w wodzie w ogóle, bo wtedy nie zginiesz. Nie tędy biegnie droga do szczęścia. Nie, nie zabronię mojemu dziecku jeździć na rowerze. Ale zanim do niego wsiądzie muszę być pewny, że zna podstawowe zasady ruchu na drodze, że będzie miała kask na głowie a rower w pełni sprawny. To jest minimalizowanie ryzyka ale bez radykalnych posunięć. Nie będę oceniał za kogoś czy4 km trasa do szkoły jest na tyle bezpieczna (bądź niebezpieczna) że nie wymaga szczególnej ostrożności. Każdy niech sam zgodnie z własnym sumieniem i rozumem przejmie tę odpowiedzialność. Życie natomiast jest nieprzewidywalne (szczególnie na naszych pięknych drogach), dobrze jest mieć to na uwadze.

Napisany przez: As_ Tue, 06 Aug 2019 - 17:35

pozwolę sobie przypomnieć że autor już dawno napisał że na celowniku jest Stonic wink.gif

Napisany przez: ju-by Tue, 06 Aug 2019 - 17:46

CYTAT(As_ @ Tue, 06 Aug 2019 - 18:35) *
pozwolę sobie przypomnieć że autor już dawno napisał że na celowniku jest Stonic wink.gif


W tym roku przejechałem nowym (300km przy odbiorze) topowym Stonic-kiem z automatem troche ponad 600km i o ile jedzie zgodnie z przewidywaniami (czyli srednio) to zapach, faktura i spasowanie wnętrza to ponury żart. Ilość "swierszczy" w kabinie jest niesamowita. Bezpośrednio z tego auta przesiadlem się do nastoletniego Citroena C3 Pluriel z nalotem 200k km+ i poczułem się jak w segmencie premium. Serio nie wiem jaka sztywność nadwozia ma Stonic że tak wszystko w nim drży, wibruje i trzeszczy.

Wspomniany przeze mnie w tym wątku Juke robi wrażenie znacznie solidniejszego, ba, nawet zajechana Panda Van używana w kurierce mimo ogólnego zajechania nie trzeszczy tak jak Kia.

Napisany przez: kinko Tue, 06 Aug 2019 - 17:49

Asx absolutna tragedia w środku, nie polecam.
Polecam za to przejść sie po salonach, nawet tych marek, których nigdy nie brałeś pod uwagę i obejrzeć wszystkie auta w tym budżecie na żywo.

Napisany przez: cowboy Fri, 27 Sep 2019 - 09:39

jakie opnie są o Fabii III generacji 1.2 TSI 90KM silnik CJZ ?

Napisany przez: Rexsio Fri, 27 Sep 2019 - 12:23

CYTAT(cowboy @ Fri, 27 Sep 2019 - 09:39) *
jakie opnie są o Fabii III generacji 1.2 TSI 90KM silnik CJZ ?

Ja zamykając temat ze swojej strony powiem że właśnie żona prawie dostała nową Fabię bo stosunek cena do jakości uznałem za najlepszy w tym aucie. Baleno może większe ale za opcję elegance płacić ponad 60 tysi bo tylko mildhybrid już były do kupienia to przegięcie - i te plastiki na drzwiach w Baleno trochę odrzucały. No a koniec końców żona dostała 3 letniego Golfa kombi 1,6TDI bo trafił się w firmie do wykupu za dobrą kasę więc żal było nie skorzystać. Niby diesel ale jak silnik walnie to wstawię nowy i jeszcze kasy zostanie smile.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)