Witam, jak wspomniałem jakiś czas temu tworzę topic, gdzie będzie można systematycznie się udzielać, pytać o rady odnośnie pielęgnacji aut, itd.
Na forum mamy kilku maniaków, fachowców, a także laików zajmujących się auto detailingiem hobbystycznie, jednak wszelkie istotne informacje porozrzucane są w wielu tematach. Mam nadzieję, że tagi użyte w tytule tematu pozwolą łatwo w razie potrzeby odnaleźć ten temat.
Jestem po przebojach od 6:30 (cień ładnie padał z hali ) z woskowaniem mojej E60. Taka kolejność, o której zasięgnąłem informacji tu na forum, informacja dla nowicjuszy:
1. Spłukanie całego auta myjką wysokociśnieniową
2. Nałożenie aktywnej piany (pianownica ręczna lub dokładana do myjki) - koncentrat kupiłem jeden z polecanych tu na forum. Po tym spłukanie.
3. Mycie ręczne "na dwa wiadra" (jeśli chodzi o mnie to kupiłem nawet Grit Guard i gąbkę za ok. 100 PLN - zajebista) - fajnie mieć dobry szampon, zainwestowałem, jest różnica od tych marketowych.
4. Po osuszeniu aplikacja AUTOGLYM Super Resin Polish (SRP) - można nazwać to podkładem pod wosk, częściowo usuwa mikrorysy, odtłuszcza
5. Po aplikacji polerka mikrofibrą (dobrze jest mieć różne rodzaje - chodzi o gęstość, miękkość itd.)
6. Aplikacja wosku - u mnie Collinite 476s
7. Ponowna polerka - NIE tą samą mikrofibrą którą polerowaliśmy po SRP.
Ważne, by karoseria przy tych czynnościach była nierozgrzana - nie robić tego na słońcu.
Pierwsze pytanie ode mnie - dlaczego przy myciu auta często napisane jest, że należy to wykonywać od dołu do góry auta a nie odwrotnie?
Joker - widzę, że też masz czarne auto. Czy na ogół myjesz auto pod domem, zwykłą wodą czy np. na myjniach samoobsługowych?
Ja mam dwa samochody czarne. Mycie pod domem zawsze kończy się tym, że po wyschnięciu muszę usuwać białe plamy/zacieki jakimś QD. Niestety woda domowa jest na ogół twardsza niż ta na myjniach samoobsługowych. Na myjniach natomiast zdarza się zbyt agresywna dla niektórych wosków chemia.
Teraz pytanie: co począć, aby taki czarny lakier mył się jakoś po ludzku? Evo mam zabezpieczone kwarcem Lack Protect 3D firmy 4 nano, ale utrzymał się on bardzo krótko, więc obecnie nic nie daje. Na Insignię kilka razy położyłem jakiś lepszy wosk Sonaxa i sprawia wrażenie, że trzyma się lepiej niż ten "kwarc".
Czy kolor auta ma znaczenie przy uzywaniu preparatow do woskowania/zabezpieczania?
Prosba, piszcie jakie konkretnie uzywacie kosmetyki do samochodow.
W myciu i nakładaniu piany od dołu chodzi o to , że w kazdyj brudnym miejscu przed umyciem, działamy odpowiednim stężeniem stosowanego środka. Natomiast myjac z góry do dołu nawet stiosując super twardą piane na elementy poniżej, jeszcze nie umyte spływa środek myjący wraz z brudem z góry pogarszając jakośc detergentu i efekt mycia jest gorszy.
piana: autobrite magifoam
pianownica: PA
szampon meguiars goldclass
odtłuszczacz/robale/smola: autofinesse citrus power/iron.x
felgi: iron.x
glinka:jakakolwiek
wosk: collinite 476, meguiars goldclass carnauba
Wszystki początkującym polecam:
Zakup fajnej rękawicy do mycia - najlepiej z naturalnego włosia - wełna
Zakup bańki APC, które będzie się odpowiednio rozcięczać do potrzeb
Zakup środka do czyszczenia felg
Zakup tar removera (polecam prickbort) przyda się zarówno do czyszczenia karoseri jak i zapuszczonych felg
Zakup glinki (najlepiej soft)
IMO początkujący mogą sobie odpuścić sztandarowy zestaw SRP + colli w zetknięciu z twardym lakierem (VW MERC) SRP nie da porządanych efektów czyt. szkoda roboty
Rewelacyjnym produktem dla początkujących jest Quick detailer firmy SONAX środek nazywa się BSD siedzi na lakierze (czyt. kropelkuje) jak głupi utrzymuje się do 3-4 myć, daje świetne efekty na stosunkowo miękkich lakierach, na mojej lagunie II potrafi przykryć hologramy. W tym roku z racji braku czasu (wykończenie domu) używam tylko i wyłącznie BSD, polecam początkującym ponieważ środek daje fajne efekty a przedewszystkim jest prosty w użyciu
Magiczna gąbka może
kiedyś znalazłem przetłumaczony poradnik,
przeczytaj go i będziesz bardziej oświecony jeżeli chodzi o korektę lakieru
http://www.detailer.pl/blog/2011/01/polerowanie-maszynowe-lakieru-z-uzyciem-polerki-obrotowej-autor-davekg-poradnik-detailing-world/
skopiuj do worda i wydrukuj, będziesz miał pod ręką
szczotka to EZ a nie AZ, pomyliłem się.
generalnie jest niedostepna w Polsce bo żaden sklep nie chce zainwestować w jej sprowadzenie. ja kupiłem swoją w UK
https://www.google.pl/?gfe_rd=cr&ei=j_tkU46dI-Sg8wek0oH4DQ#q=ez+detail+brush&spell=1
W Polsce są takie tylko pod nazwą Daytona Ja wolę wheel woolies,bo nie chlapią i są mega delikatne dla felg
W skrócie co wychwyciłem
SRP nie odtłuszcza
Pianujemy suchy samochód od dołu,inaczej chemia nie zadziała na brud i sobie spłynie,bo woda obniża napięcie powierzchniowe,a od dołu,żeby działało jak najdłużej bo tam zawsze syfu dużo ,myjemy od góry to oczywiste .
Mycie pod domem,jeżeli macie stacje zmiękczania wody,to spory problem odpada,wycieranie ręcznikiem z QD jako poślizg,jak auto jest nawoskowane,to bez problemu niemałą landarę obleci się jednym ręcznikiem.
Jak jest problem zacieków,ale nie mamy na aucie ani wosku,ani nic,to dobry jest po prostu ocet
Jeżeli komuś budżet pozwala to polecam kupić coś lepszego jak colli,którego polerowanie nie jest szczególnie miłe i pachnie jak pasta do butów,fakt trwały wosk,ale jest cała masa inna jak wosków trwałych i dających przyjemność używania,jak Zymol Titanium czy RaceGlaze 4x4,czasem są samplerki,to pozwala niskim kosztem sprawdzić,co nam pasuje
4nano niestety,jak coś jest nie tak,to z reguły ,,błąd aplikacji" lepiej iść w sprawdzone powłoki jak Gtechniq C1,Cquartz,czy Gyeon,ale w tej zabawie sterylność ma kolosalne znaczenie.
Tak samo niewidzialne wycieraczki,na kiepsko przygotowanej szybie nw siedziała mi ledwo 10kkm i cały czas nie było to to,na porządniej przygotowanej 25kkm
Pozdrawiam
daytona czy ez to to samo ale i tak niedostępne w Polsce, przynajmniej szukałem dzwoniłem i nikt nie miał...
wosk collinite jest super ale jest cholerny do polerowania po wyschnieciu.
spolerowanie go z całego e38 zajelo mi prawie 2 godziny...
Wosk Collinite jest bardzo łatwy w obsłudze jak się umie go obsługiwać. Spolerowanie zajmuje 20-30 minut. Trzeba tylko nałożyć cienką warstwę, taką ledwo widoczną. Jak się grubo posmaruje to jest ciężko. Woski na bazie carnauby są bardzo łatwe w polerowaniu, np.: RG 55, RG 4x4, Lusso Oro, Zymol Carbon. Z RG i Lusso można kupić samplery po 25ml za grosze.
Z tymi szczotkami zwracam honor,ja i tak część rzeczy ściągałem ze stanów,bo się opłacało
Witam
Ogólnie nie jestem zbytnio detailingowym człowiekiem, ale z musu i chęci dbania o własne auto, warto zgłębić tą sztukę i chciałbym zapytać, czy taki zestaw będzie odpowiedni ??
Mianowicie:
Do mycia: Rękawica z Mikrofibry i 2 Wiadra, czasami jednak nie ma czasu, więc jakiś Karcher na BP, lub jakiś inny na trafiony po drodze.
Szampon Shiny Garage Strawberry Car Shampoo, potem glinka tu właśnie nie wiem jaką zastosować Do usuwania smoły i owadów Shiny Garage Bug Off Insect Remover, Shiny Garage New T&G, plus jakiś QD Shiny Garage Almond Quick Detailer.
Do polerowania: Zastanawiam się między Menzerną FG500, a Megauirsem Ultimate Compound, używany ręcznie, z powodu braku polerki, zostaje tylko i wyłącznie użytek ręczny i ćwiczenie mięśni
Do woskowania: Finish Kare Hi Temp 1000.
Pady i mikrofibra:Shiny Garage Aplikator z Mikrofibry, Shiny Garage niebieski aplikator do opon, Shiny Garage Plush Blue Microfiber 40x40cm.
Czyszczenie kół, plastików, wnętrza i szyb: Shiny Garage Perfect Glass Cleaner, Shiny Garage Apple Dressing, Shiny Garage Back2Black Tire Dressing, Shiny Garage EF Wheel Cleaner, Shiny Garage Iron Off Bleeding.
Chyba jak dla początkującego i dbającego tylko o swoje auto zestaw będzie OK. Ale chętnie posłucham jakichś uwag, rad, ewentualnie propozycji co do zestawu do dbania o auto
Kolego zamiast Megsa UC polecam Ci Auto finesse triple - all in one. Sporo łatwiejszy w ręcznej obróbce niż UC.
Zmeczonym codwumiesiecznym nakladaniem wosku i polerowaniem (a i te dwa miesiace to przy dobrych wiatrach) polecam kwarce/polimery. Nakladalem jeden z pierwszych cQuartzow na domowe auta i wytrzymal mi ponad 1,5 roku. Teraz mam polozone na 3 autach OptiCoat (powloka polimerowa), minelo juz bez mala 12 miesiecy, powloka trzyma sie pieknie. Ale fakt faktem, ze przy nakladaniu zuzylem sporo IPA, bo wlasnie sterylnosc jest kluczem trwalosci tych powlok.
Te powloki to idealne polaczenie dla kogos, kto jest raczej leniwy, ale uwielbia miec czyste auto. Mycie na bezdotykowce jest duzo przyjemniejsze, co jakis czas wystarczy umyc auto recznie, zeby 'odetkac' powloke i przez niemal 2 lata mamy efekt dobrze nawoskowanego samochodu.
PS jak ktos ma auto, gdzie plastiki lekko zatracily swoja czern, to polozenie na nie kwarcu poglebi czern jak dobry srodek do plastikow. OptiCoat jest wydajniejszy, starczy na 4 samochody, ale nie ma tego efektu poczerniania plastikow. Choc kwarc przyciemnia rowniez lakier.
kredens co Ty taki nastawiony na paletę SG?
fg500 moim zdaniem średnio się nadaje do prac ręcznych
UC jest ok do prac ręcznych,ew.scholl s17,ma dużo wypełniaczy i jako taką moc,więc daje fajne efekty.
Co do efektów,kwarc w moim przekonaniu przyciemnia i daje efekt auta oblanego szkłem,na autach o ciemnych lakierach...miazga.
Robiłem też porównanie pół klapy w czarnej e65 kwarcem,a pół woskiem,po 9msc. wyprowadzenie klapy z powrotem na igłę po stronie kwarcu,gdzie jeszcze siedziała powłoka i musiałem ją zdjąć to było moment,strona wosku,oj trochę minęło,zanim dogoniła poziom 1wszej połówki
Z tańszych marek to SG jest na bardzo dobrym poziomie. Ja używam kilku produktów i jestem zadowolony. Firma z Gdyni, więc daje zarobić kolesiowi z PL a nie Johnowi Smithowie z Megsa.
Co do kwarców to lakier powinien być przygotowany idealnie, bo warstwa kwarcu podkreśla nie tylko głębie, czy wet look ale też niedoskonałości lakieru jak hologramy czy swirle (coś na zasadzie szkła powiększającego). Jeśli auto jest na maksa zniszczone i zależy Ci na odprowadzaniu wody/brudu, to jak najbardziej polecam. Jeśli umiesz wykonać polerkę auta na 90% to też (przed kwarcem).
IPA to alkohol izopropylowy. Dobrze odtłuszcza i czyści lakier (nie mylić z cleanerem).
Należy również uważać na pielęgnację auta po korekcie. U mnie w Evo zrobił się po tym mega miękki lakier, który rysuje się od patrzenia
z innej beczki
czym wyczyścić zasyfiałą skóre? kosmetyki które można nabyć w sklepie nie dają rady a nitro czyści dobrze ale niestety razem z kolorem... skóra zaniedbana ale nie poprzecierana.
Gliptone nadaje się na bieżące akcje,poza tym zapach jest mocno dyskusyjny,albo się go kocha,albo nienawidzi,pachnie starą skórą prosto z garbiarni,przy wentylowanych fotelach,to czułem go jeszcze po 2miesiącach
Colourlock Strong Clean,ew.jak ma być coś taniego to Tenzi Leder Clean(to koncentrat,ogólnie trzeba uważać,bo to dość agresywny środek,choć przy nitro to ... ) , i szczoteczką lecieć,no i potem trzeba skóry potraktować jakąś odżywką lub impregnatem.
Co do skóry to jesli jest ostro zapuszczona to obawiam sie ze cleanery typu Gliptone czy Colourlock Strong moga nie dać rady. U kolegi w starym bmw byla ostro zapuszczona jasno szara skora i colourlock strong prawie nie zrobil roznicy,mimo ze to silny srodek. Ostatecznie pomoglo..... szare mydlo i szczoteczka Wiadomo ze nie jest to zdrowe dla tapicerki na dluzsza mete, ale jednorazowe domycie nie pozostawilo zadnych szkod. Pozniej juz mozna zakupic cos do zwyklej pielegnacji i zabezpieczania z powyzszych marek.
Do zabezpieczania polecam : http://sklep.lederzentrum.pl/utrwalacz-do-skor-leder-versiegelung-150-ml-p-3.html
Pozostawia ladne matowe wykonczenie i nie smierdzi
Kubik_CDTi, mówisz o ludziach, który wydają 100, 200k zł na auto i tankują gaz albo na Neste, żeby oszczędzać? Wydaje mi się, że polskie społeczeństwo jest coraz bardziej oświecone jeśli chodzi o motoryzację i ludzie są w stanie wydać tysia czy dwa, żeby jeździć schludnym autem. Tyle kosztują 2-4 porządne opony.
Do skóry szczoteczka i APC (dobre APC i dobra proporcja!). Oprócz niektórych wyświetlaczy LCD APC jest najlepsze do wszystkiego.
SONAX BSD.
Pryskamy na powierzchnię, rozprowadzamy mikrofibrą i....właśnie - ile czasu mniej więcej odczekujecie aż suchą się po tym leci?
Ja chyba coś spieprzyłem, po wosku zostawiłem auto na 2 dni w garażu, przed wyjazdem z ciekawości prysnąłem na klapę i część dachu (tył za szyberdachem) i chyba nie starłem dobrze tzn. zrobiłem to za wcześnie, bo dziś w godzinach późno wieczornych (ok. 22) te dwa miejsca w deszczu stały się matowo szare, nalot - coś w tym stylu, można zetrzeć palcem....Tak nie ma prawa być
Do czyszczenia skóry polecam Colourlock Strong Cleaner + szczoteczka. U mnie był bardzo skuteczny, beżowe skóry nieczyszczone chyba z 5 lat, były już w zasadzie brązowe
Joker najlepiej przecierac po 1 elemencie, tzn psikasz lekka mgielke np na drzwi i od razu wycierasz do sucha. BSD jesli go za duzo napiskasz potrafi byc pozniej trudny w docieraniu, ogolnie to robi bardzo ladne kropelki ale niestety zupelnie nie nadaje lakierowi gładkosci jak niektore QD
Czyli nie chodzi tyle o czas co o to, że za dużo go napsikałem?
To jest środek,którym najlepiej od razu polerować po psiknięciu,także,nie ma co rozkminiać,tylko poprawić przez ponowną aplikację
tu masz dobrą instrukcję czyszczenia auta
http://www.detailingworld.co.uk/forum/showthread.php?t=338559
Chłopaki jestem zupełnym laikiem w temacie, a lakier mam mocno zapuszczony. Co znaczy korekta lakieru - wizyta u lakiernika?
Możecie dać przykładowe linki z namiarem na konkretny polecany przez Was produkt? Wolałbym uniknąć szukania po omacku i przepłacania.
Dzięki za wskazówki
^"polerka"
Trochę odrzeję. Chciałem nabyć jakiś dobry szampon i wosk do auta. Ale - lakier (Civic VII '02) mam już podniszczony, na masce odpryski, na drzwiach troche porysowany (auto po kobiecie...), więc glinkowanie nie za bardzo ma sens, bo uwidoczni wszystkie niedoskonałości. Celem jest czysty samochód i zabezpieczony lakier, ponieważ często bywam w Krakowie (lepki syf na całym aucie), a w pracy parkuję w okolicy drzew (żywica, ptasie gówna, jakieś kawałki kwiatków). Bywam czasem na myjni bezdotykowej i efekt po myciu z woskiem jest dla mnie wystarczający wizualnie, ale jak sami wiecie - nietrwały, auto po 2 tygodniach wygląda już dodupnie, a wydawanie co miesiąc 25 pln na myjnie mija się z celem.
Co potrzeba dla trwałego efektu? Myślałem, żeby zaopatrzyć się w mikrofibrę, szampon i wosk. Czy polecany tu Collinite 476 będzie ok na początek? Czy taki zestaw wystarczy do tej trwałości powłoki w okolicach 3-4 miesięcy, o której mówicie?
Wszelkie lekko ścierne specyfiki sobię podaruję, jestem amatorem i więcej pewnie bym popsuł. Efektu 'wow' bez ingerencji lakiernika nie uzyskam, to też nie zależy mi na usuwaniu rys, chcę po prostu móc łatwo utrzymać czystość karoserii.
Pozdr
No to umyj, wyglinkuj, umyj po glince, wysusz fibrą i nałóż wosk. Coolnite to pancernik, podobnie jak #16 z Megsa. Bez glinkowania zabezpieczenie będzie słabsze. Jeżeli lakier jest mocno złachany to może zastanów się nad Auto Glym SRP slbo SwirlX, przykryją mniejsze ryski i poprawią ogólny wygląd.
Takiej odpowiedzi oczekiwałem, dzięki SRP sobie chyba podaruję, wiele godzin pracy, a efekt raczej nie urwie dupy
Nie powiedziałbym, żeby nałożenie cleanera maskującego rysy trwało kilka godzin, np. Za 30 złotych możesz nabyć Auto Finesse AIO, przykryje rysy (oczywiście nie wszystkie) a nałożenie go trwa tyle samo co nałożenie wosku. W ramach oszczędności można kupić tester Fk Hi-Temp 59 ml za 20 złotych, na jedno auto wosku za dużo nie schodzi
A jak to później wygląda? Tzn mycie, glinka, mycie, środek na ukrycie rys (myślałem o PB White Diamond), wosk, mijają te 3 miesiące i trzeba znów nałożyć wosk. Robimy wtedy całą procedurę od nowa, czy np. sama glinka i wosk? Czy wszystko tak samo?
Javie, White diamondem nie ukryjesz rys, predzej czymś takim, polecam http://showcarshine.pl/640-meguiars-ultimate-polish-ostateczne-wykoczenie-i-wet-look-gratis-mikrofibra.html
Czy to nie jest coś a'la SRP?
Musisz się zastanowić ile wysiłku chcesz w to wkładać, bo jak kupisz SwirlX albo Ultimate Compound (oba od Megsa) to czeka Cię "trochę" machania ręką. Jeśli nie masz na to ochoty to możesz "przelecieć" auto jakimś AIO (SRP jest dobrym wyborem) i zajmie Ci to 1-2 godziny ręcznie.
Dwa pierwsze są czymś na kształt past polerskich do pracy ręcznej, więc rysy usuniesz (na zawsze) i po 3-6 miesiącach pojawią się nowe, ale będzie ich mniej. Natomiast AIO po paru miesiącach spłynie i stan lakieru będzie taki jaki był + nowe rysy.
Japońskie auta mają miękki lakier, więc z UC nie będzie źle.
No okej, a czym się różni UC od WD? I ponawiam pytanie - po tych paru miesiącach cała procedura od nowa, tak?
Edit: Czyli mam rozumieć, że SRP do cleaner, a WD to odżywka?
"SRP to produkt typu All In One. Czyści, poleruje, wypełnia drobne niedoskonałości lakieru oraz zabezpiecza go. Idealny dla wszystkich rodzajów i kolorów nowych lub umiarkowanie zużytych lakierów pojazdu. Okresowe polerowania delikatnie usuwa szkodliwe zanieczyszczenia wód powierzchniowych i nadaje połysk oraz wytwarza barierę ochronną dla wszelkich zanieczyszczeń drogowych. Na produkt możemy dodatkowo położyć swój ulubiony wosk."
WD to glaze, tylko i wyłącznie przykrywa rysy.
Cała procedura od nowa.
Mam w domu czarną honde i robilem juz 3 podejscia do skatowanego lakieru recznie (pad tri color). Bylo SRP, byl swirlX i Ultimate Compound. Ostatecznie stwierdzam ze wszystkie 3 na takich lakierach sa bez sensu i szkoda czasu, po kilku myciach nie ma sladu ze cokolwiek bylo robione.. Wiec polecam odlozyc ta kase na porzadna korekte zamiast kupowac kolejne buteleczki
Dobra, to ja tez mam pytanie.
Kupilem nowe auto, pojechalem na rozmowe do jednego z detailerow i za jakis okres bezpoeczenstwa i latwego mycia uslyszalem rachunek 3,5k netto.
Uwazam, ze to paranoja stad podziekowalem.
Pytanie wiec co nalozyc albo do kogo sie udac aby lakier/plastiki/szyby zabezpieczyc i ulatwic proste mycie na bezdtoykowce za maks 1000-1500. Wiecej nie chce mi sie wydawac szczegolnie, ze na 100% po tych cudach spadnie deszcz tego samego dnia w ktorym odbiore auto
Nowe auto czyli nówka nie śmigana, nie wymagająca pełnej korekty lakieru?
Jeśli tak, to w kilku firmach w Warszawie za polerowanie finishem, nałożenie wosku z wyższej półki, położenie powłok hydrofobowych na wszelkich tworzywach zmieścisz się w 600-1000zł brutto.
Zależy jakiej wielkości masz to auto
Zdaje się, że o nową A-klasę idzie
Panowie, muszę skompletować zestaw do zrobienia jako- tako porządku z lakierem. Samochód to passat 3bg w kolorze 7D7D (nazywa się to Indigo Blue Pearl, ciemny niebieski przechodzący pod światło w jakieś fiolety).
Na czuja złożyłem taki zestaw:
http://showcarshine.pl/1151-shiny-garage-car-wash-500ml.html
http://showcarshine.pl/788-auto-finesse-citrus-power-500ml-usu-owady-.html
http://showcarshine.pl/przygotowanie-powierzchni/72-meguiars-ultimate-compound-najsilniejszy-gratis-2-mikrofibry.html
http://showcarshine.pl/11-collinite-476-gratis-mikrofibra.html
Co byście dodali/ zmienili/ odpuścili?
Już po weekendzie, może większość trzeźwa, jeszcze raz odsyłam do pytań bez odpowiedzi -> http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=119074&view=findpost&p=1124829
Po kropelkowaniu widać ile się sonax utrzymuje, zazwyczaj jest to wypadkowa warunków atmosferycznych, przebiegu, czasu jazdy, i pewnie wielu innych czynników więc określić konkretnie ile się co utrzyma u kogoś na lakierze się nie da
Zymol Titanium - to wosk jak każdy inny, zawiera jakieś dodatkowe składniki, żeby się dłużej trzymał.
O ile mikrofibra (lakier tez) jest czysta nic lakierowi nie zrobisz.
Dążenie do pełnego blasku lakieru wkręcają, i to bardzo. Ale to nie wosk, ani kwarc są odpowiedzialne wygląd auta, tylko stan lakieru. Jeśli nie satysfakcjonuje Cię stan lakieru są 2 wyjścia - kupujesz sprzęt i robisz sam albo oddajesz komuś.
Jeśli masz wrażenie, że Twój czarny lakier mimo Twoich starań i tak się rysuje, kwarc jest dobrym wyjściem. Niestety wiąże się to z przygootowaniem powierzchni, która powinna być jak najbardziej zbliżona ideałowi.
Odpowiadając bezpośrednio na pytanie, 915 nic absolutnie nie zmieni, albo oszczędzaj na maszyne, albo na usługę.
Ktoś jeszcze pytał się o miejsca w Warszawie,
Polecam zajrzeć na stronę forum.kosmetykaaut.pl i w dziale partnerów forum znajdziesz odpowiedź. Chyba z Mińska jest ktoś, kto to robi w przystępnej cenie, chociaż nie znam. Osobiście widziałem prace jak.pielegnowacauto.pl i detailershop.pl i mogę polecić.
Cena usług jest zależna od popytu, jest lato i jest drogo
Mój lakier zadowala mnie w 100% W firmie wszyscy chodzą i mówią, że jestem poje...ny Ale to nic, każdy ćwiczy swego hopla.
Chodziło mi o mikrorysy a nie o mocne głębokie rysy, które powodują zmatowienie auta.
Co do Sonaxa chodziło mi o to, czy to nie jednorazówka, jeśli zaś trzyma się troszkę dłużej to dobrze. Jak długo nie wiem, bo po samym wosku też mam zajebiste kropelkowanie.
Dzięki za odpowiedź.
Testowałem Sonax BSD, i miałem ten sam problem co Ty Joker - tzn biały "nalot", którego teraz nie mogę się pozbyć (lakier bmw brillantschwarz, 10 letnie e46). Auto parkuję pod chmurką i pomimo tego ten BSD utrzymuje się bardzo długo. Niemniej jednak w związku z problemami z nakładaniem i jego skutki uboczne nie przekonują do dalszego stosowania. Nie zależnie od tego jak mało środka stosowałem nalot powstawał, (większy lub mniejszy) a próby jego dokładnego spolerowania mikrofibrą zapewne wyrządziły by więcej szkód lakierowi niż pożytku...
No to dobra ciekawostka. Czyli nie jestem sam. Zobaczę jak będzie teraz. Jeśli dalej to samo, to po prostu to odpuszczę, lepiej się poświęcę i 2-3 razy w roku nałożę wosk.
A jest coś podobnego do Sonaxa, co nie zostawia takiego białego nalotu gdy na zewnątrz się ochładza?
Czy według was cena 1000zł za 3 stopniową korektę lakieru , zrobienie wielu zaprawek , powłokę kwarcową(?) oraz pełny detaling środka(skóry i plastiki wszystko co w środku jest) to jest duża suma ? Pacjent to Citroen C5 .
Właśnie zastanawia mnie, czy za 1000 PLN ktoś zrobi profi polerkę, nie mówiąc o zabawie w woski a do tego jeszcze wnętrze auta? Suma bardzo mała, albo jakość niekoniecznie dobra będzie.
Wierz mi, że zrobi może bez wnętrza bo to kuuuupa roboty.
1k za zewnątrz i wewnątrz + wosk to jest do znalezienia, ale nie z powłoką.
Przygotowanie lakieru pod powłokę, to od groma roboty nie mówiąc już o samym koszcie produktu.
Dobrze wymyje przy słabo wypolerowanej powierzchni i odtłuści lakier, to wyjdą ryski, a jak za słabo to powłoka się nie będzie trzymać.
Za powłokę podziękuj w tej cenie, bo coś będzie robione na skróty
Za 1000 złotych korekta, kwarc, zaprawki, wypranie wnętrza i czyszczenie skóry to kwota niezbyt wygórowana, wręcz okazyjna, sam kwarc kosztuje ~200 złotych, koszt materiałów to kolejne ~100 złotych, nie mówiąc o wodzie i prądzie.
Roboty przy takiej kompleksowej usłudze jest na 3-4 dni w zależności od stanu lakieru i trudności w obróbce.
Czasem zdarzy się, że dostanę jakieś auto do zrobienia, i cena jest jak najbardziej ok ale w przypadku gdy się tym zawodowo nie zajmujesz albo robisz na czarno.
binkowski91 a skąd jesteś jeśli można wiedzieć? I przyjmujesz czasem takie zlecenia? Może być PW.
Czasem tez komuś zrobie kompleksową robote, wnetrze, pranie, lakier, felgi, szyby, zabezpieczenie - wosk - 700 - 800 zł Generalnie korektę w zależności od stanu staram się na minimum 80% zrobić.
Czytam, że mało, a każdy, który osobiście pyta się mnie o cene usługi zawsze kwituje to tekstem "łooo qr... tak drogo, pan X znajomy lakiernik zrobi mi za 2 stówy...."
Za 200zł to Ci zrobi faracelą :-(
No, to jestem po walce. Efekt zupełnie fajny, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ale jako że to pierwszy raz, nie uniknąłem wpadek - czym zmyć SRP z gumowych listew na drzwiach i zderzakach?
Zobaczymy jak długo to poleży na lakierze
Magiczna gąbeczka najlepiej daje radę+ew.apc i potem jakiś dressing
Z tym detailingiem to jest trochę tak jak z audiofilami gdzie dla zwykłego fana muzyki
sprzęt audio za 5 tys. brzmi wyśmienicie i trudno mu sobie wyobrazić jak może być lepiej, dla audiofila zaś
sprzęt za 5k PLN gra co najmniej średnio a dopiero mała elektrownia za minimum 40k PLN potrafi coś tam zagrać.
Wiadomo ta różnica jest zauważalna ale trzeba sobie powiedzieć czy jest tego warta w momencie gdy ta tańsza opcja
jest dla nas satysfakcjonująca.
Jeśli chodzi o usługi Detailingowe i ich ceny w warszawie to jestem przekonany ze jak zapłacimy 3.5k będziemy zadowoleni.
Niestety nie wszystkich na to stać a niektórym jest po prostu szkoda. Jako ze zajmuje się zawodowo autokosmetyka/detailingiem w podwarszawskim Legionowie gdzie niema tylu bentleyów i ferrarek co w naszej pięknej stolicy a ceny podane wyżej mogły by najwyżej porządnie rozśmieszyć moich klientów podchodzę do tematu trochę inaczej bo wiem z doświadczenia ze po prostu profesjonalne podejście do polerowania lakieru i aplikacja dobrego wosku i kilku innych produktów jest wystarczająca do uzyskania zadowalającego efektu a szczerze nie zdarzyło mi się jeszcze żeby klient odbierał auto bez uśmiechu na twarzy w szczególności ze nie zostawił u mnie worka pieniędzy:)
Żeby nie było ze się chce zareklamować przygotowałem mały poradnik dla amatorów:
Jeśli chodzi o mycie auta które niema na sobie wosku lub ma go resztki wygląda to tak:
1.Pianownica+ VALETPRO PH NEUTRAL SNOW do tego rękawica z mikrofibry i mycie na dwa wiadra(gdzie jako szamponu spokojnie możemy użyć naszej piany) czyli w jednym moczymy gąbkę w szamponie a w drugim płuczemy po każdym elemencie:)
2. Jeśli lakier jest trochę zapuszczony należny usunąć z niego resztki smoły i zabrudzenia metaliczne (resztki z klocków i innego ustrojstwa które jest na drogach) mogę polecić do tego produkty polskiego producenta.
http://sklep.waxclusive.pl/usuwanie-smoly-i-kleju/816-shiny-garage-orange-tar-glue-remover-500ml.html
http://sklep.waxclusive.pl/usuwanie-zanieczyszcze-metalicznych-deironizery/863-shiny-garage-iron-off-bleeding-500ml.html
Stosowanie.
Zalecam żeby używać tych preparatów oddzielnie i pozostawić każdy z nich na około 5 min jeśli auto jest mocno zapuszczone czynność trzeba powtórzyć. Dodam również ze nie stosujemy ich na cale auto tylko na miejsca narażone na zanieczyszczenia z ulicy czyli elementy "za kołami" dolne partie drzwi itp.
3. Następnie jak już wszystko dobrze spłuczemy przechodzimy do glinkowania trzeba zaznaczyć ze tego procesu nie trzeba powtarzać za każdym razem a jeśli auto nie jest zbytnio zapuszczone to po poprzednim etapie nie będziemy tu mieli dużo roboty, do tego etapu polecam glinki firm ValetPro i CARPRO maja bardzo dobry stosunek cena/jakość, twardość Medium będzie dla wszystkich myślę ze optymalna chyba ze mamy świeży lakier naprawdę w idealnym stanie to możemy używać glinek miękkich.
Stosowanie.
Z glinki formujemy "placek" do poślizgu wystarczy nam woda w spryskiwaczu no i jedziemy
A wiec auto mamy umyte:) w detailingowym żargonie można by powiedzieć ze auto jest po "kompleksowej dekontaminacji":)
4. Jeśli chodzi o woski to przygotowałem tutaj moja sprawdzona i najbardziej uniwersalna kombinacje podkreślam tu ze każdy wosk wymaga dobrego podkładu czyli Cleanera. Poleciłem ta kombinacje wielu moim znajomym i są meega zadowoleni aczkolwiek tego typu wosk utrzymuje się na aucie nie więcej niż 2-3 tygodnie w sprzyjających warunkach nawet do miesiąca plusem jest również to że te produkty są bardzo wydajne i opakowanie spokojnie starczy nam na 2 lub więcej sezonów.
Cleaner/glaze Tutaj polecam wyśmienity produkt firmy DODO JUCE LIME PRIME PRE-WAX CLEANSER
Jest to wersja lekko ścierna którą nie dość ze przygotuje nam lakier to pozwoli usunąć powstałe wcześniej zmatowienia
Stosowanie.
Jeśli nasz lakier wymaga odświeżenia i chcemy osiągnąć dobry efekt nakładamy mała ilość na piankowy aplikator i wcieramy okrężnymi ruchami pod naciskiem aż do całkowitego "wypracowania" się Clenera wtedy uda nam się usunąć zmatowienia i lekko spolerujemy lakier. Na koniec ścieramy resztki ściereczką z mikrofibry.
Jeśli nasz lakier jest w dobrym stanie możemy nanieść niewielka ilość na lakier i po wyschnięciu po prostu zetrzeć.
Zalecam robić sobie na raz max 2 elementy ponieważ jeśli Cleaner za bardzo zaschnie na aucie będzie go trudniej potem usunąć.
Wosk. POORBOY'S WORLD NATTY'S PASTE WAX Łatwość aplikacji, uniwersalność, naprawdę doskonale krycie niedoskonałości i bardzo dobry połysk pozwala nazwać ten wosk liderem w tej klasie cenowej.
Stosowanie. SUPER EASY Nakładamy aplikatorem na auto po 3-4 elementy następnie polerujemy czysta ściereczką z mikrofibry no i podziwiamy:)
+FELGI Najlepszy znany mi środek do felg to VALETPRO DRAGONS BREATH sprzedawany jest w formie żelu dzięki temu można zostawić go na felgach nawet na kilkanaście minut co zwiększa jego skuteczność, naprawdę czasem potrafi zdziałać cuda:)
Jeśli będzie zainteresowanie mogę opisać stosowanie kilku innych kombinacji wosków i Cleanerow np. Zymöl, Meguiars lub innych firm których aplikacja i stosowanie nie jest już tak proste, wiadomo wszystkie te informacje można gdzieś tam znaleźć w internecie ale w praktyce wygląda to trochę inaczej
Pozdrawiam
W razie jakiś pytań chętnie pomogę
wejdz sobie na ka do dzialu tej firmy i zobacz. najpierw jeden gosc pisze o red devil ktory przezarl aluminiowa butelke...
pozniej drugi ktoremu t&g wypurchlilo lakier na blotniku. i tak, byl to lakier samochodowy. tak sie sklada ze zaopatruje sporo studiow i nikt sie dobrze o (3 ver takze) io nie wypowiada - z reszta podobno w przygotowaniu jest juz 4 ver. testy na ka tez pokazywaly ze przestaje krwawic, dokladnie jak prix.
prockbort jak najbardziej kozak .
Już nic nie chciałem pisać,ale to co polecasz,wszystko bym podciągnął pod szkolne błędy żółtodzioba
A większość produktów SG wcale nie jest polskim produktem,to były dobre środki,kiedy były tanie,ale skoro ludzie biorą...
Nie pisalem na tym forum od czasu posiadania Ibizy Do rzeczy. Jesli chodzi o używanie chemii od SG to jedyne czego używamy to jest to Detailer o smerfnym kolorze. Używamy go do wnęk drzwi, bagaznika i silnika. Jakis czas temu moja żona kupila dla mnie szampon od SG, niesety kupiła go jedyne 5l :/ Szczeście kosztował mało, żeby sie dobrze pienił trzeba wlać do wiadra ok 100ml / 7-8l wody piana i tak szybko schodzi, nie mowie ze na samochodzie zaraz robi sie jej zero. W porowaniu do szamponu Gtechniq gdzie daje 3 nakretki od cisowianki i piana trzma sie na dachu jak ja koncze auto. Prowadze firme która zajmuje sie kosmetyą i powiem tak. Jeśli miałbym pracować na SG to musiałbym uzbroić sie w nerwy i dodatkowo kupić dłuższa dobe. Do felg testowaliśmy piardylion środków krawiących, obecnie doszliśmy do wniosku że jednak najlepszym z nich jest Vampire z Autodbalni. Fajnie byłoby kupować coś taszego ale jeśli mam lientowi zrobić konkretnie auto i zrobić je w 40 albo w 50, to wole położyć kilka zł więcej na komsetyki szybciej ogarnać fure i przyjąć następną.
Dla tych niedowiarków co sądzą ze SG robi swoje kosmetyki z dobrej chemii.
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=17607&postdays=0&postorder=asc&start=45
Dodam jeszcze ze kiedys na forum audi ktos sie ze mna spieral ze red devilem wyczysci skore lepiej niz GT15 od Gliptone. Napewno lepiej by zdjął kolor z tej tapicerki niż wczyścił
Taniość daje się we znaki.
Choć chłopaki z SG się starają i od razu wypuszczają nowe wersję swoich produktów ze skorygowanym składem.
Na siłe starasz sie bronic słabej firmy. W podanym wyżej linku mowa jest o red devilu ktorego receptura sie nie zmienia.
to samo z new T&G. z mojej strony koniec of topu. wrocmy do rozmowy o detailingu .
Panowie, a czym myc komore silnika co by nie narobic balaganu i doprowadzic do pierwotnego stanu?
akra do silników, jak mocniejsze to tenzi truck polecam. potem spłukiwanie cisnieniowo, jak mocny brud to pędzel albo gąbka.
Panowie czy taki zestaw http://sklep.lederzentrum.pl/zestaw-do-czyszczenia-skorzanej-tapicerki-samochodowej-p-14.html
ogarnie wyczyszczenie i doprowadzenie do dobrego stanu ten fotel:
Tak, ale weź wersję strong.
najważniejsze to nie kłaść zymola w słońcu i na ciepły lakier, jaki by to zumol nie był.nie dotrze sie, tylko sie bedzie mazał.
z docieraniem kazdy mówi inaczej.jedni radza w ten sposób, żeby nawoskować 2 elementy, dotrzeć ten pierwszy mikrofibrą, nawoskować kolejny element, dotrzeć kolejny itd.
Ja robię w ten sposób i powiem, że działa to bardzo dobrze, ale mój kolega np Glazurem smaruje od razu całość i też sie trzyma jak należy.
co do cleanera Ja kiedys położyłem Titaniuma na lusso revitalizing creme na auto tylko wyglinkowane.trzymało bardzo długo, bo na wiosne po 6 miesiącach auto nadal kropelkowało.
ale ogólnie polecam HD.pracuje sie tym dosyć ciężko, bo trzeba uważać, żeby nie przyschło bo będzie masakra, ale gładkość jaką sie tym uzyskuje jest genialna!
no i jak mój Zymol Ital na Lusso trzymał sie miesiąc, tak na HD trzyma sie do 2 miesięcy.
Panowie, ja tylko na chwilkę. Siadłem sobie w mokrych kąpielówkach na jasnej tapicerce i pojawiła się plama z ciemną obwódką, której nie mogę usunąć chusteczką kupioną w hipermarkecie do usuwania plam (plamy po lodach czekoladowych usuwały bez problemu, choć długo już nie pozwolę dzieciakom na jedzenie takich rzeczy w aucie). Wracając do mojej plamy, to wygląda, jakbym popuścił na siedzenie - czym to można usunąć? Jak trzeba to cyknę fotkę i zamieszczę ... choć nie ma się czym chwalić
Skóra czy materiał ?
materiał
Tego typu - zdjęcie poglądowe, nie moje:
Mialem podobną opcje. Pomogło porządne wypranie całego fotela U mnie to wyglądało jakby po prostu brud się zebrał dookoła miejsca gdzie było mokre.
i czym wyprałeś?
Myślę, że tutaj (o ile wcześniej tego nie robiłeś) przydałoby się choć raz wstawić auto na myjnię parową - efekt murowany.
Że komuś zlecić, to wiem, szukam jednak raczej czegoś we własnym zakresie
Ale to jest właśnie to co powiedział przedmówca - brud Ci się po prostu zebrał na fotelu przy krawędziach wilgotnych gaci. Tylko porządne pranie - a parowe takim jest - uwolni Cię od problemu. Delikatne zapieranie zazwyczaj kończy się tym, że spod spodu zawsze brud po kilku tygodniach przerodzi się w kolejne plamy.
Trzeba wyprać czy ekstrakcyjnie czy parowo bez różnicy, porządnie przede wszystkim
Panowie jaki środek polecacie do zakonserwowania kloszy lamp przednich?
Lampy płowieją od słońca, chciałbym je spolerować i potraktować jakimś preparatem, który zabezpieczy lub stworzy nową powłokę ochronną.
Jest coś takiego na rynku?
Polerka plus klar
Mam już dość tego co robi na moim aucie Sonax BSD Więcej go nie użyję (a zrobiłem to tylko raz!).
Każdorazowo jak temperatura spada o kilka stopni wieczorem (mimo, że nie jest chłodno) na aucie już jest szary płaszcz jak w późno-jesienne/wczesno-zimowe wieczory.
Sorry, że dopiero teraz odpowiadam. Dałem znajomemu 20zł i wyprał mi to swoim sprzętem parowo.
Szybka sprawa - mam taką myjkę, tzn w zasadzie nie jest moja, więc nie wybrzydzam
Fota ukradziona z allegro
Mam do tego taką nakładkę pianującą jak na zdjęciu i tu pytanie, warte to coś? Żeby było weselej, nie mam też piany, czy można wlać szampon zamiast piany i czy to ma jakikolwiek sens? Wiadomo, nie będzie to siedzieć jak normalna piana z dobrej pianownicy, ale czy da to jakiś efekt (zmiękczenie tego gnoju na aucie).
Pytanie drugie: po trasie mam sporo robali z przodu, ale z braku czasu i pogody ich nie spłukałem. Czy jeśli nie dam rady ich domyć, da się je usunąć bez niszczenia wosku?
Mam podobna myjke z identycznie wygladajaca "pianownica" i w mojej skromnej opinii to g. warte Probowalem aktywna piana jak i zwyklym szamponem i za kazdym razem an aucie byly jakies popluczyny a nie piana...
Na drugie pytanie nie odpowiem, bo dopiero powoli wchodze w temat wlasnorecznej pielegnacji auta.
do plam tapicerki - valet pro hd carpet cleaner (albo classic carpet cleaner - to to samo),
do myjki piana. szampon do mycia metoda na 2 wiadra.
do owadow na przodzie uzylbym cos z autofinesse albo valet pro. ewentualnie piana aktywna o neutralnym ph. najlepsza jest autobrite magifoam.
Podsunie ktoś mały zestaw dla laika do 300zł? Pare produktów z nazwami, tak aby po umyciu auto wygladało trochę lepiej niż po szamponie z tesco i wosku na mokro? :-)
Suma nie duża, ale może na pare rzeczy starczy na pierwsze kroki? Auto to BMW z 2006 roku w kolorze czarnym (schwarz 2)
Pytanie podstawowe - myjka cisnieniwa i pianownica jest?
Ja bym to widzial wsyepnie tak:
Szampon : SG Stawbeery
APC: Nielsen
Pricbort na smole
Glinka valet pro
Wosk : finish kare / Colli ale jestem za fk
Do plastikow SG Jet Black
Daje to na okolo 200-220zloty
Do tefo dokupilbym dwa wiadra, dobra rekawice, pare mikrofibr i zrobi sie okoloce 300zlotych
Ewentualnie do opon mozna dokupic Geyona, ktorego szczerze polecam! 3-4miesiace sie utrzymuje co jest mega wynikiem.
Jesli masz myjke pomysl nad piana aktywna, jesli o stosunek cena/jakosc stawiwm na. SG / Valet Pro. Citrus
Brak myjki i pianownicy. Jest to mus czy warto spróbować bez tego? Na początek to muszę poczytać o tej chemi kiedy co po kolei użyć i w jakiej postaci to występuje, bo teraz to jakbym czytał szyfrem.
Na poczatek da rade bez
Poczytaj pare blogow detailingowych, ale napisze tsk w lopatologicznym skrocie:
Szampon-chyba wiadomo, dwa wiadra, jedno z szamponem, drugie sama woda, gdzie pluczesz brudna rekawice, potem nabierasz wody z szamponem z drugiego, myjesz i tak w kolko
APC:czyli teoretycznie uniwersalny srodek czyszczacy, w praktyce bierzesz atomizer psikasz w trudni dostepne miejsca - kratki,mznaczki itp i pedzelkujesz
Pricbort - psikasz na suchy lakier, odczekujesz pare minut zeby zaczal dzialac i obficie splukujesz glownie smole, ale rowniez resztki jakis klejow i innego syfu.
Glinka: atomizer z woda z szamponem, psikasz i przejezdzasz glinka po lakierze uprzednia umaczajac w goracej wodzie aby zrobila sie ciepla (glinka ma konstystencje plasteliny - najlatwiejsze porownanie), w ten sposob usuwasz resztki syfu z lakieru i przygotowujesz pod wosk
Wosk: chyba jasne - aplikator piankowy, nakladasz na lakier kolostymi ruchami, odczekujesz pare minut i scierasz mikrofibra.
Do plastikow - aplikator i przecierasz po prostu nielakierowane plastiki
To tak w telegraficznym skrocie, abys mial chociaz co nieco rozjasnione.
Przepraszam za literowki, ale post z tableta, a nie nauczylem sie tu jeszcze dobrze pisac
Mam taką makite. Kupiłem pianownice karchera i przejściówke makita-karcher, calosc 85zl
daruj sobie sg.
jest na rynku nowa, polska firma która go po prostu pozamiata: ADBL.
śmiało możesz wiziąć od nich: szampon, apc (chyba najtansze na rynku), tar and glue remover (zamiast pricka bo tansze i dziala tak samo i jest tak samo bezpieczne), płyn do czyszczenia opon i gumy (tire and rubber celaner), kwasowego do felg (Wheel warrior) albo deironizera ADBL Vampire.
co do piany: tak jak napisal kolega. osobiscie polecam valetpro
do plastików stosuje black wow ale nie jest to najtansze, ewentualnie natural look z poorboys.
jezeli chcesz miec fajna szklistosc lakieru imega kropelkowanie przy niskiej cenie to sonax briliant shine detailer (w tesco za bodajze 35zl).
z dressingow na opony: ja tam lubie satynowa doczyszczona opone plus np satynowy dressing z autofinesse, jak wolisz zeby sie swiecilo to endurance od meguiars.
Kierownica z czerwoną nitką, która już się przybrudziła. Czym to traktować ?
Budżetowo Tenzi,na bogato Colourlock
Jestem laikiem w kwestii lakierów samochodowych i ich poprawnego lakierowania, lecz czy tak powinien wyglądać lakier na samochodzie? Zawsze ten widok brałem za "spieprzony przez lakiernika po malowaniu" a na filmie jest lakier nowego Brabusa S63AMG.
Na nowych E klasach merca też tak jest, ogólnie jest sporo opinii, że na nowych autach fabrycznie jest dość wyraźna morka.
Jak na Zaporożcu ale to w sumie dobrze - w razie w, bierzesz pędzel albo wałek i sam jedziesz.
wedlug mnie cos jest nie tak z tym lakierem. dlaczego literki nie są równo?
tutaj co mozna z tym zrobic
https://www.youtube.com/watch?v=fgHd1twCHYM
https://www.youtube.com/watch?v=RxnnA7ntDUo
Tego typu morka jest też na nowych BMW.
---------------------------
Pytanie ode mnie.
1. Czy po polerce reflektorów przednich, trzeba nakładać specjalny wosk UV, bo lampy po polerce z czasem żółkną?
2. Jak to jest w końcu z czyszczeniem skóry - szare mydło szkodzi czy nie? Ponoć pH ma nieodpowiednie do tego typu rzeczy, a dużo ludzi chwali. Że skuteczne - ok, ale szkodzi?
Szare mydlo odpada, strasznie wysusza skore.
Jesli chcesz juz tanio to mydlo, ale glicerynowe rozpuszczone w cieplej wodzie. Koszt okolo 12zlotych za mydelko a wychodzi dosc duzo roztworu. Pamietaj tylko, zeby po czyszczeniu czyms zabezpieczyc skore.
Ja do konkretnego czyszczenia skóry używam APC IN GT firmy Tenzi, bardzo dobrze sobie radzi. Szare mydło bym odpuścił, zostawia nieprzyjemny zapach.
Mi w firmie car detailingowej powiedzieli że jak sam chce się pobawić to dać 2-3 krople płynu do mycia naczyć tylko dobrego nie ludwika do ciepłej wody i potem szczoteczką do mycią rąk całą skórę przelecieć a na koniec nałozyć krem nivea i wypolerować. Tak zrobiłem i rzeczywiście skóra lepiej wyglądała.
Rafi auto car detailing w Lublinie. Zaproponowali mi że cały samochód za 600zł mi zrobią a ja chciałęm tylko środki od nich kupić bo sam się lubię bawić to stwierdzili że oni mają środki w wielkich puszkach itd i że mogą mi sprzedać niema problemu tylko że połowa mi się zmarnuje bo nie wykorzystam i polecają taki zabieg jak napisałem jak sam chce sobie pogrzebać. Moja skóra była stosunkowo czysta bo jak mikrofibrą wycierałem fotele po czyszczeniu szczoteczką to mocno nie była brudna chociaz zużyłem kilka ściereczek żeby nie trzeć ciągle zabrudzoną. Najwięcej brudu było rzecz jasna w okolicach szwów co wskazuje na to że poprzedni właściciel ( fotele były nie dawno kupione i założone) przed sprezdażą na szybko je wyczyścił.
Panowie, jak samemy przepolerowac lampy?
Nie sa pozolkniete ale polerka zdecydowanie by pomogla.
Kazali zwykla szczotka do rak za 2zl i ze skory na bank nie porysuje. Na kierownicy gabki z klera uzylem. Nie wiem z ktorej strony jest twarda. Jak cisniesz z calej sily to Twoja sprawa ja delikatnie przelecialem cala skore i byly efekty.
Colourlock w swoich zestawach do czyszczenia skóry daje szczotkę, która wcale nie jest miękka i nic nie rysuje. (przypomina szczotkę do butów lub ubrań). Tylko oczywiście nie trzeba cisnąć. Ale szczotki do rąk bym jednak nie używał.
Owszem
fajna ta firma detailingowa jak doradza tak w kwestii skóry
lampy po polerce fajnie jest zabezpieczyc powłoką do plastików.jest dużo skureczniejsza i działa o wiele dłużej.Ja oprócz tego i tak zawsze woskiem lece każdą lampe.od roku jak nowe.
co do skór to kupcie sobie color lock'a + specjalna szczotka do czyszczenia i tyle.krem nivea i szczotka do rąk to jakiś słaby k..wa żart! po plaku też są efekty
https://www.facebook.com/kosmetykaauta/photos/ms.c.eJw9y9ENgFAIQ9GNDDwKhf0XM1rx8~_a0PN4MpJ~;T8L74dhJZzphtk8fXhadj1qE9~;n2pbb305~;qwJ43rGfLt0j~;sBh5JIFk~-.bps.a.721873394561757.1073741958.442869965795436/721873474561749/?type=1&theater
Dla mnie to jest wystarczający dowód na ich profesjonalizm.
Według mnie to nie jest żaden dowód na profesjonalizm tylko kilka zdjęć zrobionych z dobrego kąta. Przy pracy nad lakierem jedyne zdjęcia jakie mają sens aby pokazać różnicę są robione pod bardzo mocnym źródłem światła (latarka/lampka do inspekcji lakieru lub metahalogen) a nie pod jarzeniówką... Tyle.
Co do płynu do mycia naczyń&kremu nivea do pielęgnacji skóry to można tylko powiedzieć, że nie ma to zupełnie nic wspólnego z prawidłową dbałością o tapicerkę skórzaną. Nie neguje, że tapicerka mogła po takim zabiegu wyglądać lepiej bo faktycznie mogła. Ale polecając taki zestaw firma wykazała się totalną ignorancją w kwesti doboru preparatów z odpowiednim ph. Skóra jest materiałem naturalnym i taka "pielęgnacja" szybko skończy się rozciąganiem skóry (będą powstawały fałdy) i będzie bardzie podatna na uszkodzenia mechaniczne, bo nie jest w żaden sposób zabezpieczona.
W jakimś temacie (chyba nie w tym?) polecaliście dobrą szczotkę do mycia felg, jednak do ogarnięcia wyłącznie w UK ? A jest coś obecnie w naszych sklepach (najlepiej internetowych/Allegro) godne polecenia, czym dobrze się umyje każdy rodzaj (lub chociaż większość) felgi?
Kupiłem colorlocka i o ile w 206 na skórze nic sie nie stało ( nie wyglądała też dużo lepiej), w clio sport była róznica ( mocno zniszczona skóra) o tyle ojcu w GLK zniszczyłem w 1 miejscu skóre... Poszła farba ;/
Nie musi być wcześniej naprawiana. Wystarczy, że ktoś mył wcześniej skórę mocnym środkiem i naruszył wykończenie skóry (lakier bezbarwny).
Najcześciej zdarza się, że handlarze przed sprzedażą myją środkami przeznaczonymi do mycia nadwozia/silników, bo brud ładnie schodzi. Owszem schodzi, ale razem z wykończeniem skóry, co od razu nie widać.
Kolejny właściciel jak ma pecha, to przy następnym czyszczeniu delikatnym środkiem przeznaczonym do czyszczenia skór będzie zdziwiony, że farba schodzi.
Jeśli lakier nie jest uszkodzony, to Colourlock Strong, który jest na bazie wody i ma pH niewiele wyższe od neutralnego, nie ma prawa zmyć farby.
do felg używam daytona brush. bardzo dobrze wchodzi w szczeliny. czasami jest za ciasno, ale generalnie robi robotę. do mycia opon i powierzchni czołowej felg używam szczotki do nadkoli. ma wystarczająco miękkie włosie żeby nie rysować.
A konkretnie to ph 9-9,5.
Zdecydowanie do bieżącej pielęgnacji jest Soft Clean. Jest bardziej wodnisty, latwiej się nim pracuje i nie zostawia osadu jak zaschnie w szczelinach.
Witajcie,
od razu uprzedzam, że mogą pojawić się głupie pytania, więc nerwowi skrollować dalej Zaczynam przygodę z amatorskim detailingiem, tzn, chce po prostu dobrze zadbać o swój lakier. Chcę zacząć od zakupu dobrych produktów, począwszy tych do mycia.
Aktywna piana : nie wiem. Ale tutaj chyba aż tak bardzo istotne to nie jest ?
Co do szamponu : Gold Class Car Wash Shampoo & Conditioner bądź Ultimate Wash & Wax 16oz <- z czego ten miałem i byłem bardzo zadowolony.
Rękawica : Microfiber Wash Mitt Meguiar's
Glinka : tutaj tylko czytałem, że warto użyć przed woskiem, ale nie wiem na czym to polega i jakie produkty są dobre, więc prosiłbym o poradę.
Aplikator do wosku : Soft Foam Applicator Pad Meguiar's
Wosk : tutaj też nie mam zielonego pojęcia, tyle jest produktów że nie wiem na co się zdecydować. Kolor to carbonschwarz metallic, więc jest to właściwie czerń wpadająca w granat. Aależy mi na tym, by wosk nadawał połysk, przykrywał troszkę te swirle, co do trwałości, to nie musi się utrzymywać nie wiadomo ile, ale fajnie gdyby nie schodził po jednym myciu. Więc może tez ten gold class ?
Co do kolejności to wyczytałem, że postępuje tak :
Aktywna piana , spłukanie, mycie ręczne, osuszanie, coś pod wosk (pytanie co?ta glinka?), polerka mikro fibrą, aplikacja wosku, kolejna polerka.
Z góry dzięki , jeśli ktoś pomoże !
Aktywna piana - dobrze by nie była typowo przemysłowa a taka, która jest dedykowana do lakierów z powłoką (najmniej wchodzi w reakcję z woskami/kwarcami etc.). Jak przejdę do garażu i nie zapomnę to zczytam jaką mi polecili.
Przed woskiem odwrotnie - możesz dość mocną pianą go przelecieć, Np. Tenzi (tylko roztwór delikatny zrobić ).
Wosk - na początek wystarczy Ci standard Collinite 476s. Fajnie wcześniej zaaplikować AUTOGLYM SRP (procedura taka sama jak wosk - nanieść, wysycha, polerować).
Na swirle nie licz, że pomogą środki - bez mechanicznej korekty ciężko je maskować.
Aktywna piana moim zdaniem najlepsza to Magifoam.
to po kolei
Aktywna piana : masz tylko zruszyc nia brud. sprawdzi sie tenzi. jak chcesz grubiej to maigoam albo troszke taniej od magi time to shine. fajna.
Co do szamponu : uzywaj ten co lubisz. szmpon ma dawac fajny poslizg i dobrze domywac. jest tego od groma ale jak lubisz megsa to go uzywaj.
Rękawica : megs niezly ale lepszy moim zdaniem gtechniq. lub jakis welniak jak car pro.
Glinka : masz nia usunac mikroosady z porow lakieru. jezeli nigdy nie glinkowales auta to polecam. teraz furore robi ADBL Clay Sponge. trwalsza i przyjem,niejsza w pracy niz zwykle glinki.
Aplikator do wosku : tu polece Mothersa, najfajniejsze aplikatory do wosku.
Wosk : colinite jest niezlym pomyslem. ale najfajniej zwlaszcza na zime wyjdzie ci teraz soft 99 fusso. mega trwalosc i look lepszy niz po coli. woski z meguiars w ogole mnei nie porywaja i nie maja co szukac jezeli chodzi o zywotnosc w porownaniu do wymienionych wyzej. chociaz widze ze mocno na megsa jestes nakierowany .
Aktywna piana , spłukanie, mycie ręczne, osuszanie, coś pod wosk (CLEANER), polerka mikro fibrą, aplikacja wosku, kolejna polerka.
mniej wiecej tak to idzie. przed woskiem poloz dedykowany cleaner to dluzej polezy:
moze byc soft 99, moze byc prima amigo, moze byc dodo juice lime prime.
Mam pytanie do osób siedzących w temacie.
Co zastosować do boczków w siedzeniach skórzano/alkantarowych?
Chodzi najbardziej o boczek lewy przy siedzeniu kierowcy, który gniecie się przy wsiadaniu i wysiadaniu i jest taki "zmęczony".
Wstaw fote jak to wygląda, bo tak ciężko cokolwiek zawyrokować.
Panowie strasznie wyplowialy mi plastiki na nadkolach. Wszystkie 4. Czarny plastik, struktura delikatna.
Klamki tyl,trojkaciki lusterek glebokie, czarne, kratki wszystkie ladne czarne, a te nadkola maja okropny siwy odcien, jakiego srodka uzyc aby zlapalo gleboki czarny kolor?
Dziekuje, zobaczymy czy pomoze.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/d9783e0d6fa671ba
Tak to wyglada,okropne. Nie wiem czy kiedys ktos umyl to jakas chemia czy co.
K@rol - robiłem wszystkie plastiki w Astrze 2 - delikatnie opalarką. Przyciemnione z 2-3 lata temu i nadal wyglądają bardzo dobrze. Efekt po zastosowaniu środku jest tymczasowy choć bardzo fajny. Opalarka to efekt na znacznie dłużej.
Jak opalarka? Moglbys napisac co i jak?
Ew. mysle czy tego w kolor auta nie prysnac...
A tak
Dziekuje Panowie
Zgadza się, też przez lata różnymi chemikaliami i czernidłami walczyłem, z wypłowiałym , czarnym kiedyś plastikiem - efekt na mniej lub bardziej krótko.
Dopiero opalarka dała trwały efekt. Tylko uważać trzeba żeby nie przesadzić . I wcześniej czysty bo się piach / brud "wtopi" w plastik.
I jeszcze polecę sprawdzenie jak dużo trzeba podgrzewać - różne plastiki różnie reagują. Tak szybko jak na filmiku to mi nigdy nie szło ;p Przykładowo oryginalne plastiki w berlingo trzeba było strasznie długo podgrzewać, by widać było efekt.
Planuje odświeżyc na przed wiosną trochę lakier (całkowicie ręcznie). Lakier ogolnie nie jest zniszczony tylko denerwuja mnie swirle i chciałbym sie ich w jakimś stopniu pozbyć. Wiadomo ze ręczna robota to nie to samo co maszyna czy profesionalny detailing ale na takie rzeczy przyjdzie czas poźniej kiedy ogarne zarysowane/uszkodzone drzwi. Dlatego chciałbym zapytac czy taki "zestaw" będzie dobry na odswieżenie lakieru:
1. meguiars SwirLX
2. meguiars Deep Crystal Polish
3. I wosk do jasnych lakierów np: Soft99 - The King Of Gloss - White & Pearl
Kup Meguiars Ultimate compound + ultimate polish, jedno troche usunie, drugie troche przykryje, wyciagnie glebie, a wosk moze byc ten co masz, moze byc jakikolwiek inny.
Panowie, tylna szyba w cabrio, mozna to spolerowac? Pasta + polerka?
A szyba jest szybą czy to jakaś pleksi?
Jak to pierwsze, czyli prawdziwa szyba to łatwo nie będzie. Jak to z szybami. Zwykła pasta polerska i gąbkami nie ruszysz. Szyby poleruje się tlenkiem ceru rozrabianym w formę pasty z wodą. Do polerowania używa się dysku filcowego i najlepiej maszyny rotacyjnej.
Jak pleksi to zwykle pasty i gąbki polerskie i jazda :-)
Panowie, jaki środek polecacie do czyszczenia emblematów chromowanych zewnętrznych (chodzi o ten osad wokół znaczków na samochodzie)?
Pasty firmy Autosol.
Źle się wyraziłem, chodzi mi osad na lakierze na granicy z emblematem, nie o sam znaczek.
Co to za osad?
Generalnie masz osobno środki do :
Asfaltów
Klejów i owadów
Pyłów metalowych
W zależności co to za brud używasz odpowiedniego.
Można też APC ( All Purpous Cleaner) użyć i pędzlem wypracować jeśli to lekkie zabrudzenie.
Kurde zwykły syf, który się tam zbiera i ciężko go domyć nawet dotykowo...
Ok, już coś wiem, to nie zwykły syf. Kup coś do dekontaminacji ( usuwania pyłów metali ). Polecam nasz rodzimy wyrób od ABDL. Powinno puścić.
Dziękuję bardzo za pomoc.
A jak nie pomoże to wywal znaczek żyłką i całe miejsce przeleć glinką na mokro.
Wez patyczek do uszu i spróbuj mechanicznie usunąć.
A jak nie to tak jak wyżej napisali: deironizer i glinka.
Panowie co kupić lub czy jest coś co usunie z lakieru warsztatowe zabrudzenia , pyły. auto w warsztacie złapało troche brudu, pył ze szlifierek, pewnie troche powchodził w lakier, schodzi to pod paznokciem. da sie to czyms usunąć czy tylko mechanicznie?
poza tym co na smołe, a co na owady? jest jeden środek czy trzeba użyć 2 róznych?
czy sa szampony, po których nie trzeba wycierac auta do sucha, żeby nie było zacików? nie zawsze chce mi sie jechac recznikiem i nie zawsze jest czas.
Jeszcze kwestia wnętrza. czy po czyszczeniu tym zestawem
https://sklep.lederzentrum.pl/zestaw-do-czyszczenia-skorzanej-tapicerki-samochodowej-p-14.html
mozna/ wskazane jest uzyć jeszcze
https://sklep.lederzentrum.pl/leder-protector-srodek-pielegnujacy-150-ml-p-23.html ??
Do kompletu. mam zużyta kierownice OMP, wytarta do matu w niektórych miejscach, co z nią zrobic zeby dobrze wyglądała? ktoś ja odpisował przed sprzedażą i było calkiem ok, ale sie zuzyło
Masz pianownicę ?
Mycie pianą aktywną : ADBL Yeti
Deironizator : ADBL Vampir ewentualnie Gyeon Q2m Iron
Smoła : Prickbort Mac Serien 124
Owady : ValetPRO Bug Remover
Powyższy zestaw opieram o własne doświadczenia z chemią detailingową i wybrałem zestaw chyba najoptymalniejszy.
Do tego jakaś dobra rękawica by się przydała i oczywiście ciepła woda do myjki ciśnieniowej
Zastanawiam się, czy nie powinieneś zostawić auta w jakimś warsztacie auto detailingowych. Np tutaj: https://car-spa.pl/oddzial/carspa-warszawa/
Tak, będzie to kosztowało trochę więcej niż gdybyś miał to robić we własnym zakresie, ale auto będzie zrobione tak jak powinno.
W przypadku pielęgnacji liczy się know-how. Profesjonalne kosmetyki nie należą do najtańszych.
Poza tym, jeżeli mimo wszystko chcesz to robić we własnym zakresie, to o kosmetyki pytaj na forum kosmetyka aut. Masz tam to wszystko fajnie wyjaśnione, opisane. Kosmetopedia.
tez nad tym myslałem tzn nad odoaniem komus własnie ze wzg na ten pył w lakierze. Co z tymi opiniami, że pielegnacja detalingowa zmiekcza/osłabia lakier? auto to lexus. ewentualnie sama polerga u dobrego lakiernika i potem juz pielegnacja we wlasnym zakresie. pianownicy nie mam. jedynie wiadro i drweniana szczotka.
Podlinkujcie prosze jakis sprawdzony sklep z duzym wyborem i przystepnymi cenami
Dzieki za odpowiedzi
Panie i Panowie,
polecacie coś na usunięcie farby olejnej z lakieru samochodowego?
Malowali płot w okolicy mojego auta i pochlapali... Pomijam jakość wykonawcy usługi i jego tłumaczenia, ale zielone kropki na czarnym zostały. Auto nowe, ASO mówi że całe trzeba malować.
Jakieś sprawdzone sposoby?
Pozdrawiam
Taki mam plan, natomiast 2 detailingi już się nie podjęły. Stąd moje pytanie czy jest nadal sens jeździć i szukać
A FVat za robotę na pewno pójdzie tam gdzie trzeba
Poszukaj na necie jak się robi zaprawki i inne takie rzeczy, może się uda bez szkody zeszlifować farbę. I szykuj się na proces w sądzie, jesli nie będą chcieli kilku tysi dobrowolnie oddać...
Ja korzystam zawsze ze sklepu autonablask.pl i http://sklep.waxclusive.pl/
Sprawę mam już ogarniętą pod kątem finansowym - poszło z polisy firmy wykończeniowej.
Natomiast nie bardzo mi się uśmiecha malowanie 12 elementów samochodu bo są na nich zielone kropki. Było nie było - to metallic czyli w zasadzie cały lakier do położenia od nowa (??).
Niekoniecznie, mozna probowac mocno spolerowac papierem sciernym ale jesli gdziekolkwiek przetrze sie bezbarwny do bazy to trzeba lakierowac. No i jesli sie uda bez lakierowania topo takim zabiegu lakier bedzie gladki, utracisz fabryczna strukture lakieru.
Nie zdziwiłbym się gdyby można było to ogarnąć zwykłą twarda glinką, a potem zrobić korektę lakieru żeby usunąć powstałe rysy.
Biorąc pod uwagę, że lakier miałeś pewnie przykurzony i brudny obstawiam, że detailingowiec pasjonata, a nie studio detailingowe robiące masówkę jest sobie w stanie poradzić z tym problemem.
Wstaw fote jak to wyglada, bo tak to sobie mozemy wrozyc, natomiast mysle, ze do ogarniecia temacik
Asmo na śląsku masz hęńka colkosza od detailingu. Jak on się nie podejmie to ci zostaje lakierowanie. Wyślij mu fotki, namiar w google
Spróbowałbym w niewidocznym miejscu, czy nie zejdzie przy użyciu WD40, albo oleju (roślinnego?). Tak na logikę - o ile to rzeczywiście była farba olejna...
Panowie czy ogarniać skóre na kierownicy? zestaw z leaderzentrum wystarczy?
wstaw fote to ocenimy czy warto czy lepiej obszywać.
Czym usunac najlepiej taki zaschniety organiczny brud w roznych zakamarkach..np. przy relingach...w kazdym zakamarku mam taki szaro zielony nalot jakby mech czy cos takiego...auto ma 16 lat i nigdy nie widzialo chyba porzadnego czyszczenia.pzdr
W pochmurny i chłodny dzień ze 3 razy pianą z pianownicy żeby odmokło i myjką ciśnieniową. Można sobie pomóc starą szczoteczką do zębów....
Temat stary jak świat: czym i jak usunac martwe owady z samochodu? Glownie obchodzi mnie przednia szyba i reflektory. Po kazdej trasie mam z tym straszny problem.
Namoczyć ręcznik/szmatę, położyć na elemencie, po pół godziny, może trochę dłużej, spłukać wodą.
Ja zwykle opryskuje preparatem na owady (jakimkolwiek) i po chwili spryskuje woda pod ciśnieniem. Jak tak nie idzie to myje gąbką z siatką.
POweyżej było kilka porad na owady, kupiłem środki, ale jeszcze nie testowałem. Wcześniej wycieraczka w płynie na szybę-łatwiej domyć bez namaczania, a światła woskowałem. mycie szczotka i wszystko schodzi, całkiem ok, ale jak wosk i wycieraczka są świeże.
Hej ,
Mam problem z polerka i to duzy......
Pomalowalem maske i blotniki lakierem dyna 7000 Antiscratch. I ten lakier jest taki twardy ze nie moge go dobrze spolerowac. Nie moge wydobyc zadnej glebi z tego.
Macie jakies sposoby na tak odporny lakier?
DO tej pory probowalem roznymi gabkami i pasta Koch heavy cut ( do tej pory pasta spisywala sie ekstra, napewno duzo lepsza niz zielony korek)
Nie chce kupowac pol sklepu w ciemno - probek nie ma za bardzo.
Z gory dzieki za odp.
Kocha ja ostatnio przeklinalem... Matujesz go do polerki, wycinasz syfy? Czym? Zrob tak: syfy na malym klocku gwiazdkami lub p2000 moze byc, no chyba ze masz ich tyle ze punktowo nie ma sensu to calosc p200 recznie lub p1500 na maszynce 2,5mm. po tym popraw na maszynce o skoku 2,5mm trizact 3000 lub abralon 3000, pasty polecam menzerny, 400 i potem 3500, do swiezego lakieru pomaranczowa gabka wystarczy.
Kup mala butelke menzerny 400 i sproboj, ja myslalem ze mnie z tym kochem rozniesie kiedys, mimo ze taki polecany. No i trizact potrafi cuda dzialac
Witam, panowie to i ja chciałem was tu podpytać.
Maluję pół elementu bazą i klarem (bezbarwnym) stosuje rozcieńczalnik do cieniowania, następnie polerka i jest wszystko ok. Po jakimś czasie, po kilku myciach widać pod słońce, pod światło to moje przejście, takie bardziej matowe.
Moje pytanie brzmi, czy da radę zrobić przejście, tak żeby nic nie było widać po czasie, oczywiście bez malowania całego elementu klarem ?
Pozdrawiam.
Da sie zrobic takie przejscie, ale narobisz sie przy nim wiecej niz jakbys calosc polakierowal.
Sprobuj wspomnianym wyzej trizactem 3000 lekko je przematowac i spolerowac.
Czym najlepiej zmyć pastę uszczelniającą do wydechów? Zostało mi jej trochę na czarno-matowym wydechu w motocyklu i zmywaczem silikonowym nie chce zejść...
Szkoda Twojego czasu, z biegiem czasu jak dostanie UV, to znów wyjdzie. Takie zapolerowanie daje krótkotrwały efekt. Dlatego przejścia przy zaprawkach robi się w najwęższych miejscach, gdzie ciężko dostrzec.
Wszystko zależy kto patrzy.
Dokladnie jak wyzej, widocznosc przejscia duuzo zalezy od przygotowania powierzchni pod nie, przelec lekko tym trizactem, (tak przez forum ciezko wytlumaczyc ) i przepoleruj, jesli wtedy nie ruszales przejscia niczym sciernym oprocz pasty to powinno sie poprawic.
Poprawi się czasowo. Kwestia czasu (miesięcy) i znów wychodzi. Przerabiany temat
Witam,
Jak na takim cieniowaniu zaczniesz ciąć i polerowac mocno to w końcu baza zacznie wylazic spod lakieru a w tedy juz po robocie
Jesli dobrze ogarnie sie podstawe i lakierem jest gdzie dalej wylac to spokojnie mozna zrobic takie cieniowanie ,choc duzo zalezy tez od koloru i kto jak patrzy
Zawsze mnie bardzo fascynował auto detailing. Sam raczej nie podjąłbym się wykonania tych wszystkich zabiegów, bo mam dwie lewe ręce. Ale nie oznacza to, że nie dbam o auto. Skoro sam nie potrafię, to wysyłam samochód do............................, gdzie kilka razy do roku jest polerowany, woskowany oraz czyszczony w środku. Mam nadzieję, że z tym tematem na forum jakoś łatwiej mi będzie się przekonać, aby samodzielnie zacząć pielęgnować swoje auto.
____________________________
Skasowałem ci lineczka z tego pościka
Wombacik.
Wombat, Ty to jesteś .
Ogólnie chyba sezon ogórkowy w detailingu, bo gość się rozszalał i po innych forach...
Poleciał ban
Mam położony wosk Soft99 Dark&Black. Ogólnie wszystko dobrze, ale syf się trochę trzyma i ciężko na bezdotyku samą wodą ogarnąć temat.
Na mycie ręczne we własnym zakresie nie ma infrastruktury i czasu...
Czy jeśli zastosuje taki wariant na bardziej rozbudowanym bezdotyku, to obędzie się bez negatywnych efektów?
1. Namoczenie (lub nie, zależy od stanu zabrudzenia).
2. Aktywna piana (pH 0).
3. Spłukanie.
4. Nałożenie szamponu + przejechanie własną rękawicą.
5. Spłukanie.
6. Nabłyszczanie + woda osmotyczna.
Negatywnych efektów czego?
Wymycia taniego wosku z supermarketu.
Zainwestuj w ceramikę, umyjesz auto samą wodą bez pie****enia.
Użytkowałem, auto myłem karcherem na gorącą wodę, brud schodził bez problemu.
Ale faktycznie nie mam porównania do dobrego wosku.
Dobry wosk to taki za kilkaset czy kilka tyś. zł?
Za stówę, dwie możesz kupić w miarę dobry dobry wosk.
Widze, że trochę trolujesz więc nie ma sensu ciągnąć dyskusji, ale jakby ktoś kiedyś szukał informacji to poparte wieloma doświadczeniami obserwacje są następujące.
Ceramika nie da czystego lakieru po przejechaniu karcherem jak na tv mango po tygodniu użytkowania samochodu, lepiej zabezpiecza przed drobnymi zarysowaniami, ale jeśli ktoś często dba o auto to dobry wosk w zupełności wystarczy, w obu przypadkach trzeba myć ręcznie.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)