Witam,
Na wstępie powiem, że jest to moje pierwsze auto, a motoryzacją NIGDY się nie interesowałem, więc jestem jeszcze kompletnym laikiem.
Posiadam samochód Toyota Celica GTS T23, rocznik 2004, silnik 1.8, 192KM. Jest to najmocniejsza wersja tego modelu auta. Silnik VVTL-I posiada układ zmiennych faz rozrządu.
Mój mechanik twierdzi, że nie powinienem tego auta już w żaden sposób tuningować, ponieważ i tak już z niego nic nie wycisnę - dalsze zwiększanie mocy narazi ten silnik na zatarcie i o wiele szybszą eksploatację. Czy to prawda? Jeśli nie, to co mógłbym tam wsadzić? Nie chodzi tylko o moc, ale też o wygląd auta. Rozważałem już sporo możliwości, ale tak jak pisałem - nie znam się na tym, więc sam nie wiem, czy wybrane przeze mnie części w ogóle będą pasować, albo czy na rynku są lepsze odpowiedniki:
- chiptuning - mechanik stanowczo odradzał, ale chciałbym znać Waszą opinię
- świece Brisk
- strumienica wydechu Michael Sport - nie wiem za bardzo, czy to cokolwiek da w przypadku mojego auta, dlatego pytam tutaj
- tłumik sportowy ULTER - mój obecny trochę trzeszczy, coś w środku się urwało i nie potrafią tego naprawić
- wkład filtra powietrza PIPERCROSS (sport)
- układ dolotowy COLD AIR
- dystanse do kół - podobno pogorszą przyczepność i rozkład ciężaru samochodu, czy to prawda?
Będę wdzięczny, jeśli udzielicie mi rady w związku z powyższymi częściami, ewentualnie coś oprócz tego powinienem kupić? Może z czegoś zrezygnować?
Pomyśl jeszcze nad podświetlanymi dyszami spryskiwaczy i chromowanymi ramionami wycieraczek.
Nie wiem który numer Gt czytasz ... Ale stanowczo zbyt stary
a czy zanim zalozyles ten watek to w ogole cokolwiek wczesniej poszukales?
ile kasy masz na mody? bo to jest klucz do wszystkiego.
Kup BMW
chlopaki z ztr tuning kidys zastec meczyli ten silnik.
poszukaj tu na forum, jak szukajka nie dziala to wpisz ten silnik/jego ozn/ model auta w google dodajac racingforum, cos powinno wypasc. byl jakis kompresor od TTE chyba kiedys
na jakies bardzo powazne mody dycha to bedzie za malo(stozki itp sobie daruj) wiec lepiej to odloz i smigaj tym autem, bedziesz mial na dobry olej, serwis itd
układy wydechu typu ulter mają tylko wyglądać sportowo, prawdziwie sportowe wydechy gotowe to supersprint czy akrapovic. Patrząc na stosunek mocy z litra (106,6KM/L) Każda ingerencja w silnik wolnossący wiąże się już z ogromnymi kosztami i niewielkimi przyrostami.Jeździj serią, i tak jak na pierwsze auto to szybki wóz.
Prędzej możesz zwrócić uwagę na zawieszenie (jakieś bilstein b6/koni sport + sprężyna eibach/h&r/weitec lub dobry gwint) czy hamulce (stan przewodów, większe tarcze i zaciski, wyczynowe odpowiedniki z dopuszczeniem do użytku drogowego). Szybkie auto to nie tylko mocny silnik.
Masz dwie możliwości, albo zostawiasz silnik w postaci wolnossącej albo zakładasz turbo. Wolnossące modyfikację dadzą mniej ale też będą tańsze do pełnego momentu. musisz sobie ustalić jaki masz cel mocowy jak chcesz +25/30KM to ostrzejsze wałki dobry dolot/wydech i strojenie np ecumaster em det3 powinno zamknanc się w 4k. Jeśli chodzi o turbo to już temat na dłuższą lekture. Możesz założyć tzw soft turbo do seryjnego silnika i malo dmuchać w nadziei że silnik to przyjmie będzie to ok 7k za 80-100KM, albo odrazu pójść na gubo zakuc silniki i przygotować go na moce 400+ kasa 15k. WybierZ sobie i znajdź jaki zakład tuningowy. Skąd jesteś
A ps, żadne zatarcia nie mają związku z podnoszeniem mocy... Czasem może coś wybuchnąć ale to jak się spierdzieli robotę . Pozdro;)
Przy takim budżecie ogarnij sobie kolektor wydechowy, wydech, dolot i strojenie.
Możesz polecieć z wałkami, w anglii tego trochę znajdziesz. Jeśli ma być dość szybko, to szukaj kompresora z TTE, i najważniejsze - zmień mechanika do tego typu grzebania. Pojęcia nie ma za grosz o takich tematach.
Co do dystansów, to przez zwiększenie rozstawu kół zmieniasz charakterystykę prowadzenia - najpierw zainwestuj w dobre gumy a potem baw się z takimi tematami
jak wyżej: ogumienie, potem zawias. Raczej tym na ćwiartki śmigał nie będziesz więc o moc powinieneś się martwić na końcu. Jak będzie za wolny, a kasy brak to jogging, żeby zrzucić parę kilo + wywalenie zbędnych gratów z samochodu
proponuje zaczac od hamowni i zobaczyc ile brakuje do serii.. a budzet wlasnie przeznaczyc na ten cel by seryjna moc znow byla
Jeśli auto jest w pełni sprawne (prawie na pewno nie jest) to:
1. Dobre opony.
2. Zawias.
3. Hamulec.
4. Ewentualnie odelżać, zależy, czy z autem wiążesz się na zawsze/akceptujesz, że tuningowane radykalnie straci przy odsprzedaży.
PS. Nie kozaczyć na drogach publicznych, przejechać się na TPTD.
PS2. Nie ruszać motoru.
Ok, dzięki wszystkim za rady i opinie, przynajmniej się czegoś nauczyłem ^^. Zrobię tak, jak sugerujecie - pojadę do serwisu ASO w celu dokładnego sprawdzenia, czy auto jest w 100% sprawne. Przejadę się też na hamownię. Zacznę od wymiany opon, zawieszenia (bez obniżania), hamulców, tarcz i świec. Wydech i tak muszę wymienić, także kupię coś z Supersprinta, tak jak sugerowaliście.
W przyszłości, kiedy zaoszczędzę trochę więcej kasy, oddam go do jakiegoś profesjonalnego serwisu tuningowego w celu przerobienia silnika na turbo, odciążenia, instalacji dolotu i przeprowadzenia strojenia. Kompletnie nie zależy mi na cenie tego auta podczas sprzedaży, także to akurat nie gra roli
No i zastanowię się nad zmianą mechanika, bo rzeczywiście jego "poglądy" w tej kwestii kompletnie różnią się od Waszych ;D
ASO defaultowo nie umi. Gdzie mieszkasz?
ASO nie tylko nie umi ale zwyczajnie nie zna i sie boi tego silnika.
itb, wydech, tytany, kilogramy śruto 10k rpm i można w 225-240 kucy na normalnym paliwie celować, tyle, ze to kij w porównaniu do kosztów, bez przeskoczenia 14:1 niewielki sens inwestować w to n/a.
Byli tacy co to ruszali i myśleli ze cos to da. Dało jedynie zlopanie oleju. Obstawiam ze wyjdzie jakies 170 koni, te silniki maja problem z zaworkiem od lifta. 90 % nie trzyma mocy
https://www.youtube.com/watch?v=050Z9q_m5Bw 2zz po fajnym remoncie
https://www.youtube.com/watch?v=lbzKpU40bgk 2zz z dołożonym m92
2zz ma inny problem...
https://postimg.org/image/ikqiq7z5v/
Haha, zeby tylko taki...caly ten silnik to jest jeden wielki problem.
No fakt, ten motór to Toyocie nie wyszedł. Miał byc następca Beamsa, a wyszła kupa. Wszystkie 192 konne jakie widziałem w Celicach miały na hamowni około 170 koni.
Na szczescie wyglada na to ze bywaja wyjatki
Ciekawe jak dlugo pozyje Poza tym Lotusy maja swoj wlasny komputer wiec moze tez byc tam jakas roznica.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)