Mocny daily w budżecie 150-200 tys Opcje

[bumer00]

Jak dla mnie wnętrze Mustanga GT jest jak najbardziej ok, zresztą nie kupuję tego auta dla wnętrza. Kusi cena bo za 200k jest nowy. Jazda testowa przesunęła mi się na przyszły tydzień - niestety w Warszawie mają do jazd tylko wersję z automatem.

M2 to dla mnie ideał do jazdy codziennej - zwinny, szybki, idealny do miasta. Muszę się przejechać Mustangiem, nie wiem czy nie będzie zbyt "ociężały" do dynamicznej jazdy po mieście.
Strasznie kusi M3 E92 - auto ma potencjał na wzrost wartości, ceny już od jakiegoś czasu się ustabilizowały. Jedynie wiek nie przemawia za tym autem.
Wnętrze E92 też nie powala
Znacie jakąś wypożyczalnię samochodów w Warszawie która ma na stanie M3 E92? Chciałem wypożyczyć auto na weekend bo akurat E92 nie miałem jeszcze okazji się przejechać.

Zobaczę po jeździe mustangiem czy to jest to.

[Wspieraj forum]

[gość_hexx_*]

@As_ , w przypadku Mustanga jest progres jakościowy w przeciwieństwie do Superba
jeżeli ktoś uważa, że Superb 3 ma dobre wnętrze.. to może bez stresu wsiadać do Mustanga Shelby

[gość_hexx_*]

nie wiem czy nie będzie zbyt "ociężały" do dynamicznej jazdy po mieście

będzie
to nie jest auto miejskie
do miasta klasy "Warszawa" jest niewygodne

tego auta nie kupuje się rozumem

[As_]

https://www.youtube.com/watch?v=VJG5kXNpGAg....be&t=1m13s

koniecznie w słuchawkach

[kaj1990]

Takiego auta chyba nie kupuje sie rozumem tak mi sie wydaje... co do mustanga wszystkim tak nie lezy wnetrze... ale spojrzmy na silnik to kawal prawdziwej motoryzacjj prawdziwe V8... ale i tak najlepiej bedzie jak zainteresowany przejedzie sie kazdym z w/w

[Honada]

Najmocniejszy Mustang jaki widnieje na stronie Forda w USA to Shelby, który ma 5.2 526 koni, czyli mniej więcej to co oferowało BMW w modelu M5 dobrych 12 lat temu...
Po za tym Mustang to już nie to samo, teraz co drugi Mustang ma rzędową czwórkę, więc ja bym szedł (najlepiej w M4, ale kasa nie ta) w BMW...

Jeśli chodzi o moc to za dużo kombinujesz M4 ma 431 KM i to jemu bliżej do Mustanga GT niż M5.

Po drugie, prawie kazdy Mustang ma obecnie V8 pod maską. R4 EcoBoost są rzadkością. W Polsce prawie wszystkie szły w V8 (75%). W Niemczech to samo.

http://dailydriver.pl/nowosci/rynek/ford-m...towym-w-polsce/

Trzecia sprawa. Wnętrze Mustanga jest słabe na tle konkurencji, ale sporo poprawili. Myślę, że hexx przesadza, ze jest lepiej niż w Superbie (bo nie jest - boczki drzwi to tragedia na maksa ) ale za 15-20 tys. zł są firmy w Polsce, które zrobią z tego wnętrza coś naprawdę pięknego.

Po czwarte, na pewno czuć masę tego auta w zakrętach i nie będzie w nim lekkości BMW M2. Zupełnie inne wrażenia w trakcie jazdy. Unosząca się maska w trakcie przyspieszania, fajnie układające się nadwozie w zakręcie, tylna oś, która przy hamowaniu lubi się przemieścić lekko i no i dźwiek, który pochodzi wprost z motoru, a nie specjalnie zaprojektowanego wydechu (głębie dźwieku można powiększyć dokupując za 1000 dolarów świetny wydech Borla).
Mustanga miałem 3-krotnie, zrobiłem łacznie ponad 2000 km i dziś, kupując auto, Mustang nadal byłby na pierwszym miejscu. Dla porównania BMW M4 zupełnie mnie już nie kręci. Dla mnie jazda nim to tryb Arcade w GT2 na Logitechu. A gigantyczny moment obrotowy przy niecałych 1500 rpm to przegięcie pały w RWD. E92 nadal podoba mi się znacznie bardziej, mimo paskudnego wnętrza.

Ile ludzi tyle opinii. Czuję, że pod Twoje wymagania bardziej pasować Ci będzie M2. Tyle że to znacznie mniejsze auto za wyższą cenę. Ale też ciekawe.

[gość_hexx_*]

Myślę, że hexx przesadza, ze jest lepiej niż w Superbie (bo nie jest - boczki drzwi to tragedia na maksa ) ale za 15-20 tys. zł są firmy w Polsce, które zrobią z tego wnętrza coś naprawdę pięknego.

nie napisałem, że jest lepiej ale generalnie to ta sama półka jakości wykonania i użytych materiałów
tyle, że w jednym trzeszczy to a w innym tamto

Jak napisałeś..
takie rzeczy da się ogarnąć.

[hubi91]

ale za 15-20 tys. zł są firmy w Polsce, które zrobią z tego wnętrza coś naprawdę pięknego.

Sorry, to do mnie nie przemawia...

i no i dźwiek, który pochodzi wprost z motoru, a nie specjalnie zaprojektowanego wydechu

A niech wydech projektują jak chcą, byle nie leciało to z głośników. (BMW dalej tak się wieśniaczy?)

[Joker]

w M3/M4 nowej mimo że jest mega szybka to już takie inne wrażenia z auta, brakuje tego surowego charakteru, wielu właścicieli którzy przesiedli się z jednego na drugi sami twierdzą, że dźwięku i charakteru S65 im brakuje.....to co się dzieje w E92 to coś pięknego (i nie ma nic z głośników), plus duże możliwości manipulowania układem wydechowym.

[gość_hexx_*]

Sorry, to do mnie nie przemawia...

a seryjne EVO czy STI miały przytulne wnętrza ?

[kaj1990]

Wlasnie STI nie grzeszy wcale wykonaniem wnetrza... ten temat jest troche dziwnie kierowany... kolega co go zalozyl musi sam zdecydowac na czym mu bardziej zalezy

[gość_hexx_*]

Wlasnie STI nie grzeszy wcale wykonaniem wnetrza...

Ano właśnie
ale nikt STI czy EVO tego nie zarzuca, bo kupuje się to auto z innego powodu.

Z Mustangiem jest podobnie.
W tym modelu chodzi o coś innego niż przytulne, dobrze wytłumione, separujące od otoczenia i super spasowane wnętrze... w którym można z mega dopracowanego audio posłuchać muzyki klasycznej lub jazz'owej.
Gdyby takie było.. samochód by sporo stracił.

[error.]

Rzeczywiście, rodowód, a przede wszystkim przeznaczenie STI i EVO jest zbliżone do Mustanga.

W ogóle ten temat, jak i wiele innych schodzi w dziwną stronę.

[gość_gucior_*]

pieprzenie w kolejnym wątku, odlot jakiś się robi tutaj.
dwa posty na temat zgodny z wątkiem i kolejne 102 o tym, że mustang to mitsu evo i masz w nim nie słuchać muzyki tylko niesłyszalnego wydechu i motoru bądź w temacie o autach DAILY w przedziale 150-200 padają propozycje aut za 560k, niezłe...

[Honada]

w M3/M4 nowej mimo że jest mega szybka to już takie inne wrażenia z auta, brakuje tego surowego charakteru, wielu właścicieli którzy przesiedli się z jednego na drugi sami twierdzą, że dźwięku i charakteru S65 im brakuje.....to co się dzieje w E92 to coś pięknego (i nie ma nic z głośników), plus duże możliwości manipulowania układem wydechowym.

no właśnie o tym pisałem. Pełna zgoda!

[gość_hexx_*]

Rzeczywiście, rodowód, a przede wszystkim przeznaczenie STI i EVO jest zbliżone do Mustanga.

co ma przeznaczenie do jakości wykonania ?
oba typy maja szybko jeździć i dawać frajdę.. jeden na wprost a drugi w zakrętach

[error.]

Po pierwsze primo - to ty użyłeś tego porównania, nie ja.

Po drugie - nie no, oczywiście że nic. Auto, które docelowo ma być wyprute będzie miało wszystko w skórze. Jedno (a w zasadzie dwa) to stricte rajdowy rodowód, który od lat przecierał szlaki jeśli chodzi o zyskiwanie sekund i ich setnych, a drugi to bulwarówka z pierdylionem koni, która potrafi w zasadzie tylko spalić kapora. Mustang prowadzi się lepiej w 2017 roku, a jeszcze kilkanascie/dziesiąt lat temu był tapczanem z dużą mocą. Dziś mimo postępu, nadal na paru zakrętach pewnie dostałby wpierdol od 6TME z paroma modami. W 1998 roczniku jest dramatyczne wnętrze, ale nadrabia całą resztą. Ford blisko 20 lat później ma w Mustangu (klasyku gatunku) nieco lepiej niż w wypasionym Mondku.

Sam siebie zapytaj o celność i zasadność tych porównań. Druga sprawa to wróć do pierwszej strony i przeczytaj założenia tego tematu, a potem zacznij odpływać w kierunku swojego widzimisie.

[CrocodileReggae]

Moim zdaniem to aktualne mondeo jest 2 x lepiej wykonane w środku od aktualnego mustanga. Fotele są akurat ok... ale cała reszta jest słaba.
Design środka... kazdy odbiera inaczej. Do mnie akurat nie trafia - może dla tego, że jest niespójny z pięknym nadwoziem i krzykliwym charakterem wozu.

[gość_hexx_*]

Po pierwsze primo - to ty użyłeś tego porównania, nie ja.

Po drugie - nie no, oczywiście że nic. Auto, które docelowo ma być wyprute będzie miało wszystko w skórze. Jedno (a w zasadzie dwa) to stricte rajdowy rodowód, który od lat przecierał szlaki jeśli chodzi o zyskiwanie sekund i ich setnych, a drugi to bulwarówka z pierdylionem koni, która potrafi w zasadzie tylko spalić kapora. Mustang prowadzi się lepiej w 2017 roku, a jeszcze kilkanascie/dziesiąt lat temu był tapczanem z dużą mocą. Dziś mimo postępu, nadal na paru zakrętach pewnie dostałby wpierdol od 6TME z paroma modami. W 1998 roczniku jest dramatyczne wnętrze, ale nadrabia całą resztą. Ford blisko 20 lat później ma w Mustangu (klasyku gatunku) nieco lepiej niż w wypasionym Mondku.

Sam siebie zapytaj o celność i zasadność tych porównań. Druga sprawa to wróć do pierwszej strony i przeczytaj założenia tego tematu, a potem zacznij odpływać w kierunku swojego widzimisie.

Ale po co poruszasz jakieś opcje "wyprucia" wnętrza.. ?
Rozmawiamy o aucie seryjnie kupionym i do użytku na co dzień.....

... i po tym co piszesz wnioskuję, że w życiu nie prowadziłeś Mustanga a tylko powielasz internetowe opinie gimnazjalistów.
Cóż.. taki klimat mamy..

[error.]

Po to, żeby uświadomić ci że zależność między przeznaczeniem auta a jego wykończeniem jest bardzo duża. Te teksty o gimnajzalistach możesz sobie schować w buty, będziesz wyższy. Kończę te dyskusję, bo obiecałem sobie że z twoją osobą nie będę jej podejmował. Na olejach to może się znasz, ale jednego jeszcze nie poznałeś, tego który powinieneś sobie wlać do głowy.