auto do kjs/rajdowych początków, klasa1300-1600 Opcje

[mps666]

witam,

przymierzam sie do rozpoczecia kariery rajdowej w kjs w klasie3 auta bazowe to:
-saxo vts
-crx(135km)
-106 gti

które auto wg Was ma najwiekszy potencjał do modyfikacji silnika oraz jak jest z dostepnoscią części któremu najbliżej do SC/CC no i awaryjnosc. to takie 3 podstawowe info aby rozpocząc budowanie małego potworka...budzet tez mam ograniczony szczególnie na eksploatacje bo warto dac te2,3 tys wiecej za auto tej klasy do tego celu wiec tu sie nie napinam ze musze kupic za 7koła..ale koszta eksploatacji graja dużą rolę

pozdro

[Wspieraj forum]

[machon]

saxo i 106 to generalnie porównywalna konstrukcja
Ja bym do tej listy doczepił jeszcze swifta gti.
Jak na tak małą moc są naprawdę dosyć żwawe, no i jak to japońska konstrukcja dosyć bezawaryjne.
Nie za to jak jest z częściami.


Pzdr.

[ZbyszekAE86]

Kolego,
temat znośny, ale napisz wyraźniej o co Ci chodzi.
Przede wszystkim budżet.
Jak kolega wcześniej napisał, Suzuki świetne auto, tak jak AE, tak jak CRX, tak jak 205 rallye na weberach w kalsie do 1.3 (100 pare kucy).
Niestety kasa odgrywa tutaj dużą rolę

[gumiś_rzesz]

Szukaj swifta w prawdzie klasa do 1.3 ale 100 koni w serii a po grzebaniu więcej ja właśnie składam silnik do takiego swifta powinien mieć koło 120 koni na seryjnych wałkach ale i przed rozebraniem fajnie pomykał jako seriia, niestety korozja w tych autach jest wszech obecna no i zależy ile masz kasy

[ZbyszekAE86]

Szukaj swifta w prawdzie klasa do 1.3 ale 100 koni w serii a po grzebaniu więcej ja właśnie składam silnik do takiego swifta powinien mieć koło 12 koni na seryjnych wałkach ale i przed rozebraniem fajnie pomykał jako seriia, niestety korozja w tych autach jest wszech obecna no i zależy ile masz kasy

Jak ze 100 koni na 12 to troche słabo, także polecam czytać co się napisało.

Mnie na kajtku prawie objechał SWIFT GTI z klatką, interkomem i Bóg wie co jeszcze, ale coś nie poszło i jechał pół Kajtka na dwa gary.

END OFF TOPIC.

BUDŻET!!!

[pavel]

Jeżeli spojrzysz na wyniki RPP '2011 w N2 (enka 1.3-1.6) to tylko 106/saxo z naciskiem na 106 (s16/rallye).
Mój 'podopieczny' którego serwisowałem cały sezon 2011 wygrał tą klasę w RPP, i to nie dzięki mojemu geniuszowi do serwisowania 106-ki, ale głównie dzięki jej 'fabrycznej' niezawodności (i dostępności części) no ale przede wszystkim dzięki świetniej jeździe kierowcy

[mps666]

auto do ok 7,8 tyś + ok 3,4tys na podniesienie mocy i przygotowanie auta do startu....

[Kajman]

Nieśmiało jeszcze dorzucę Mitsu Colt 1.6 113KM, CRX/Civic VTEC, ale tu w budżecie ciężej się zmieścić.

[Sozan_]

nie będę oryginalny do 3 klasy polecam civica/crx 2 gen. W moim regionie 80% aut w 3 klasie to właśnie hondy.

kwestia tylko znalezienia auta w przyzwoitym stanie i nie zgniłą budą. choć w tym budżecie to w sumie każdego auta się dotyczy.

zdrowego Crx i 4 gena jest już coraz ciężej znaleźć.

na 6 gena to za mały budżet (EK4 to od 14-16 w górę)

Najłatwiej będzie kupić 5 gena. d16z6 lub b16a2. (do d seri części tańsze, a katalogowa różnica pomiedzy 125 czy 160 na kjs nie jest tak bardzo odczuwalna) ostatnio ceny mocno pospadały wiec zmieścić się w założonym budżecie nie będzie problemu.

Plusem Civica jest że już w serii klepie większość konkurencji. I jedyne co przydało by się zrobić przed pierwszym startem to wymiana sprężyn żeby mniej bujało. Nie musisz wydawać kasy na podniesienia mocy silnika bo już w serii jest przyzwoicie.
Auto bardzo zwinne w rekach ogarniętego kierownika miażdży. I można powalczyć w generalce.

Do aut z mniejszym silnikiem nie jest przekonany bo co to za radocha kupić auto które jest słabsze od przeciętnego dupowozu ( poza tym oddala się szansa na walka w generalce)

[arekk]

wydaj te 7-8 tyś na auto + tysiak na wymianę części a resztę kasy zostaw na paliwo/opony/serwis itp
Zostaw silnik w spokoju, pamiętaj że zawody wygrywają osoby co są na mecie. A im bardziej zdłubane auto tym więcej może się zesrać.

[mps666]

bez dłubania/wybebeszania nie ma sensu sie bawic ....tak samo jak ładowac niewiadomo ile siana w te kjs bo i tak zeby sensownie polatac potem w innych zawodach to trzeba miec sponsorów albo byc grubo zarobionym...musZe sie wybrac zobaczyc na zywo jak chłopaki walczą w kjs...plan został odłożony na następny sezon teraz ładuje trochee grosza w swojego "cywila" zeby było ze 320km i duuuzo niutków i na 1/4 polatac

dzięki za sugestje i podpowiedzi na pewno nie poszły na marne bo temat dla mnie zostaje otwarty....