V10 rozleciał się w drobny mak Opcje

[badboy2673]

Gratulacje.

[Wspieraj forum]

[Bio]

gratulacje! To mega dobry wątek dla każdej osoby prywatnej kupującej wóz od komisu/salonu.

[cowboy]

Gratulacje za wytrwałość w dążeniu do prawdy!

[prnit]

ciesze się że się myliłem i Gratulacje!

[Lincoln e30ix]

Dobre Info, aż miło przeczytać - Gratuluje wytrwałości i wyniku

[BeeMiX]

Czyli mogli oddać pieniądze, wziąć auto, wymienić motor i sprzedać auto dalej, a teraz mają do oddania ~300k i zostaną z 12 letnim autem wartym w porywach 40k ?

[tomek evo]

Ten przykład pokazuje, ze warto walczyć o swoje pomimo, że wynik nie był wcale tak oczywisty bo różne cuda Sądy wyczyniają. W tej sprawie bulwersuje mnie arogancja sprzedawcy i jego pójście w zaparte. Mylę, ze jego prawnik miał w tym spory udział i przy okazji dobrze go skroił. Diler mógł się dogadać polubownie i z tego co pamiętam to Kupujący byłby w stanie pójść na ustępstwa ale ostatecznie to Sprzedawca poszedł na wojną. Boję się, że może być apelacja ale w tej sprawie to już niczego nowego Sprzedający nie będzie wstanie udowodnić i na 99% skończy się tak samo a zapłaci po prostu kolejne koszty.
Brawo dla Kolegi za wytrwałość i przytarcie nosa "cwaniakowi".

[As_]

Gratulacje.
Dobrze ze trafilo na kogos kto mogl sobie pozwolic na finansowanie tego przedsiewziecia przez kilka lat.

[R2rrr]

Gratulacje, trzymam kciuki za szybki przelew i finalne zamknięcie tematu!

[[Yossarian]]

Brawo! Oby ta sprawa posłużyła za odstraszacz dla kolejnych nieuczciwych handlarzy

[vegetagt]

oo stary,
gratulacje

[Porszak]

Brawo! Oby ta sprawa posłużyła za odstraszacz dla kolejnych nieuczciwych handlarzy

Oby została nagłosniona to będzie miała szanse.
Gratulacje.

[rwtnt]

Spokojnie, nie ma się co cieszyć jeszcze w pełni, jako adwokat widziałem już różne "dziwne" wyroki Sądu drugiej instancji. Wyrok będzie prawomocny a pieniądze wyegzekwowane, to wtedy okrzykniemy sukces. Każda sprawa jest indywidualnie rozpatrywana, że tobie "się udało", z automatu nie oznacza, że innym też się uda w "podobnych przypadkach".

[soltyk]

Dożyłem! Oby przyczyniło to się do końca wałkowania kupców przez handlarzy. Auta składane z trzech albo całkowicie spalone, sprzedawane potem jako niebite, to u nas normalka. Potrzebujemy więcej takich wyroków.

Tak hipotetycznie ... Co będzie, gdy przed uprawomocnieniem wyroku, sprzedawca zbankrutuje, zamknie biznes itp?

[WLD_Wlodi]

Tak hipotetycznie ... Co będzie, gdy przed uprawomocnieniem wyroku, sprzedawca zbankrutuje, zamknie biznes itp?

Jeżeli jest niewypłacalny to chyba wiesz co sobie można zrobić z takim wyrokiem


Ja bym poczekał na prawomocny wyrok, sprzedawca na 99% będzie apelować.
Miałem troche spraw cywilnych i kiedyś w pierwszej instancji wygrałem 100%, w drugiej przegrałem 100%

[tomek evo]

Prawdopodobieństwo apelacji jest duże ale nie wiem co nowego w tej sprawie może się pojawić. Linia obrana przez dilera zawaliła się jak domek z kart i szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem czego mógłby się chwycić a chyba żaden normalny sędzia patrząc przez pryzmat dotychczasowych akt sprawy nie wyda innego wyroku. Ale oczywiście zawsze istnieje zagrożenie, ze dopóki wyrok jest nieprawomocny to nie można być w 100% niczego pewnym. Apelacja to będzie chwytanie się brzytwy i najprawdopodobniej kolejne kilkadziesiąt tysięcy kosztów dla dilera. Moim zdaniem jednak sprawa jest na 99% wygrana.

[adamlass]

Tak hipotetycznie ... Co będzie, gdy przed uprawomocnieniem wyroku, sprzedawca zbankrutuje, zamknie biznes itp?

Wtedy dopiero będzie problem i korzystny wyrok będzie można powiesić sobie w ramkę. Jest mnóstwo sposobów aby uniknąć odpowiedzialności, także przy prawomocnym rozstrzygnięciu sądowym.
Nagle może się okazać na przykład, że przedsiębiorca złoży wniosek o restrukturyzację. Wierzytelność wynikająca z wyroku będzie objęta restrukturyzacją, restrukturyzacja nie będzie skuteczna, dalej wniosek o ogłoszenie upadłości, itp. itd. Mijają lata, a kasy w spółce nie będzie...

[George 540]

Ja myślę że restrukturyzacje i inne kombinacje, to nie przy takich kwotach Pamiętajmy że mamy do czynienia z poważnym autoryzowanym dealerem, a nie jakimś komisem na rogu. A wtopione w sprawę pieniądze czyli ok. 200 tysięcy, to dla takiej firmy jest tyle co nic. Szanse na pozytywną apelację, oceniam na zerowe. Ale co ja tam mogę oceniać, poczekam jeszcze z rok i tyle.

[adamlass]

Jasna sprawa.
Śledzę temat od początku i mocno trzymam kciuki. Wytrwałość + trochę kasy na opłaty sądowe + dobry mecenas = sukces

[George 540]

Dodam tylko pewne informacje, bo może jakiemuś przegranemu się to przyda. Przegrana spółka, może sobie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu:
koszty sądowe które mi zapłaci (adwokat, biegły, opłata sadowa) oraz zasądzone wyrokiem odsetki ustawowe .
Nie można tylko zaliczyć należności głównej. Taki jest przepis prawa. Zatem nasze polskie prawo, dba o to żeby ci co przegrali proces, mogli sobie na otarcie łez coś odliczyć.
Natomiast ten co wygra, musi zapłacić podatek dochodowy od zasądzonych odsetek. Jak więc widać na przedstawionym obrazku, różnie to bywa z tą naszą "sprawiedliwością"