Ligier, 50 ccm - co dalej :) Opcje

[maq2]

Tytułem wstępu:

Młody ma 14 lat i od ok 2 lat upala wszystko co tylko można.
Niestety nasze przepisy sa dość restrykcyjne dla nastolatków i poza motorowerem legalnie może jeździć wyłącznie na kosiarce
Na szczęście znalazło sie rozwiązanie – Francuzi zbudowali takie małe ustrojstwo zwie się Ligier, wazy ponizej 400 kg można tym jezdzic na kartę motorowerową. Baza została zakupiona.







Pytanie co dalej bo 50ccm to porażka.
Czy ktos w Polsce ogarniał kiedykolwiek temat swapu na cos mocniejszego ?
Lub czy istnieją anglojezyczne ( z francuskim u mnie słabo) materiały dot. modyfikowania takiej zabawki.
Autko

[Wspieraj forum]

[kiwi]

Do skuterów można kupić większy tłok i cylinder np 65 ,80 100ccm...może tutaj też da się coś takiego wykombinować ...druga opcja to swap silnika z ligiera z większą pojemnością ...albo coś z motocykla
Gorzej pewnie będzie z zawieszeniem ,hamulcami i oponami

[CrocodileReggae]

hayabusa turbo

[.Barton]

Jeżeli "Młody" ma nadal śmigać na Ligierze legalnie, to nie da rady nic zmienić
Jeżeli Planujecie lekko nagiąć zasady, to proponuję silnik z modelu Nova 650 (o ile uda się znaleźć)

[Michau9]

ja bym proponował jakieś motocyklowe V2 o poj. np 650ccm. Pojeździ w miare sprawnie, ekonomicznie, 'bezpiecznie' i z fajnym dźwiękiem
pzdr

[Bielas]

Właśnie z dźwiękiem trzeba najbardziej uważać. Jak drogówka usłyszy, że tam siedzi coś większego od 50ccm to na pewno będą chcieli zobaczyć silnik. Zwłaszcza jak za kierą będzie młodziak. Najlepiej wrzucić serce od mocniejszego skutera. Brzmieć będzie nadal jak skuter, silnik też nie będzie wyglądał podejrzanie a koniów zawsze troszkę więcej.

[grzywaczewski]

Przerob na tylny naped, i daj z tylu Hayabusa
Ten z przodu zostaw dla kontrolerow...

[Just]

Przerob na tylny naped, i daj z tylu Hayabusa
Ten z przodu zostaw dla kontrolerow...

+10

[Michau9]

z tyłu się nie zmieści
racja z tym dźwiękiem. Lepiej coś w stylu honda nsr 125 (z tym ze to chyba dwusów) lub cbr125, ale w obu przypadkach zaczyna się zabawa ze zmienianiem biegów Jeśli ma być z mocniejszego skutera to jest chyba coś w stylu suzuki burgman, jesli dobrze pamiętam, tam były 125 lub nawet 250ccm, to skutery, a wiadomo, skuter brzmi jak skuter wydech i tak będziesz musiał zrobić custom i napewno będzie dłuższy niż motocyklowy, dasz w miare małą średnice, jakiś tłumiczek (moze dwa) i z dźwiękiem spokój.
pzdr

[Pan Mike]

Dawaj po francusku linki jakie znalazles, bo sam w necie znalazlem jakies farmazony, postaram cos z tego zrobic. Daj jeszcze referencje (model typ) tego Ligiera prosze.

[the.wolf]

myslisz ze taki sprzet z silnikiem 600ccm to dobre rozwiazanie dla 14nasto latka do zapierdalania po ulicy?

[burski]

myslisz ze taki sprzet z silnikiem 600ccm to dobre rozwiazanie dla 14nasto latka do zapierdalania po ulicy?

Młody ma 14 lat i od ok 2 lat upala wszystko co tylko można.

Tak czy inaczej:
Jest tu jakaś śmieszna 50 chłodzona wodą (z tego co widać), więc nie jest to pokrewna konstrukcja ze skuterami.

Pytania do autora:
To jest dwu-, czy czterosuw (chyba widać podajnik oleju...)?
Jak tu jest ze skrzynią biegów?

Moim zdaniem w tym wypadku uda się tylko tuning jak do skutera (większy tłok). Ewentualnie pokrewna jednostka. jakikolwiek silnik motocyklowy od razu zdradzi, że to nie 50. Potrzebny jest jakiś jednocylindrowiec.

A tak na marginesie, to zawsze będzie mega-zamulacz. Dodatkowo konstrukcja samochodu nie jest raczej przewidziana na dużo wyższe prędkości i moce...

[Driftman]

Nie jeden z nas zapierdalał nie takimi sprzętami w jego wieku. Ja na przykład E28 2.5 TD inny mój kolega E34 2.5 TDS i to na co dzień do szkoły itp

Nie wspominam że było kilku na motorach np. Java 350 więc dajmy sobie spokój z powagą sytuacji. Tu prawie każdy wychował się na jakiejś mechanicznej maszynie rozbierając i składając ją prawie codziennie.

Ma ochotę to niech dłubie

Jedyne co tu się uda osiągnąć to trochę lepsze przyspieszenie bo raczej o to chodzi niż zapierdalanie 200km/h

[MikeB]

1.8T na tył. I jakieś kółeczka a'la dragster, żeby się nie przewróciło

[szybciutki]

@michau9
nie cierpie głupiego gadania (aby nie powiedzieć pie*dolenia)
burgmany wychodziły też 650 i myślisz że to brzmi jak skuter?
znajomy ma jakąś yamahe 125 (skuter) i nawet laik zorientuje się od razu, że dźwięk silnika jest zupełnie inny niż w 50..

moim zdaniem nie warto w to pakować pieniędzy, lepiej byłoby kupić jakiegoś ścigacza-pierdzika 125 zarej. na 50, a za dwa lata cc/sc/ dajhajsu turbo zarej na b1. i tam można śmiało dłubać z sensem

pozdro.

[kompot]

W pierwszej połowie 2000s dosyć ostro siedziałem w temacie 50cm i miałem kilka zdłubanych sprzętów (w tym dwa chłodzone cieczą, bo widzę kolejnych znawców tutaj). Prawda jest taka, że możliwe, że da się coś z tym zrobić, zakładam, że w serii to ma nie więcej niż 7-8KM. JEŚLI instnieją zestawy podnoszace moc, to do jazdy codziennej można kiedyś było zrobić dwukrotność tego, do sportu trzykrotność. Nie wiem jak będzie z żywotnością. Realnie na to patrząc nie jest to tania zabawa i nie wiem czy się opłaci. Jeśli znajdziesz jakieś zestawy (w sumie możliwe, że ktoś robi na tym interes i ma takie coś w ofercie) mogę spróbować pomóc ocenić co się nadaje a co nie (uprzedzam, że nie jest to świeża wiedza). Na pewno jest tez jakieś forum zapaleńców tego modelu, ktoś na pewno już to dłubał. Pomysły ze swapami bym sobie odpuścił. Jakiekolwiek V2 to uważam głupota-dźwięk i moc, 5kg/KM dla 14 latka? No i rzeźba ze skrzynią, wstecznym. A swap na silnik z innego skutera może co prawda zmienić in plus kwestię tuningu, ale również będzie to rzeźba(mniejsza tym razem, może jednak warto się zastanwoić? rozsądna opcja).

[Michau9]

szybciutki, pie*dolenia tez nie lubie, dlatego zastanawiam sie, czy mowienie o kupnie motocykla w temacie o swapie w samochodzie ma cos do rzeczy...
hmm no tak, zrobic swapa na 1 cyl 125 do samochodu (ktorego moze kilku policjantow w pl kiedykolwiek o oczy widzialo juz nie mowiac o zagladaniu pod maske) do tego stosunkowo dlugi i cichy wydech, a kupno motocykla 125 i rejestracja na 50 hmmm no tak, w samochodzie od razu zauważą a w motocyklu ni chu chu, a naklejki '125'? aa zapomnialem, psy czytac tez nie potrafią ;] poza tym, baza juz kupiona, jesli ty potrafisz czytac.
Z V2 przesadzilem, przyznaje. Ale jak sie chcesz czepiac to chociaz wrzuc cos konstruktywnego, zamaist zachowywac sie jak kolejne dziecko neo.
pzdr

[szybciutki]

zachowuje się jak dziecko neo podając najbardziej opłacalną opcje?
młody chce się uczyć, to ligier mu wiele nie pomoże, tak czy inaczej nie będzie to jechało, ani nie będzie bezpieczne, ani nie będzie tanie w dłubaniu
to czy sie przyczepią to kwestia sporna, ale 14 latka będą mogli chcieć udupić,
jeździ masa 125 rej. na 50 i bardzo sporadycznie jest z tym problem
sprawa z ligierem > 50ccm jest niepewna
nie pisze o moich pomysłach, tylko o tym jak sytuacja wygląda w życiu..
argument z naklejkami pozwolę sobie olać

tak czy inaczej sytuacja prawna pozwala 14latkowi jeździć jakkolwiek ogarniętym motorkiem, a autkiem jak widać niekoniecznie

ja bym to olał, nie jechałem w życiu czymś takiem, ale nie wygląda to na bezpieczne ani szybkie, taki ligier stoi wystarczająco wysoko, żeby kupic ciekawsze rzeczy do sportu

[k11]

Ejze, panowie. Sprawa jest prosta: te wynalazki mają narzucone ograniczenie prędkości. Możecie nawet smarować go borsuczym sadłem, odprawiać modły o północy i kupić magiczny pakiet 100KM w pigułce, żeby wyglądał, brzęczał i śmierdział tak samo, a latał szybciej. Jeśli to coś zostanie przyłapane na jeździe z prędkością większą niż zapisana w kodeksie, zacznie się cała procedura: pojazd niesprawny, mandat, przegląd i co tam jeszcze panowie mają w zanadrzu. Dodatkowo, jeśli miasto nie jest za duże, to i pan policjant będzie miał oko na młodego.

Ja bym kupił młodemu jakąś małą krosówkę (50-80ccm), zbroję z przyłbicą i regularnie go przeganiał po polach czy najbliższym torze motocrossowym jeśli ma nadmiar adrenaliny. Albo karta, jeśli najbliższy tor kartingowy znajduje się w rozsądnej odległości.

r.

[Michau9]

125 rejestrowane na 50 też mają ograniczenie prędkości
Podejrzewam, że ligier ma być raczej środkiem transportu, a swap po to, żeby nie torować ruchu, więc wymiana go na gokarta lub crossa nie ma zbytnio sensu, chociaz dołączam się do sugestii z odwiedzeniem toru kartingowego.
Czy opcja kupna 125 i rejestracji jest bardziej opłacalna? hmmm nie wiem, spytaj właściciela na PW, bo temat nie jest o tym.