Czy istnieje jakiś odpowiednik w stylu EMU, czy innych popularnych komputerów stand alone, ale dla silników diesla?
Spotkał się ktoś z takimi nie fabrycznymi sterownikami do układów common rail, albo pomp sterowanych elektronicznie?
Jest bosch motorsport, ale więcej szczegółów nie znam. Stawiają na nim pajero i inne wydumki z silnikami bmw do latania po błocie.
Jeździ Toyota MR2 TDI na EMU.
Minuta szukania...
http://www.specialist-components.co.uk/engineering/diesel-engine-management/
http://www.adaptronic.nl/home/ecu-and-turbo-information/diesel-ecu-system
https://www.simtekuk.co.uk/index.php/ecu_products/bodylogic_diesel_ecu/?k=:13:207060:
http://www.ebay.pl/itm/NIRA-i7r-diesel-standalone-engine-management-ecu-/161101118935
A tu tematy do poczytania:
http://www.superturbodiesel.com/std/showthread.php?tid=3170
http://www.adaptronic.com.au/forum/index.php?topic=5160.0
a tak z ciekawości, z jakich powodów nie używa się emu do diesla?
Bo emu jest do silników o zapłonie iskrowym a nie samoczynnym?
Po co używać emu do diesla jak sterowniki tych silników wyposażone są we wszystkie potrzebne opcje. Wystarczy je tylko modyfikować. Wszystko jest też zrobione na wyższym poziomie niż w tych zabawkach.
Pozatym każdy sterownik Diesla w tych czasach ma wystarczajaco wejsc i wyjsc które po odczucie można modyfikować na zyczenie
no właśnie o tym samym pomyślałem, po co SA jeśli można wykorzystać edc16 czy nawet w edc15, które są rozpracowane w każdą stronę. do tego zostaje pełna diagnostyka, a nie widzę żadnej dodatkowej funkcjonalności SA w dieslu...
Wszystko ładnie pięknie gdy motor jest w oryginalnym nadwoziu,a ja np. spinam go ze skrzynią od patrola i montuje w nadwoziu typu ''ramoklatka''.Głównie chodzi tu o silniki BMW m57. Jak wiadomo ramoklatki chodzą głównie w ciężkim terenie, więc chcemy możliwie jak najmniej elektroniki(wycięcie z wiązki jak najwięcej zbędnych rzeczy) = choinka na desce,ews-usunięcie ,zestaw wskaźników zastępujemy wodoszczelnym wyświetlaczem typu dash,głównie chodzi o jak najmniejszą liczbę kabli,modułów i diwajsów które łatwo zniszczyć czy też zalać. Myślę ,że standalone w tym miejscu byłby bardzo na miejscu,łatwo go programować,a komp bmw przy każdej modyfikacji trzeba by gdzieś wysyłać i płacić za to kupe hajsu. Widzę ,że bosch motorsport oferuje takie kompy i kilka firm z uk,pozostaje tylko nawiązać kontakt z nimi i popytać jakie koszty kontra możliwości.
z edc15 też się będzie dało dużo wyciąć, wystarczy, że ktoś raz Ci zrobi softa z powycinanymi niepotrzebnymi rzeczami i będzie śmigać. a zawsze masz plus w postaci trybów awaryjnych(które też się raczej da poprzestawiać), pełnej diagnostyki i przede wszystkim braku problemów w postaci małego know how w naszym kraju... a programować to się potem da głupim galletto 1260 z allegro za 50 zł. ja rozumiem Twój punkt widzenia i jakiś sens w tym jest - ale imo więcej sensu ma "okrojone" seryjne ecu niż SA, szczególnie, że auto w terenie lekko nie będzie miało... a seryjne ecu ma sporo dupochronów różnego rodzaju.
Odgrzebię kotleta, czy jest jakiś magik który sprawi że volvove d5(z edc15), będzie grało z np 4hp22/24(również z auta z edc15), albo z aw30-43le(to nawet lepiej) ?
Czy to czy jest to edc15v, czy edc15c2 coś zmienia? W biorcy napędu nie bywał ani ten silnik, ani skrzynia...
Zapytaj w Vipserwis Rybna k Radomia. Specjalizują się w elektronice Volvo.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)