Przewozenie odelzonego samochodu autolawetą Opcje

[olozwirski]

Auto fabrycznie ciężkie ale odleżone i zamiast wagi 1600 (w dowodzie) ma wagę rzeczywistą 1100 kg. Zmiany w dowodzie ciężko będzie zrobić bo oczywiście przeglądu nie przejdzie, do startów w zawodach jest niepotrzebny. Autolaweta ma ładowność 1250 czyli mieszczę się z zapasem.
Jak w praktyce to wszystko wygląda? Bo słyszałem że bierze się pod uwagę wpisy w dowodzie?
Oczywiście kwit z wagi, nawet jakiejś homologowanej mogę mieć.

[Wspieraj forum]

[kompot]

Z tego co wiem liczy się maksymalna masa dopuszczalna z dowodu (EDIT: wygląda na to, że nieprawda), ale podłączam się do pytania.

[Andrew01-1]

Oczywiście ważna jest rzeczywista masa ładunku i w razie czego to co wyjdzie na wadze ma być nie większe niż DMC lawety i nikt nic nie ma do tego co na niej wieziesz.

Cyferki są istotne jeśli chodzi o uprawnienia i opłaty drogowe (dmc holownika, dmc przyczepy itp).

Jeśli laweta zarejestrowana zgodnie z rzeczywistymi parametrami i w rzeczywistości nie będzie przeładowana (nie będzie przekroczone DMC lawety) to możesz spać i jeździć spokojnie.

Przy kontroli itd, jeśli będą dokładnie trzepać to najwyżej Cię wezmą na wagę.
Przy kontroli policji jak się będzie głupio pytać to pokażesz, że samochód lżejszy, a jak nie uwierzy to niech dzwoni po itd z wagą.

[Andrzejsr]

Dowód rejestracyjny ładunku nie jest potrzebmny , przecież ładunek nie musi mieć żadnego dowodu, a auto na lawecie to ładunek, nie porusza się po drodze więc nie potrzebuje dowodu, w ogfóle nie musi go mieć. Sądzę że ludzie z ITD i Policji też mają oczy i widzą że auto odelżone.

[olozwirski]

Ja podpieram się tym że prawo jazdy na B pozwala jechać pojazdem o wadze do 3.5 tony DMC.

Wiem że są autolawety z większą ładownością, sam miałem ducato 2.8 z dubel kabiną, najazdem stalowym 5 metrów i ładownością 1700 ale nie tędy droga.
Nie mogę sobie pozwolić na jazdę na nielegalu, zwłaszcza za granicą.

Wolał bym jednak jakiś przepis, logika podpowiada że to OK, ale dla nieuznających myślenia przydał by się paragraf.

[Andrzejsr]

Pewnie że legalne, o innym wożeniu nie mówię.
Ja śledziłem przepisy dot holownika + lawety przyczepy. Suma DMC jednego i drugiego aby na kat B jechać nie może przekroczyć 3,5 tony
W przypadku autolawety jej dowód rejestracyjny też ma pewnie pozycję DMC tegoż pojazdu.
O dowodzie rejestracyjnym ładunku nic żadne przepisy nie mówią , nie wiem skąd się to wzięło, powtarzane co jakiś czas obawy o dowód rejestracyjny ładunku. W razie wątpliwości każdy sprawdzający może - ma prawo - zważyć. Nawet jakby w dowodzie było 500kg a realnie wyjdzie 2 tony to zatrzyma taki przewóz , wpis niskiej masy z dowodu ładunku nic nie zmieni. Dowodu można nie mieć, pojazd na lawecie może nie mieć tablic, może nie być dopuszczony do ruchu, nie wiem skąd ten mit o dowodzie ładunku. Jak wiesz ile waży i się to mieści w danych technicznych autolawety i nie jest przeładowana to co ma być nielegalne.

[cowboy]

zawsze mozesz zdjąc tablice i mówic ze przewozić auto niezarejestrowane po czym pokazać kwitek z wagi

[kompot]

O dowodzie rejestracyjnym ładunku nic żadne przepisy nie mówią , nie wiem skąd się to wzięło, powtarzane co jakiś czas obawy o dowód rejestracyjny ładunku. W razie wątpliwości każdy sprawdzający może - ma prawo - zważyć. Nawet jakby w dowodzie było 500kg a realnie wyjdzie 2 tony to zatrzyma taki przewóz , wpis niskiej masy z dowodu ładunku nic nie zmieni. Dowodu można nie mieć, pojazd na lawecie może nie mieć tablic, może nie być dopuszczony do ruchu, nie wiem skąd ten mit o dowodzie ładunku.

Dzięki za naprostowanie, tak jak pisałem powyżej tak czytałem w niepotwierdzonych źródłach, ale podłączyłem się do pytania, by potwierdzić.

[flapjck1]

Dowód rejestracyjny ładunku nie jest potrzebmny , przecież ładunek nie musi mieć żadnego dowodu, a auto na lawecie to ładunek, nie porusza się po drodze więc nie potrzebuje dowodu, w ogfóle nie musi go mieć. Sądzę że ludzie z ITD i Policji też mają oczy i widzą że auto odelżone.

Krokodyle maja wagi. I tylko tyle ich interesuje

[trbman]

Nieważne co masz na pace, ważne aby wszystko razem nie przekraczało 3,5t jeśli masz kat. B, oraz w dowodzie auto-lawety było 3,5t a nie np. 2,8t bo jesteś w tym momencie przeładowany.

[moritz86]

Jak to jest jak zestaw przekracza po dmc holownika i lawety 3.5 tony ale laweta jest pusta, trzeba odpalac viatolla?

[Misior]

Do Viatolla liczy się tylko DMC.
Możesz jechać na pusto a viatolla i tak musisz mieć. Dlatego między innymi autolaweciarze zawsze na pusto przyczepę wiozą na sobie.

[drag_op]

Krokodyle maja wagi. I tylko tyle ich interesuje

Do Viatolla liczy się tylko DMC.

No to jak zwykle jest burdel w przepisach, czyli trzeba nieźle planować drogę żeby omijać viatoolowe odcinki, a tego przecież co raz to więcej.

[soltyk]

No to jak zwykle jest burdel w przepisach

Nie ma żadnego burdelu. Obydwie kwestie są jednoznacznie i czytelnie określone w przepisach. Zacytowałeś odpowiedzi na pytania na dwa różne, niezależne tematy.

trzeba nieźle planować drogę żeby omijać viatoolowe odcinki, a tego przecież co raz to więcej.

Szybko obudziłeś się. ViaToll wszedł 10 lat temu.

[lightman]

Na początku jak Kapsch uruchamiał system to zieloni z ITD liczyli 2.5 kzł kary od bramownicy jak nie miałeś viatola...niejeden niedzielny kierowca z przyczepką się zdziwił jak dostał wypłatę z ITD, statystyki samobójstw wzrosły aż poszli po rozum do głowy...a viabox czasem nie zadziała bo nie i tak byłeś traktowany jakbyś go nie miał...srogie kary i srogie piguły brali ustawodawcy

[Misior]

Bo oczywiście nie da się zrobić jak w cywilizowanym państwie przystało, żeby konto mogło zejść na minus do jakiegoś poziomu (w razie potrzeby) i wraz z doładowaniem uzupełnić debet. Tylko trzeba nadpłacić żeby sobie mogli Twoją kasą poobracać a Ty nie wiadomo kiedy pojedziesz.

[soltyk]

Na początku jak Kapsch uruchamiał system to zieloni z ITD liczyli 2.5 kzł kary od bramownicy jak nie miałeś viatola...niejeden niedzielny kierowca z przyczepką się zdziwił jak dostał wypłatę z ITD, statystyki samobójstw wzrosły aż poszli po rozum do głowy

3000. Trąbili o ViaTollu na prawo i lewo. Jak ktoś był głuchy i ślepy, to się zdziwił. A na początku to jeździło się za free. Wystarczyła atrapa, np. zasilacz od notebooka na szybie.

viabox czasem nie zadziała bo nie i tak byłeś traktowany jakbyś go nie miał...srogie kary i srogie piguły brali ustawodawcy :D

Tak jest w całej Europie. Jeśli widzisz, że urządzenie nie pobiera opłat, musisz stanąć i rozwiązać problem. I taki numer potrafi odwalić każdy system, nawet niemiecki.

Bo oczywiście nie da się zrobić jak w cywilizowanym państwie przystało, żeby konto mogło zejść na minus do jakiegoś poziomu (w razie potrzeby) i wraz z doładowaniem uzupełnić debet. Tylko trzeba nadpłacić żeby sobie mogli Twoją kasą poobracać a Ty nie wiadomo kiedy pojedziesz.

W większości cywilizowanych państw jest podobnie. Widzisz sygnał, że kasa kończy się, jedziesz doładować, proste. A nie na pałę dalej, bo tobie należy się debet, który potem łaskawie uzupełnisz.

[Misior]

W większości cywilizowanych państw jest podobnie. Widzisz sygnał, że kasa kończy się, jedziesz doładować, proste. A nie na pałę dalej, bo tobie należy się debet, który potem łaskawie uzupełnisz.

Nie obchodzi mnie większość krajów.
Jedziesz raz w roku z przyczepą i masz zapłacić za przejazd 5zł a doładować musisz za min 120zł (na stacji - chyba, że coś się zmieniło? )
Jaki to problem żeby zrobić debet, którego jak nie uzupełnisz w przeciągu np. 30dni od powstania to dostajesz karę z automatu?
Rozwiązanie o tyle beznadziejne, że musisz planować czy Ci starczy kasy na przejazd. Wiem da się sprawdzić konto smsem. Ale czy jak chcesz jechać z Gliwic do Zgorzelca to zamiast wcześniej patrzyć na ich stronę i wyceniać przejazd czy Ci wystarczy kasy nie prościej byłoby przejechać i po powrocie doładować konto?

[Bio]

Nie obchodzi mnie większość krajów.
Jedziesz raz w roku z przyczepą i masz zapłacić za przejazd 5zł a doładować musisz za min 120zł (na stacji - chyba, że coś się zmieniło? )
Jaki to problem żeby zrobić debet, którego jak nie uzupełnisz w przeciągu np. 30dni od powstania to dostajesz karę z automatu?
Rozwiązanie o tyle beznadziejne, że musisz planować czy Ci starczy kasy na przejazd. Wiem da się sprawdzić konto smsem. Ale czy jak chcesz jechać z Gliwic do Zgorzelca to zamiast wcześniej patrzyć na ich stronę i wyceniać przejazd czy Ci wystarczy kasy nie prościej byłoby przejechać i po powrocie doładować konto?

Bo ściąganie takiego debetu było by udręką? Płacisz z góry > rozwiązany jest spory problem. To, że Ciebie to boli - trudno, ale w szerszym wymiarze to jest po prostu wygodniejszy system. Chyba, że wg. Ciebie gonienie typów z 10zł "debetami" jest sensownym dysponowaniem środków.

[Misior]

Bo ściąganie takiego debetu było by udręką? Płacisz z góry > rozwiązany jest spory problem. To, że Ciebie to boli - trudno, ale w szerszym wymiarze to jest po prostu wygodniejszy system. Chyba, że wg. Ciebie gonienie typów z 10zł "debetami" jest sensownym dysponowaniem środków.

Wiadomo, że obecne rozwiązanie jest dla zarządzającego sporo prostsze, wygodniejsze i pewnie tańsze - w tym macie rację. Chodzi mi po prostu o to, że nie jest user frendly.