Czwarty rok już jeżdżę X5M F85 więc czas na zmiany.
Budżet to 400 000
Auto na około 3 lata, roczny przebieg 15 000 km. Zależy mi na ładnym bulgocie V8 dobrych osiągach, rozsądnej awaryjności i łatwości późniejszej odsprzedaży.
1/ Porsche Cayenne Turbo / GTS III Generacja
Znalazłem fajny egzemplarz na ceramice 2018 r ale z przebiegiem 140 000 km i teoretycznie roczną gwarancją. Bać się takiego przebiegu, są jakieś słabości?
2/ Maserati Levante GTS / Trofeo
Jest GTS do kupienia z małym przebiegiem, 2019 r., ale z USA po niedużej szkodzie, natomiast wiadomo bez gwarancji. Jest to trochę egzotyk, nie wiem jak z awaryjnością, warto się nad nim pochylić?
3/ Range Rover SVR
Jest jeden w budżecie z przebiegiem 80 000 km ale 2016. Znowu trochę egzotyk, nie mam pojęcia jak z awaryjnością.
4/ Porsche Macan GTS
Mam na oku egzemplarz z 2021r. z gwarancją i minimalnym przebiegiem. Trochę przymały ale do przełknięcia bo zapewne najlepiej się prowadzi. Na minus tylko V6
Sorry za mały off-top, ale jak z perspektywy 4 lat oceniasz X5M? Jakieś dolegliwe awarie? Pytam głównie w kontekście problemów z silnikiem. w F85 siedzi już chyba trzecia wersja S63 po kolejnych poprawkach, ale fajnie byłoby usłyszeć opinię kogoś, kto użytkował taki samochód. Czy spalanie w trasie przy przepisowej jeździe (120/130 km/h) jest na w miarę rozsądnym poziomie? Przez w miarę rozsądny poziom rozumiem bliżej 15 niż 20 litrów.
Co do dylematu, to RR z 2016 r. to będzie jeszcze przedlift i wg. mnie widać już, że to nie jest nowe auto. Lift zmienił sporo w środku i na zewnątrz i polifty wyglądają dużo bardziej świeżo. Za 3 lata to będzie 10 letnie auto, a jak Land Rover trzyma ceny po 10 latach to możesz sam sprawdzić. Jeżeli możesz zaakceptować odrobinę mniejszą moc, to w tym budżecie dostaniesz polifta z V8 i 525 koni z PL salonu.
Cayenne / Macan będą na pewno lepiej trzymać cenę. Przy 140k przebiegu zweryfikowałbym tylko, czy ktoś trzymał się fabrycznych interwałów wymiany oleju (co 30k km). Silnik w Cayenne to chyba 4.0TT z Audi, które robione jest już od dekady i poza problemami z sitkami oleju od turbo w pierwszych egzemplarzach, to wydaje się być w miarę udaną jednostką.
Co do X5M obecnie mam przebieg 89000 km. Ja przejechałem nim 50000 km. Co do awarii jest bardzo dobrze. Wymieniane były tylne miechy w zawieszeniu i zrobione uszczelnienie silnika (lekko pocił) obie rzeczy jeszcze na gwarancji, oraz odmy. Poza tym nic się nie dzieje. Teraz myślę o profilaktycznej wymianie panewek ale jeszcze się zastanawiam bo auto nie dostaje za dużo ognia a olej jest zmieniany często.
Co do spalania to przy 150 km/h pali 14-15 l, przy 120 12-13. Miasto bez korków 18-19.
te wszystkie auta ktore wymieniles to chyba krok wstecz oprocz cayenne, moze poszukaj nowszego X5M albo jesli moze byc cos mniejszego to kozak jest X3M z silnikiem 3.0 od M3 i napędem 4x4, mega to wygląda i podobno świetnie jezdzi aczkolwiek dość twardawe. Maserati czy Range to pakowanie się w kłopoty, fajne są jeszcze te merole GLC albo GLE w wersji AMG 4.0TT to też są kozackie fury. Bardziej bym szedł w coś niemieckiego, przejechac sie wszystkim i zdecydować.
Sporo klientów BMW przesiada się na Porsche: jako auto dające fun jest lepsze od BMW - takie info widzę na grupach BMW. W prestiżu jeżeli to ważne to też Porsche jest wyżej niż reszta.
Jeżeli chodzi o odsprzedaż to każda egzotyka będzie się trudniej sprzedawać: lepiej brać pewniaka nowsze X5M lub Cayenne. Levante o ile fajne auto to z odsprzedażą może być trudniej - każdy włoskiego się boi, Range rover też ma łatkę studni bez dna
Poszedłbym w MB właśnie.
Może warto trochę dołożyć i poszukać sq8. RRS to fajne klimatyczne auto ale problemowe serwisowo, jak masz blisko serwis który się specjalizuje i ogarnia to można rozważyć, jest tam sporo patentów i autorskich rozwiązań które pokonują przeciętny serwis a w aso ceny są odjechane nawet jak na ten segment. Modele przed 2017 są archaiczne w środku i czuć wiek. Cayenne z takim przebiegiem to będzie skarbonka, skończyły się czasy bezawaryjnych porsche.
sq7 fajne auto, ale chyba wersja rs z benzynowym silnikiem to juz wiecej niz 400tysi, mozna kupic Sq7 z silnkiem 4.0tdi ale pewnie nie o to chodzi...co do porsche to jest jeden problem z tymi autami...koszta serwisu i czesci są masakryczne..wiem bo mam i to starawe porsche a z nowymi to jest jeszcze gorzej...
Stelvio QV? W tym budżecie dostaniesz nówkę.
Wprawdzie V6 ale na dźwięk nie można narzekać.
Stelvio niby fajne ale jaki jest sens zamieniać x5 na alfę?
Skoro w grę wchodzi Macan, to niby czemu nie?
Jeżeli nie musi być premium może przejedź się Grand Cherokee Trackhawkiem? Niby fiat ale 700KM i ponad 800NM
sq7 z dieslem to skarbonka też, przez chwilę pojeździ a potem się zaczną problemy z wieloma bardzo rozbudowanymi ekosystemami
Według mnie X3M rozjeżdża wszystkie te proponowane auta i byłoby najlepszym wyborem.
SVR od razu wykreśl, awaryjny śmietnik, fajny jak działa a co to za sens jechać gdziekolwiek z wieczną perspektywą lawety?
Sam silnik potrafi paść, często ma problemy z elektryką przez co skrzynia szaleje, albo napęd robi się permanentne RWD i bez serwisówki nie chce dołączać przodu, losowe tryby awaryjne bez większego powodu, litania... znam egzemplarze co przy 50-60k juz miały trzeci motor. O tych co robią przebiegi bezawaryjnie czytałem tylko w internecie
Mój wspólnik miał 5.0 Supercharged Autobiography przez 3 lata, zepsuło się podgrzewanie foteli i jeszcze jakieś elektroniczne drobnostki.
Miałem GLC tyle ze nie AMG i bardzo dobrze wspominam to auto, fajne, wygodne, w miarę nowoczesne w środku, w amg petarda, fajne auto.
Ja osobiście poszedłbym w mniejsze AMG czyli 43/53, bo cena/komfort/utrzymanie spoko, dźwięk motorku i osiągi spoko, a można w tej samej kasie świeższe auto kupić względem topowego 63.
Jakby nie zależało na dźwięku V8 to tesla model Y performance- około 300k pln, śmieszne koszty użytkowania i jest to spora odmiana od ww modeli.
na tym forum to nie przejdzie
Propozycja przesiadki z X5M na Tesle Y na racingforum
No jest grubo...
Wracając do tematu to w wypadku Porsche brałbym tylko pod uwagę egzemplarze z możliwością zakupu/ aktywną gwarancja Porsche Approved, w innym wypadku w żadnym razie
porsche approved to nie tak łatwo dostać, auto musi być w idealnym stanie technicznym, mieć nawet czasem specjalne opony które są porsche approved itd, do tego przedłużanie porsche approved to kilkanascie do kilkudziesieciu tysi rocznie, czasem sie to nie opłaca, zalezy jakie auto..
wszystko zależy od preferencji. rozmawiałem ostatnio z chłopakami od elektryków i dla nich Tesle są bardzo sportowe. Mowią że przesiedli się np. z Audi S8 i że Tesla jednak bardziej sportowa Wiec być może jesteśmy chorymi "poje....mi" i przesadzamy. Ale skoro S8 było dla kogoś sportowe, a dla mnie RS6 Performance autem sportowym nie jest, to jednak może faktycznie z nami jest coś nie tak
tesla nie ma żadnego związku ze sportem, pogadaj z tymi chłopakami jeszcze raz bo cos ci się pomyliło..tak samo jak S8 nie jest sportowe tylko szybkie na prostej, zacznij czytać albo rozzmawiać ze zrozumieniem, a co do sportowego suva to też jedno z drugim jest oksymoronem bo nie ma czegoś takiego, mocny suv i szybki na prostej to tak.
Nie, no mówię poważnie. Gość szukał sportowego elektryka, wypowiadali się właściciele elektryków, którzy wcześniej jeździli "sportowymi benzynami" typu Audi S8, Jaguar F-Type 5.0 itd. Co mnie zdziwiło, ale i otworzyło oczy, dziś dla większości sportowe auto to szybkie auto na wprost. O żadnym torze czy jeździe po zakrętach nie ma mowy. Wręcz wyszedłem na debila jak wspomniałem o weekendowym wypadzie na tor
tesla 3 performance jest szybka i przez wielu moze byc uwazana za nawet w miare sportowa, jak pokazało kilku gosciu na torze taka 3 performance łoi wiele prawdziwie sportowych aut ale to tylko jeden model tesli, reszta czyli taka S,X czy Y to sie do zakretów nie nadaje, czuć ciężar auta, układ kierowniczy jest bardziej nastawiony na komfort niż precyzje do bmw to tym autom bardzo dużo brakuje.
Jak na samochody cywilne nie do motorsportu, moje odczucia są takie, że Ska prowadzi się jak typowa duża limuzyna typu BMW 5 a model 3 jest bardzo bezpośredni, znacznie twardszy, sztywniejszy i daje dużo "sportowego" odczucia bardziej jak BMW 3 a nawet M3, po rondach jeździ jak gokart i w połączeniu z precyzją dozowania "gazu" można iść zaskakującą bombą, w mieście funfactor jest bardzo duży.
Czy to na pewno dobry dział dla tego tematu?
Szczerze? Tak.
i tak forum przymiera głodem, więc jak już jest w miarę ciekawy temat to chyba lepiej żeby był tutaj niż poddziale do offtopica
ja tam widze ze jak temat zyje i jest dyskusja to jest zamykany natychmiast wiec raczej nikt tu nie chce zycia na forum a pilnuje by za duzo nie pisac.
może jakby poziom dyskusji był wyższy to by nie zamykali...ja niestety też nie jestem bez winy, czasem za dużo emocji i dyskusja idzie w złym kierunku.
Im poziom nizszy tym wiecej chetnych do.pisania. norma.
F-pace SVR, da się wyrwać w tej cenie. Wygodny, super wykończony, absolutnie najlepiej brzmiący z tych wszystkich wymienionych. Tylko trudno powiedzieć jak Ci się będzie sprawował. To loteria. A jak ma też skręcać To Quadrifoglio. Alfa jest bardzo idiotoodporna, super się prowadzi, jest lekka, świetnie hamuje itd. Tylko że nie ma takiego wyposażenia i wykończenia jak JAG. Ja bym brał Alfę bo Jaga się boję pod kątem awaryności no i ciężki jest w zakrętach.
Fajne zestawionko ze spokojnej jazdy po miescie
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1a_qdEd30xKbqY06lZB9BgBcQBVuBaaHHSyTinReivGE/htmlview
drogo to wychodzi ta jazda samochodem spalinowym, ja po miescie jezdze za darmo a w trasy ostatnio nad morze i spowrotem 1100km za ok 300zł, auto 525KM, duza limuzyna. Nie narzekam.
a skąd to są dane?
Bo jazda po miescie to pojęcie względne.
Aczkolwiek golf R i 8.7l wygląda OK jakby złapać kawałek szybszej drogi bez świateł to można i niżej zejść.
aaa to ten.
Nie jestem w stanie go oglądać
I nie musisz. Sa dane w exelu.
Najoszczedniejsze auta w miescie pala niecale 4litry ( nawet te wielkie limuzyny 5 metrowe jak lexus es300) a v8 po miescie w oszczednej jezdzie 4 razy tyle, 16 litrow. Robi to wrazenie.
Jaguara, Range i Maserati odrzuciłem, za dużo niewiadomych. GLC jednak we wnętrzu wygląda staro, to samo GLE. Cayenne Turbo uciekł mi sprzed nosa i obecnie nic sensownego w budżecie nie ma, zwykły 340 KM nie wzbudzał żadnych emocji, w grę wchodziła tylko seria III.
Podsumowując temat wybór padł na Macana GTS. Dziękuję Wam za rady.
X5M do kupienia w bardzo dobrych pieniądzach.
dobry wybór, fajne auto.
No jak widac nawet w takich warunkach m5 czy 55 amg potrafia spalic po 16 litrow. A co by bylo w warszawskich korkach i nie turlajac sie? Wole nie myslec. Takze wiadomo dla kogo sa v8. Dla ludzi ktorzy nie musza myslec o kosztach eksploatacji auta.
Dla ludzi lubiacych cisnac ale jednak patrzacych na koszty sa takie cacuszka jak type r czy 335i czy 540d gdzie jest szybko ale spalanie te, da sie trzymac w rozsadnych granicach na codzien.
No ale jak widać jest mnóstwo osób które maja miejsce na 15 czy 20k raty leasingowej a wtedy czy na pb pójdzie 1.5k czy 5k nie robi aż takiej różnicy.
jak jest "mądre" v8 to dramatu nie ma, miałem z V8, Audi s4b6, audi S6 4,2v8, audi rs6C5 i V8 w S8, wszystkie audi oprocz S8 brały w miescie po 15-20 w trasie 12-14 i to było dużo ALE S8 w miescie przy delikatnej jezdzie brało juz 11-13 litrów a w trasie nawet schodziło do 10-11, to była mega roznica, jednak system wyłączania cylindrow robi roznice, teraz V8 mają jeszcze czasem pomoc elektryczną albo jakies inne systemy. Najepsze jest to ze takie R6 czy V6 wcale tak duzo mniej nie palą, może jest różnica litra ,moze dwóch max 3 na 100km, zadna różnica.
miałem awarię rano i musiałem się przebić o 8:30 przez pół Warszawy.
Jadąc na 75% Bogusia poszło w erce 19litrów. Wracając już na spokojnie uśredniłem do 14.
Jazda w większości 3 pasmówkami więc taka pół trasa tylko, że z dużym ruchem i kawałkiem korka na moście.
Jakby to było V8 w ciężkim suvie to pewnie 4 z przodu by była.
o nie v8 w 600 konnym silniku przy cieżkim aucie pali więcej niż mały słabszy silniczek w małym aucie jeżdzony powoli... niezłe zaskoczenie
Jak ktoś chce TANIO to nie kupuje v8 a swoja droga odkad jest bezpośredni wtrysk to v8 moim zdaniem palą śmiesznie mało.
(dla mnie jeśli średnie spalanie w skodzie 1.4 tdi 90 koni jest 7 litrów, a w rs6 700 koni jest 14 litrów to nie wiem po co się w ogóle zastanawiać)
No chyba, że komuś przeszkadza ze w przypadku samochodów sportowych/usportowionych DROŻSZY w zakupie = droższy w utrzymaniu. Samochód to najczęściej nie jest inwestycja, która ma się zwracać w pieniądzu, a w uśmiechu na twarzy (jeszcze innym ma powiększać siurka etc.)
Używałem zarówno m5 e39 jak i s8 d2 w korkach w Łodzi. Należy liczyć od 22 w górę w zależności jak długo się stoi. Oba auta na trasie potrafią zejść do 12.
Wcale to nie znaczy że można napisać m5 e39 pali 12 litrów i wrzucić to w tabelkę porównań
Po 1. RS6 700 koni nie pali 14 litrów, chyba, że w trasie, to wtedy takie 1.4 TDI robi 4,5 litra a nie 7 - to nadal x3 a nie dwa.
Po 2. Tak jak piszesz - jest droższy, nie tylko amortyzacja ale również części eksploatacyjne i serwis. Do zabawy RS6 ok, ale jak żona jegomościa ma np. wozić dzieciaki do przedszkola/żłobka a nabija tym kilometry, po których serwis olejowy czy hamulcowy to krocie takiej Skody - Choć ja Żony z dzieciakami w małą puszkę bym nie pakował nawet do miasta.
Hobby, potrzeby, oszczędności - wszystko zależy od priorytetów.
Ja dorosłem do modelu "taniego" auta użytkowego i petardy, którą nawet szkoda bujać dzień w dzień albo ładować do galerii na parking, gdzie obicie drzwiami czy zarysowanie torebką to kwestia czasu. Oczywiście chciałbym być w sytuacji, gdzie po bułki czy nawóz do trawnika jadę C 63 AMG, a na ten drugi to np. Aventador.
EDIT: Kolega wyżej uprzedził ad. RS6
dlatego mam po bułki darmową jazdą teslą a do wsciekania 997 turbo, najlepszy układ.
Miasto miastu nie równe, dla przykładu mustang 3.7 V6 w trasie pali 8-9, w cyklu mieszanym ok 11, a jadąc w korkach potrafi pokazać powyżej 15. Wystarczy troche pustego odcinka i spalanie momentalnie schodzi o pare litrów. Takie RS6 czy inne paliwożerne fury w korkach muszą wziąć 20+.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)