Przerejestrowanie samochodu |
Przerejestrowanie samochodu |
Tue, 23 Oct 2018 - 13:11
Post
#41
|
|
Super User Dołączył: Mon, 21 August 2006 Skąd: pomorze |
Czyli w tym przypadku z OC zgłoszenie było nieskuteczne. Zero związku z brakiem przerejestrowania.
Sprzedajesz pojazd, idziesz osobiście do placówki ubezpieczyciela. Masz dwie kopie zgłoszenia sprzedaży. Jedną dajesz ubezpieczycielowi, a na drugiej wbijają Ci pieczątkę z data zgłoszenia. A takie przypadku się po prostu mogą zdarzyć w każdej dziedzinie życia (błąd ludzki o czym pisałem). -------------------- najwazniejsze aby nasze dzieci mialy bogatych rodzicow
|
|
|
Wspieraj forum |
Tue, 23 Oct 2018 - 13:11
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Tue, 23 Oct 2018 - 17:04
Post
#42
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 26 May 2012 |
Czyli w tym przypadku z OC zgłoszenie było nieskuteczne. Zero związku z brakiem przerejestrowania. Sprzedajesz pojazd, idziesz osobiście do placówki ubezpieczyciela. Masz dwie kopie zgłoszenia sprzedaży. Jedną dajesz ubezpieczycielowi, a na drugiej wbijają Ci pieczątkę z data zgłoszenia. A takie przypadku się po prostu mogą zdarzyć w każdej dziedzinie życia (błąd ludzki o czym pisałem). Ja dokładnie tak zrobiłem, a pomimo tego w trzech szkodach aut których już nie miałem przychodziły listy. |
|
|
Tue, 23 Oct 2018 - 21:45
Post
#43
|
|
Super User Dołączył: Wed, 01 December 2004 Skąd: Suburbicon |
problemy 1 świata
ja rejestruję po tym jak autko mojej ślubnej zostało porzucone gdzieś w PL i miejscowa straż miejska skierowała do sądu zawiadomienie o nie zgłoszeniu zakupu/sprzedaży pojazdu i przykład z życia w kwestii tracenia życia w WK - ostatni poniedziałek - Wrocław, Zapolskiej - 45 minut na wszystko |
|
|
Tue, 23 Oct 2018 - 22:17
Post
#44
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 |
Teoria, a praktyka, to dwie odrębne rzeczy, te wszystkie kodeksy/artykuły można sobie wrzucić do sedesu, żyjemy w Polsce. Napisze to jeszcze raz, bo może ciężko to zrozumieć. Osoby, które od lat nie rejestrują na siebie samochodów nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji (nikt nic nie buli) i nie są to pojedyńcze przypadki. To masowy proceder, który trwa od lat. No ja jeszcze w życiu nie dostałem mandatu za przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Ani nie znam osoby, która by dostała. A czy to znaczy, że przepis to tylko teoria? Nie. No ale jak ktoś jest totalnym ignorantem to nawet na słońce powie "to tylko teoria, bo nie widziałem z bliska". G, urban legends to akurat są kary za nieprzerejestrowanie. Nie wprowadzaj ludzi w błąd, masz wyżej podane przepisy. Co trzeba jeszcze zrobić, żebyś przyjął do wiadomości, że głupoty wypisujesz? Trzy strony bicia piany o tym, że piłka jest sześcienna, a bramki są trzy - gratulacje To jest właśnie problem tego kraju - każdy wie najlepiej, każdy jest najlepszym lekarzem, prawnikiem, mechanikiem etc. Nawet, jak czarno na białym ktoś udowodni, że jest tak a nie inaczej, to ktoś NA PEWNO to zakwestionuje. |
|
|
Tue, 23 Oct 2018 - 23:36
Post
#45
|
|
Super User Dołączył: Fri, 02 December 2016 |
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, masz wyżej podane przepisy. Co trzeba jeszcze zrobić, żebyś przyjął do wiadomości, że głupoty wypisujesz? Ojoj. Żeby ci żyłka przypadkiem nie pękła. Przepis może i jest, a gdzie jest mój mandat/grzywna za niezrobienie tego w wyznaczonym terminie? "Nikt" tego nie ściga, co przyznają sami urzędnicy. Ja nie kwestionuje tego, że taki przepis istnieje i tego, że nawet ma zapisane jakieś kary. |
|
|
Tue, 23 Oct 2018 - 23:46
Post
#46
|
|
Frequent User Dołączył: Thu, 19 January 2017 Skąd: CBR |
Krótko mówiąć - jak coś nie dotyka ludzi postronnych, to jest dla frajerów Osobiście pierwsze co robię po zakupie, to idę przerejestrować auto, bo lubię porządek w dokumentach. Jakoś chęć na to wynika z mojego ogólnego podejścia do różnych kwestii życiowych. Mam identyczne podejście, lubie porządek i lubie robić wszystko zgodnie ze ,,sztuką". Swoje prywatne samochody kupuje zawsze w wekend, a już w poniedziałek ogarniam kwity. ...chociaż jak to praktyka pokazuje robić bym tego nie musiał, bo za nieprzerejestrowanie kar nie ma (są, ale tylko na papierze) i żaden znajomy który na to leje po dziś dzień nie dostał żadnej kary, a tych samochodów już troche mieli na przestrzeni ostatnich lat, więc jestem jednym z frajerów, ale to mój świadomy wybór. Inna sprawa, że za każdym razem jak mam iść do WK to na samą myśl mnie &uj strzela, bo jak widze to, co sie tam wyrabia, to już jestem do końca dnia rozjebany. Jakimś cudem urywasz sie z pracy, śpieszysz sie (czynne do 14.30), na korytarzu długie kolejki, wkońcu wchodzisz do pokoju, za szybą widzisz 10ciu urzędników, spośród nich 2 osoby obsługują przy okienku (tu idzie sprawnie, są ogarnięci i mają chęć do pracy, tylko że dwóch to za mało), a reszta wali w chuja (2 panie parzą kawe, 3 panie wpierdalają ciastka i z nudów przywracają oczami ziewając, kolejne 3 panie z nudów gadają o dupie marynie z koleżankami także nie robiąc absolutnie nic). Gdyby chociaż połowa z nich nieco bardziej zaangażowała sie do swojej roboty i ktoś sensownie by tym pokierował, to nikt nie musiałby sie denerwować i nie byłoby tych 2-3godzinnych kolejek, poza tym jakże to musi być męczące tak nudzić sie te całe 8 godzin zasypiając z nudów. Źle sie na to wszystko patrzy... Wydajność pracy jak w filmach Barei... Nie dziwie sie, że to tak bardzo zniechęca ludzi do odwiedzenia tego miejsca. -------------------- seryjny Peugeot 206 s16 (136KM) LPG
60ft 2,5 ET 16,0 Olsztyn 2017 --> --> _https://youtu.be/sxLbR_329kw |
|
|
Wed, 24 Oct 2018 - 08:36
Post
#47
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie |
Inna sprawa, że za każdym razem jak mam iść do WK to na samą myśl mnie &uj strzela, bo jak widze to, co sie tam wyrabia, to już jestem do końca dnia rozjebany. Jakimś cudem urywasz sie z pracy, śpieszysz sie (czynne do 14.30), na korytarzu długie kolejki, wkońcu wchodzisz do pokoju, za szybą widzisz 10ciu urzędników, spośród nich 2 osoby obsługują przy okienku (tu idzie sprawnie, są ogarnięci i mają chęć do pracy, tylko że dwóch to za mało), a reszta wali w chuja (2 panie parzą kawe, 3 panie wpierdalają ciastka i z nudów przywracają oczami ziewając, kolejne 3 panie z nudów gadają o dupie marynie z koleżankami także nie robiąc absolutnie nic). Gdyby chociaż połowa z nich nieco bardziej zaangażowała sie do swojej roboty i ktoś sensownie by tym pokierował, to nikt nie musiałby sie denerwować i nie byłoby tych 2-3godzinnych kolejek, poza tym jakże to musi być męczące tak nudzić sie te całe 8 godzin zasypiając z nudów. Źle sie na to wszystko patrzy... Wydajność pracy jak w filmach Barei... Nie dziwie sie, że to tak bardzo zniechęca ludzi do odwiedzenia tego miejsca. w małych miasteczkach faktycznie jest okienko i 2-3 urzędników, ale jakoś to idzie, bo rejestracji stosunkowo niewiele. Gorzej w dużych miastach, gdzie 'prywatni' ścierają się leasingami, tam potrafią dziać się dantejskie sceny. Tam jest instytucja 'stacza leasingowego', który rozsiada się o godzinie 8-mej rano z kilkunastoma, czy kilkudziesięcioma rejestracjami pojazdów Z punktu widzenia leasingobiorcy to ma swoje zalety, bo po prostu umawiasz się z nim na godzinę i odbierasz swój dowód, natomiast 'prywatnego' może uj strzelić, jak widzi takich 2-3 staczy blokującego okienka. Niestety takie jest życie - rzadko kiedy usłane różami. Po prostu trzeba swoje odstać. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Wed, 24 Oct 2018 - 13:18
Post
#48
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa |
Gorzej jak nie przerejestrowanym autem zrobią jakiś poważny wypadek, albo zostanie użyte do przestępstwa.
Wizyta antyterrorki wchodzącej z drzwiami, z granatami hukowymi o 6 rano w domu sprzedawcy gwarantowana. |
|
|
Wed, 24 Oct 2018 - 14:28
Post
#49
|
|
Super User Dołączył: Mon, 10 February 2014 |
nie gwarantowana, sąsiad miał taki przypadek - policja przyszła i grzecznie zapytała o samochód, a on pokazał umowę, komu sprzedał
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 19 April 2024 - 17:30 |